Skocz do zawartości
Nerwica.com

ottt


Gość agusiaww

Rekomendowane odpowiedzi

Ale dlatego Kosciół na tym traci i wiara katolicka, bo jezeli pedofilowi potrafia odpuscic lub ukryc w kosciele, a np. za rozwod nie dopuszczaja do komunii to gdzie tu logika? Dlatego ja niby mimo ze jestem wierzaca w definicji kosciola nie jestem, bo trzeba zyc wg ich wytycznych. Dlatego rzadko chodze do typowego kosciola, zazwyczaj własnie do dominikanow, oni podaja na prawdziwych przykladach opisy zyciowe i odniesienia do Biblii i Boga, jest to ujete w sposob życiowy i zrozumiały dla kazdego. Zapchane maja koscioly, masy ludzi tam są, głownie młodych bo to nie o to chodzi, zeby grzmiec z ambony, zakazywac wspolzycia, uzywania prezerwatyw itd. -i znowu wychodzi ze jestem niewierzaca ;) ale dla mnie te zasady koscielne sa przestrzałe i w ogole nie sa adekwatne do dzisiejszego swiata. Dominikanie nawet takie kwestie potrafia ujac w pojeciu uczucia itd, tez nigdy nie słyszałam u nich odnosnikow politycznych co w zwyklym kosciele jest na porzadku dziennym. Lubie dlatego czytac Badeniego on tez kiedys opisywał jak przyszła do niego babka starsza i mowi ze maż się skarzy ze ona lata do kosciola a obiadu nie ma, a on jej to zrob ten obiad i chłopa nakarm :D super facet z poczuciem humoru. W ogole tez jest taka "legenda" ze komu on błogosławił to zwiazki sie utrzymywały.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

agusiaww, widzisz sama, ze to nie jest kwestia jakichs zmian w praktykowaniu wiary, bo nie wolno zadnych zmia wprowadzac zadnemu duchownemi. Ewangelia jest niezmienna, bo nadana przez Boga. Dominikanie jak i "zwykli" ksieza mowia to samo, tylko w inny sposob. Nawet jesli Ci pierwsi omiaja kwestie polityczne to nie zmienia faktu, ze to samo dotyczy jednych i drugich. Jesli chodzi o antykoncepcje kazde z nich powie to samo. Przykład z obiadem bardziej by dla mnie byl sensow w przypadku dziecka. Osatecznie chłop osoba dorosła sam sie moze i obsluzyc. Zona nie sluzaca a rowna jemu. Na tym polu czesto wciskamy do religii stereotypy co czesto sie konczy gadaniem glupot.

 

I to nie sa "ich wytyczne" tylko Boga. O ile tak mozna to nazwac. Roznica lezy w przekazie. Dominikanie sa bardziej "do ludzi' co wynika z ich misji. Mi tez z nimi łatwiej, ale to nie znaczy, że "zasady", doktryny są inne. Są takie same. Forma przekazu jest po prostu inna. I tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rosa26,

jak to nie ma wytycznych? najpierw trucie głowy, że to i tamto jest grzechem, a teraz nagle nie ma wytycznych i radźcie sobie sami? :evil:

No proszę. Czyli jednak ludzie chcieliby mieć wytyczne z dokładnością prawa starotestamentowego :lol:

 

A wiesz... bo to jest raczej tak, ze tam gdzie mozna sie przyczepic do braku nakazow to sie czepia a jak sie mozna do tego, ze sa w ogole jakies wymagania to tym bardziej sie czepia... bo jak to? Kosciol pod kołdre ma nam zaglàdac? Co by kosxiol nie zrobil bedzoe źle, bo ludziom nie chce sie podjac jakiegos trudu. Chca koniecznie zyc wygodnie, najlepiej bez zadnych zobowiazan i odpowiedzoalnosci... ale to przepis na katastrofę duchową i nie tylko.

