Skocz do zawartości
Nerwica.com

dziwne przeżycia paranormlane definiowane jako F20?


one man show

Rekomendowane odpowiedzi

W momencie kiedy zacząłem pisać tematy na swoim blogu typu:

 

Propagowanie satanismu wśród najabrdziej popularnych youtuberów.

Skoro istnieje jeden Bóg, to czy religii może być wiele?

czy szatan kusząc daje wybór?

czy ewa nie znając zła ani dobra nie miała wolnej woli?

jak być dobrym kiedy wszystko co mnie zabija sprawia że żyje?

czy adam i ewa byli zli ( w sensie grzeszni )ze zjedli zakazane owoce?

Modlenie się do Ludzi. Czenie się.

Boże Miłosierdzie jest oświeceniem.

 

 

Pewnego wieczoru usłyszałem myśli, bo nie były to głosy, które mówiły, że mogę trafić do szpitala., bo moi rodzice chcą wezwać karetkę. Akurat był to dzień w którym moich rodziców odwiedzili krewni. Głosy mówiły, że muszę powiedzieć im dowiedzenia, ale nie mogę wychodzić z pokoju do momentu aż nie będą wychodzić. Nie wiem dlaczego. POWTARZAM - to nie były głosy - to były myśli. W momencie kiedy przeoczyłem moment wychodzenia krewnych "głosy" powiedziały żebym ratował sytuacje i usnął wpis z facebooka " Boze jeżeli jestem głupcem, proszę nie gniewaj się na mnie tylko uczyń mnie mądrym" z 3 częścią trylogii milenium.

 

usunąłem, ale nie wiedząc co się zupełnie dzieje... strach, że moi rodzice zadzwonią po karetkę był paraliżujący. Myśli mówiły, że przegraliśmy.... i wszystko stracone. Wtedy ja powiedziałem, że uratuje sytuacje i sam się zgłoszę do szpitala... Uprzedzę plany rodziców i po prostu spędzę w szpitalu 3 miesiące i wyjdę. A nie skończy się to gorzej czyli umieszczeniem mnie w DPS udowadniając demencje, która sobie uroiłem na podstawie wyniku badania tarczycy.

Znaczy MYŚLI mnie do tego przekonały. Więc postanowiłem sam się zgłosić do szpitala, bojąc się konsekwencji. Na drugi dzień poszedłem lekarza po skierowanie. Lekarz przyszedł w momencie kiedy zacząłem czytać na tablecie "Magnificat" czyli modlitwę uwielbienia Boga przez Maryję. Powiedział mi że pieniądze to nie wszytko, i że przynajmniej na starość będzie co opowiadać dzieciom. Nie jestem przekonany czy wie o czym mówi. :?

Wypisał skierowanie i wyszedłem. Wieczorem postanowiłem pójść do lekarza, żeby sprawdził mi wynik badań na tarczyce. PO czym udać się do szpitala. Cały czas towarzyszyły mi myśli, które zaczęły się przedstawiać jako moja BABCIA. Mówiły, że są ludźmi którzy ustanowią nowy porządek na świecie. Moja babcia twierdziła, że jest genialna z matematyki i opracowała takie problemy jak paradoks czarnego kruka czy dzielenie przez 0. A ja jestem równie uzdolniony tylko mój mózg nie był przeze mnie wykorzystywany i podczas całego dnia rozmowy robiła mi test na IQ, który miał być sprawdzianem. Bo BABCIA uważała, że jestem najinteligentniejszym człowiekiem na ziemi. Przynajmniej BĘDĘ.

 

Tak jadać taksówką do szpitala opracowałem pewną teorie ekonomiczną, która raczej jest ciekawostką pt. ekonomia zysku, która przynosi starty.

 

Ostatecznie trafiłem do szpitala. Jednak Babcia mówiła, że ktoś chce mnie zabić ZE WZGLĘDU NA TO KIM JESTEM. to była cała historia, która pozwoliła mi uniknąć "śmierci" ale trafiłem w pasy.

 

Babcia mówiła, że jestem kamerowany w szpitalu i że toczy się proces czy słyszę głosy czy nie. To było tak wykańczające że musiałem się wypisać na żądanie. Ale faktycznie INTELIGENCJA mi się bardzo poprawiła. Niestety zacząłem mieć zaniki świadomości, co myślałem było zatrzymywaniem czasu przez innych.... \\

 

Po wyjściu ze szpitala nie kontaktowałem się z Babcią, ale z wszystkimi spotkanymi ludźmi na ulicy. Wszyscy do mnie mówili w myślach. Będąc w banku widząc ulotkę konto na 4% na 4 miesiące. więc zapytałem mając to konto, czy mogę otworzyć dwa następne zastanawiając się czy bardziej się opłaca podzielić oszczędności na dwa czy jedno nowe konto. Pani wzięła telefon i za chwile przyszedł jakiś facet, który chciał o tym ze mną rozmawiać. NIE WIEDIZIAŁEM o co chodzi. poprosił o konak i powidodział, żebym przyszedł za tydzień, bo wcześniej nie może się ze mną spotkać. NIESTETY Babcia powiedziała mi że hakerzy z chin i jeden Rosjanin przejęli moje dane i mogą mnie wydać. W sensie udowodnić, że posty, które pisałem będą materiałem dowodowym, że mam DEMENCJE - ale to było wcześniej jeszcze przed pierwszym pobytem.

