Skocz do zawartości
Nerwica.com

FENIBUT (Phenibut) !Niedostępny w PL!


Lord Cappuccino

Czy phenibut pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?  

21 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy phenibut pomógł Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      16
    • Nie
      4
    • Zaszkodził
      1


Rekomendowane odpowiedzi

Nie chodzi tu nawet o toksyczność sensu stricto. Popatrz na zakres dawek obu tych substancji. Fenibut od 0-3500mg+, baklofen 10-100mg. Jak bierzesz fenibut to jak spożyjesz o 500mg więcej, dajmy na to 3500mg zamiast 3000mg to raczej nie zrobi to większej różnicy. Owszem, potem już na wyższych pułapach jest większe 'upojenie' i może wystąpić szerszy wachlarz działań niepożądanych. A baklofen? Przesadzisz o kilkanaście/kilkadziesiąt mg jak nie masz wyczucia albo tolerancji i możesz skończyć na sorze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no właśnie sam się o tym przekonałem, myślałem że baklofen dostepny u nas aptecznie bedzie minimum rownie dobry w relatywnie nizszych dawkach co do fenibutu (a nawet nizszych) - a tu bęc. Dzialanie porownywalnie dobre - mimo swoich fundamentalnych roznic, ale dzialanie podobne, z grubsza. Zostaje przy fenibucie jednak. i tak co miesiac jak narazie w ta wstrętna zime bede sie "optymalnie w 100%" "ratował" przed powiedzmy nie posiadania aktualnie (m.in przez zime) celów w swoim życiu, a życie na fenibucie jest celem do zdobycia w swoim życiu, każdego depresjo-lękowca, to już wiemy. :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej,

 

biorę fenibut proszek od kilku miesięcy prawie codziennie w dawce poniżej 1g (około 700-800mg) tylko i wyłącznie przed snem, z którym mam problemy (nie zapadam w sen głęboki i każdy szmer mnie budzi). Nie widzę żadnych skutków ubocznych, jednak teraz chciałam odstawić i od 2 dni nie śpię praktycznie w ogóle, nie jestem w stanie zasnąć. Czy ktoś się spotkał z takim efektem? I czy ewentualnie możecie polecić coś innego na głęboki sen?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fenibut się bierze doraźnie ew w krótkich cyklach max kilkudniowych w mniejszych dawkach. Przedobrzyłeś/aś. Skieruj się do psychiatry specjalisty i opowiedz mu o swoim problemie, musicie z tego zejść, najlepiej bezboleśnie - a może być różnie, ale nie panikuj. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chce kupic 200gr i porobic kapsy po 1 lub 2 gramy.....

Mbleble1990, skoro nigdy nie brałeś tej substancji to skąd tak debilny i głęboko-nie-prze-my-ślany pomysł , by od razu szarpnąć sie na aż 200 gramów :shock: . Chłopie spokojnie , ja dobrze wiem ,że im więcej kupisz tym taniej wyniesie Cie za gram , ale może się okazać ,że będzie to niewypał i wtedy co ?

Druga sprawa , to jak cos jest tanio to często jest to słabej jakości , a jak słabej jakości to na 50 % może byc w najlepszym wypadku toxyczne . A Toxic niszczy łepetynę często nieodwracalnie ,,, lub na bardzo długo .

Był tu taki jeden fachowiec co raczył się długo z dorzutkami m.in. Fenibutem ( a fenibus najlepiej wchodził mu na jego nieszczęscie z alkoholem ) i faciu dorżnął sie na dobry rok . Nie wiem co on tam jeszcze brał oprócz Feni , ale pewnie cos było ,,, a fachową wiedzę na temat prochów i leczenia miał jak niejeden na tym Forum . Cóz z tego , nie potafiła go Ona uchronic od złego . Wiekszosc starych użytkowników dobrze go zna, pracował w aptece , więc i szkoły farmakologiczne pokończył zapewne .

