Skocz do zawartości
Nerwica.com

Gdybym była psychiatrą...


bedzielepiej

Rekomendowane odpowiedzi

Gdybym była psychiatrą, to chyba bym się zaje.bała.

 

Zastanawiam się, jak można pogodzić bycie człowiekiem z byciem psychiatrą. Jak oni mogą żyć ze świadomością, ze wciąż przychodzą do nich te same osoby, od lat. Jak mogą czuć się kompetentni, skoro nie są w stanie nikogo wyleczyć. Jak mogą świadomie przepisywać dzikie kombinację leków, ze świadomością, ze pacjent może się czuć po nich gorzej a nawet stracić zdrowie. Jak mogą nie przejmować się, gdy widać że pacjent ma myśli samobójcze. Dlaczego jak widza ludzi, którzy chodzą do nich latami, nie pochylą się nad nimi by przeanalizować ich przypadek, żeby dojść do tego co temu pacjentowi naprawdę jest. łatwiej wypisać gówniany lek i nie wnikać w diagnozę.

 

 

Wniosek dla mnie jest prosty, psychiatrami zostają wyrachowani, zimni, pozbawieni empatii ludzie. Normalny człowiek by nie wytrzymał, wysłuchując tyle cierpienia i siedząc bezczynnie. Zacząłby szukać alternatywnych metod, widząc że u kogoś leki nie działają albo zwyczajnie szkodzą, spróbowałby mniej szkodliwe zioła. Jak zaproponowałam psychiatrze, że chciałabym spróbować leczenia ziołami, to mnie wyśmiała i powiedziała ze mogę sobie iść do zielarza. NFZ raczej by mi tego nie zrefundował, więc nie poszłam. Tymczasem leczenie ziołami to nie jest ściema, tylko nauka, skoro na studiach farmaceutycznych uczą o roślinach leczniczych. Tylko po co później ta wiedza, skoro nikt z niej nie korzysta?

 

Nabrałam w życiu tyle nieskutecznych leków, po których czułam się jak goowno, przespałam większość życia a i tak nie miałam motywacji do działania i by cokolwiek zrobić. Co proponują mi psychiatrzy? Jeszcze cięższe leki z jeszcze gorszymi efektami ubocznymi.

 

Są lekarze, którzy oczywiście poszukują innych rozwiązań niż leki, ale to rzadkie wyjątki, a w Polsce o takich nie słyszałam. Tymczasem np w USA są psychiatrzy piszący książki, zachęcający do zmiany trybu życia, a nie tylko walący ludziom leki na oślep. Są tacy którzy np. leczą ludzi dietą, albo wysokimi dawkami niacyny czy witaminą B12. Znajdźcie proszę psychiatrę w Polsce, który zapisze mi zastrzyki z B12. Nie ma takich. Bo polscy psychiatrzy to dno, sługusy firm farmaceutycznych. Łasi na prestiż i nagrody.

 

Nikt tak dobrze nie zna się na emocjach ludzi jak psychopaci. Potrafią manipulować ludźmi, tchnie od nich spokój i pewność siebie, ze pacjent niepewny nabierze się na ich gierki. Taki psychiatra za 5 minut w gabineciku zgarnie 100 zł i wycieczkę. A pacjenci wpatrzeni w niego jak w boga będą dalej przychodzić, bo pan doktor powiedział że tak trzeba i że po szesnastu latach terapii mam coraz lepsze efekty i coraz lepiej sobie radzę, więc absolutnie nie mogę zmieniać lekarza.

 

Nikt nie kontroluje psychiatrów, a w tym kraju szczególnie widać, że jak kota nie ma myszy harcują.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trafiliście kiedyś na lekarza, który wam uczciwie by powiedział: "Niestety nie mogę pani pomóc, różnimy się charakterami, tak naprawdę nie rozumiem pani problemu, proszę poszukać pomocy u kogoś innego" bo ja nie. Zadufanie i pycha powodują, że psychiatrzy wierzą w swoją omnipotencję. Wierzą że jak wypiszą Trittico czy inne goowno to pacjentowi się poprawi. Przychodzi pacjent z płaczem i ze od leku cierpi, to okazują mu niezadowolenie, bo po tym leku takich objawów ubocznych nie ma! Trzeba zwiększyć dawkę, bo te bóle biorą się z pani psychiki i choroby, a nie od leku,do którego dołączona jest dwumetrowa ulotka!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolejny temat w ktorym bedzielepiej narzeka. Wez skoncz juz, bo to juz nudne jest. Masz temat do wykrzyczenia sie i tam sie udzielaj. Czym Ciebie na forum mniej, tym lepiej. (a temat zglosilem, tylko moderatorzy chyba jeszcze dogorywaja po weekendowej imprezie)