 

Babcia powiedziała, że Matka chce mnie zarazić HIV i rozsmarowała niewidzialny r-r- krwi na klamce. Tego nie wytrzymałem ku rozbawieniu mojej rodziny zacząłem dzwonić na policje tłumacząc sytuacje. Przyjechał policjan z psem. PIES mnie obwąchał, ale zatrzymał się i zaczął lizać moją siostre. Wtedy myślałem, że jest zarażona HIV. A nie jest to pies sprawdzający narkotyki. Więc nie wytrzymałem i zadzwoniłem po pogotowie i tak mnie zabrali do szpitala.

 

Babcia do mnie dalej mówiła do ale te głosy ustąpiły. Czasami słyszę bluźniercze myśli przeciwko Jezusowi albo Czystości Maryji.

 

 

PYTANIE: czy ktoś zna maila do jakiegoś egzorcysty? żart.

 

 

po prostu pisze o tym bo ma wrażenie, że KTOŚ rzucił na mnie klątwe, bo nie był to objaw choroby ponieważ ustapił nie słyszę myśli "Babci".

 

 

 

Pisze o tym na forum, bo psychiatra wystawi mi diagnozę, a ja nie jestem chory. tylko doświadczam takich rzeczy?!

 

Mam pełny wgląd, więc nie mogę być chory.

 

Pytanie KIM jestem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pytanie KIM jestem?

Człowiekiem z urojeniami.

 

Cały czas towarzyszyły mi myśli, które zaczęły się przedstawiać jako moja BABCIA.

Te myśli są nieprawdziwe, Chińscy hakerzy nie są zainteresowani Twoimi danymi, matka nie chce Cię zarazić hivem, nie jesteś najinteligentniejszym człowiekiem na ziemi itd. Myśli w głowie, których autorką jest babcia, nie mają nic wspólnego z rzeczywistością.

Udaj się do psychiatry, masz urojenia wielkościowe.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam świadomość, że większość nie zrozumie tego, co napisałem. to jest informacja dla rozbawienia dla osób, które wzbudziły we mnie myśli "babci". bo same "głoso-myśli" się nie pojawiły. takie zaznaczenie dla zainteresowanych coś jak wklejanie na facebooka dowodu na hakowania komputera. :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj

 

Ja Ci mogę powiedzieć coś, co ja naprawdę myślę na ten temat. Psychoza to w pewnym sensie fałsz, ale w pewnym sensie to prawda. Dzieją się wtedy rzeczy urojone. Ale jednocześnie Ty zachowujesz jakąś świadomość i myślisz o pewnych sprawach. Ja moje psychozy traktuje jako zabawę wyobraźnią. Jako jakąś drogę. Nie mogę w 100% stwierdzić, że to choroba i że to złe i nie prawda. Nie. To jest częścią mnie. To że byłem w innych wymiarach jest w pewien sposób prawdziwe. Naprawdę wierzyłem, że tam jestem. Nie każdemu się to przytrafia.

 

Takie jest moje zdanie na ten temat. Jak chcesz możemy o tym więcej pomówić, bo sam jestem ciekaw czy ja dobrze myślę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nigdy nie zastanawiałem się czy polska może być hegemonem, potęgą gospodarczą w europie gdyby wykorzystywała swoje zasoby energetyczne :lol: czy budowanie fałszywego osądu na tej podstawie, że zanieczyszczenia produkowane ze spalania węgla są mniej szkodliwe niż się sądzi, a sam efekt cieplarniany czy topnienia lodowców niezbadane, to można dojść do fałszywego wniosku, że zanieczyszczenia nie są jedynym problem w problemie zanieczyszczeniowym. Polityka dominacji Rosji na rynku gazu jako surowca energetycznego.

 

jest to niezbadane, a przesłanki wydają się racjonalne, więc wniosek jest logiczny. jest logiczny, bo go nie WERYFIKUJE. LOGICZNOŚĆ musi być weryfikowana. psychoza nie weryfikuje logiczności doświadczeń. i tu nie chodzi o ich stopień prawdopodobieństwa czy niemożliwości.

 

myśli babci zawsze były autonomiczne i pojawiły się w momencie przed trafieniem do szpitala. to nie byłą psychoza, czyli błędny osąd, to myśli babci pchały mnie do psychozy. chyba, że mam rozdwojenie jaźni o czym nie wiem :lol:

 

gdyby nie myśli babci nie robiłbym tego co robiłem. psychoza w takim razie mogły być same myśli babci. ale one się pojawiły i znikły. ja niczego nie dochodziłem czy weryfikowałem....

