Skocz do zawartości
Nerwica.com

Brzydzę się swojej dziewczyny


Perun88

Rekomendowane odpowiedzi

Perun88, chcesz to szukaj. Powodzenia. :twisted:

Po prostu myślałam,ze wiazesz z tą dziewczyną jakieś plany. Bo to Ty masz problem ze sobą,nie ona. Nawet jak dziewice znajdziesz,to niewykluczone czy nie będziesz mieć kolejnych urojonych problemów,bo np.miala kiedyś chłopaka i chodziła z nim za rękę. Tym samym ma "nieczysta" rękę. Albo całowała się z innym i jej jama ustna jest zbrukana. Itd. Itp. Problemy można sobie mnożyć zawsze. Tylko po co... Ale oczywiście to Twoje życie i Twoja sprawa jakie masz oczekiwania względem drugiej osoby.

Nie wiem czy wiąże z nią plany, jak już mówiłem, jesteśmy ze sobą za krótko. Zaczyna mi na niej zależeć, to fakt, ale nie wiem czy to jest miłość. Boję się zaangażować..boję się, że mnie zdradzi, boję się, że nie będę dla niej wyjątkowy, boję się, że ona nie będzie dla mnie wyjątkowa, boję się, że cały czas będę myślał o jej przeszłości, boję się, że fakt iż miała kogoś przede mną pozbawia mnie w jakiś sposób godności i dumy :( Chciałbym tak jak inni, cieszyć się tym co mam teraz, nie myśleć o tym co było i sprawiać przyjemność mojej dziewczynie. Chcę, żeby było jej dobrze, żeby już nie myślała o innych facetach, ale nie potrafię :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiejskifilozof, a gdzie Ty tu widzisz naskakiwanie? Już bez przesady... :roll:

Dobrze chłopakowi radzimy.

Ma fajną, wartościową dziewczynę i szkoda by było to stracić jedynie przez jego zafiksowanie. On już niepokalanej dziewicy szukać nie musi.

 

Ja bym nie szukał dziewicy :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiejskifilozof, a gdzie Ty tu widzisz naskakiwanie? Już bez przesady... :roll:

Dobrze chłopakowi radzimy.

Ma fajną, wartościową dziewczynę i szkoda by było to stracić jedynie przez jego zafiksowanie. On już niepokalanej dziewicy szukać nie musi.

 

Ja bym nie szukał dziewicy :D

CZemu?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proste bo jestem prawiczek i bym szukał,kobiety.Po 30 lat,a nawet 40,która by mi coś pokazała.

hmmm...Mogę się z tym zgodzić, ale nie wiem czy będę w stanie być z taką całe życie, żeby była matką moich dzieci. Pewnie zawsze będę miał w głowie, że jednak już ktoś ją miał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

boję się, że fakt iż miała kogoś przede mną pozbawia mnie w jakiś sposób godności i dumy :(

 

:twisted:

 

Jeśli Twoja godność i duma są uzależnione od dziewictwa Twej lubej, to ja odpadam z tej dyskusji.

 

Ja rozumiem, że dla kogoś kto nie ma doświadczenia to są ważne sprawy, ale po prostu rynce mi opadają kiedy ktoś wartościuje partnera przez pryzmat uprawiania bądź nieuprawiania seksu.

 

A jeśli Ty przestaniesz być prawiczkiem i kolejna partnerka, w której się zakochasz stwierdzi, że to odbiera jej godność i dumę? :shock:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

boję się, że fakt iż miała kogoś przede mną pozbawia mnie w jakiś sposób godności i dumy :(

 

:twisted:

 

Jeśli Twoja godność i duma są uzależnione od dziewictwa Twej lubej, to ja odpadam z tej dyskusji.

 

Ja rozumiem, że dla kogoś kto nie ma doświadczenia to są ważne sprawy, ale po prostu rynce mi opadają kiedy ktoś wartościuje partnera przez pryzmat uprawiania bądź nieuprawiania seksu.

