Skocz do zawartości
Nerwica.com

depresją, znów to samo. proszę o wyrozumiałość.


Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich. Chciałbym się podzielić moją historią miłosna która mnie spotkała ostatnio. Nie stety nie potrafię sobie poradzić. Poznałem pewną dziewczynę. Mam 23 lata , ona 19. Dość długo pisaliśmy i bardzo mnie polubiła, sama zaczęła podrywać pierwsza. Spotkałem się z nią. Patrzyła mi głęboko w oczy, prowokowała, tak ,że się na nią rzuciłem w sensie by pocałować, ale odwróciła głowę w drugą stronę i mnie przytuliła. Ale wcześniej pisała ,że jak będę ją chciał pocałować do głowy nie odwróci. Na spotkaniu smiała się, dotykała moich włosów, bawiła się brwiami, dotkneła nawet moich ust palcami. Za policzki ciągła. Robiłem to samo. Dotykała nogą o nogę moją jak siedzieliśmy. W restauracji siedzieliśmy na przeciwko siebie to uderzyła swoją nogą o moje palce. to podniosłem nogę do góry, a ona swoimi nogami zakleszczyła moją. i powiedziała zebym usiadł obok niej. siadłem, kładła głowę na moim ramieniu, wyciągała mi łańcuszek spod koszulki. Nawet klaty dotykała przez bluze, pytała czy może. A na koniec spotkania powiedziałem jej" buziak ?" to powiedziała ze nie ma całowania na 1 randce. Potem wieczorem napisała mi "ze zaluje ze nie chciała buzi, bo głupio tak na końcu randki i odrazu jadę. Ze jak na drugiej randce w srodku randki mogę ją pocałować jeśli chce. I ze nie chce czekac z 2 randką. Pisała mi ,że dziwnie się czuła tak w środku, ze trochę się bała. ja pytam ze mnie ? a ona ze nie, nie wiem, taki lęk, pierwszy raz tak miałam, ale było miło. I teraz pare dni po randce tam gadamy i napisała dzisiaj tak ""ale jak nam nie wyjdzie to nie zostaniesz chu*m tak jak mowiles?" powiedziałem tak na poczatku nie wiem dlaczego. ale mniejsza z tym. odpisalem ze nie. ona "boje sie ze nie bedzie miedzy nami tego czegos tej chemi i nie wyjdzie, i nie zaiskrzy a bardzo bym chciałą dupko moja lubie cie bardzo :(" Pisaliśmy przez 4 miesiaące , jej był był wtedy w holandi. i spotkanie odbyło się tego dnia co poszła wieczorem na imprezę i go spotakła. bo wrócił wtedy 4 dni przed tym.

 

I dostałem wiadomość.Nic z tego. Powiedziała ze przez swój mętlik w głowie nie może mnie zwodzic. Ze spotkała byłego i dalej coś czuję do niego. On o nią walczył. powiedził jej ze zrobi wszystko by wróciła do niego. Nie wie czy go kocha. Ale nie chce mnie ranić ze jestem cudowny. I bardzo żałuję ze nie moze ze mną być. Ze jesteśmy podobno bardzo. I bardzo jej wstyd. Czuję się podle mówi. Ze ma nadzieje ze spotkań kobietę która pokocha mnie tak mocno jak ona polubi mnie . Ale może dac mi tylko przyjaźń. Ze jestem fajfajniejszym facetem jakiego zna . I nie wie czy do niego wróci. Ale jak nie wroci i będzie wolna uczuciowo to chciałaby zebym dał jej szanse.

 

Popisaliśmy wtedy, pare dni. Ale gównie wierciłem jej dziurę w brzuchu. Zerwalem kontakt z nią. Napisałem że nasza relacja do nikad nie prowadzi. A takie pisanie o dupie marynie jest bez sensu skoro nie chce się spotykać. Ze podjęła decyzję i ze wie co dla niej dobre. Zyczylem szczescia z bylym. I ze nie mam zamiaru robic za zapchaj dziure. I ze jeśli w przyszłości zmieniła być decyzje to nigdy bym jej nie wybaczyl i nie dał szansy.

