Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jak przestać przejmować się wyglądem


alone05

Rekomendowane odpowiedzi

Mam problem. Otóż nie mogę przestać się przejmować swoim wyglądem, nie wyjdę z domu nieumalowana, bez makijażu, bez lakieru na paznokciach, dbam też o ubiór odpowiedni do okazji, o biżuterię. Oprócz tego w ciągu dnia natrętnie przeglądam się w lustrze, żeby sprawdzić jak wyglądam, poprawiam włosy, jeszcze raz maluję usta, często myślę o tym jak wyglądam i to mi zatruwa życie, wydaje mi się, że jestem za gruba, nie czuję żadnej radości z życia, tęsknię za czasami kiedy wygląd był mi obojętny i kiedy nie przejmowałam się niczym. Jak przestać przejmować się wyglądem? Czy ja już nigdy nie będę szczęśliwa?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może źle na to po prostu patrzysz?? Może obudziła się w tobie dopiero teraz kobieta?? A jakby tak zacząć cieszyć się malowaniem paznokci (mnie to cieszy) ?? Spróbuj spojrzeć pozytywnie :) Gdy to zaakceptujesz, drobiazgi mogą zacząć sprawiać Ci przyjemność, natręctwa się skończą :) Za gruba?? Jest masa modelek plus size zadowolonych z własnych kształtów (i słusznie bo to cudowne babki). I pamiętaj - nie ma kobiet brzydkich, są tylko takie które nie wiedzą, że są piękne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam problem. Otóż nie mogę przestać się przejmować swoim wyglądem, nie wyjdę z domu nieumalowana, bez makijażu, bez lakieru na paznokciach, dbam też o ubiór odpowiedni do okazji, o biżuterię. Oprócz tego w ciągu dnia natrętnie przeglądam się w lustrze, żeby sprawdzić jak wyglądam, poprawiam włosy, jeszcze raz maluję usta, często myślę o tym jak wyglądam i to mi zatruwa życie, wydaje mi się, że jestem za gruba, nie czuję żadnej radości z życia, tęsknię za czasami kiedy wygląd był mi obojętny i kiedy nie przejmowałam się niczym. Jak przestać przejmować się wyglądem? Czy ja już nigdy nie będę szczęśliwa?
Perfekcjonizm?nie musisz idealnie wygladać aby podobać się innym ale w tym problem,że Ty nie jesteś zadowolona ze swojego wyglądu nigdy ,może to jest dobre w pracy ale w życiu ?męczy Ciebie co by się stało gdybyś wrzuciła na luż i aż tak bardzo się nie przejmowała wygladem?i tak przecież wygladając dobrze nie jesteś szcześliwa ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

alone05, Zadna powłoka nie pomoże, jeśli nie zmienimy myśłenia. Wyobraż sobie, że budzisz się z rana z ciałem Angeliny Jolie. I co z tego, jeśłi nie zmienisz postrzegania, to w lustrze dopatrzysz się zmarszczek, nie wiem - chudych łokci, czy za duzych ust.

Co to znaczy dobry wygląd? Czy gwarantuje on szczęście? Przecież nie. Możesz byc szczęśliwa dokładnie taka jaka jesteś. A dbanie o siebie niech niesie frajdę i przyjemnośc. Na zasadzie - lubię siebie, lubię się pomalowac i miec ładne pazury. Zmień muszę na lubię lub chcę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Moda to jedno a wygląd to drugie. Modą specjalnie się nie przejmuję, również ze względów finansowych. Generalnie potrafi mnie wkurzać pojęcie mody, bo to sztuczne napędzanie koniunktury.

 

Wyglądem też jakoś specjalnie nie, tzn. dbam o siebie, ale nie jest to jakoś bardzo istotne.

 

No i teraz jak to robię? Jestem facetem, więc mniejsza szansa, że będę miał obsesję na tym punkcie. No a druga sprawa, że uwagę oskarżycielską przenoszę na inną rzecz, mianowicie to sposób myślenia i derealizację. To te rzeczy są wszystkiemu winne. Nawet teraz mi się wydaje, że powianiem znać na pamięć ile każdy użytkownik ma postów, kiedy dołączył i jakie miał awatary po kolei.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawsze nienawidziłam swojego wyglądu, kiedyś byłam wyśmiewana przez swój wygląd w szkole przez dziewczyny i chłopaków. Teraz chodzę do psychologa, który mi powiedział, że mam bardzo ładne włosy, zęby, nogi i skórę, podobno trzeba pokochać siebie a to trudne, dopóki chodzę do psychologa wszystko idzie ku lepszemu, mam lepsze zdanie o sobie, może kiedyś będę szczęśliwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawsze nienawidziłam swojego wyglądu, kiedyś byłam wyśmiewana przez swój wygląd w szkole przez dziewczyny i chłopaków. Teraz chodzę do psychologa, który mi powiedział, że mam bardzo ładne włosy, zęby, nogi i skórę, podobno trzeba pokochać siebie a to trudne, dopóki chodzę do psychologa wszystko idzie ku lepszemu, mam lepsze zdanie o sobie, może kiedyś będę szczęśliwa.

Bardzo dobrze i mam nadzieję ,że z czasem polubisz siebie czego Ci życzę.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

alone05, metoda małych kroków jest najlepsza. Dużo łatwiej jest powoli oswajać się ze sobą, że taka czy inna cecha jest w nas fajna, aby potem z tych części móc zbudować całość ;) Wcale nie istnieje aż tak wiele osób, które akceptowałyby siebie bezwarunkowo od stóp do głów ( chociaż takie osoby zapewne też się znajdą ). Z tego co kojarzę Twoje posty, to lubisz siebie za różne inne cechy, głównie charakteru. I bardzo dobrze, że jesteś sobą. Nie musisz być taka jak wszyscy. Pamiętaj, że żyjesz dla siebie, nie dla kogoś i najważniejsze, żebyś sama z sobą dobrze się czuła ;) Innym nie musisz dogodzić.

 

Jeżeli chodzi o modę.To ja ubieram się jak chcę.Wychodzę na miasto w swetrze, który był modny 20 lat temu.I co mi zrobią ?

I to jest właściwe podejście :great:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×