To ze ksieza potrafia byc wscipscy nie oznaznacza, ze tak kaze mu wiara... oznacza, ze przegina dając sobie prawo, bo jest ksiedzem i cos mu sie tam ubrdało. Sa jakies "wytyczne" ale nie dlatego, ze ksieza sa wscipscy tylko po to aby przekazac ludziom, gdzie mogs zrobic sobie krzywde. I to nie kosciol wymyslil tylko Bog nakazał. A ze czlowiek omylny i slaby to roznie mu wychodzi przekazanie tego. A ksiadz tez czlowiek.

 

Sama osobiscie stwierdzam, ze jest w tym prawda, bo odniosłam jakies skutki tego "nieposluszenstwa" konsekwencje emocjonalne, psychiczne i moralne... dostrzegam to teraz bardzo wyraznie i ciagle to trawie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oj nic się zapytać nie można bo od razu jakieś teorie :-|

 

Oj tam... nie teorie, tylko tak to się po prostu odbiera. Nie oszukujmy się, ludziom nie chce się od siebie wymagać. Jestesmy wygodni i unikamy wysiłkow. A wiara do tego wysiłku nakłania. I to jak niewygodnego czesto...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jeśli chodzi o mnie to nie, ale co zrobić gdy moja przyszła partnerka w białym związku będzie się wzbraniała przed całowaniem jej stóp?

mógłbym się wtedy na jakiś katechizm powołać, a tak to nie wiem

 

 

atic,

Jetodik , to Ty stary zbereżniku pachnącej wielkiej stopy ?

A miałeś odpocząć od Forum , coś Ci to nie wychodzi . ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja tylko tak na chwile zajrzałem, pozdrawiam i znikam :papa:

 

p.s. na odchodne dorzuce swoje 3 grosze do tematu, powiada się, ze Jezus przychodzi do nas pod postacią potrzebujących, ostatnio pod marketem człowiek zapytał mnie o jedzenie, kupiłem mu dwie drożdżówki i czułem się wdzięczny - być może spotkałem Jezusa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jetodik, :great:

 

poruszyłeś ważny temat, bo w Biblii jest napisane:

 

"czy dostrzegłeś Chrystusa w tych najmniejszych spośród swoich braci i sióstr?"

 

i ten wątek jest powtórzony 4 razy, co nie zdarza się w żadnym innym miejscu w Biblii.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rosa26, to ja wole życiowy przekaz niz wg mnie idiotyczny, np. w kosciele u mnie ksiadz mowi, nie wlazcie na net bo tam gołe baby :shock: albo głosujcie na te i na te partie, nie uzywajcie prezerwatyw bo to grzech. Z kolei dominikanie mowia: podchodzcie do uczucia w sposob zrozumiały dla dwójga osób, pełen atencji, kochajcie sie (bez gadania czy uzywacie prezerwatyw czy nie, bo wg nich to sprawa miedzy dwojgiem osob) itd. Takze to ze oni potrafili wprost powiedziec ze idz babo do domu i zrob obiad, pomijajac ze chlop sam moze sobie zrobic, to wystarczy obejrzec R. na yt jak babki pchaja mu w reke koperty, on by tak nigdy nie powiedział...i takich przykładów jest mnóstwo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

albo głosujcie na te i na te partie, nie uzywajcie prezerwatyw bo to grzech. Z kolei dominikanie mowia: podchodzcie do uczucia w sposob zrozumiały dla dwójga osób, pełen atencji, kochajcie sie (bez gadania czy uzywacie prezerwatyw czy nie, bo wg nich to sprawa miedzy dwojgiem osob) itd.

 

Tak Ci powiedzieli, ze to nie ich sprawa czy sama tak wydedukowałas?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kościół chce pośredniczyć w relacji z Bogiem.