 

Ktoś Ci każe na moje tematy wchodzić? Jak Cię tak wkurzają, to nie wchodź. Bo już zaczynam myśleć, że się we mnie zakochałeś, tak nie możesz żyć bez czytania moich postów.

 

Myślę, że są na forum ludzie, co czują tak jak ja, a przez takie osobniki jak Ricah nie mogą się wypowiedzieć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bedzielepiej wiele z tego o czym piszesz, to prawda, ale mnie można tak generalizować i wszystkich psychiatrów wrzucać do "jednego wora". W każdym zawodzie są specjaliści i niedouki. Wiele osób tutaj chwali swoich psychiatrów i terapeutów i jest zadowolonych z efektów leczenia. Ja do takich nie należę niestety i często mam myśli podobne do Twoich, ale uważam, że nie ma sensu zatruwać nimi innych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Stracona100, uważasz, że moim celem jest zatruwanie innych? To gdzie mam wyrażać swoje smutki? Czy jest gdzieś w regulaminie forum zapis, że nie można opisywać swoich doświadczeń, jeśli szargają dobre imię lekarzy psychiatrów? Czy można zamieszczać tylko pozytywne opisy lekarzy?

 

Ok, moge nie pisać na forum. skoro tak wam przeszkadza moja osoba. Ja też mam swoje granice wytrzymałości psychicznej. Rozumiem, że takie nierokujące przypadki jak mój nie powinny się wypowiadać by nie psuć innym humoru.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do Ricah i wszystkich innych, którzy trudnią się krytyką wybranych przez siebie użytkowników nie piszących po ich myśli. Czemu nie dodacie się nawzajem do listy zablokowanych żeby nie oglądać swoich postów? Lubicie komuś dogryzać i krytykować czy co?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do Ricah i wszystkich innych, którzy trudnią się krytyką wybranych przez siebie użytkowników nie piszących po ich myśli. Czemu nie dodacie się nawzajem do listy zablokowanych żeby nie oglądać swoich postów? Lubicie komuś dogryzać i krytykować czy co?

 

Ricah nie spocznie, dopóki kogoś nie zniszczy. Nie wystarczy mu zablokować, musi zgnoić człowieka. Nie wiedziałam, że na forum poranionych dusz siedzą również psychopaci wyżywający sie na słabszych. Obecnie chyba nie mam siły się z tym mierzyć. Jak przestanę pisać, to będzie jakbym umarła. Niech się Ricah cieszy, ze mnie zabił.

 

bedzielepiej wiele z tego o czym piszesz, to prawda, ale mnie można tak generalizować i wszystkich psychiatrów wrzucać do "jednego wora". W każdym zawodzie są specjaliści i niedouki. Wiele osób tutaj chwali swoich psychiatrów i terapeutów i jest zadowolonych z efektów leczenia. Ja do takich nie należę niestety i często mam myśli podobne do Twoich, ale uważam, że nie ma sensu zatruwać nimi innych.

 

A Ty też dobra jesteś, niby masz myśli podobne do moich, ale zakazujesz mi mówić o tym na głos. Niech tacy ludzie milczą, pewnie, nie mówią ze ich coś boli, lepiej niech się w samotności zayebią niż wyrażą, co myślą. Jeśli na tym forum są szczęśliwcy, co trafili na dobrego psychiatrę, to mój wątek nie powinien im nic zaszkodzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ktoś Ci każe na moje tematy wchodzić? Jak Cię tak wkurzają, to nie wchodź. Bo już zaczynam myśleć, że się we mnie zakochałeś, tak nie możesz żyć bez czytania moich postów.

