Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jestem niezadowolony/niezadowolona z pracy moderatora:


atrucha

Jestem niezadowolony/niezadowolona z pracy moderatora:  

16 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jestem niezadowolony/niezadowolona z pracy moderatora:

    • shadow
      3
    • atrucha
      0
    • Piotrek
      0
    • Martusia
      1
    • Twilight
      12
    • Amy Lee
      0


Rekomendowane odpowiedzi

Ja moge wypowiedziec sie nawet imiennie: za calokształt pracy moderatorskiej daję, jak to mowia Amerykańce, "thumb down" moderatorowi Twilightowi. Jak sie okazuje, nie zawsze osoba, ktora po miesiacu pobytu na forum zostaje modem, splaci raz dany kredyt zaufania. Byłem początkowo nawet jego agitatorem i pod wrazeniem jego wypowiedzi, ale z biegiem czasu wyszlo szydlo z worka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Widzę że na razie jesteście solidarni w swoich głosach, ja powiem, że do moderatorów nic nie mam, bo tak naprawdę jeszcze z żadnym z nich w sporze nie byłem, ale ogólnie wydają się być spoko, byłem na forach gdzie moderatorzy byli prawdziwymi chamami, jechali po userach(głównie nowych) jak się dało i w porównaniu z tamtymi forami to tutaj jest kulturka :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bethi

 

jest również powiedzenie, że prawda leży zawsze po środku ;)

 

a tak zupełnie już na marginesie domniemam, że nie po to znaleźliśmy się na tym forum, żeby sie dołowac bardziej niż jest nam to dane przez zaburzenia z którymi się borykamy na codzień...... :-|

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja także mogę otwarcie powiedzieć, na kogo oddałem swój głos. Mój wybór padł na Twilight'a. Zagłoswałem tak dlatego, ponieważ zacząłem dostrzegać, jak ów moderator odnosi się nierzadko do innych użytkowników, którzy i tak mają już dość problemów w swoim życiu codziennym i naprawdę nie trzeba im przyspażać dodatkowych, negatywnych emocji postami takimi, jakimi wyróżnia się właśnie Twilight

 

P.S. Nie zamieszczę tu żadnego przykładu, ponieważ wydaje mi się to nader zbytecznym

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Choć ostatnio na forum nie za często byłem a jak już to nie za długo i nie miałem czasu przyglądać się wiadomej osobie ale widzę że gwiazda tego tematu za bardzo popuściła wodze fantazji. Jeżeli to prawda co się nasłuchałem (a akurat się nasłuchałem od kogoś komu na pewno można zaufać) to powiem jedno - trzeba PRZYTEMPEROWAĆ :twisted:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

trzeba PRZYTEMPEROWAĆ Twisted Evil

 

Niewykonalne. Dlatego mamy ankietę, czyż nie? A nasłuchiwać się nie trzeba, wszystko jest w topicach, każdy może sam przeczytać - nie zdarzyło mi się wyedytowywać ostrzejszych treści ze swoich postów :twisted:

 

Pozdrawiam (szczególnie Ewę, której połknięcie haczyka z pyłem cmentarnym przejdzie do annałów anegdot ;) Dziękuję Ci za to ze szczerego i całego serca - kocham takie kwiatki, to NIE jest ironia)

 

Szczególne pozdrowienia również dla wszystkich uczestników zabawy w głuchy telefon, czyli ''ktosiów, którym można zaufać'' - za szczególną formę odwagi jasnego postawienia swojego zdania, (jak potrafili to uczynić niektórzy w tym topicu) oraz anonimowe wiadomości przez gg. (aż tak groźnie wyglądam, że nie można mi tego napisać w twarz/ w profil, PW?)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro emocje już sflaczały wyobraźni nie staje i ''wytryski'' złośliwości zaczynają się powtarzać, mogę sie przebić z poważną treścią.

 

Pomimo de facto braku formalnych zarzutów co do mojego modowania, poza całkowicie nieformalnym ''niespełnianiem kryteriów moralnych'', wynik głosowania uznaje za znak, że moje zadanie jako moderatora zostało zakończone.