Kup sobie Mbleble1990, paczkę dobrej firmy tego fenibutu juz poporjiowanego w kaspułkach i wtedy ocenisz , czy warto dalej w to brnąć , tym sie leczyć .

Takie jest moje osobiste zdanie na temat tej substancji ,,, gdyby była naprawdę warta głębszego zatrzymania pewnie bym ja testował od czasu do czasu , alb częściej .

 

Dla mnie osobiście Feni nie podszedł , daleko mu do baclo ( choc profil baclo jest nieco inny ) , do benzo nie porównywałby w ogóle tego . Tolerka szybko na fenibucie rośnie . Miałem to dwa razy . Raz dobrej firmy i co nieco dla siebie dobra z tego wycisnąłem , ale potem koleżka poczestował mnie większa iloscią Febibutu w prochu ( firmy Garden , czy jakoś tak ). Po pieciu podejściach ( oral ,do-nosek ) wyjeba- łem to do klopa . Sort gówniany , ai sama substancja daleko od rewelacji . Odpuściłem sobie ten środek na długo .

Zadem z niego Nootrop , a i dopaminę powyższa on ( jeżeli w ogóle podwyższa i nie wiadomo w jakiej części mózgu , bo musisz wiedzieć ,że za dużo dopaminy w niektórych częściach mózgu to też bardzo niezdrowo ) pewnie na tyle co by nie poczuć wyrażnie dopaminowego pierdnięcia .

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kaleb chyba trochę rozpędziłeś się. Jak toksyczny phenibut? Przeciez jakby ktos jadl toksyczny proch to by dlugo nie pozyl. I co masz na mysli mowiac, ze facet dorznal sie na rok?? O ktorego usera chodzi? Owszem istnieje cos takiego jak zjazd po dlugotrwalym stosowaniu phenibutu, ale to jak po kazdym gabaergiku, czy to benzo czy alko czy baclofenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kaleb chyba trochę rozpędziłeś się.

polemizowałbym , czy się rozpędziłem.

Nie rozumiesz " jak toksyczny phenibut " ? Ano tak ,ze nieuczciwy producent używa gorszych tańszych , z mniejszym procentem czystośći do analiz chemicznych odczynników przy produkcji Fenibutu . Nie mówię tu o sprawdzonych , drogich renomowanych markach , tylko raczej o tanim prochu ( szczególnie tym co puszcają w większych ilościach ,żeby szybko sie tego pozbyć i odpowiednio na zachętę taniej .

Pamiętasz jaka była nasza rozmowa na PW co do wyboru przez Ciebie Olejku CBD o nieoszukanym stężeniu CBD.

Znalazłes coś za połowę ceny o tak wysokim stęzęniu , że WSZĘDZIE indziej takie samo szło o wiele drożej . Poprosisz ich o analizy . Dadzą , coż to za problem w dzisiejszych czasach . Wszystko Ci tam mogą napisać , tylko czy będzie to prawdą ? > sam oceń.

Tak samo jest ze środkami typu fenibut , niby to lek , niby suplement , specjalnych norm państwowych jak leki nie musi to spełniać , nikt praktycznie nie ma nad tym kontroli co Oni tam ładuję , może pól na pól fenib z mąka/obojętnym talkiem . Dasz wiarę ?

Już z nie raz się naciąłem , na tego typu złodziejskie zagrywki firmy dążacych tylko do szybkiego zarobku . Interes firmy jest ważny , po to one funkcjonują , ale niech nie robią ludzi w HUUUUJA! . Mógłbym wymieniać , a wymieniać .

Przykładowo , antydepresyjne wyciagi z Krokusa ( Safranal ) . Jest to jedna z najdroższych przypraw świata , a tu jeszcze wyciąg z tej przyprawy , wyekstraktowany na standaryzowaną dawke czynnej farmakologicznie ( safranoli ) . Hehe . Miałem okazję przetestować z dwóch firm , lepiej nie mówic o róznicach .

