Skocz do zawartości
Nerwica.com

Astenia - jak walczyć z tym gównem?


Gość Bagatelka

Rekomendowane odpowiedzi

Od dwóch tygodni znowu muszę walczyć z przewlekłym zmęczeniem.

Natężenie zmęczenia zmienia się nawet co kilkanaście minut - nagle pojawia się silna zamułka, senność i mega zmęczenie po czym za jakiś czas nagle mnie to puszcza. Zmęczenie głównie odczuwam do południa a szczególnie w godzinach porannych, a wieczorem jestem pełen sił.

 

Mam też duże problemy z zaśnięciem, gdyż potrzeba mi nawet dwóch godzin, aby zasnąć. Często budzę się wcześnie rano i już nie mogę zasnąć.

 

Podejrzewałem, że mam niedobór testosteronu - mam wszystkie jego objawy oraz niedoczynność tarczycy. Zbadałem kilka dni temu morfologię, testosteron, glukozę, tsh i estradiol i niestety wszystko jest w normie.

 

Biorę od 10 dni witaminę D 4000 jm i na razie jedyny efekt jaki zaobserwowałem, to zatrzymanie łojotoku :D, biorę magnez, cynk 30mg, selen i kilka dni żeńszeń 500mg.

 

Jakie mogą być jeszcze przyczyny tego zmęczenia, bo już tego nie wytrzymam. W kwietniu planuję jeszcze zbadać ferrytynę, kortyzol i aldosteron.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no właśnie, dopiero co zadałam takie samo pytanie, ale w innym wątku, o nerwicy neurostenicznej. Ale niestety nikt nie odpowiedział jakie są na to sposoby. Mój chłopak zmaga się z tym od dawna i czasem nie ma już siły, chce się poddać. Tylko leży i wścieka się, że nic nie może zrobić, na nic nie ma siły. Czasem musi nawet prosić o zrobienie herbaty, nie może utrzymać telefonu w dłoni. Dobrze byłoby chociaż osłabić objawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A robił badania? Lekarze kompletnie ignorują ten problem, mimo, że szereg chorób może dawać takie objawy.

Zmęczenie może powodować anemia, choroby wątroby, choroby nerek, niedobór testosteronu, duży nadmiar estradiolu, cukrzyca, zakażenie HCV, niedoczynność tarczycy. Ja porobiłem badania i te choroby zostały u mnie wykluczone. Będę jeszcze badać nadnercza i ferrytynę na hemochromatozę. Jeśli i tutaj nic nie wyjdzie, to odpuszczam sobie diagnostykę.

 

Zastanawiam się też, czy zmęczenie nie wynika też z:

- ze słabego krążenia krwi, bowiem od czasu kiedy pojawiło się to zmęczenie(2 rok), to praktycznie cały czas jestem w pozycji leżącej lub półleżącej. I tutaj liczę na pomoc żeńszenia, który ma pobudzać krążenie. Przydatny też jest miłorząb.

 

- z otyłości. Mam 15kg nadwagi.

 

- z nudów. Leżę cały czas w domu przy lapciuku przez kilkanaście godzin.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tez to mam. Ale nie wiem od kiedy. Raz bardziej raz mniej.

 

Myśle, ze trzeba zacząć od diety. W końcu układ nerwowy nie czerpie z powietrza energii. No, może trochę.

 

Z ta dieta to chodziło mi o zwiększenie surowych owoców i warzyw. Dużo soków. To na pewno pomoże lepiej niż suplementy. Witaminy C tez jest bardzo ważna. Ta z owoców i warzyw.

 

A magnez bierz z witamina B.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Łoj dietę wg. mego mniemania mam chyba dobrą. Nie jem tłusto, smażonego, fastfoodów, kolorowych napojów, unikam słodyczy, alkoholu a ostatnio odrzuciłem kawę i na dłuższy czas herbatę - nic żadnych zmian.

 

Wydaje mi się, że pozytywnie działał na mnie sok z pokrzywy i rokitnika, ale takie sokoterapie są bardzo drogie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tzn.ze spożywczy dużo surowych warzyw i owoców? A wolałbys pić ziola? Sok z aloesu można kupić w aptece. A na żurawine musisz poczekać do jesieni. Pokrzywe można zerwać. Rokitnik to nad morzem.

