Skocz do zawartości
Nerwica.com

Bóle somatyczne


Cezar9111

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

od 2 miesięcy zmaga się z nerwicą którą dopiero teraz zacząłem leczyć u mnie objawia się osłabieniem drętwieniami lękiem przed śmiercią ale najgorsze są dla mnie bóle w klatce piersiowej..

tu się pojawia moje najważniejsze pytanie czy ktoś może mnie uspokoić i pomóc mi upewnić się że to bóle somatyczne a nie coś innego, odrazu powiem że jestem przebadany od a do z..

chodzi mi głowie o to czy ktoś z osób zmagającym się z tym zaburzeniem odczuwał bóle w mostku takie kujące i 5 cm nad mostkiem (boli dosłownie okolicach serca a nawet w miejscu serca )

 

Bardzo proszę o potwierdzenie tego że takie bóle występują w tych miejsca naprawdę pomoże mi to z walką :(

 

Ogólnie moje życie stało się z dnia na dzień bardzo uciążliwe, z życia sportowca wyczynowego do trolla domowego z bólami i totalnym nie radzeniem sobie z tym..

Ale biorę drugi dzień coxail jak narazie pol tabletki rano w drugim tyg cala na dobe i zboaczymy co z tego bedzie :D

Zacząłem też psychoterapię.

 

 

Bardzo Proszę O POMOC.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cezar9111, Witaj. Dobrze, że zaczołeś się leczyć. Mam podobne bóle (boli albo kłuje w jednym miejscu) nie przejmuje się tym bo to od nerwicy ;) jak jesteś przebadany to najprawdopodobniej od nerwicy ;)

 

Ogólnie moje życie stało się z dnia na dzień bardzo uciążliwe, z życia sportowca wyczynowego do trolla domowego z bólami i totalnym nie radzeniem sobie z tym..

 

Ja z imprezowicza, sportowca, człowieka z stoickim spokojem i opanowaniem w zlęknionego chłopa...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dokładnie z człowieka który miał ogromny dystans do wszystkiego i bez złości czy ataków furii pokonywałem każdy problem a teraz wszystko mnie przytłacza..

Siłownia,sporty walki,pływanie,rower,wszystko od 2 miechów jest nie realne..

A jestem człowiekiem lub byłem zawsze uśmiechniętym...

Cały czas mi siedzi w głowie ze coś jednak jest,a miałem robione echo ekg 2 razy i Serducho jak Dzwon.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja tomograf glowy echo serca ekg krew mocz badany nerki watroba trzustka tarczyca usg hormony i odcinek szykjny :)

Dopiero zaczynam terapie i mam nadzieje ze szybko sobie z nia poradze a ty jak sobie radzisz ?

Jestes juz po czy w czasie powrotu do normy ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mnie siekło w styczniu tzn. dostałem ataków paniki i całej somatyzacji. Wybrałem kilka leków, które zaszkodziły a nie pomogły (zostawyły tylko lęk przed lekami). Od kwietnia nic nie biorę i sam próbuję dojść do siebie co jak na razie działa, ale od soboty zaczynam terapię ;) Przeczytałem kilka książek, połowę internetu, posiedziałem na forum i coraz lepiej. Zbieram się do założenia tutaj dziennika ale nie mam fajnej nazwy dla niego :? Dobrze, że szybko zareagowałeś ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szybko mecze sie 2 miesiace..

Pod koniec lutego trafilem do szpital i pani dr powiedziala po pierwszych badania zapaleniee wsierdzia rozwalona watroba i tarczyca po 3h juz wszystko w normie a przez to ze bylem po silowni i po odzywce przedtrenigowej... wiec zdrowy w 100% ale tak mnie zestresowala tam ta kobieta bo dla niej to trupem bylem :/

Wsumiet tak sie czulem bo od ataku paniki prawie tracilem przytomnosc..

A teraz boli mnie serducho i caly czas mysle czy to jest nerwica..