 

Nie tylko chce, ale i jest do tego powołany przez samego Boga :)

 

Tak jest, bo to Jezus założył kościół. To pośrednictwo musi być realizowane bo Jezus powiedział do uczniów "Idźcie i głoście Ewangelię, którym grzechy odpuścicie będą dopuszczone, a którym zatrzymacie będą zatrzymane. A więc jest to pośrednictwo bardzo ważne, i powinno być wyważone, przemyślane, z największą pobożnością i natchnieniem Bożym realizowane. Wg. mnie to zakonnicy w klasztorach podchodzą do tematu jak najbardziej mądrze i odpowiedzialnie i z największą świętością starają się pomagać ludziom w relacji z Bogiem np. poprzez sakrament pokuty. Z księżmi jest rużnie, zależy czy jest z powołania, jak interpretuje swoje posłannictwo, chociaż powinno to być jasne wg. nauczania Jezusa. Ja chodzę do Kościoła, uczestniczę w nim, kożystam z sakramentów, na mszę idę dla siebie i dla Boga wychwalając Go i modląc się do Niego. Jeśli chodzi o kazania to mam rużne podejście, jeśli ksiądz jest w tych kazaniach za bardzo "nawiedzony " to przymrużam oko, bo też mam swój rozum i Pismo Święte nie jest mi obce i jakieś doświadczenie i wyrobione zdanie mam w moim wieku. Ale myślę że większość księży jest z powołania, jestem optymistą .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie uzywajcie prezerwatyw bo to grzech.

 

Bo prezerwatywy to lateks, a Jezus naciągał na przyrodzenie baranie jelita.

a ile ksiezy ma dzieci? I tacy maja mi mowic jak mam zyc? Akurat ja nie slubowalam zyc w celibacie i latam na lewo i prawo. Dla mnie nauka katolicka kosciola w Pl to jedna wielka hipokryzja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z kolei dominikanie mowia: podchodzcie do uczucia w sposob zrozumiały dla dwójga osób, pełen atencji, kochajcie sie (bez gadania czy uzywacie prezerwatyw czy nie, bo wg nich to sprawa miedzy dwojgiem osob) itd.

Tak Ci powiedzieli, ze to nie ich sprawa czy sama tak wydedukowałas?

Rosa26, powiedzieli to wszystko co napisałam, powiem tak ze wstałam i pokazałam kolko na czole... :mrgreen:

Czegoś tu nie rozumiem. Pokazałaś to kółko tym dominikanom? :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś na rekolekcjach ksiądz powiedział "dziękujcie Bogu za popęd płciowy, bo to żecz święta, ale korzystajcie z niego z rozumem, choć jest to bardzo trudne kiedy hormony buzują". Moim zdaniem nie każdy potrafi okiełznać popęd płciowy, ale tacy żeśmy się urodzili, tacy jesteśmy. Ja przed ślubem nie zastanawiałem się czy robię dobrze czy źle, popęd był silniejszy i antykoncepcja była konieczna, no a prezerwatywy to był i chyba jest najprostszym sposobem na zabezpieczenie się przed niechcianą ciążą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W jaki sposób młodzi księża radzą sobie z popędem płciowym? Czy to jest tak, że księżmi zostają w pierwszej kolejności ludzie, którzy ten popęd odczuwają bardzo słabo albo wcale, czy może mają oni nadzieję, że dzięki modlitwie i (no właśnie nie wiem czemu) poradzą sobie z pokusami w postaci chociażby masturbacji?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W jaki sposób młodzi księża radzą sobie z popędem płciowym? Czy to jest tak, że księżmi zostają w pierwszej kolejności ludzie, którzy ten popęd odczuwają bardzo słabo albo wcale, czy może mają oni nadzieję, że dzięki modlitwie i (no właśnie nie wiem czemu) poradzą sobie z pokusami w postaci chociażby masturbacji?

Łykają brom.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W jaki sposób młodzi księża radzą sobie z popędem płciowym? Czy to jest tak, że księżmi zostają w pierwszej kolejności ludzie, którzy ten popęd odczuwają bardzo słabo albo wcale, czy może mają oni nadzieję, że dzięki modlitwie i (no właśnie nie wiem czemu) poradzą sobie z pokusami w postaci chociażby masturbacji?

 

pewnie jak nie uprawiają seksu ani nie masturbują sie to z czasem ten popęd u nich słabnie, jogini np, potrafią energię seksulaną wykorzystać w inncyh sferach życia np. przy pracy. do tego mają oni silną wolę i nie są tak podatni na zmysłowe zniewolenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

×