Skocz do zawartości
Nerwica.com

Ortoreksja


bedzielepiej

Rekomendowane odpowiedzi

Żeby nie było że zakładam kolejny temat z doopy zamiast pisać w takim co już jest, z góry uprzedzam, że przekopałam wyszukiwarką foro i nie znalazłam tematu o ortoreksji więc zakładam.

 

Oczywiście nie mam zdiagnozowanego takiego modnego zaburzenia ( a ktoby o tym w polsze słyszał z doktorów) na które chorują gwiazdy i ludzie sukcesu z nudów, ale mam problem z jedzeniem, bo popadam w skrajności.

 

Naczytałam się różnych głupot w internecie i teraz:

-boję się jeść wszystkiego co zawiera gluten, czytam wszystkie opakowania i to jest nawet w proszku do pieczenia!!!

-nabiału unikać bo to zawiera rakotwórcze kazeiny

-mięso to już o panie! toksyny i krojcfeldy dżejkoby, droga do raka jelita grubego

-warzywa? a to nie wszystkie, są takie na czarnej liście, bo nie pasują do mojej grupy krwi, odpada cała rodzina Solanaceae, nie mogę ich jeść bo zawierają lektyny pokarmowe które aglutynują mi krew

marchew tylko bio może być, trudno że 6 zeta za kg, ale żeby być zdrowym trzeba płacić

-owoce, nie jem bananków i pomarańczy bo nie pasują do mojej grupy krwi.

jabuszka tylko bio, inne są skażone OŁOWIEM

-cukier powoduje generalnie Alzheimera wiadomo biała śmierć

-sojowe produkty powodują raka cyca, a wszędzie sypią te lecytyny sojowe

 

Konkludując, zostaje mi tylko kilka produktów, które mogę jeść, są zdrowe i zgodne z moją grupą krwi, ale musze przymknąć oczy na to że sałata też jest pewnie pryskana

oczywiście mogę je jeść tylko na surowo, bo gotowanie zabija dobroczynne enzymy i witaminy

 

Jak żyć? Głoduję od dwóch dni jedząc kiszone ogóry i modląc się, by nie były zakiszone kwasem jakimś innym niż naturalny i żeby nie reagowały z folią torebki w której je ukiszono

jem marchewki, jabłka, ale muszę ograniczać ile sztuk, bo nie stać mnie takie to drogie

 

aż się wkurzyłam i zjadłam drożdżówkę, loda, czekoladę i biorę się za orzeszki w chrupiącej łupince 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Produkty mleczne to trochę kiepskie źródło probiotyków. Czytałem gdzieś opinię lekarza, który twierdził, że aby dostarczyć tyle bakterii co w kapsułce, to trzeba pić litrami kefirki itd.

 

A probiotyki bardzo polecam, szczególnie jeśli ktoś ma problemy z pierdzeniem :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odpuść sobie dobór pokarmów zgodnie z grupą krwi. Nie ma wyników naukowych, które potwierdzałyby prawdziwość tej teorii. Sprawdzaj pubmed i zwracaj uwagę na jakość czasopisma, w którym publikowane jest to, co czytasz. Chyba zdajesz sobie sprawę, że to, co znajduje się w necie, nie musi być prawdą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żeby nie było że zakładam kolejny temat z doopy zamiast pisać w takim co już jest, z góry uprzedzam, że przekopałam wyszukiwarką foro i nie znalazłam tematu o ortoreksji więc zakładam.

 

Było, hehe -> www.nerwica.com/ortoreksja-t20865.html

Ale sprzed 6 lat, i na dodatek w złym dziale, więc to rodzi swoisty dysonans- napisać tam i stać się 'górnikiem' czy nie napisać=założyć nowy temat i zostać wykrzyczanym- "ale taki temat już istnieje", "nie użyłaś wyszukiwarki". Hm. :blabla:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odpuść sobie dobór pokarmów zgodnie z grupą krwi. Nie ma wyników naukowych, które potwierdzałyby prawdziwość tej teorii. Sprawdzaj pubmed i zwracaj uwagę na jakość czasopisma, w którym publikowane jest to, co czytasz. Chyba zdajesz sobie sprawę, że to, co znajduje się w necie, nie musi być prawdą.

 

Nie wierzę do końca w naukę, nie można jej do końca ufać bo tworzą ja często ludzie nieuczciwi, którym bardziej zależy na sławie niż na prawdzie.

 

Obżarłam się dzisiaj ze smutku :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odpuść sobie dobór pokarmów zgodnie z grupą krwi. Nie ma wyników naukowych, które potwierdzałyby prawdziwość tej teorii. Sprawdzaj pubmed i zwracaj uwagę na jakość czasopisma, w którym publikowane jest to, co czytasz. Chyba zdajesz sobie sprawę, że to, co znajduje się w necie, nie musi być prawdą.

 

Nie wierzę do końca w naukę, nie można jej do końca ufać bo tworzą ja często ludzie nieuczciwi, którym bardziej zależy na sławie niż na prawdzie.

 

Obżarłam się dzisiaj ze smutku :(

 

Nie wierząc w naukę studiujesz na akademii medycznej? zaintrygowałaś mnie ;)

 

Dużo bardziej prawdopodobne jest to, że książki typu ta D'adamo o zależności grup krwi i diety są pisane dla mamony i sławy.

A ci którzy weryfikują te hipotezy poświęcając na to lata pracy, pozostają w cieniu takiego D'Adamo, który w tym czasie wędruje po telewizyjnych talk show promując swe niepoparte wynikami żadnych badań hipotezy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na ile Ci to przeszkadza w codziennym życiu?

Czy Twoja dieta jest zbilansowana? Ja też wielu rzeczy nie jem, ortoreksja jest jednak wtedy, gdy dominuje nad życiem. Jak to wygląda u Ciebie i jak długo trwa? Co zjadasz na co dzień poza kiszonymi ogórkami?:-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×