Skocz do zawartości
Nerwica.com

Mam fioła na punkcie zwierząt !!!


Gość toya75

Rekomendowane odpowiedzi

nie moge ze swojego kota... poluje na wskaznik myszy na monitorze i interesuja go strasznie nowe literki pojawiajace sie na ekranie....nawet teraz sie cholera czai bo sie kursorr przesuwa :mrgreen::mrgreen::mrgreen::lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O ile każdy powinien znać pierwszą pomoc w stosunku do ludzi, to warto też nauczyć się postępowania z chorym, rannym zwierzęciem.

 

 

Postępowanie jest bardzo podobne do postępowania w sytuacji potrąceń samochodowych ludzi. Należy zawsze zachować ostrożność, gdyż przerażone, obolałe zwierzę jest nieprzewidywalne. Najlepiej podejść do niego spokojnie i spokojnie przemawiać. Jeżeli nie reaguje ono agresją na głos (nie pokazuje kłów, nie kładzie uszu) można spróbować go dotknąć. Nie należy poklepywać rannych zwierząt bo to może wywołać agresję, a ponadto nie wiemy jakie może mieć obrażenia. Wskazane jest delikatne głaskanie, gdyż to działa zwykle uspokajająco.

 

Jeżeli pies nie zachowuje się agresywnie, ale biega podekscytowany, trzeba postarać się go złapać i uspokoić. Najlepiej jakoś go unieruchomić, aby nie doszło do pogorszenia urazów, których zaznał w czasie wypadku. Być może jest w szoku i nie odczuwa bólu.

Jeżeli pies jest agresywny i nie pozwala do siebie podejść, należy poczekać aż się uspokoi.

Jeżeli zwierzak pozwala sobie pomóc, należy podjąć następujące działania ratunkowe:

 

1. Jeżeli pies krwawi – krew jest jasnoczerwona i wypływa z rany gwałtownie pulsując – trzeba działać – jest to bowiem objaw krwawienia tętniczego. Jeśli nie zrobimy nic zwierzak szybko się wykrwawi (nie zdąży nawet dojechać do lekarza). Należy dołożyć wszelkich starań, aby uspokoić zwierzę i spowodować, aby się nie ruszało. Kolejno należy zastosować opatrunek uciskowy na miejsce występowania krwotoku, nie powyżej ani poniżej lecz bezpośrednio na dane miejsce. Do tego celu najlepszy jest bandaż elastyczny. Bandażujemy nim ciasno ranę. Jeżeli nasiąknie krwią nie należy go zmieniać tylko założyć na niego kolejny. Jeżeli w ciągu 30 minut nie pojawi się pomóc należy zbadać jak wygląda kończyna poniżej zabandażowanego miejsca. Jeżeli jest zimna, spuchnięta albo nie reaguje na uszczypnięcie należy zdjąć opatrunek i zabandażować jeszcze raz, trochę lżej. W innym wypadku może dojść do martwicy.

Jeżeli krwawienie nie jest silne należy ucisnąć ranę gazikiem do czasu ustąpienia krwawienia.

 

2. Jeżeli podejrzewamy złamanie (kończy lub kręgosłupa), należy dokonać wszelkich starań, aby jak najdelikatniej przetransportować zwierzę do samochodu. Można zrobić prowizoryczne nosze z koca, płaszcza albo dużej kurtki. Należy położyć „nosze” obok psa i przeturlać go na nie przez grzbiet. Pamiętajmy, żeby zminimalizować ruchy złamaną kończyną. Jak najdelikatniej przenosimy zwierzę do samochodu. Położyć je najlepiej na twardej powierzchni i jechać ostrożnie, aby zminimalizować wstrząsy.

 

 

3. Zawsze ogrzej psa czekając na pomoc. Psy we wstrząsie (a często tak się dzieje po wypadku) są wychłodzone i należy pomóc im utrzymać właściwą temperaturę ciała. Jeśli podejrzewamy odmrożenie należy rozetrzeć w dłoniach odmrożone miejsce lub zrobić ciepły, ale nie gorący okład.

Bardzo ważne jest jak najszybsze dowiezienie psa do lekarza weterynarii!!!