Wyobraz sobie, ze dziwnym trafem, jak klikne w "Aktywne watki" , to na 22 wyswietlane watki az 2 sa Twoje. I to nie jakies wazne typu o danym leku czy ogolnikowy, gdzie czesto sie ludzie wypowiadaja, tylko Twoje zwykle, gorzkie zale, ktore moga trafic do tematu z narzekaniami. Forum to nie blog, ze mozesz pisac co Ci sie zywnie podoba i jak czesto Ci sie podoba. Na forum powinno stosowac sie do zasad. Jezeli juz jakis temat istnieje, to nie powtarzaj go, bo robi sie burdel. Juz ostatnio Ci to wypominalem. I nie mam za cholere wyboru, musze widziec Twoj zasrany placz "MAM JUZ DOSC" czy "GDYBYM BYLA INTELIGENTNA" w tematach, zablokowanie Ciebie nie usuwa mi z tej listy Twoich tematow. Ale jak mowilem, szerzysz anarchie i burdel na tym forum, a to jest po prostu denerwujace.

 

Myślę, że są na forum ludzie, co czują tak jak ja, a przez takie osobniki jak Ricah nie mogą się wypowiedzieć.

Moga, ale w odpowiednich tematach.

 

Chocby i tutaj (nawet Ci znalazlem, zobacz jaki mily jestem, nastepnym razem jak nie bedziesz wiedziec gdzie napisac post to mozesz puscic mi pma, z checia pomoge)

viewtopic.php?f=14&t=44855&start=1652

 

Ok, moge nie pisać na forum. skoro tak wam przeszkadza moja osoba. Ja też mam swoje granice wytrzymałości psychicznej. Rozumiem, że takie nierokujące przypadki jak mój nie powinny się wypowiadać by nie psuć innym humoru.

Tak, nie pisz! Albo przynajmniej naucz sie (NAJPIERW, TO WAZNE) wspolzycia z innymi istotami i dopiero wtedy pisz.

 

Do Ricah i wszystkich innych, którzy trudnią się krytyką wybranych przez siebie użytkowników nie piszących po ich myśli. Czemu nie dodacie się nawzajem do listy zablokowanych żeby nie oglądać swoich postów? Lubicie komuś dogryzać i krytykować czy co?

Jak juz pisalem wyzej, zablokowanie danego uzytkownika nie powoduje, ze nie widze jego tematow. Poza tym nie o to tutaj chodzi, chodzi o szerzenie ogolnego rozpirdzielu na tym forum.

 

Ricah nie spocznie, dopóki kogoś nie zniszczy. Nie wystarczy mu zablokować, musi zgnoić człowieka. Nie wiedziałam, że na forum poranionych dusz siedzą również psychopaci wyżywający sie na słabszych. Obecnie chyba nie mam siły się z tym mierzyć. Jak przestanę pisać, to będzie jakbym umarła. Niech się Ricah cieszy, ze mnie zabił.

Jezeli probujesz poruszyc moje sumienie, to niestety go nie mam. Zle Ci nie zycze, a jedynie tego, bys nauczyla sie korzystac z forum.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A Ty też dobra jesteś, niby masz myśli podobne do moich, ale zakazujesz mi mówić o tym na głos. Niech tacy ludzie milczą, pewnie, nie mówią ze ich coś boli, lepiej niech się w samotności zayebią niż wyrażą, co myślą. Jeśli na tym forum są szczęśliwcy, co trafili na dobrego psychiatrę, to mój wątek nie powinien im nic zaszkodzić.

Nie zakazuję, źle mnie zrozumiałaś - chodziło mi o to, że to może wpływać na tych, którzy z leczenia są zadowoleni.

A ja także wcale nie milczę, na wielu wątkach piszę o tym, że leki nie działają, że psychiatra wpędził mnie w zespół serotoninowy, że próbuję odstawić leki i szukam "cudu" w innych metodach itd.

Nie atakuj mnie, nie jestem Twoim wrogiem - rozumiem Cię i przykro mi, że tym wpisem zrobiłam Ci przykrość.

