Skocz do zawartości
Nerwica.com

Antybiotyki i probiotyki - znaczna poprawa stanu psychiczneg


padaka

Rekomendowane odpowiedzi

Miesiąc temu bez powodu złapała mnie angina, a anginy miałem wyłącznie w dzieciństwie. Dostałem antybiotyk amoksiklav na 10 dni i synbiotyk. Wtedy zacząłem czuć, że jestem jakoś mniej zmęczony, a zmęczenie utrzymywało się u mnie ponad rok razem z apatią i anhedonią. Po skończeniu antybiotyku, znowu pojawił się ból gardła, więc dostałem antybiotyk Azycyna na 6 dni.

 

Synbiotyk biorę do tej pory i wspaniale podziałał na układ pokarmowy, a stan psychiczny z każdym dniem co raz bardziej się poprawiał.

 

18 dni temu jeszcze wskoczyłem na paroksetnynę 20mg i co się stało? Zmęczenie już całkowicie ustąpiło, zanikła anhedonia, apatia. Czuję się doskonale.

 

To jest moje trzecie podejście do paro. Pierwszy raz brałem ją w październiku i jedynie mnie znieczulała.

 

Zastanawiam się teraz, czy antybiotyki usunęły jakieś zakażenie czy może synbiotyk mi pomaga, bo są badania, że bakterie probiotyczne pomagają w stanach przemęczenia, depresji, a nawet alergii(tu też odczułem poprawę)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy artykuł

 

Zamiast psychotropów psychiatrzy powinni stosować antybiotyki Guy de Maupassant wpadał w szał i ciągle oganiał się od wyimaginowanych owadów, gdy zaraził się krętkiem bladym wywołującym kiłę. Objawy podobne do schizofrenii mieli również cierpiący na syfilis Jan III Sobieski, Vincent van Gogh i Fryderyk Nietzsche. Powodem zaburzeń psychicznych mogą być także inne bakterie. Naukowcy z Johns Hopkins University w Maryland ostrzegają, że paciorkowce, które wywołują ból gardła, mogą też powodować nerwice natręctw, autyzm i syndrom Tourette'a, schorzenie objawiające się nie kontrolowanymi tikami i bezwiednym wypowiadaniem wulgaryzmów! Gdy w latach 50. XX wieku kiłę zaczęto leczyć penicyliną, chorzy uważani za schizofreników masowo opuszczali szpitale psychiatryczne. - Teraz leki przeciwbakteryjne i przeciwwirusowe powinny być stosowane także w leczeniu niektórych przypadków psychoz i depresji - powiedział "Wprost" Paul Ewald z University of Louisville w Kentucky. Jego zdaniem, część pacjentów niepotrzebnie przyjmuje leki psychotropowe, zamiast się poddać kuracji antybiotykowej.

 

http://kontakt24.tvn24.pl/choroby-psychiczne-psychozy-infekcyjne-zarazki-obledu,60822,ugc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Coś w tym może jest. Ostatnio przez 8 tygodni brałem końską dawkę antybiotyku o szerokim spektrum na boreliozę właśnie i zdecydowanie lepiej się czułem psychicznie. Może antybiotyk rykoszetem wykosił też streptokoki, bo kiedyś wyszły mi na antybiogramie, a one są istotnym czynnikiem np. w patogenezie ZOK/NN.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak wróciłem z Warszawy od buki (hasaliśmy po zalesionym terenie) to nazajutrz zauważyłem, że mam kleszcza wkręconego na łydce, wyciągnąłem go, a za jakiś czas w tym miejscu pojawił się typowy rumień wędrujący. Szybka wizyta u lekarza, i wszystko jasne. Wychodzi na to, że wcześniej nie byłem zarażony, ale teraz już jestem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro się lepiej poczułeś, to może już wcześniej byłeś zarażony, tylko bez rumienia, sam mówiłeś, że kleszczy miałeś w sobie mnogo. Jak by to było tylko świeże zakażenie, to psychicznie nie powinno być różnicy.

