Skocz do zawartości
Nerwica.com

Netoholizm i uzależnienie od komputera


dr. Psycho Trepens

Rekomendowane odpowiedzi

Trochę "to takie głupie" ale jak nie masz z kim pogadać to możesz zawsze sam ze sobą.... ludzie się tego boją(wstydzą), ale to pomaga. I to wcale nie oddala nas od ludzi, ale wręcz przeciwnie. A co do wszelkich monitorów/ków to one mają na nas takie "cudowne" działanie uspokajające tj. pozbawiające emocji... Osobiście już dawno przestałem oglądać Tv a neta przeglądam przeważnie w celach tylko biznesowych.

A jeszcze jedno chciałem dodać - to nie jest problem znaleźć sobie zajęcie inne niż patrzenie się w monitor problem wytrzymać początkowe trudności, a potem sam pojmiesz, że bardziej interesujące jest zajęcie się czymś innym niż siedzeniem przed ekranem. Bo niestety/stety i to jest nieuchronne - każda działalność prowadzi nas w końcu do drugiego człowieka...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja przez uzależnienie od komputera, a dokładniej od komuniaktorów internetowych zawaliłam sobie całe życie. Od 16 roku życia wchodzę na takie rzeczy i mimo, że nic się tam nie dzieje nadal na nie wchodzę. Straciłam studia przez to i zdrowie i nadal na to wchodzę, mimo, że powiedziałam psychologowi że już nigdy nie chcę na to wejść. Życie w realu mało mnie interesuje, jest nudne, w wirtualu też, ale wolę wirtual... nie wiem jak przestać, bym musiała mieć jakieś w realu . A książka mnie nie interesuje już, nie wciągam się, tak samo z językami... a wcześniej to była moja pasja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Całymi dniami siedzę w internecie. Od rana w pracy po późne godziny nocne w domu. Ja już sobie nie daję rady. Co prawda moja praca jest taka że bez komputera i internetu nie dam rady, ale w pracy przy komputerze, w domu też pracuję i muszę mieć odpalony komputer. Do tego uzależniłem się od masturbacji i seksu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Usłyszałam kiedyś, że wszystkie uzależnienia biorą się z braku więzi z ludźmi. Zgadzam się z tym stwierdzeniem w 100%.

 

a więzy zazwyczaj tracą osoby z cięższymi chorobami psychicznymi ale też nawet z zaburzeniami osobowości.

Dokładnie, błędne koło, które tak trudno przerwać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

w końcu wątek dla mnie :D przed kompem od 9 roku życia. stąd moje problemy psychiczne. takie czasy. obecne pokolenie będzie miało gorzej, laptop na kolanach, smartfon w ręce i jeszcze do mózgu dopięty taki kabelek aby podczas snu surfować w necie i być ciągle na bierząco :lol:

 

pisałam gdzieś o tym wątek ale się zgubił :bezradny:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za wpis, bardzo mi pomógł zrozumieć gdzie leży sedno problemu. Niestety w naszych czasach ludzie nie zdają sobie sprawy, że są uzależnieni od komputera. A przecież symptomy są bardzo łatwo dostrzegalne. Po pierwsze co się dzieje gdy nie możemy spędzić tyle czasu ile chcemy przy klawiaturze? Jeśli odpowiedź to: jesteśmy nerwowi, niezadowoleni. drażliwi, smutni, niechętni do kontaktu z innymi, to już wiadomo, że uzależnienie to fakt.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szczerze przyznam, że gdy byłem na bezrobociu takie uzależnienie od kompa było spoko, bo skutecznie mi zabijało czas.
A teraz? Powinienem się uczyć programowania i ogarniać na stażu, a jak wracam to spędzam wolny czas z Discordem, pogram w Nostale/Mirage Realms a jak jeszcze znajdę chwilę to PokemonGO. Czasem wychodzi tak, że na konkretną naukę nie znajduję czasu.

Z drugiej strony, jestem na stażu unijnym, więc trochę dziwnie się czuję próbując tryhardzić i w miesiąc zostać junior+ web developerem. Dla mnie taki staż nie ma sensu, bo co będę robić (mam umowę na 6 miesięcy, od 10 maja do 8 listopada)? I dostawać za to tysiaka od firmy szkoleniowej, która mi przelewa pieniądze za to, że siedzę pośrednio w firmie informatycznej? Nie wiem czy nie daję się r*chać, ale to moja pierwsza praca, a zresztą pracą bym tego nie nazwał bo dostałem się dzięki orzeczeniu bardziej. Ale aktualnie jak nie ogarniam to opiekun stażu nie robi problemu i jest spoko. Pojęcia nie mam jak to będzie. Na 100% pracodawca nie zmieni mi umowy. Nie mam wyczucia jak powinienem funkcjonować.

Aktualnie piszę z pokoju firmowego i próbuję ogarniać co wczoraj zyebałem na repozytorium, ale bez szefa który sam rozwija projekt gówno zrobię.

Edytowane przez Reghum

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 13.04.2018 o 19:08, marciema napisał:

oj chyba od kompa gorsze uzależnienie do telefonu a tutaj to uzależniony jest chyba co 3 polak :(

Szczerze powiedziawszy jeden ch...ptak.

No,z telefonem jest  ten problem,że jak widzi się debili co nawet na przejściu i środku drogi lampią się w telefon,to nie wiadomo czy się śmiać czy płakać.

W kwestii uzależnienia od pudła i internetów,je mocne 419439150446411776.png?v=1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×