 

A jeśli Ty przestaniesz być prawiczkiem i kolejna partnerka, w której się zakochasz stwierdzi, że to odbiera jej godność i dumę? :shock:

Czyli mam się tym nie przejmować? Taka dziewczyna może być dobrą żoną?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Perun88, chcesz to szukaj. Powodzenia. :twisted:

Po prostu myślałam,ze wiazesz z tą dziewczyną jakieś plany. Bo to Ty masz problem ze sobą,nie ona. Nawet jak dziewice znajdziesz,to niewykluczone czy nie będziesz mieć kolejnych urojonych problemów,bo np.miala kiedyś chłopaka i chodziła z nim za rękę. Tym samym ma "nieczysta" rękę. Albo całowała się z innym i jej jama ustna jest zbrukana. Itd. Itp. Problemy można sobie mnożyć zawsze. Tylko po co... Ale oczywiście to Twoje życie i Twoja sprawa jakie masz oczekiwania względem drugiej osoby.

Nie wiem czy wiąże z nią plany, jak już mówiłem, jesteśmy ze sobą za krótko. Zaczyna mi na niej zależeć, to fakt, ale nie wiem czy to jest miłość. Boję się zaangażować..boję się, że mnie zdradzi, boję się, że nie będę dla niej wyjątkowy, boję się, że ona nie będzie dla mnie wyjątkowa, boję się, że cały czas będę myślał o jej przeszłości, boję się, że fakt iż miała kogoś przede mną pozbawia mnie w jakiś sposób godności i dumy :( Chciałbym tak jak inni, cieszyć się tym co mam teraz, nie myśleć o tym co było i sprawiać przyjemność mojej dziewczynie. Chcę, żeby było jej dobrze, żeby już nie myślała o innych facetach, ale nie potrafię :(

 

Moim zdaniem na obecnym etapie nie nadajesz się do związków.

Nie wiem, czy większym problemem są natręctwa, czy wychowanie.

Opowiedz mi o swoich rodzicach, czy byli małżeństwem, czy mieszkają razem, czy okazują sobie czułość, ilu masz braci, w jakim wieku przestałeś chodzić do kościoła...?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hmm, sprawa jest dość delikatna... może zapytaj się jej czy uprawiała seks analny.

jeśli nie, to wkładaj jej tylko w odbyt, nie będziesz się brzydził bo nikt tam jej nie wkładał wcześniej w dodatku nie będzie mogła cię porównać ze swoimi poprzednimi facetami czego przecież się obawiasz.

jak ona się zapyta dlaczego nie chcesz uprawiać normalnego seksu odpowiedz, że nie ufasz antykoncepcji. pokombinuj trochę.

tylko dopilnuj aby przed każdym seksem analnym zrobiła lewatywę, żebyś nie wyciągnął skórki od pomidora na swoim grzybie.

o szczegóły związane z lewatywą pytaj użytkowniczkę @będzielepiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Perun88, chcesz to szukaj. Powodzenia. :twisted:

Po prostu myślałam,ze wiazesz z tą dziewczyną jakieś plany. Bo to Ty masz problem ze sobą,nie ona. Nawet jak dziewice znajdziesz,to niewykluczone czy nie będziesz mieć kolejnych urojonych problemów,bo np.miala kiedyś chłopaka i chodziła z nim za rękę. Tym samym ma "nieczysta" rękę. Albo całowała się z innym i jej jama ustna jest zbrukana. Itd. Itp. Problemy można sobie mnożyć zawsze. Tylko po co... Ale oczywiście to Twoje życie i Twoja sprawa jakie masz oczekiwania względem drugiej osoby.