Ja już od dawna lekarzom nie ufam i nie wierzę w cudowny lek, ale tym co wierzą nie chcę tej wiary odbierać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może nie tyle lubią, co choroba ich prowokuje.

to nie choroba prowokuje, tylko kompleksy.

 

 

Ricah, na całym forum gorzkie zale jak napiszesz prawde to tez masa gorzkich zali -kazdy ma prawo miec wlasne zdanie, dziewczyna opisała swoje, nikogo nie obraza -jej sprawa.

 

 

bedzielepiej, ja znam kilku psychiatrow co strzeliło samoboja. Ludzie tez roznie reaguja, praca z ludzmi jest mega stresujaca. Natomiast to człowieka zawod, jakby miał kazda osobe glaskac po głowie i szukac przyczyn to by pacjenta przyjmował i z kilka godzin. Brałam wit B, ktora zapisal neurolog (chyba 120 zatrzykow) a nic nie pomogła, jak masz zaawansowane objawy zadne tam suplementy, diety nie pomoga chyba ze masz łaczone choroby np hashimoto=nerwica/depresja itd. Dlatego zalecana terapia, do psycholga mozesz isc po wspolczucie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może nie tyle lubią, co choroba ich prowokuje.

to nie choroba prowokuje, tylko kompleksy.

 

I co, że człowiek powinien czuć sie winny że ma kompleksy? przecież to nie on wybrał to ciało i ten umysł, nie on ustalił zasad gry. Dla mnie to normalna dysfunkcja, objaw chorobowy, w wielu przypadkach niezależny od nosiciela. I nikt, kurka nikt! nie powinien czuć sie winny tego, że ma kompleksy! ja to nawet jak grzesze, to sobie to racjonalizuje, choć staram sie unikać.

 

Tak, mam kompleksy i dziwie sie że kogoś to boli, a bardzo często tak jest.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do Ricah i wszystkich innych, którzy trudnią się krytyką wybranych przez siebie użytkowników nie piszących po ich myśli. Czemu nie dodacie się nawzajem do listy zablokowanych żeby nie oglądać swoich postów? Lubicie komuś dogryzać i krytykować czy co?

 

Tez zauwazyłam, ze Ricah trudni sie krytykowaniem innych osob. Chyba życie ma bardzo przykre, że przyjemnosc sprawia mu jak komus próbuje dowalić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ricah, na całym forum gorzkie zale jak napiszesz prawde to tez masa gorzkich zali -kazdy ma prawo miec wlasne zdanie, dziewczyna opisała swoje, nikogo nie obraza -jej sprawa.

Ale ja nie odmawiam nikomu prawa pisania swoich gorzkich zali. O ile robi to w przyzwoity sposob i nie wadzi innym, a to wlasnie robi bedzielepiej. Rownie dobrze zamiast miec temat zbiorczy od leku, usunmy go i piszmy kazde pytanie/opinie/ciekawostke farma-dopiszco jako osobny temat. Zobaczysz jak szybko korzystanie z forum stanie sie nieprzyjemne.

 

Tez zauwazyłam, ze Ricah trudni sie krytykowaniem innych osob. Chyba życie ma bardzo przykre, że przyjemnosc sprawia mu jak komus próbuje dowalić.

Dobrze by bylo odrozniac osoby krytykujace innych od osob majacych inne zdanie ;). Przy okazji, wyciagnij ta belke ze swojego oka (to jest przenosnia! przypominam ze wzgledu na poziom Twojej inteligencji)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wyobraz sobie, ze dziwnym trafem, jak klikne w "Aktywne watki" , to na 22 wyswietlane watki az 2 sa Twoje. I to nie jakies wazne typu o danym leku czy ogolnikowy, gdzie czesto sie ludzie wypowiadaja, tylko Twoje zwykle, gorzkie zale, ktore moga trafic do tematu z narzekaniami. Forum to nie blog, ze mozesz pisac co Ci sie zywnie podoba i jak czesto Ci sie podoba. Na forum powinno stosowac sie do zasad. Jezeli juz jakis temat istnieje, to nie powtarzaj go, bo robi sie burdel. Juz ostatnio Ci to wypominalem. I nie mam za cholere wyboru, musze widziec Twoj zasrany placz "MAM JUZ DOSC" czy "GDYBYM BYLA INTELIGENTNA" w tematach, zablokowanie Ciebie nie usuwa mi z tej listy Twoich tematow. Ale jak mowilem, szerzysz anarchie i burdel na tym forum, a to jest po prostu denerwujace.