 

A nie możesz kupić ziół? Te rosliny maja podobne właściwości jak są suszone.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko w czym może pomóc neurolog? Gdyby zmęczenie było pochodzenia neurologicznego, to powinny też być objawy neurologiczne jak drętwienia, bóle głowy, niedowłady itd.

 

Ja to już próbuję praktycznie wszystkiego. Obecnie zainteresowałem się naturalnymi antybiotykami jak czosnek, cebula. Będę też sobie popijać olejek oregano i propolis :D

 

Jeśli te witaminy, minerały, żeńszeń zmuszanie się do ruchu oraz roślinne antybiotyki mi nie pomogą do wakacji, to wrócę pokornie do leków...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo rozumiem...

 

"- z otyłości. Mam 15kg nadwagi.

 

- z nudów. Leżę cały czas w domu przy lapciuku przez kilkanaście godzin."

 

Z ciekawości- a skąd masz brać siłę-energię-chęć-itp?

Zdrowego-sprawnego taki miks by wykończył...

Może, po prostu, Twój organizm się przyzwyczaił, że najlepsza dla niego i standardowo reakcja, to lenistwo?

I wcale nie zastanawiam się złośliwie.

 

Napiszę dlaczego- mój bardzo dobry znajomy zachorował na nowotwór mózgu. Na brak pieniędzy nie narzekał, więc dość szybko operacja-leczenie... Wszystko było na dobrej drodze, ale z racji kilku miesięcy w szpitalach i na rehabilitacji, plus sterydy, strasznie przytył. Zawsze był potężny, ale zrobiło się prawie 200 kg. I im był cięższy, tym mniej możliwości ruchu miał, a im mniej możliwości ruchu, tym więcej czasu z nudów poświęcał na gotowanie, a im więcej gotował, tym szybciej tył... W ostatnim momencie, problemem było już wstanie z łóżka i droga do toalety- zmarł na niewydolność krążenia.

 

Może, po prostu to nie zmęczenie, a całkowity brak wydolności?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może, po prostu, Twój organizm się przyzwyczaił, że najlepsza dla niego i standardowo reakcja, to lenistwo?

Akurat w tym stanie jestem kilkanaście lăt. Zawsze miałem sporo energii, a za nim złapała mnie ta astenia, to sobie ładnie w domu ćwiczyłem i uczyłem się języków obcych. Potem nagle przyszło to gówno i nic nie robię, nie mam na nic siły. Próbowałem ostatnio robić damșkie pompki i już po trzecim razie poczułem się zmęczony i zniechęcony. :time:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Akurat w tym stanie jestem kilkanaście lăt. Zawsze miałem sporo energii, a za nim złapała mnie ta astenia, to sobie ładnie w domu ćwiczyłem i uczyłem się języków obcych. Potem nagle przyszło to gówno i nic nie robię, nie mam na nic siły. Próbowałem ostatnio robić damșkie pompki i już po trzecim razie poczułem się zmęczony i zniechęcony"

 

Ja też jeszcze niedawno myślałem, że jestem piękny, młody, zdrowy... A tu nagle zonk i już "tylko" piękny jestem...

A bardziej serio- ja mam we wszystkich robionych badaniach wyniki OK. Jedyna dolegliwość, to nadciśnienie. I oczywiście problemy z "głową". Te dwie rzeczy wystarczyły, żebym ze sprawnego faceta zrobił się zdechłym śledziem, który gdzieś zgubił i wydolność ( 30-40 km na rowerze nie stanowiło problemu ), i siłę ( zawodowo przerzucałem elementy ok 100 kg- dziś mięknę w nogach przy 60-70 kg ).

 

I obstawiam, że wystarczył lęk przed problemami z sercem i dokumentnie gnuśny tryb życia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wracam do leków w trybie natychmiastowym, bo suplemenciki kompletnie nic nie dają, oprócz mdłości, sraczek i żółtych szczyn.

Tak w ogóle to te moje problemy zaczęły się odkąd przestałem brać neuroleptyki - mam f20.0. Z każdym miesiącem mój umysł się co raz bardziej degeneruje...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×