Nie wiem czy wiąże z nią plany, jak już mówiłem, jesteśmy ze sobą za krótko. Zaczyna mi na niej zależeć, to fakt, ale nie wiem czy to jest miłość. Boję się zaangażować..boję się, że mnie zdradzi, boję się, że nie będę dla niej wyjątkowy, boję się, że ona nie będzie dla mnie wyjątkowa, boję się, że cały czas będę myślał o jej przeszłości, boję się, że fakt iż miała kogoś przede mną pozbawia mnie w jakiś sposób godności i dumy :( Chciałbym tak jak inni, cieszyć się tym co mam teraz, nie myśleć o tym co było i sprawiać przyjemność mojej dziewczynie. Chcę, żeby było jej dobrze, żeby już nie myślała o innych facetach, ale nie potrafię :(

 

Moim zdaniem na obecnym etapie nie nadajesz się do związków.

Nie wiem, czy większym problemem są natręctwa, czy wychowanie.

Opowiedz mi o swoich rodzicach, czy byli małżeństwem, czy mieszkają razem, czy okazują sobie czułość, ilu masz braci, w jakim wieku przestałeś chodzić do kościoła...?

Moi rodzice byli małżeństwem, pewnie nadal by byli, tylko moja matka zmarła jakiś czas temu. Mieszkali razem. Czy okazywali sobie czułość? Ciężko powiedzieć, może kilka razy widziałem jak dali sobie buziaka. Mam jednego brata, młodszego. Do kościoła cały czas chodzę i staram się żyć zgodnie z nauką Kościoła Katolickiego (jestem tradycyjnym katolikiem)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

boję się, że fakt iż miała kogoś przede mną pozbawia mnie w jakiś sposób godności i dumy :(

 

:twisted:

 

Jeśli Twoja godność i duma są uzależnione od dziewictwa Twej lubej, to ja odpadam z tej dyskusji.

 

Ja rozumiem, że dla kogoś kto nie ma doświadczenia to są ważne sprawy, ale po prostu rynce mi opadają kiedy ktoś wartościuje partnera przez pryzmat uprawiania bądź nieuprawiania seksu.

 

A jeśli Ty przestaniesz być prawiczkiem i kolejna partnerka, w której się zakochasz stwierdzi, że to odbiera jej godność i dumę? :shock:

W tej kwestii raczej nie ma co porównywać kobiet i facetów. Od kobiet wymaga się dziewictwa (biała suknia podczas ślubu-symbol czystości), a od faceta nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a to nawet nie wiedziałem, że taka jest symbolika białej sukni, no zawsze się człowiek czegoś dowie nowego :)

Właśnie tto ona symbolizuje. Zawsze na ślubach z zażenowaniem patrzę na te hipokrytki, które nie dość, że nie są dziewicami, to jeszcze miały kilku facetów, a zakładają białe suknie. Białą suknię każda chciała by założyć, ale trzymać dziewcitwa do ślubu nie ma komu :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Perun88, czyli zgadłem :]

 

nie zapominajmy jednak, że kobiety mogą taki wybór dostosowywać do swojej własnej symboliki, np. kolor biały traktować jako kolor czystych intencji wobec małżonka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Perun88, a jeśli w związku to kobieta jest dziewicą, a facet w przeszłości przestał być prawiczkiem? Jakby nie patrzeć jest on używany, skażony wydzieliną kobiecej waginy i żaden kolor garniaka do ślubu tego nie zmieni :D

Proszę, nie zrozumcie mnie źle. Ja nie jestem zwolennikiem podwójnych standardów, że facet może bzykać do woli i to jest ok, a kobieta musi być dziewicą. Ja uważam, że zarówno facet jak i kobieta, powinni zachować dziewictwo do ślubu, no w ostateczności, do momentu, aż się spotka tę odpowiednią osobę, którą się kocha i jest się jej pewnym w 100%.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Perun88, a jeśli w związku to kobieta jest dziewicą, a facet w przeszłości przestał być prawiczkiem? Jakby nie patrzeć jest on używany, skażony wydzieliną kobiecej waginy i żaden kolor garniaka do ślubu tego nie zmieni :D

