Skocz do zawartości
Nerwica.com

Pornografia przewrażliwienie?


Tella

Rekomendowane odpowiedzi

Hejka!

Mam męża starszego od siebie, który uwielbia oglądać pornografię..fotki, filmiki...

kiedyś to olewałam, może nie zwracałam uwagi...ale potem odkryłam, że oglada w nocy jak śpię, jak wyjeżdżałam potrafił całe dni od rana do wieczora.

Mówiłam, mu, ze mnie t boli, żle się czuję...bo oglądał i starsze ode mnie i brzydkie...ogólnie mnóstwo.

Zapewniał też, że nie ogląda...ale zawsze coś odkrywałam...on się wsciekła, że do inwigiluje.

Był czas, że odeszłam od niego, bo i stałam się spokojniejsza i nie miałam świadomości, ze jak mnie nie ma ogląda.

Ale my bez siebie żyć nie umiemy...wróciłam chcę byśmy byli szczęsliwi....

ale ja mam cały czas świadomość, że on tylko czeka bym wybyła....i bummmm ogladać

(może i to robić by mnie sprawdzać), ale jak nauczyć się żyć z takim czymś?

Może odpuścić, poogląda jak musi i tyle...w końcu to tylko baby na ekranie?

 

Macie jakieś rady

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tella, jest uzaleznienie od pornografii, zalezy ile oglada, itd. Natomiast faceci celem odskoczni tez ogladaja i nic w tym złego. Kiedys Lew Starowicz powiedział ze 99,9% oglada porno i to normalne o ile nie cechuje brakiem seksu z partnerka i zawalaniem innych spraw.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hm,dziwne ma problem.A żona za niego piszę.

Nie widzi, że ma problem, żona widzi problem, dlatego pisze żona, nie on :smile:

 

Od czasu do czasu można coś tam pooglądać, "od rana do wieczora" - tu chyba przydałoby się leczenie czy terapia, uzależnienie jak uzależnienie, wydaje się być mniej szkodliwe niż alko, chyba lepiej jak sobie

fapnie niż pod płotem leży zaćpany czy napity. Wyrządza większą szkodę psychiczną żonie, niż fizyczną sobie :<img src=:'>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hm, rady?

 

Ja w tematach seksualnych jestem kiepski. Z tym, że wydaje mi się, że nie ma co się oszukiwać, że mężczyźni dużo o tym myślą. Porno jest interesujące jak się ma popęd seksualny, w innych przypadkach to straszna nuda. Do tego większość tych filmów jest w kiepskiej jakości obrazu i ogólnie jakieś bez smaku.

 

Może po prostu niech ogląda jakieś mniej ordynarne. Poszukaj z nim jakiegoś soft porno i oglądajcie razem. :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko, ze mnie to boli. Ze ogląda starsze baby ode mnie.

Dzisiaj pytalam mu się czy wali konia i z krzykiem na mnie..on, ze mu nie staje to nie chce. A ja mu mowie. Ze w zeszłym tygodniu chcia...to, ze ja nie chciałam. A ja teraz wybywam z domu.,.to jakby zadowolony. Ja nie wiem czy juz ja glupieje. Ale on ma teraz wolne i uważa, ze woli leżeć i nic niż pracowac

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uwazam ze to nie troll, sa tacy faceci, podobno. Ale jak oglada 24 na dobe, to mu odlacz neta, zagon do roboty, albo wlacz sama golasow i sie jaraj. Zreszta z tego co piszesz jak seks jest u Was od swieta to nic dziwnego ze chlopina potrzebuje chociazby wirtualnego, a ze oglada stare i co z tego...a jakby ogladał 18 to by Ci było lżej? :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panie i panowie,nie każdy facet w pornolu ogląda laski 18-20 lat.Czasem,ktoś gustuję w paniach w wieku 35-55 lat :D
jest w koncu nadzieja dla starszych :mrgreen::mrgreen::mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że was śmieszy ten wątek, ale ja mam naprawdę problem.

 

Ja staję się wredna, a on nie chce rozmwiwać, jak wczoraj zaczęłam to znowu wszystko odwracał na mnie. On nie umie zaakceptować krytyki na swój temat.

Powiedziałam mu czy chce całe dni leżeć i tylko w kompie siedzieć, bo tak wygląda jego życie.

 

Jestem wymęczona psychicznie jego zachowaniem, obojętnością. w niczym nie pomaga, bo to kobieta jest od sprzatania, gotowania, mycia kubków po nim... a jak coś powiesz to od razu obraza i że ja najgorsza, bo jak śmiem tak powiedzieć.

Mam kołatania serca i cały czas lęk...że oglada...dla was to pewnie nie zrozumiałe...ale mnie ta sprawa po prostu "telepie" całą sobą

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem, że was śmieszy ten wątek, ale ja mam naprawdę problem.....

Zgadza się. Ty masz problem wewnętrzny.

Być może on tez ma problem, ale to jest jego problem.

Nie możesz nikogo zmienić. Szczególnie, gdy ktoś tej zmiany nie chce.

Możesz natomiast próbować zmieniać siebie.

Stąd wynikają dwa możliwe rozwiązania Twojego problemu:

1. Olać.

2. Odejść.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tella, wychodzę z zalożenia że jak ktoś zachowuje tak jak Twój maz to musi być jakaś przyczyna..problem w tym że Wy chyba nie potraficie ze sobą szczerze rozmawiać ,rozmowa to nie krytyka napadanie na kogoś wtedy rodzi się agresja i rozmowa nie przynosi oczekiwanych efektów.Problem jest w relacji pomiędzy Wami nie bronię nikogo ale jak są dwie strony to są dwa jakieś rózne powody?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×