 

No i na drugi dzień rano coś do niej napisałem Ze życzę miłego dnia. I zaczęła się ostrą wymiana zdań. Ze mam coś z głową , ze zrywam kontakt a teraz do niej piszę. Ale to ostra .. zwyzywala mnie od imbecyli i ze mam autyzm xd i zebym poszedl plakac mamusi do spodnicy. mamisynku . Mówiła ze jak mam humor to jest cudowanie, a jak nie to jak psa ją traktuję. ze ma do siebie szacunek i nie pozwali na to. I ciągle jak coś pisałem to pisała narazie. rozmowa zakończona. nie rozumiesz ? Pytałem jej wczesniej czy mam szanse. a ona " nie, narazie nie. albo się kolegujemy albo zrywamy kontakt"

 

napisała mi też " "ja chciałam sie z tobą przyjażnic, pisalibysmy prawie tak samo tylko bez podrywania. chciałam byc miła, wysyłalam buiziaki ale ty wolałes drązyc temat i mnie obrażać niz pogadac. odtrąciłes mnie i skonczyłes znajomosc to prosze bardzo teraz nie wracaj na kolanach z podkulonym ogonem" i potem zaczęła od imbecyli i auyzmu.

 

No ja wolałem drążyć temat. I nie obrazalem jej. Napisałem jej że jest okropna. Pisała mi ze były ma jej dac nawigację bo jedzie. To ja z testem. Ze mam nadzieję ze du*y też da. Ale to wcześniej było. Klocilismy się. Nie potrafiłem milczeć. Bolało mnie to ,że mnie odrzuciła a sama pierwsza zaczeła podrywać. Tak po nim jechała. Mówiła ze nie da mu szasny. napisałem jej to. a ona do mnie " cóż zycie jest przewrotne. A ja odpisałem " twoje" a ona " a twoje za to nudne i bez sensu." Byłem w stanie za nią wskoczyć w ogień i oddać całe serce

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zrozumienia . Oceny sytuacji chłodnym okiem. Jako osoba postronna . Co o tym sądzicie. Znowu to samo? No tak. Znów kolejną kobieta zawracala mi głowę. I były chłopak namieszal. Tak mam.dużego dola. To Chyba normalne

 

A mógłbyś trochę lepiej opisać sam związek? W sumie napisałeś jak było na początku i na końcu, a cały związek skwitowałeś "pisaliśmy 4 miesiące". Za wiele z tego nie wynika. :) Chyba, że ja coś źle zrozumiałem!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pisalismy od 4.11 . A 5.03 się spotkaliśmy. Jej ex. Był wtedy za granicą. Wrócił 1 marca. A 5 marca po naszym spotkaniu spotkali się na imprezie. Bo jedna Wieś. Mowila ze nie da mu sznasy. Ze jest tylko moja. Cały czas do niej pisał. A ona ze coś mu na głowę spadło. Pisaliśmy całymi dniami. A potem jak opisałem wszystko... jest mi cholernie przykro. Pytała mnie nawet czy tęsknię ? Jak nawet nie pisalismy jeden dzien. A ja ze tak. A ona ze też. Ale jak za przyjacielem. ..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ramos22, musisz nabrać trochę dystansu do relacji z kobietami bo tak to za każdym razem będziesz sobie robił duże nadzieje a na koniec wylądujesz w jeszcze gorszej depresji. Nie ważne co ci mówiła/pisała ludzie różne rzeczy mówią, a nijak ma się to do stanu faktycznego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mówiła że wszystko co mówiła było prawda. A jak napisałem jej ze go nie kocha. A jednak coś czuję. To napisała że nie chciała tego dopuścić. Jak go zobaczyła to...