Proszę, nie zrozumcie mnie źle. Ja nie jestem zwolennikiem podwójnych standardów, że facet może bzykać do woli i to jest ok, a kobieta musi być dziewicą. Ja uważam, że zarówno facet jak i kobieta, powinni zachować dziewictwo do ślubu, no w ostateczności, do momentu, aż się spotka tę odpowiednią osobę, którą się kocha i jest się jej pewnym w 100%.

o Boze ale masz naiwne podejscie...myslisz ze jedyna osoba to po grob? Nie zyjemy w bajce ;) tym bardziej ze aktualne czasy sprawiaja ze ludzie, szczegolnie faceci wyjezdzaja np poza Polske do pracy a pozniej małzenstwa/zwiazki sie rozpadaja. Najpierw to pomieszkaj z dziewczyn, zaplac rachunki, zrob codziennie obiad, posprzataj itd i jeszcze jak bedzie chora i wkurwiona zaopiekuj sie i tak kilka lat to pozniej wroc na te forum i podziel sie wrazeniami :mrgreen:

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Perun88, a jeśli w związku to kobieta jest dziewicą, a facet w przeszłości przestał być prawiczkiem? Jakby nie patrzeć jest on używany, skażony wydzieliną kobiecej waginy i żaden kolor garniaka do ślubu tego nie zmieni :D

Proszę, nie zrozumcie mnie źle. Ja nie jestem zwolennikiem podwójnych standardów, że facet może bzykać do woli i to jest ok, a kobieta musi być dziewicą. Ja uważam, że zarówno facet jak i kobieta, powinni zachować dziewictwo do ślubu, no w ostateczności, do momentu, aż się spotka tę odpowiednią osobę, którą się kocha i jest się jej pewnym w 100%.

o Boze ale masz naiwne podejscie...myslisz ze jedyna osoba to po grob? Nie zyjemy w bajce ;) tym bardziej ze aktualne czasy sprawiaja ze ludzie, szczegolnie faceci wyjezdzaja np poza Polske do pracy a pozniej małzenstwa/zwiazki sie rozpadaja.

Ale co innego, gdy mówimy o małżeństwie, które się rozpadło, albo o śmierci jednego z małżnonków, a co innego gdy ktoś nie potrafi zapanować nad swoim ciałem i popędami zniżając się do poziomu zwierząt :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Perun88, a jeśli w związku to kobieta jest dziewicą, a facet w przeszłości przestał być prawiczkiem? Jakby nie patrzeć jest on używany, skażony wydzieliną kobiecej waginy i żaden kolor garniaka do ślubu tego nie zmieni :D

Proszę, nie zrozumcie mnie źle. Ja nie jestem zwolennikiem podwójnych standardów, że facet może bzykać do woli i to jest ok, a kobieta musi być dziewicą. Ja uważam, że zarówno facet jak i kobieta, powinni zachować dziewictwo do ślubu, no w ostateczności, do momentu, aż się spotka tę odpowiednią osobę, którą się kocha i jest się jej pewnym w 100%.

o Boze ale masz naiwne podejscie...myslisz ze jedyna osoba to po grob? Nie zyjemy w bajce ;) tym bardziej ze aktualne czasy sprawiaja ze ludzie, szczegolnie faceci wyjezdzaja np poza Polske do pracy a pozniej małzenstwa/zwiazki sie rozpadaja. Najpierw to pomieszkaj z dziewczyn, zaplac rachunki, zrob codziennie obiad, posprzataj itd i jeszcze jak bedzie chora i wkurwiona zaopiekuj sie i tak kilka lat to pozniej wroc na te forum i podziel sie wrazeniami :mrgreen:

Dlatego cały czas proszę Was o rady, które sprawią, że przełamię się i dam radę zaakceptować fakt, że moja dziewczyna uprawiała już seks. Ja naprawdę tego chcę, ale na chwilę obecną nie potrafię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×