A w jakia sposob ci szkodzily leki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dorian

Nox-pump

Musialo tam byc cos co mnie uczulilo bo mialem typowa reakcje alergiczna tak powiedzial lekarz ale na co to nikt nie wie bo trzeba by bylo robic testy tego i mnie a to troche kosztuje..

Ogolnie na mnie dobrze dziala lek ale to drugie podejscie bo za pierwszym razem zle mi lekarz wytlumaczyl jak stosowac i za duza dwake bralem w zbyt krotkim czasie.

A ogolnie teraz meczy mnie serducho bo caly czas czuje jego prace i bol jest w mostku, co mnie strasznie przeraza..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest moj najgorszy problem nie moge sie przekonac ze to sa nerwobole i nic mi nie jest,tylko zaboli mnie przy sercu a mi odrazu rusza machina i meczenie sie..

Lek dostalem od psychiatry na sorze w szpitalu.

I on mi tlumaczyl ze to bole somatyczne i teraz paycholog a ja nadal nie moge przestac wymyslac problemu ktory nie istnieje :/

Lek pewnie jeszcze nie dziala ale pewnie juz sie powoli sie wkreca i czuje w ciagu dnia ulge bo bez niego to ciezko bylo by mi wytrzymac do drugiej wizyty u psychologa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przyzwyczaisz się ;) jaką masz dokładnie nerwicę? Dobrze też się do psychiatry zapisać, żeby w razie problemów zmienić leczenie.

Mi jak tętno skoczy to myśli o tym że mam zawał i umieram :D ostatnio jednak udaje mi się zmieniać powoli takie podejście na to tylko tętno i nie umrę od tego :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ogolnie to mam zaburzenia depresyjno lekowe numer f43.2 adaptacyjne chyba..

No wlasnie czuje bicie serca od 3h i bol w mostku i tez mysle ze to cos w stylu choroby wiencowej lub zawal a duzy problem mam z tym zeby sie uspokoic,lecz jest duzo lepiej niz ostatnio bo nakrecalem sie ta ze dochodzilo do tego zawroty glowy problem z oddechem i totalna panika i lek przed smiercia...

W poniedzialek mam rozmowe pierwsza prawdziwa z psychologiem moze on mi wbije do glowy ze nic mi nie jest..

No pierwsze spotkanie to bylo diagnoza i cel spotkania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli masz ataki paniki? Pobierzesz leki, pochodzisz na terapie i będziesz zdrów jak ryba ;) już chcę sobotę...

 

...No wlasnie czuje bicie serca od 3h i bol w mostku i tez mysle ze to cos w stylu choroby wiencowej lub zawal...

 

Jak wierzysz badaniom to zrób ekg wysiłkowe i będziesz mieć pewność, że to nie choroba wieńcowa ;) ja muszę to zrobić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś właśnie zaliczam taki atak nie mogę się uspokoić przez te bóle w mostku i otępienie jaki mam ;/

Ja chce poniedziałku pogadać z tym typem a jeśli on mi nic nie wyjaśni to chyba go ukatrupie..

miałem echo i ekg to wyklucza choroby serca ale jakoś nie wierze temu a tak naprawde ból jest zawsze w spoczynku gdzie bóle wieńcowe wtedy nie występują tylko przy wysiłku

ale chyba zmuszę się na to wysiłkowe ekg.

To jest to głupie analizowanie bólu w głowie efekt nerwicy... wszyscy mówią uspokój się przejedzie to nic złego ale tak łatwo nie wychodzi z głowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety ale lęk ogranicza funkcje poznawcze, co jest okropne... Przynajmniej to mógłby zostawić, bo z koncentracją to okropna lipa jest. Żadne racjonalne argumenty nie dochodzą. Nie oczekuj, że od jednego spotkania uwolnisz się od nerwicy ;) to wymaga czasu i nastaw się na to lepiej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja to rozumiem ze raz nie wystarczy ale chociaż jakiś sposób czy coś w tym stylu że odciąć się od tego bo ja w taki stanie jak dziś to najchętniej szpital i niech mi robią badania..