A swoją drogą to nieładnie, że nie zaprosiliście koleżanki na to hasanie, chociaż skoro tam rozdawali borelkę, to może dobrze...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Być może, w sumie jest możliwe ponowne nadkażenie krętkami. Badacze z Polski stworzyli ostatnio automat z wabikiem do wyłapywania kleszczy. Jeździ sobie taki mały robocik po parku/lesie, wabi kleszcze do siebie i je likwiduje. Chyba im pośle 5zł dotacji na ten patent. :P

 

A co do zaproszenia to obawiam się, że to nie do końca byłyby klimaty koleżanki. ;):pirate: Poza tym to leżało w gestii mistrza imprezy, a nie mojej. :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Część osób faktycznie może cierpieć na jakieś choroby(typu borelioza) spowodowane przez zainfekowanie mikrobami, a imitujące objawy zaburzeń psychicznych. Tak jak np. udowodniono, że paciorkowiec powoduje nerwicę natręctw u dzieci. Wirusy też nie są bez winy, wirus Epsteina-Barr może powodować syndrom chronicznego zmęczenia(CFS). Pranobeks inozyny jest teraz bez recepty, więc jak ktoś będzie przechodził ciężką grypę to może stestować czy lek przeciwwirusowy mu pomoże przy okazji na bańkę. ;)

 

Pentagramów w mchu nie wycinaliśmy, ale gasiliśmy pragnienie C2H5OH, paliliśmy cannabis sativa, zwiedzaliśmy opuszczony poligon wojskowy, a w podziemiach jednego bunkra to nawet jakiś rytuał oczyszczenia odprawiliśmy. Ale nie zważając na te grzeszki to było całkiem grzecznie, i po Bożemu. Nawet znaleźliśmy pusty grób(?) z krzyżem. :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy nie ma to nie wiem, na pewno jest ich bardzo mało. W sumie z jakichkolwiek badań to tylko moja pierwsza psychiatra zleciła mi EEG( ale to bardziej, żeby sprawdzić czy nie mam padaczki albo nie ćpam), na OD w Srdz. robili każdemu na wstępie morfologię, badanie ogólne moczu, glukozę, bilirubinę i transaminazy, a na OLZN w Swłk. robili szerszy pakiet badań, ale z zakaźniczych spraw to tylko WR na kiłę. A, no i jeden psychiatra, ale to po znajomości, dał mi skierowanie na TK głowy i badania hormonalne. Większość niestety nie zleca żadnych badań, trzeba samemu wyłożyć kasę z kieszeni i zrobić je odpłatnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W przypadku amoksycykliny gwaltowna poprawa samopoczucia psychicznego wywolana jest dzialaniem kwasu klawulanowego . Mam tak samo ilekroc jestem chory i dostaje np. Amoksiklav. Kwas klawulanowy podnosi poziom dopaminy.

 

 

Clavulanic acid increases dopamine release in neuronal cells through a mechanism involving enhanced vesicle trafficking.

Kost GC1, Selvaraj S, Lee YB, Kim DJ, Ahn CH, Singh BB.

Author information

Abstract

 

http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/21964384

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy artykuł

 

Zamiast psychotropów psychiatrzy powinni stosować antybiotyki Guy de Maupassant wpadał w szał i ciągle oganiał się od wyimaginowanych owadów, gdy zaraził się krętkiem bladym wywołującym kiłę. Objawy podobne do schizofrenii mieli również cierpiący na syfilis Jan III Sobieski, Vincent van Gogh i Fryderyk Nietzsche. Powodem zaburzeń psychicznych mogą być także inne bakterie. Naukowcy z Johns Hopkins University w Maryland ostrzegają, że paciorkowce, które wywołują ból gardła, mogą też powodować nerwice natręctw, autyzm i syndrom Tourette'a, schorzenie objawiające się nie kontrolowanymi tikami i bezwiednym wypowiadaniem wulgaryzmów! Gdy w latach 50. XX wieku kiłę zaczęto leczyć penicyliną, chorzy uważani za schizofreników masowo opuszczali szpitale psychiatryczne. - Teraz leki przeciwbakteryjne i przeciwwirusowe powinny być stosowane także w leczeniu niektórych przypadków psychoz i depresji - powiedział "Wprost" Paul Ewald z University of Louisville w Kentucky. Jego zdaniem, część pacjentów niepotrzebnie przyjmuje leki psychotropowe, zamiast się poddać kuracji antybiotykowej.

 

http://kontakt24.tvn24.pl/choroby-psychiczne-psychozy-infekcyjne-zarazki-obledu,60822,ugc

a nie żarłem antybiotyk i dalej klnę :lol::lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×