 

Dziękuję kilkudziesięciu osobom, z którymi utrzymywałem i będę utrzymywać kontakt PM - cieszę się, że mogłem pomóc jako moderator i bardzo chętnie będę to robił jako użytkownik. Dziękuje też wszystkim w tym temacie, którzy mieli odwagę wypowiedzieć swoje konkretne zarzuty (coś więcej, poza ''nie podoba mi się osobowość") w cywilizowany sposób, na podstawie własnych ze mną doświadczeń - zawsze szanuję takich ludzi, nawet mających kompletnie inne zdanie niż moje.

 

Do zobaczenia na userze! (którym nigdy nie przestałem być, mimo plakietki moda i przestać nie zamierzam ;) )

 

Pozdrawiam

 

Ps.

 

Mam nadzieję, że ankieta potrwa przynajmniej z tydzień do momentu założenia - prywatnie, jako użytkownika, bardzo ciekawią mnie jej finalne wyniki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A jednak, stało się. Wybaczcie, Władzo, nie mogłam się oprzeć przed napisaniem złośliwością. Parę razy zaproponowano mi zostanie Moderatorem, ale widzę, że słuszną decyzję podjęłam, odmawiając. Ja też nie umiałabym tańczyć, jak mi zagrają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Więc jakie są przyczyny czystek wśród moderatorów?

Nie ma żadnych czystek. Od siebie mogę powiedzieć że nie mam nic do zarzucenia administracji w tej sytuacji. Przyczyną odejść są dobrowolne rezygnacje wynikające z przyczyn osobistych lub kłótni z użytkownikami forum. Jest jeszcze 3 opcja - usunięcie z powodu niewypełniania obowiązków albo przekraczania uprawnień moderatora. Ale świadkiem ostatniego jeszcze nie byłem na tym forum.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cóż za hipokryzja. Nie chciałem tego pisać, ale NIE poruszanie spraw z forum admów uznaje za umowę obustronną - jeśli ja tego nie robię, to liczę, że ''druga strona'' powstrzyma się od kłamania w żywe oczy. Przytemperować, Piotrusiu? To może Ciebie przytemperuje odświeżenie pamięci.

 

Naprawdę nie chciałem tego robić, ale skoro muszę - Uważam, że absolutnie żałosna i poniżej wszelkiej krytyki jest akcja, jaka została odstawiona przy okazji tej drobnej w sumie sprawy. Ani na forum modów, ani tutaj, nikt nie miał mi do zarzucenia żadnej akcji, w której złamał bym regulamin moda, tymczasem, ''potajemnie'', jak szczury, za pośrednictwem PM'óm, przekazywaliście sobie informację zarzucając mi przekręty co najmniej kolosalne. Skoro nikt nie ma odwagi ich tu przytoczyć, to zacytuję Cię, Piotrusiu:

 

est jeszcze 3 opcja - usunięcie z powodu niewypełniania obowiązków albo przekraczania uprawnień moderatora. Ale świadkiem ostatniego jeszcze nie byłem na tym forum.

 

No wybacz, ale opinię o Tobie usłyszałem od osoby, do której w sprawach organizacyjnych mam największe zaufanie (i ta osoba z początku też Cię broniła). Jestem właśnie rozczarowany, bo dowiedziałem się, że m.in. usuwałeś niewygodne dla Ciebie posty (lista zasług jest o wiele większa)

 

Tylko proszę bez pieprzenia, że to ''dla mojego dobrego imienia''. Od samego początku prosiłem o przedstawienie co mi się zarzuca czy to na forum admów, czy publicznie. I od samego początku słyszałem, że zarzutów to w sumie nie ma, tylko ''moja osobowość nie pasuje do moderatora''. W taki sam sposób, żałosna jest ta ''grypsera'', ''tajne przez poufne'', odwalane za pośrednictwem PM'ów, jakby nie można było jasne napisać, co kto mi zarzuca.

 

Pomijając już, że nie stawianie zarzutów jasno utrudnia obronę, (wszystko można sprawdzić w logach, włącznie z bzdurami, jakobym usuwał niewygodne posty...) to poziom dojrzałości prezentowanej w tych ''małych zabawach w politykę'' jest po prostu denny. Żałosne, jak bardzo ''mentalność'' zmienia się Wam po wlezieniu na stołek - istna piaskownica.

 

Zostając moderatorem przestajesz być użytkownikiem

 

Hipokryzji nie cierpię... I kompletnie nie rozumiem, czemu moderatorzy, gdy już nimi zostaną, mają nagle mieć poczucie, że im słońce zaczęło z tyłka świecić. Jeśli moderator przestaje pisać to, co uważa po objęcu funkcji, to jest zwyczajnym kłamcą, a nie świeci przykładem.