 

Boże Ale ból. Bardzo się zaprzyjaznilismy. I myślałem ze ona będzie moja. Ona z resztą też tak powiedziała. Ze czuję się okropnie i jej wstyd i podle. Ale nie wie Co będzie czy da mu szansę.. Mówiła ze nigdy mu nie da. Jemu chodzi tylko o jedno. A potem znów ja zostawi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ramos22, po 4 miesiacach pisania, Ty juz Was uważales za pare? :roll::lol: Nastepnym razem to najpierw realnie z dziewczyna dłuuuuzej sie pospotykaj i od razu nie uwazaj Was za pare to moze cos bedzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie jej zachowanie specjalnie nie zaskoczyło, zwłaszcza że były sygnały ostrzegawcze. Bardziej mnie martwi to, że się wkreciles tak w relacje oparta na SMS?

 

Masz 23 lata, a nie 18! Powinieneś mieć już łeb na karku! :-))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jej zachowanie nie zaskoczyło? jakie sygnały ostrzegawcze ? może zaślepiony byłem.

 

nie uważałem nas za parę. bardziej ona była potrzebująca i wywierała presję ze muszę byc jej

 

Jeszcze nie jedna ci tak będzie gadać więc się przygotuj :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Paanie idź pan w siny u.. siną dal z tą dramą,szkoda fatygi nawet,im pryndzyj o owej osobie zapomnisz tym lepiej dla ciebie,twojej psychiki i zdrowia itd.

Nie wie czy go kocha. Ale nie chce mnie ranić ze jestem cudowny. I bardzo żałuję ze nie moze ze mną być. Ze jesteśmy podobno bardzo. I bardzo jej wstyd. Czuję się podle mówi. Ze ma nadzieje ze spotkań kobietę która pokocha mnie tak mocno jak ona polubi mnie . Ale może dac mi tylko przyjaźń. Ze jestem fajfajniejszym facetem jakiego zna . I nie wie czy do niego wróci. Ale jak nie wroci i będzie wolna uczuciowo to chciałaby zebym dał jej szanse.

"zapasowy facet" at it's finest :mrgreen: .

Bez sensu,nawet gdyby do niego nie wróciła to i tak raczej będzie na każde jego skinienie i pierdnięcie.

Dziełcha nie wie kogo czy czego chce,jeden wielki boordl.

Jeśli ci się jeszcze psycha sypie od deprechy,to naprawdę machnij na to ręką czy raczej próbuj,bo to ne je dobry układ.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak . Zapomnij łatwo się mówi. Straciłem wszelkie chęci do życia. Po tym co mi pisała i obiecywala. Ze go nie kocha i nigdy nie wróci. Czuję się jak śmieć. I raczej po takim czymś już nigdy nie zaufam drugiej kobiecie. Nigdy. Zniszczyło mnie to. Całymi dniami chodzę nadasany. I tylko leżę w łóżku i śpię. Aha no do pracy pójdę i na siłownię. Jeszcze na basen Ale to jak mi kapielowki przysla. Takto zero imprez bo mam 23 lata. I nie mam z kim za bardzo. Każdy ma swoje sprawy. Czuję się podle i jak jedno wielkie gowno. Pytam jej. Po co mnie macala skoro wiedziała ze nie jestem dla niej. A ona. No bo miałam taka ochotę. No swinia. A potem pisała mi o seksie. I zapytałem jej . Po co pisała . A ona. Nie wiedziałam czego chce. Chciałam sprawdzić czy zaakacetujesz to ze jestem niewyzyta i wulgarna w łóżku. Ona jest chora powinna się leczyć. Jak się z kimś nirnchce być to się pisze odrazu. A ta że chce drugiej randki. Podrywala mnie. A potem nagle zimną jak lód i nie chce. To jest dopiero szok i ból. I co to robić. Skoro człowiek jest w takiej rozsypce. I nawet Na nic chęci nie ma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj rano myje zęby. Patrzę ktoś dzwoni do mnie z aplikacji Messenger. Patrzę ona. A po chwili wiadomość. " przepraszam, jesteś pierwsza osoba na liście kontaktów, telefon mi się zacial i przypadkiem zadzwonilam" odpisałem ze spoko. I pyta co u mnie. To pisze jej co u mnie. I ze wszystko ok. Opisała fajnie:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj rano myje zęby. Patrzę ktoś dzwoni do mnie z aplikacji Messenger. Patrzę ona. A po chwili wiadomość. " przepraszam, jesteś pierwsza osoba na liście kontaktów, telefon mi się zacial i przypadkiem zadzwonilam" odpisałem ze spoko. I pyta co u mnie. To pisze jej co u mnie. I ze wszystko ok. Opisała fajnie:)