Było wiele afer co do antydepresyjnego prepareatu SAM-u w USA . Lek suplement bardzo drogi , dlatego ,żeby zmniejszyc koszta firmy wsadzały do kapsułek nawet mniej niz połowę czynnej ,prawdziwej substancji . W stanach wzięli się masaowo za kontrole i tak sie hu-jowo okazało ,ze opierd-dalaja nas z kasy żywcem .

 

Owszem istnieje cos takiego jak zjazd po dlugotrwalym stosowaniu phenibutu, ale to jak po kazdym gabaergiku, czy to benzo czy alko czy baclofenie.

 

Owszem istnieje .

Moje doświadczenia sa jednak takie ,że w przypadku Feni tolerka rosła w zastraszającym tempie . Benzo przy tym to zabaweczki ,

Nie wiem , może tak było u mnie , może u innych będzie inaczej , zdecydowanie lepiej , nie wiem , tego nie wiem . Mi ta substancja nie podeszła i tyle wiem na pewno .

Obecnie jest taki wybór środków psychotropowo - tonizujących ,że jak odpuszcze sobie ten specyfik na rzecz innego to tylko wyjdzie mi to na dobre.

Przeczytaj to :

 

http://nootropiki.pl/phenibut

 

Sklep sprzedaje fenibut / dobra cena do ilości .

Zobacz co oni tam piszą , no takie cuda na kiju ,kosmonauci nawet to ćpaja i są zdrowi jak wiecznie żywy lenin ;)

a inne tam wypisane banialuki , ufff dech zapiera .

Ani jednego zdania ,że może wywoływać ( nawet tylko u niektórych ) cos nie tak .

Reklama pełna gębą , żeby tylko sprzedać ,,,jebał ich .Opinie ludzi też w większości takie ,że " leczy prawie wszystko w czerepie "

dash, daj sobie spokój .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak zamawiać to przede wszystkim z USA. Certetropic bodajże czy nootropics depot, z tego pierwszego mam puch i zajebista jakość po stosunkowo taniej cenie. I mi na priv owy fachowiec kalbex uciąl spekulacje jakoby fenibut negatywnie wpłynął na jego stan zdrowia, na forum też to jeszcze niedawno robił.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pilnie proszę o pomoc w sklepie http://pl.swissherbal.eu/sklep/fenibut/ jest chwilowy brak w magazynie czy sklep http://nootropiki.pl/phenibut jest bezpieczny ? zamierzam zamówić 100 kapsułek Rx (900mg) za 149zł ,a jak wiadomo nie chce wyrzucić pieniędzy w błoto jak mają mi przysłać mąkę w kapsułkach , więc zamawiał ktoś ?

 

-- 12 maja 2018, 19:37 --

 

Zamówiłem 200 g prochu za 200 zł z przesyłką kurierem wyjdzie 215 zł ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiotam jaka dawka fenibuta dla mnie , dodam że nigdy go nie brałem , za to raz/2 razy w tygoniu jem baclofen dawki 50 i 75

 

czy z rana dawka 2g fenibuta będzie ok ??

i czy  najlepiej na czczo . 

 

jak wy dawkujecie , bierzecie jedną dawne z rana czy rozdzielacie ?

bardzo prosze o odpowiedź bo zakupiłem ten specyfik , na odmiane od baclo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ponownie pragnę zaprzeczyć kalumniom i pomówieniom (XD) rozsiewanym przez moich nieuświadomionych kolegów psychonautów z tego nerwicowego przybytku jakobym odniósł trwałe i poważne konsekwencje związane z przyjmowaniem rzeczonego środka.