 

Czego się domagam, w tym poście? Logiki w działaniach. Mi sytuacja nie wadzi, ja będę miał 2-3 godzinny dziennie więcej wolnego czasu, a jako użytkownik będę pisał dokładnie to samo, co pisałem, bo userem nigdy nie przestałem być. To, co kilku osobom przeszkadzało, tzn. ostrość moich niektórych wypowiedzi pozostanie bez zmian - za to forum straciło kolejna osobę od sprzątania, gdy aktywność starych moderatorów jest bliska zeru. (obecnie, jedyną osobą, która coś robi jest Amy Lee, Piotrek obija się koncertowo, a Atrucha od dawna nie ukrywa chęci odejścia)

 

Bo gęba jest od gadania, a moderator od sprzątania. Jeśli uważasz, Piotrusiu, że od momentu stania sie moderatorem, z ust (spod palców) Twych jedwab począł się snuć, a słowa nabrały mocy autorytetu - to pij mniej wody sodowej. Każdy jest tu sobą, użytkownikiem i robi co w swe mocy by pomagać sobie i innym, a mając uprawnienia moderatora, jesteśmy tu sprzątaczami - nie jaśnie świecącymi autorytetami. Szkoda, że tendencja jest przeciwna - robić jak najmniej, a za to kreować się na loże ''elity''.

 

A już te wszystkie PM'owe gierki, pisanie jednego na forum publicznym, drugiego u admów, a trzeciego przez PM, a czwartego w twarz - uważam za obrzydliwe, żałosne i maluczkie do potęgi. Dziwimy się, że mamy w kraju taką władze, a czym ona jest, jak nie odzwierciedleniem mentalności ludzi? Zero odwagi do pisania prosto, jasno i konkretnie, kupa zapału do intrygowania za plecami.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Twilight, pisałem do Ciebie pół godziny odpowiedź, ale uznałem, że chyba najodpowiedniejsze będą słowa, które napewno gdzieś słyszałeś: "Trzeba wiedzieć, kiedy ze sceny zejść" a od siebie dodam: i w jakim stylu.

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 10:12 pm ]

A od Piotrka to sie odczep, bo chyba nikt sie tak nie natyrał w "Nerwicy lękowej" jak on. Tylko, ze to nie bylo za "Twoich" czasów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Super, że masz coś wartościowego do dodania w dyskusji, której sednem jest kłamanie w żywe oczy użytkownikom, że żadnych problemów w środowisku admów nie ma. Zrezygnowałeś i poprosiłeś o kasację wszystkich swoich postów i profilu, po czym wróciłeś po tygodniu też ''przypadkiem''? Puszczać przestarzałe cytaty każdy może - ja o pisanie tego sie nie prosiłem, ale kłamstwa i hipokryzji znosić nie będę.

 

Zresztą, nie dziwi mnie, że chowasz głowę w piasek - sam byłeś jednym z tych szczurów, wysyłających PM'ami bliżej nieokreślone zarzuty, których za cholerę jakoś nikt nie miał odwagi zweryfikować i przedstawić, czy to publicznie, czy PRZYNAJMNIEJ na forum admów. Ty wolałeś zwiać z adma, ja coś z tym zrobić - i mamy efekty w postaci oczernianie ''za plecami''.

 

Dlatego, jeśli nie masz nic konkretnego do powiedzenia - zastosuj się do swojej rady i nie zamulaj dyskusji ''wytryskami'' pseudoelokwencji. Bo problem jest, nawet jeśli ten czy ów będzie próbował ''pochichotać'' i udawać, że go nie ma.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Twilight

 

wybacz ale teraz to Cię zupełnie nie rozumiem :roll:

 

To oczywiste, że jest i była poczta pantoflowa na forum to , że tak powiem normalne, że ludzie sie poznają i zaprzyjaźniają wszak sam to uczyniłeś i o tym zresztą napisałeś :?:

 

czy to wg Ciebie nie normalne zachowanie,ze ludzie wymieniaja miedzy sobą poglądy i zdania nic na to nie poradzisz bo poprostu nie masz na to wpływu tak było i tak pozostanie już :roll::?:

 

nie rozumiem po co się denerwujesz nikt nie mówi że moderator ma lekkie życie :-| wszak jak świat stary nie da sie dogodzic wszystkim

i nie każdy musi odbierac to tak dosłownie jak Ty chciałbyś to przekazac to tez normalne :roll:

uważam tak mniej ataku więcej dystansu a było by naprawdę wszystko ok

 

pozdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Twilight przestań się zachowywać jak wściekły kogut którego pieprzem podkarmili. Bo to śmieszne zaczyna być. Widzę że zacząłeś cytować moje PW. Brawo. Zacytowałeś to czego nie chciałem Ci nawtykać oficjalnie na forum, więc sobie sam nawtykałeś :lol:

 

Coś cytowałem, coś odpisywałem ale skasowałem bo już orientację tracę. Ty wiesz chociaż o co ci chodzi?

Piotrek obija się koncertowo

W takim razie proszę Atruchę o opublikowanie statystyk pracy moderatorów. Dodam, że cały sierpień pracowałem i praktycznie cały czas jaki pozostawał mi na kompa schodził na forum. Może i niewiele zrobiłem bo i tego czasu mało było. Ale to już co Twilight napisał to było poniżej pasa. Dobrze że Amy Lee mu nie podpadła bo by też się okazało że się obija i nic nie robi.

Bo gęba jest od gadania, a moderator od sprzątania. Jeśli uważasz, Piotrusiu, że od momentu stania sie moderatorem, z ust (spod palców) Twych jedwab począł się snuć, a słowa nabrały mocy autorytetu - to pij mniej wody sodowej. Każdy jest tu sobą, użytkownikiem i robi co w swe mocy by pomagać sobie i innym, a mając uprawnienia moderatora, jesteśmy tu sprzątaczami - nie jaśnie świecącymi autorytetami. Szkoda, że tendencja jest przeciwna - robić jak najmniej, a za to kreować się na loże ''elity''.

Nie zmieniłem swojego zachowania w żaden sposób od kiedy zostałem moderatorem. Ty też. Tylko są różne rodzaje zachowań mniej lub bardziej odpowiadające przeciętnemu użytkownikowi.

 

[ Dodano: Dzisiaj o godz. 11:24 pm ]

ale przebrała się miarka przy kłamaniu prosto w twarz, jakie zastosowano wobec Bethi.

Widzę że brud z siebie próbujesz zrzucić na funkcyjnych. Mało zręcznie, mało zgrabnie. Tak po prostu żałośnie.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy to wg Ciebie nie normalne zachowanie,ze ludzie wymieniaja miedzy sobą poglądy i zdania nic na to nie poradzisz bo poprostu nie masz na to wpływu tak było i tak pozostanie już Rolling Eyes Question

 

Uważam, że nie jest normalne, gdy poważne zarzuty wymieniają pomiędzy sobą moderatorzy, a nikt nie ma odwagi postawić ich ''w twarz'' i muszę sie o nich dowiadywać z 15 ręki. Oczernić kogoś łatwo, gorzej wziąć na siebie odpowiedzialność za jasne postawienie sprawy.

 

Różnica, pomiędzy niechęcią do moderatora za jego osobowość, a niechęcią za domniemane ''usuwanie niewygodnych postów'' jest taka, jak między krzesłem, a krzesłem elektrycznym.

 

Gdy dowiedziałem się o całej akcji, napisałem o tym w ukrytym podforum - wszyscy nabrali wody w usta, włącznie z Piotrusiem, który począł wycofywać się okrakiem z rozsyłanych PM'ami zarzutów. Miało to pozostać ''wyciszone'' - ale przebrała się miarka przy kłamaniu prosto w twarz, jakie zastosowano wobec Bethi.

 

Pozdrawiam

 

Ps.

 

Piotrusiu, prosiłem, aby nie pieprzyć, że ukrywanie poważnych zarzutów jest ''dla mojego dobra'', gdy sam nalegałem na postawienie ich jasno.

 

Można mnie nie lubić, jak np. odczuwa to zapewne Didado, ale jest różnica pomiędzy jasno postawioną niechęcią, (za co szanuje) a tchórzliwą zabawą w ''zakulisowe'' rozgrywki. I tanie, pospolite prowokacje o kogucikach, ptaszkach i pszczółkach tego nie zmienią.

 

Zamiatanie pod dywan, traktowania użytkowników, jak bezrozumne ''małe dzieci'', wreszcie kłamstwa, nie znoszę. I nie zamierzam tego ukrywać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×