 

Przecież ona się Tobą tak ewidentnie bawi. :-)) Taka typowa małpka, że musi trzymać dwie gałęzie jednocześnie, żeby nigdy nie spaść na ziemię. ;-))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spoko nie dam się. Ale podczas naszych rozmów zdarzały się takie połączenia przez przypadek. Zarówno z mojej jak i z jej strony.

A to ze połączenie zostało nawiązanie. To fakt że musiała otworzyć naszą rozmowę. Nie gadaliśmy już przez tydzień. Więc pisała z kolegami koleżankami. Więc pierwsze miejsce zajmuje osoba z która ostatnio pisaliśmy. A nie ja co gadałem z nią tydzień temu. Nie dam się .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich. Chciałbym się podzielić moją historią miłosna która mnie spotkała ostatnio. Nie stety nie potrafię sobie poradzić. Poznałem pewną dziewczynę. Mam 23 lata , ona 19. Dość długo pisaliśmy i bardzo mnie polubiła, sama zaczęła podrywać pierwsza. Spotkałem się z nią. Patrzyła mi głęboko w oczy, prowokowała, tak ,że się na nią rzuciłem w sensie by pocałować, ale odwróciła głowę w drugą stronę i mnie przytuliła. Ale wcześniej pisała ,że jak będę ją chciał pocałować do głowy nie odwróci. Na spotkaniu smiała się, dotykała moich włosów, bawiła się brwiami, dotkneła nawet moich ust palcami. Za policzki ciągła. Robiłem to samo. Dotykała nogą o nogę moją jak siedzieliśmy. W restauracji siedzieliśmy na przeciwko siebie to uderzyła swoją nogą o moje palce. to podniosłem nogę do góry, a ona swoimi nogami zakleszczyła moją. i powiedziała zebym usiadł obok niej. siadłem, kładła głowę na moim ramieniu, wyciągała mi łańcuszek spod koszulki. Nawet klaty dotykała przez bluze, pytała czy może. A na koniec spotkania powiedziałem jej" buziak ?" to powiedziała ze nie ma całowania na 1 randce.

 

Panusia postępuje według 30 tricków jak uwieść faceta z magazynów typu Joy, Glamour,a Ty jako niedoświadczony młokos dałeś się nabrać.

Oczywiście ona Cię zwodzi, daje Ci nadzieję, że Ci da, a gdy jest blisko to już udaje niedostępną. Ma pewnie z tego dziką frajdę i obśmiewa Cię ze swoimi koleżankami "Ale frajera poznałam, ja go musnę lekko a mu już stoi i dyszy z pożądania".

 

Potem wieczorem napisała mi "ze zaluje ze nie chciała buzi, bo głupio tak na końcu randki i odrazu jadę. Ze jak na drugiej randce w srodku randki mogę ją pocałować jeśli chce. I ze nie chce czekac z 2 randką. Pisała mi ,że dziwnie się czuła tak w środku, ze trochę się bała. ja pytam ze mnie ? a ona ze nie, nie wiem, taki lęk, pierwszy raz tak miałam, ale było miło. I teraz pare dni po randce tam gadamy i napisała dzisiaj tak ""ale jak nam nie wyjdzie to nie zostaniesz chu*m tak jak mowiles?" powiedziałem tak na poczatku nie wiem dlaczego. ale mniejsza z tym. odpisalem ze nie. ona "boje sie ze nie bedzie miedzy nami tego czegos tej chemi i nie wyjdzie, i nie zaiskrzy a bardzo bym chciałą dupko moja lubie cie bardzo :(" Pisaliśmy przez 4 miesiaące , jej był był wtedy w holandi. i spotkanie odbyło się tego dnia co poszła wieczorem na imprezę i go spotakła. bo wrócił wtedy 4 dni przed tym.