 

Teraz o samej substancji. Fenibut jeżeli chodzi o psychodynamiczną "maskę" jest:

- blokerem alfa2delta VDCC (tak jak gabapentyna i pregabalina)

- agonistą receptora GABA-B (jak baklofen)

- wpływa na kanał GIRK

- w wyższych dawkach agonistą/pozytywnym allosterycznym modulatorem GABA-A (jak benzodiazepiny)

 

Jeżeli ktoś:

- jest uzależniony od GABAergików (alkoholu, benzodiazepin, baklofenu), ma wyrobioną tachyfilaksję/tolerancję farmakologiczną

- przyjmuje inne depresanty (ww. oraz odwrotnych agonistów/antagonistów 5-HT2a, odwrotnych agonistów/antagonistów H1, neuroleptyki, opioidy itp.)

- nie ma problemów z lękiem społecznym/uogólnionym albo jego indywidualny próg lękowy jest dość wysoki, ma pewne specyficzne uwarunkowania osobowościowe i jest z natury generalnie ekstrawertykiem, ma wysoki poziom śmiałości, empatii, komunikatywności itp.

- poszukuje mitycznego panaceum

 

, niech nawet nie zastanawia się nad sięgnięciem po ten środek, bo to strata czasu dla niego i dla radzieckiej myśli inżynieryjno-psychofarmakologicznej. Nie odczuje albo nie zrozumie działania tej substancji.

 

Substancję tę dla pełnej efektywności i gammy efektów należy przyjmować zawsze na czczo, w synergii ze słabym stymulantem (idealna jest kofeina - kawa lub napój energetyczny, aczkolwiek nie wszyscy odczuwają działanie syntetycznej kofeiny) dla optymalnego wchłaniania i spektrum "mocy". Należy zawsze zaczynać od możliwie najniższych dawkach, nie spożywać w "ciągach", optymalnie 2-3x w tygodniu, z uwagi na ryzyko uzależnienia. Słabsze wg. piśmiennictwa niż w przypadku BDZ, ale jednak.

 

Efekty? Całkowita supresja lęku (głównie społecznego i uogólnionego), zwiększona prospołeczność/działanie empatogenne charakterystyczne dla MDMA (znacznie słabsze, ale jednak - nie mam osobistego porównania), większa klarowność myśli, wzmocnienie pamięci długotrwałej, zwiększenie motywacji, kreatywności, zdolności analitycznych, spowolnienie lub przyspieszenie toku myślenia (ale zawsze jako benefit dla indywidualnego użytkownika), polepszenie jakości snu, wzmocnienie wydolności seksualnej i jakości tejże, to tyle z najważniejszych.

 

Skutki uboczne? U osób predysponowanych: bóle głowy, zawroty głowy, lekkie zaburzenia koordynacji psychoruchowej (przy wyższych dawkach, aczkolwiek słabsze niźli w przypadku alkoholu), bóle brzucha, nudności, biegunka, lekkie osłabienie pamięci krótkotrwałej. Nie odnotowałem żadnego z powyższych, ewentualnie słabo nasilone.

 

Substancja osiąga Tmax/peak niezwykle późno, działanie rozpoczyna się po kilku godzinach od spożycia, dlatego nie "dorzucać" w tym czasie z obawy, że substancja "nie działa".

 

Czy jest to narkotyk/ legalne ćpanie? Tak i nie. Na tej samej zasadzie czy jest nim alkohol, nikotyna, zalegalizowana ostatnio kava kava/pieprz metystynowy etc. . Każdy odpowie sobie we własnym zakresie. Polecam brać w celach terapeutycznych, nie rekreacyjnych, porozmawiać na prywatnej wizycie z lekarzem o otwartych perspektywach myślowych o tej opcji.

