Skocz do zawartości
Nerwica.com

cześć :)


fallen_warrior

Rekomendowane odpowiedzi

hey wszystkim. w zasadzie nie wiem czemu to robie, ale to ostatnio u mnie normalne.

 

choruje na depresje.

chyba chce wyrzucić z siebie, jak bardzo ta choroba zrujnowala moje krótkie zycie. moje ambicje, plany, uzdolnienia i nieczesto spotykany intelekt.

 

dzis jestem nikim. lecze sie, ale to dopiero poczatek.

 

powodzenia wszystkim, ktorzy walcza.

fallen_warrior

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

witam..

wiem jak to jest..

ja jestem juz oddalona o 5 lat od tego najbardziej krytycznego momentu w moim zyciu..

na poczatku,5 lat temu,gdy wszystko sie zaczelo-moje zycie wydawalo mi sie nic nie warte,czulam sie przegrana,skonczona,zrujnowana,pragnelam zniknac z tego swiata..

teraz-po latach pracy nad soba,terapii,jestem wdzieczna losowi,ze zyje,malo tego-potrafie poczuc wdziecznosc za tamte doswiadczenia sprzed 5 lat i uwazam,ze zycie jest naprawde piekne i ze warto zyc!!!

Dzieki terapii stalam sie glebszym,madrzejszym czlowiekiem,inaczej patrze na ludzi i na swiat,potrafie wiecej zrozumiec i w ogole jakies lepsze jest to moje zycie..

i wiesz,wyznam Ci cos-kazde,nawet najgorsze wydarzenie w naszym zyciu ma swoj sens i kazde pojawia sie celowo!Teraz mozesz sie z tego smiac,ale kiedys,nawet sam nie wiesz jak szybko,zobaczysz,ze tak wlasnie jest..

Zycze duzo wytrwalosci na terapii,to bardzo trudna,ale wspaniala zyciowa wedrowka..

Badz dobra dla siebie,trzymaj sie dzielnie:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć fallen_warrior. Miło Cię poznać.

 

Czasem trzeba upaść bardzo nisko, aby wzbić się bardzo wysoko. Myślę, że jeszcze będziesz szczęśliwy, ponieważ zrobiłeś bardzo duży krok w górę: rozpocząłeś leczenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie i dziekuje za mile slowa na powitanie :)

 

Moze jeszcze podkresle, bo nie wynika to z mojego nick'u, jestem dziewczyna :)

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 5:53 pm ]

i wiesz,wyznam Ci cos-kazde,nawet najgorsze wydarzenie w naszym zyciu ma swoj sens i kazde pojawia sie celowo!Teraz mozesz sie z tego smiac,ale kiedys,nawet sam nie wiesz jak szybko,zobaczysz,ze tak wlasnie jest..

Zycze duzo wytrwalosci na terapii,to bardzo trudna,ale wspaniala zyciowa wedrowka..

Badz dobra dla siebie,trzymaj sie dzielnie:)

 

Absolutnie sie z tego nie smieje ! :). Mysle tak samo jak Ty. Nie rozumiem "dlaczego ja?" zachorowalam, ale wydaje mi sie ze nic co sie dzieje w moim zyciu nie jest przypadkowe. I jesli to mnie tylko nie zabije [doslownie], to wiem, ze mnie wzmocni.

 

Niestety nie uczeszczam na terapie. Jeszcze nie teraz. Nie czuje sie na silach. Lecze sie tylko farmakologicznie. Duze oparcie mam w rodzinie.

Dziękuję za miłe słowa :)

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 5:54 pm ]

i wiesz,wyznam Ci cos-kazde,nawet najgorsze wydarzenie w naszym zyciu ma swoj sens i kazde pojawia sie celowo!Teraz mozesz sie z tego smiac,ale kiedys,nawet sam nie wiesz jak szybko,zobaczysz,ze tak wlasnie jest..

Zycze duzo wytrwalosci na terapii,to bardzo trudna,ale wspaniala zyciowa wedrowka..

Badz dobra dla siebie,trzymaj sie dzielnie:)

 

Absolutnie sie z tego nie smieje ! :). Mysle tak samo jak Ty. Nie rozumiem "dlaczego ja?" zachorowalam, ale wydaje mi sie ze nic co sie dzieje w moim zyciu nie jest przypadkowe. I jesli to mnie tylko nie zabije [doslownie], to wiem, ze mnie wzmocni.

 

Niestety nie uczeszczam na terapie. Jeszcze nie teraz. Nie czuje sie na silach. Lecze sie tylko farmakologicznie. Duze oparcie mam w rodzinie.

Dziękuję za miłe słowa :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×