Pełna kultura, słownictwo godne królowej. To jest idealna kandydatka...na jedną noc.

 

I dostałem wiadomość.Nic z tego. Powiedziała ze przez swój mętlik w głowie nie może mnie zwodzic. Ze spotkała byłego i dalej coś czuję do niego. On o nią walczył. powiedził jej ze zrobi wszystko by wróciła do niego. Nie wie czy go kocha. Ale nie chce mnie ranić ze jestem cudowny. I bardzo żałuję ze nie moze ze mną być. Ze jesteśmy podobno bardzo. I bardzo jej wstyd. Czuję się podle mówi. Ze ma nadzieje ze spotkań kobietę która pokocha mnie tak mocno jak ona polubi mnie . Ale może dac mi tylko przyjaźń. Ze jestem fajfajniejszym facetem jakiego zna . I nie wie czy do niego wróci. Ale jak nie wroci i będzie wolna uczuciowo to chciałaby zebym dał jej szanse.

Samica, która musi mieć przy sobie faceta. Obojętnie jakiego. Jesteś dla niej planem B, gdyby z byłym jej nie wyszło. Gratulacje

 

 

Popisaliśmy wtedy, pare dni. Ale gównie wierciłem jej dziurę w brzuchu. Zerwalem kontakt z nią. Napisałem że nasza relacja do nikad nie prowadzi. A takie pisanie o dupie marynie jest bez sensu skoro nie chce się spotykać. Ze podjęła decyzję i ze wie co dla niej dobre. Zyczylem szczescia z bylym. I ze nie mam zamiaru robic za zapchaj dziure. I ze jeśli w przyszłości zmieniła być decyzje to nigdy bym jej nie wybaczyl i nie dał szansy.

To była dobra decyzja i trzeba było się jej trzymać.

 

No i na drugi dzień rano coś do niej napisałem Ze życzę miłego dnia. I zaczęła się ostrą wymiana zdań. Ze mam coś z głową , ze zrywam kontakt a teraz do niej piszę. Ale to ostra .. zwyzywala mnie od imbecyli i ze mam autyzm xd i zebym poszedl plakac mamusi do spodnicy. mamisynku . Mówiła ze jak mam humor to jest cudowanie, a jak nie to jak psa ją traktuję. ze ma do siebie szacunek i nie pozwali na to. I ciągle jak coś pisałem to pisała narazie. rozmowa zakończona. nie rozumiesz ? Pytałem jej wczesniej czy mam szanse. a ona " nie, narazie nie. albo się kolegujemy albo zrywamy kontakt"

 

napisała mi też " "ja chciałam sie z tobą przyjażnic, pisalibysmy prawie tak samo tylko bez podrywania. chciałam byc miła, wysyłalam buiziaki ale ty wolałes drązyc temat i mnie obrażać niz pogadac. odtrąciłes mnie i skonczyłes znajomosc to prosze bardzo teraz nie wracaj na kolanach z podkulonym ogonem" i potem zaczęła od imbecyli i auyzmu.

No bo ona nie chciała, żebyś jej zawracał du... gitary. Napisała Ci dosadnie, a Ty zamiast to zakończyć, połknąłeś haczyk. Po co Ci to było. Miejże szacunek do siebie. Jak widzisz, łaskawa panna która chciała się z Tobą lizać i zmacała Ci klatę, chciała przyjaźni.