 

Uwaga na niską jakość niektórych produktów/podróbki. Czasami możemy otrzymać z niektórych źródeł mocno rozcieńczony fenbibut, zwykłe GABA albo w ogóle coś zamiast fenibutu, w najlepszym razie neutralnego (mąka), w gorszym już nieco bardziej szkodliwego. Jesteśmy dorosłymi ludźmi, nikogo nie zamierzam prowadzić za rękę. Informacji o legalnych źródłach "prawilnego" racematu (S-fenibut + R-fenibut 50%/50% - jeden enancjomer silniej działa na GABA-B, drugi na VDCC) proszę poszukiwać we własnym zakresie. Z poważaniem, Lord Kawosz albo Kapucyn, wedle uznania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Jeżeli ktoś:

- jest uzależniony od GABAergików (alkoholu, benzodiazepin, baklofenu), ma wyrobioną tachyfilaksję/tolerancję farmakologiczną"

 

 

Nie zgodziłbym się z tą opcją , jeśli chodziło by o baclofen , o phenia nie wiem bo nie jadłem .

baclo dzialal na mnie mimo wyrobionej tolerancji na benzodiazepiny i alkohol - uzależnienie krzyżowe.

ps: Obecnie nie przyjmuję żadnych substancji psychoaktywnych , oprócz paro i miansy , Jestem po Terapi uzależnień i żyję na trzeźwo  . Pozdrawiam , wasz kochany król benzuś 🙂

Edytowane przez benzowiec
zmiana

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie. Tak jak Mr. picziklaki napisał. Fenibut jako, że łączy mechanizm wszystkich powyższych wchodzi w tolerancję krzyżową z wszystkim (choć kwestia GABA-A jest sporna w środowisku radzieckich vs. zachodnich badaczy). Poza tym bardziej miałem na myśli fakt, że jeżeli ktoś już był w przeszłości uzależniony od GABAergików to niech sobie odpowie na pytanie czy potrzebny mu kolejny "produkt zastępczy".

 

@benzowiec, gratuluję mądrej decyzji i życia w trzeźwości. Obyś w tym wytrwał, najlepszego na nowej drodze.

 

Aha - jeszcze jedno. Ponieważ fenibut jest silnie pro-GABAergiczny i zarazem antyglutaminergiczny(w dużej mierze przez blokadę VDCC) to teoretycznie wszystkie substancje antyglutaminergiczne mogą potencjalizować jego działanie. Natomiast na "zejściu" substancje proglutaminergiczne mogą nasilać nieprzyjemne objawy z odbicia. Proszę zatem o rozwagę i umiar, aby nie fundować sobie przedsionka ekscytotoksyczności a potem biadolić na forum jak to się źle czujemy i co to za paskudna substancja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Być może nie, być może tak - a jeżeli już to połowicznie - tylko poprzez VDCC, a nie GABA-B, który pewnie masz potwornie zdownregulowany. Ale nawet o tym nie myśl. Odstawiłeś %, "benzynę", baklofen i chcesz sięgnąć po substancję, która łączy "zalety" i koszmary wszystkich ww.? -> "Obecnie nie przyjmuję żadnych substancji psychoaktywnych , oprócz paro i miansy , Jestem po Terapi uzależnień i żyję na trzeźwo" <- tego się trzymaj.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Siemanko. Chciałbym na wstępie poinformować, że jestem nowym użytkownikiem fenibuta. Zamówiłem ostatnio Revange fenibut ze strony notropiki.pl. Zarzuciłem z rana 500mg i niestety nic nie poczułem. Następnego dnia na czczo wrzuciłem dwa gramy i efekt był już po średnio dwóch godzinach. Dorzuciłem kolejne dwa gramy po południu i było super, takiego efektu oczekiwałem. Łącznie 4 gramy w ciągu jednego dnia. Czytałem opinie i wywnioskowałem, że produkt który kupiłem nie jest dobry i nie jest polecany. Tak więc zamówiłem tym razem polecany przez większość użytkowników SNS i ku mojemu zdziwieniu działa bardzo dobrze, a nawet lepiej od poprzednika, ale ma bardziej nieprzyjemny zapach, coś w rodzaju octu. Na koniec chciałbym się zapytać jaką sulbutiamine poleacie brać z fenibutem ? Chodzi mi o producenta jest sporo produktów z sulbutiaminy, ale myślę że jest jakaś marka, którą na pewno możecie polecić. Dzięki za odpowiedź.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×