 

Chocby i tutaj (nawet Ci znalazlem, zobacz jaki mily jestem, nastepnym razem jak nie bedziesz wiedziec gdzie napisac post to mozesz puscic mi pma, z checia pomoge)

viewtopic.php?f=14&t=44855&start=1652

 

Tak, nie pisz! Albo przynajmniej naucz sie (NAJPIERW, TO WAZNE) wspolzycia z innymi istotami i dopiero wtedy pisz.

 

W związku z powyższym postem wyczerpała się moje siły nerwowe i po prostu widzę, że na tym forum nie ma miejsca dla nas dwojga. Odchodzę z forum. Żeby wszystkim to było wiadomo: ODCHODZĘ PRZEZ UŻYTKOWNIKA RICAH, KTÓRY SZCZUJE SŁABSZYCH. Niech ma swój porządek na forum. Nie mam ochoty oglądać swoich postów w koszu, żeby ktoś pisał ze mój płacz jest zasrany i że szerzę anarchię. Co bym nie napisała i tak jest źle a on zgłasza to do moderatorów. Hejtowanie to jest przestepstwo, a tu widzę nikogo to nie obchodzi, fajnie że hejtuje się ludzi z depresją i fobią społeczną. Widać jestem za słaba psychicznie na to forum. Nie mam zamiaru siedzieć i płakać ciągle gdy ktoś mi coś takiego napisze albo się denerwować. To mój ostatni post. Nie będzie mnie uczyło współżycia takie zero.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

neon, to trzeba sie troche oduczyc ;) niektorzy biora za bardzo do siebie i robia z igły widły.

 

 

 

Ricah, ja jestem stara baba i korzystam z neta kupe lat i mam szczerze "wywalone" co kto pisze albo co, bo jak mowil Lem dopoki nie skorzystalem z netu nie wiedziałem ile jest idiotow. Trzeba miec dystans, w necie jest masa frustratow itd. Zeby bylo jasne to nie jest prztyk do nikogo, ale obojetnie co czlowiek napisze kazdy moze wziac do siebie i zrobic afere. Dlatego mnie to akurat nie rusza co kto pisze, jedynie smieszy histeria ze ludzie w ogole dystansu do siebie i swiata nie maja, nie potrafia dyskutowac, pozwalac innym miec wlasne zdanie. Uwazam ze jezeli ktos pisze/wypowiada swoj poglad bez odzywek personalnych czyli: jestes głupi bo jestes (bez argumentu itd) to ma do tego prawo. Gorzej maja ci, ktorzy nie potrafia spojrzec dalej niz czubek wlasnego nosa i mysla, ze wszystko co człowiek napisał to sie tyczy danej osoby. Zeby tak bylo w realu to calkiem by zanikneła mozliwosc rozmowy bo najlepiej wtedy w ogole nic nie mowic, bo bedzie a) zakompleksiony b) frustrat c) facet co w nocy nie bzyknal d) babka z okresem i czlowiek nikomu nigdy nie dogodzi. Dlatego dystans i tyle.

 

 

bedzielepiej, siedz na forum, wiesz ile do mnie osob ma jakies ale to ich problem nie moj -olej :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ricah na forum jest kilkaset czy nawet tysiące zarejestrowanych użytkowników, wiele osób ma po kilkadziesiąt tysięcy postów, a ty żeś się uczepił bedzielepiej. Gościu, skoro jej wątki są aktywne , to znaczy że trafiają w gust wielu użytkowników, którzy chcą w nich pisać.

Zresztą szkoda szczępić ryja, po prostu trafiasz właśnie do mojej długiej listy ignorowanych, bo mam wrażenie że się zaspokajasz prowokując takie gunwoburze.

 

P.S Proponuję ci przerwę od forum, dobrze ci zrobi na twoje natręctwo forumowych"porządków".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×