 

No ja wolałem drążyć temat. I nie obrazalem jej. Napisałem jej że jest okropna. Pisała mi ze były ma jej dac nawigację bo jedzie. To ja z testem. Ze mam nadzieję ze du*y też da. Ale to wcześniej było. Klocilismy się. Nie potrafiłem milczeć. Bolało mnie to ,że mnie odrzuciła a sama pierwsza zaczeła podrywać. Tak po nim jechała. Mówiła ze nie da mu szasny. napisałem jej to. a ona do mnie " cóż zycie jest przewrotne. A ja odpisałem " twoje" a ona " a twoje za to nudne i bez sensu." Byłem w stanie za nią wskoczyć w ogień i oddać całe serce

 

Serio, bolało Cię odrzucenie przez kurvviszona grającego na dwa fronty? Zwykła puszczalska laska, pomacała tu i ówdzie i facet jest już jej. Wzruszająca ta Twoja historia miłosna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No tak . Zapomnij łatwo się mówi. Straciłem wszelkie chęci do życia. Po tym co mi pisała i obiecywala. Ze go nie kocha i nigdy nie wróci. Czuję się jak śmieć. I raczej po takim czymś już nigdy nie zaufam drugiej kobiecie. Nigdy. Zniszczyło mnie to. Całymi dniami chodzę nadasany. I tylko leżę w łóżku i śpię. Aha no do pracy pójdę i na siłownię. Jeszcze na basen Ale to jak mi kapielowki przysla. Takto zero imprez bo mam 23 lata. I nie mam z kim za bardzo. Każdy ma swoje sprawy. Czuję się podle i jak jedno wielkie gowno. Pytam jej. Po co mnie macala skoro wiedziała ze nie jestem dla niej. A ona. No bo miałam taka ochotę. No swinia. A potem pisała mi o seksie. I zapytałem jej . Po co pisała . A ona. Nie wiedziałam czego chce. Chciałam sprawdzić czy zaakacetujesz to ze jestem niewyzyta i wulgarna w łóżku. Ona jest chora powinna się leczyć. Jak się z kimś nirnchce być to się pisze odrazu. A ta że chce drugiej randki. Podrywala mnie. A potem nagle zimną jak lód i nie chce. To jest dopiero szok i ból. I co to robić. Skoro człowiek jest w takiej rozsypce. I nawet Na nic chęci nie ma.

 

O jezu koleś jesteś jak zdarta płyta. Wmawiasz se. Po pierwsze wcale Ci nic nie obiecywała. Po drugie wykorzystała Cię seksualnie, a Ty jesteś tak napalony że dajesz się macać obcym babom. Ona Cię urabia, sprawdza do jakich granic może Cię wykorzystać. A Ty nie masz honoru i jaj, ze się jej dajesz. Bądź twardy facet i olej ją. Zacznij się umawiać z innymi, a nie z jakimiś patologicznymi dziewkami. Pokaż jej, że radzisz sobie bez niej nieźle. Po co ktoś, kto sprawia że czujesz się jak śmieć ma wpływać na Twoje życie. Trafiłeś na jakąś prostytutę, ale nie wszystkie baby takie są. Zastanów się raczej, czemu pociągnął Cie ktoś o takim niestałym zachowaniu. Ma ona jakiekolwiek walory wewnętrzne? Bo coś mi się wydaje, że lecisz na nią z aspektów fizycznych, bo liczysz, że Ci da.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Serio, bolało Cię odrzucenie przez kurvviszona grającego na dwa fronty? Zwykła puszczalska laska, pomacała tu i ówdzie i facet jest już jej. Wzruszająca ta Twoja historia miłosna.

 

Kto jest kurwiszonem? obrażanie facetów i udzielanie porad we wszystkich wątkach tutaj to Twoja domena

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Serio, bolało Cię odrzucenie przez kurvviszona grającego na dwa fronty? Zwykła puszczalska laska, pomacała tu i ówdzie i facet jest już jej. Wzruszająca ta Twoja historia miłosna.

 

Kto jest kurwiszonem? obrażanie facetów i udzielanie porad we wszystkich wątkach tutaj to Twoja domena

 

Wow, nie wiedziałam że jestem sławna, a Ty kim jesteś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×