 

 

co do stanów podroży sferycznej, to to mnie przeraża i pewnie wiążę się to z tym, że miałeś kontakt z nieodpowiednimi ludźmi. podobnie jak ja :lol:

to jest manipulacja umysłu. chyba, że mnie przekonasz mówiąc czym jest dusza.? ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra może to choroba ale od dzieciństwa jak miałem problemy z kolanami i po roku bulu lekarzy pomógł mi bio energo terapełta ojciec pojecha wtedy pod Kaliningrad po znachora który nawet mnie nie dotkną niebytem taki mały miałem 11 lat pchał we mnie wrzące powietrze tak to odczuwałem to trwało wieki robił to dwa lub więcej razy pamietam jak mdlalem mama krzyczała i imie mojego . Ale dosyć . Od tamtej pory chodzę niewiem czy to siła pod świadomości ale bul ustąpił i wszystko było by fajnie ale zacząłem czuć zapachy moich umierających bliskich nie cały czas ale wkrdce po umarciu i te cienie czasami obierają kształt ludzi . :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

być może wygląda to na psychozę, ale jakby lekarz sensowny przeprowadziłby ze mną wywiad, to nie stwierdziłby schizofrenii.

 

poza tym odgrzewacie kotleta - pisałem już przecież, że mam świadomość, że to była psychoza, ale ja zamiennie ze słowem psychoza używam "słowa" - słabość intelektualna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

one man show, Ja cie doskonale rozumiem. Sam pamiętam jak wróciłem do szkoły po letnim okresie i każdy opowiadał gdzie był na wakacjach: Ola w Radomiu, Paweł w pawlaczu pod schodami a ze mnie się wszyscy śmiali z niedowierzaniem jak mówiłem, że byłem na Ilu 6 księżycu Dysantena. Od tej poru muszę chodzić do takiej pani która mi daje takie złe tabletki ale wiesz co? ja ich wcale nie biorę. Wole się teleportować, choć ostatnio się boje, że się ktoś zorientuje bo jak kołowałem z Kaply to położyłem trochę pobliski las więc jak coś co Ciii :mhm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie jest moim celem przekonywać ludzi, do tego, że pomimo objawów jakie wystąpiły nie jestem chory. wiem też że mój przypadek nie jest standardowy stąd może niezrozumienie. ja trzymam się tego co mówili lekarze z karkowa z kliniki UJ i własnych przeczuć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

one man show, Ja cie doskonale rozumiem. Sam pamiętam jak wróciłem do szkoły po letnim okresie i każdy opowiadał gdzie był na wakacjach: Ola w Radomiu, Paweł w pawlaczu pod schodami a ze mnie się wszyscy śmiali z niedowierzaniem jak mówiłem, że byłem na Ilu 6 księżycu Dysantena. Od tej poru muszę chodzić do takiej pani która mi daje takie złe tabletki ale wiesz co? ja ich wcale nie biorę. Wole się teleportować, choć ostatnio się boje, że się ktoś zorientuje bo jak kołowałem z Kaply to położyłem trochę pobliski las więc jak coś co Ciii :mhm:

 

Też czytałeś Vonneguta?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mam wrażenie że schizofrenie można zdiagnzować u osoby która ma problem z wyrażaniem myśli. a może jest to wynikiem choroby? mam wrażenie że nawet gdybym to opisał właściwej to dla większości byłaby to psychoza, a ja uznany zostałbym za chorego. to trochę jest myślenie rekurencyjne jak kurk to znaczy że czarny. ludzie nie powinni ulegać takiemu myśleniu w każdej dziedzinie. świat jest pełen rzeczy nieintuicyjnych i paradoksów, sytuacji odchylonych od szablonu.

 

ale kończę pierdzielić, żyjcie w świecie gdzie wszystko jest takie jak wam się wydaje, nie mam ciśnienia na udowadnnianie że nie jestem chory. tylko po prostu mam wrażenie że to wymagało sprostowania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kłopot w tym że zaburzenia myślenia są kryterium schizofrenii jako osiowy objaw choroby. Nie generalizuj.

Nie wiem na ile poważnie jesteś chory, na pewno jesteś zaburzony. Ale da się to zmienić. Ja też przez długi czas nie wierzyłem w to że jestem inny, a jak wszystko zaczęło schodzić to stałem na granicy wariactwa i realnego świata, przez co bardzo cierpiałem, chciałem to zakończyć. Ale nic mi się nie stało i żyję dalej, jest coraz lepiej więc czemu miałbym narzekać?

Jak wytłumaczysz brak wglądu podczas objawów schizofrenii? Dużo schizo mówi że nie jest chorych. Tak, wiem, powiesz że jesteś inny :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Męczy mnie pakowanie wszystkich odchyleń pod choroby psychiczne. To raz. Dwa schizofrenia to nie choroba gdzie jak u kogoś występuje chaotyczne formowanie mysli to jest na nią chór. Trzy. Nie chciałem być uznawany za chorego bo choroba mi zniszczyła życie. Ale zato dzisiaj nie żałuję za mam ta diagnozę wcześniejszą emeytur taka..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×