Skocz do zawartości
Nerwica.com

książka do podrywania


Gość atic

Rekomendowane odpowiedzi

witam, szukam rzetelnej książki do podrywania, tylko bez jakichś grzesiaków itp. interesuje mnie tylko sprawdzona wiedza, dobrze by było posłuchać też opinii pań, może czytały takie książki i są w stanie potwierdzić, że to i to na nie działa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z serii ,,krotki poradnik jak nigdy nie miec kobiety" autor elo coelho

 

1 wpisz w google pua

2 w owy temat sie zagleb... a moze zaglab? ciezka decyzja - badz kowalem swojego losu i zdecyduj sam

3 [uwaga najwazniejszy punkt] uznaj to za prawde objawiona i czym predzej zacznij stosowac

 

a tak serio to co rozumiesz przez ksiazki do podrywania? :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie chce pua.

 

no książka do podrywania, to taka w które byłyby jakieś dobre dialogi, porady w co się ubrać na podryw itp.

 

Dobre dialogi są w niektórych filmach i książkach, ale na pewno nie są to poradniki. ;)

 

Moim zdaniem nie da się udawać kogoś, kim się nie jest i sobie dorobić sztucznej osobowości, po dwóch tekstach na zagajenie i tak jesteś skazany na bycie sobą. Nie ma też uniwersalnego klucza do wszystkich kobiet, zwykle ludzie się łączą z kimś o podobnym stylu życia, gustach, wychowaniu, wykształceniu, poglądach itp. Ten sam żart może kogoś rozbawić, a innego urazić, a trzeci go nie zrozumie. To co w jednym środowisku jest ok, w innym będzie obciachem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dobrze by było posłuchać też opinii pań, może czytały takie książki i są w stanie potwierdzić, że to i to na nie działa.[/color][/b][/b].

 

Żadne książki/poradniki fiki miki.

 

Najlepiej działa "Cześć jestem XX, czy zechciałabyś umówić się ze mną na kawę/drinka/do teatru etc". Na mnie to działa, bo nie odbieram tajemnych znaków poza jasnym ostawieniem sprawy.

A najlepiej jak powie po prostu, że mu się podobam. I choć zajęłam to wzbudzi moją sympatię, bom łasa na komplementy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dobrze by było posłuchać też opinii pań, może czytały takie książki i są w stanie potwierdzić, że to i to na nie działa.[/color][/b][/b].

 

Żadne książki/poradniki fiki miki.

 

Najlepiej działa "Cześć jestem XX, czy zechciałabyś umówić się ze mną na kawę/drinka/do teatru etc". Na mnie to działa, bo nie odbieram tajemnych znaków poza jasnym ostawieniem sprawy.

....

Fakt.

Skuteczne bywało nawet z mostu zapytanie: "Pójdziesz ze mną do łóżka?". :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobre dialogi są w niektórych filmach i książkach, ale na pewno nie są to poradniki. ;)

 

To prawda, mój numer jeden ever, to scena kolacji w poradniku pozytywnego myślenia

http://www.cda.pl/video/1543747f (od 27:45)

zastosował podryw na leki, znalezienie wspolnego tematu zniwelowało gafy które popełnił, zadziałało :pirate:

Co do ubierania - zwykły garnitur, albo typu slim, wystrzegać się topowych blogerów modowych i pajaców z pudelka, jacykowów, itp.

 

Największą wpadką byłoby znalezienie poradnika, zastosowanie zawartych w nim rad, znalezienie wybranki, a na końcu ona znajduje Ci przypadkiem na kompie poradnik, przez który została zdobyta, przypau :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

.....

Co do ubierania - zwykły garnitur, albo typu slim, wystrzegać się topowych blogerów modowych i pajaców z pudelka, jacykowów, itp.

....:

Ubiór nie ma większego znaczenia. (Przynajmniej dla targetu, w który ja zazwyczaj mierzyłem.)

Notabene ciekawe po co koledze podręczniki podrywu.

Przełamać nieśmiałości raczej nie pomogą. Pomóc może wyłącznie praktyka, wiec lepiej pójść na realny kurs, na którym zmuszą do realnych działań.

100% skutecznych technik nie nauczą, bo takie nie istnieją.