 

 

Ranny i nieprzytomny zwierzak

 

Jeżeli pies jest nieprzytomny, ale oddycha (nie możemy nawiązać z nim kontaktu) należy położyć go na prawym boku, a głowę wyciągnąć do tyłu i umieścić poniżej reszty ciała. Pozycja taka udrażnia drogi oddechowe, powoduje że wymiociny, krew czy ślina będę wypływały z pyska a pies nie zadławi się językiem.

 

Jeśli pies nie oddycha – połóż psa na prawym boku z głową odchyloną do tyłu i zamkniętym pyskiem. Z pyska należy wyjąć wymiociny i ciała obce, jeżeli się w nim znajdują, aby udrożnić drogi oddechowe. Na nos psa należy położyć chusteczkę i rozpocząć sztuczne oddychanie (1 krótki wdech co 3 sekundy – duże psy – głębszy, mniejsze – płytszy). Jeżeli po 30 minutach nie dojdzie do wznowienia oddychania, źrenice są rozszerzone, pies nie mruga okiem, gdy je dotykamy a dziąsła i język są sine możemy przyjąć, że pies nie żyje.

 

Jeżeli zwierzak jest nieprzytomny, a podejrzewamy np. krwotok, złamanie lub to że zwierze doznało wstrząsu działamy analogicznie jak w przypadku, gdy zwierzę było by przytomne.

 

Bardzo ważne jest jak najszybsze dowiezienie psa do lekarza weterynarii!!!

 

Zwierze bez oznak życia

 

Jeżeli psu nie bije serce – połóż psa na prawym boku. Małym pieskom wykonujemy masaż serca uciskając okolicę serca kciukiem, dużym uciskamy całą ręką (serce znajduje się za łokciem lewej łapy, między 3 a 6 żebrem). Masaż serca wykonujemy w cyklach po 10 ucisków co 6 sekund. Jeżeli po 10 minutach nie dojdzie do wznowienia oddychania, źrenice są rozszerzone, pies nie mruga okiem, gdy je dotykamy a dziąsła i język są sine, możemy przyjąć że pies nie żyje.

 

Jeżeli pies nie oddycha i nie bije mu serce – potrzebne są dwie osoby – jedna robi masaż serca – 10 ucisków a druga (zaraz po masażu) - sztuczne oddychanie – 2 wdechy. Takie cykle należy wykonywać co 6 sekund. Jeżeli nie ma drugiej osoby trzeba próbować robić to w pojedynkę (jest to wykonalne, choć oczywiście trudniejsze). Jeżeli po 10 minutach nie ma rezultatów możemy przyjąć, że pies nie żyje. Chyba tylko tyle da się zrobić na ulicy.

 

W przypadku znalezienia rannego zwierzęcia nie zostawiajcie go bez pomocy. Najważniejsze, aby przerażonego zwierzaka nie pozostawiać samemu sobie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moja Kika dostała pocztą suprajza pod choinkę w postaci darmowej saszetki Perfect Fit dla kociaków-urwisów :mrgreen:

Tak wpierniczała, że aż sie uszy trzęsły.

Dla kociaków urwisów...... moja potrzebowałaby dla kociaków-terminatorów z Uranem, raczej :lol:

Nie mogę z tego kota mojego, totalny odlot i pierdolec , poważnie ma jakieś kocie ADHD :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja dostalam z perfect fit tylko sucha karme :(

ale te dla urwisow kupowalam kiedys i moje nie lubia... w ogole jakies mam rozwydrzone i wybredne koty pod tym wzgledem :/ czasem otwieram ze 3 karmy zanim jakas im podpasuje

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kto mi przypomni jak można zamieścić fotkę z kompa nie z netu ? I jaki rozmiar max?

 

przycisk ODPOWIEDZ - pod ramką na treść posta masz część poświęconą załącznikowi

nazwa pliku - WYBIERZ - wybierasz z dysku

następnie DODAJ PLIK

 

WYŚLIJ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

LitrMaśalanki, kurna, mogłeś rwać panienki na pieska.. daję słowo.. :roll:

 

i kto by pomyślał że taki cwaniak z niego wyrośnie 8) prawdziwy kawaler :)

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×