Udawanie kogoś innego niż się jest, nie jest ani uczciwe, ani na dłuższą metę możliwe.

Inna strategia jest optymalna w sytuacji, gdy szuka się jakiejkolwiek partnerki, inna gdy zależy na jednej konkretnej.

Inna, gdy intencją jest przelotny kontakt, inna gdy dłuższy związek.

Ponadto w (lepszych) poradnikach podrywu znajduje się po prostu uproszczona wiedza psychologiczna, sprofilowana pod kątem strategii seksualnych. Lepiej więc ogarnąć podstawy psychologii na tyle, by je w praktyce stosować adekwatnie do okoliczności - adekwatność jest podstawą, którą podręczniki podrywu najczęściej pomijają. Ponadto nawet wiedza psychologiczna oparta jest na statystyce, a więc nie w każdych okolicznościach okazuje się adekwatną.

 

Logiczne myślenie i kreatywność jest podstawą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co? jeszcze się nie pojawiły żadne tytuły? :o

 

Ankaszklanka

Na mnie to działa, bo nie odbieram tajemnych znaków poza jasnym ostawieniem sprawy.

 

myślałem, że kobiety bardzo łatwo wyczuwają takie rzeczy :D

 

NN4V, podobno kobieta zwraca największą uwagę na buty.

dlatego kupiłem sobie ostatnio ładne adidasy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I po co ja tu zajrzałam :shock: poradniki...też pomysł...wyuczone dialogi....sztuczność na kilometr. Jestem starą mężatką ale coś tam jeszcze pamiętam. Najgorszy podryw na drinka, piwo jakbym chciała się napić to sama potrafie sobie kupić....banał albo jakieś głupie tanie teksty na dzień dobry, komplementy itp Kobietę po prostu wystarczy zainteresować sobą w byciu sobą i albo się się spodobasz albo nie. Chyba chemia jakaś musi być w tym wszystkim i to wystarczy a wszystko inne jest sprawą drugoplanową, dodatkiem wg mnie ale są różne kobiety, każda pewnie lubi co innego więc złoty środek nie istnieje.. :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam, szukam rzetelnej książki do podrywania, tylko bez jakichś grzesiaków itp. interesuje mnie tylko sprawdzona wiedza, dobrze by było posłuchać też opinii pań, może czytały takie książki i są w stanie potwierdzić, że to i to na nie działa.
Może najpierw psychoterapia, żebyś wiedział, czego/kogo szukasz?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oblivion, czego szukam? trudno powiedziec, z jednej strony jestem samotny i to boli a z drugiej nie nadaje się do związków, ciężka sytuacja.

 

salir, a skąd wiedzieć czy się podobam?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej działa "Cześć jestem XX, czy zechciałabyś umówić się ze mną na kawę/drinka/do teatru etc". Na mnie to działa, bo nie odbieram tajemnych znaków poza jasnym ostawieniem sprawy.

 

Moim zdaniem niekoniecznie to zadziała. Pytanie już na wstępie czy dziewczyna się z Tobą umówi nie jest takie dobre. Po pierwsze, poza Twoim wyglądem (a i tak nie wypada kogoś zlustrować od stóp do głów) nie ma ona żadnego materiału by stwierdzić czy raczej chce czy raczej nie. Pierwszy raz Cię na oczy widzi (chyba, że nie). Wypadałoby chociaż z 5 minut porozmawiać o czymkolwiek. Może się czasy zmieniły, ale za "moich" nawet w miejscu przeznaczonym z zasady do podrywu (klub) przeprowadzało się jakąś wstępną rozmowę zapoznawczą, żeby obie strony mogły stwierdzić czy chcą się umówić czy nie. A dokładniej wziąć/dać numer telefonu, umawiało się już w kolejnych dniach przez telefon (co miało swoją logikę, bo człowiek zdążył wytrzeźwieć). Dziewczynie jest głupio się zresztą umówić z kimś, kto tylko podszedł i zapytał, bo wyjdzie na desperatkę, która się umawia z każdym. Nawet na portalu randkowym najpierw się chwile pisze, żeby wymienić jakiekolwiek informacje i zobaczyć, czy ktoś nie jest kompletnie z innej bajki. To znaczy nie wszyscy tak robią, ale z tego co wiem, to dziewczyny są raczej poirytowane lub zlewają komunikaty w stylu "cześć, fajna fotka, chcesz się umówić?" Jest oczywiście możliwość podrywu na tupet i pewność siebie i wtedy można zacząć od propozycji randki, ale to musi być moim zdaniem z humorem, a i tak się rzecz na tym nie kończy, bo trzeba dziewczynę zbajerować, a propozycja to zagajenie, w pierwszym momencie dziewczyna odmówi i trzeba się przekomarzać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żeby myśleć o czymkolwiek, trzeba mieć uporządkowaną sytuację mieszkaniowo-finansowo-zdrowotno-motoryzacyjną (kolejność nieprzypadkowa), żadna nie zechce tworzyć patologii czy klepać biedy, no chyba że motyle w brzuchach zakochanych zrobią spustoszenie i jak jest już po wszystkim (ślub, dziecko), następuje zderzenie z rzeczywistością i wtedy wychodzi z tego patola. Często się zdarza, że robota idzie szybciej niż myślenie.

 

Pojechałem na poprzedniej stronie po panu Tomaszu, jak chce to potrafi się fajnie ubrać

z12476834O.jpg

 

 

 

 

 

 

 

a tu trolerka :D

77f0e67741c89c23987b9f1cc11d6128e2b9be19.jpg

ALLONS_611888_Tomek_Jacykow_03_2_.JPG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Liber8 nie zgadzam sie :mrgreen: Czy Wy chcecie sie umawiac z dziewczynami czy stanac od razu na oltarzu a moze mieliscie do czynienia z samymi materialistkami?

Fajnie, ze myslicie o ubiorze itp jak mozecie podrasowac swoja atrakcyjnosc ale to nie wszystko a gdzie fajna osobowosc a przeciez to jest najwzniejsze, sexowny umysl 8) Do wszystkiego mozna dojsc wspolnie po drodze, mieszkanie, samochpdy, kasa itp itd. Czy teraz kobiety do wziecia staly sie az tak interesowene?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

salir, a seksowny umysł i fajna osobowość to jakie to są?

 

Bycie soba wystarczy a wszystko zalezy od tego czy trafisz na dziewczyne, ktora to w Tobie dostrzeze a Ty w niej oczywiscie bo to dziala w dwie strony...zaiskrzy. To jest "to cos" co powoduje, ze ona np Ci sie podoba, lubisz rozmawiac, zartowac z nia, spedzac czas itp i ona powinna to czuc w stosunku do Ciebie a wtedy nie ucieknie...

Jesli ja bym miala myslec o swoim mezu w kategoriach czy ma mieszkanie, samochod, najnowsze trendy buty i pelny portfel nigdy bym za niego nie wyszla...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem niekoniecznie to zadziała. Pytanie już na wstępie czy dziewczyna się z Tobą umówi nie jest takie dobre.

Jakaś krótka rozmowa przed jest wskazana, bo nie każda kobieta lubi takie bezpośrednie pytania. Jeszcze jak trafi na osobniczkę wycofaną, to szansa przepada.

 

nie nadaje się do związków

Być może tylko Ci się wydaje. Być razem też trzeba się nauczyć i wymaga to zaangażowania obu stron.

 

I po co ja tu zajrzałam :shock: poradniki...też pomysł...wyuczone dialogi....sztuczność na kilometr. Jestem starą mężatką ale coś tam jeszcze pamiętam. Najgorszy podryw na drinka, piwo jakbym chciała się napić to sama potrafie sobie kupić....banał albo jakieś głupie tanie teksty na dzień dobry, komplementy itp Kobietę po prostu wystarczy zainteresować sobą w byciu sobą i albo się się spodobasz albo nie. Chyba chemia jakaś musi być w tym wszystkim i to wystarczy a wszystko inne jest sprawą drugoplanową, dodatkiem wg mnie ale są różne kobiety, każda pewnie lubi co innego więc złoty środek nie istnieje.. :D

Czyli najlepszy podryw nie wygląda na podryw :D

 

Pojechałem na poprzedniej stronie po panu Tomaszu, jak chce to potrafi się fajnie ubrać

Tu to akurat poszedł na łatwiznę, trudno nie wyglądać przynajmniej przyzwoicie w takim zestawie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×