A jak bym miał gdzieś jechać to dostałbym takiego ataku że karetka albo ktoś z rodziny musiałbym mnie odebrać bo sam bym nie dał rady nic zrobić..

Mnie ogranicza całkowicie a najgorsze jest że czuje się dobrze 2 dni a tu nagle na wieczór pyk i cały następnym dzień jazda..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Musisz sobie przetłumaczyc ze nic sie nie dzieje i na pewno nie unikac takch sytuacji, inaczej zamkniesz sie w domu. Naprawde jak jestes przebadany to tylko nerwica i nic sie nie dzieje. To taka choroba ze tak samo sie napedza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie pozwól, żeby rozwinęła się agorafobia. Jedynie co mogę powiedzieć to, że ataki są cholernie nie przyjemne ale nie zabiją... Staram się od jakiegoś czasu poszerzać granicę swobody i czasami celowo próbuję wywołać atak, żeby się z nim oswoić., np. spaceruję sam, wbiegłem ostatnio po schodach itp itd ;) takim sposobem nie boje się już poruszać samochodem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie głownie pojawia się taki stan gdy zaczyna mnie boleć w klatce piersiowej albo bije mi szybko serce no poprostu jestem wtedy zniszczony emocjonalnie i tylko nakręcanie się a co do agorafobii to chyba już zaliczyłem temat bo właśnie mniejsze ataki miały miejsce w sklepie czy na dworze.. co oczywiście prowadziło do może z 2 razy do mega paniki..

Wsumie to tak sobie teraz myślę o tym i tak zaczęło się to nasilać zawroty głowy w autobusie i panika że jestem sam wśród nieznajomych..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Xanax 0.25mg ale ja się go boje wiem ze to mocny lek i mocno otumaniający człowieka a nie mam zamiaru siedzieć nieprzytomny albo walczyć żeby nie zasnąć po za tym to uzależniający lek..

Jestem w kropce sam nie mogę pojąć że nic mi nie jest leków się boje i ogólnie nie lubię ich, bóle mnie niszczą i doprowadzają do szaleństwa ..

Sam nie wiem jak przekonać się ze mam nerwice poporstu to jest coś dla mnie nie realnego choroby która jest bo COŚ i trzeba ją JAKOŚ wyleczyć.. ręce mi opadają.

Jak tak dalej pójdzie to drewnica mnie czeka albo jakiś zakład zamknięty

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zwariujesz ;) też się leków boje. Ja mam doraźnie Lorafen i go nie biorę... Jak u mnie w podpisie mam pramolan i mirtagen ale nie wiem co brać jak już się do tego zmuszę. Może terapia mi wystarczy, jak nie to na pewno przemoge się i wezmę leki. W razie problemów na oddział :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja to muszę brać jakiś pomocnik bo naprawdę jest źle,mam 2-3 dni dobre naprawdę wspaniałe i nagle przychodzi wieczór już coś nie tak i kolejny i pewnie następnym dzień maskara gdzie odrazu chce iść się przebadać bo tragedia się dzieje ze mną tak jak dziś od rana żałowałem że się obudziłem chciałbym przespać ten dzień ale też tu się pojawia moja nerwica która nie daje mi spać w dzień i z 3-4 razy w nocy przez 2 miechy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam problemy od 8 lat ze spaniem :D i się przyzwyczaiłem. Tylko nie daj się położyć w łóżku i zamknąć w domu bo potem będzie gorzej. Ładna pogoda jest u mnie i skorzystałem bo się przespacerowałem i jest mi lepiej :D tobie też radze się przejść na przekór nerwicy. Nie uzależniaj też swojego samopoczucia od leków. One mają pomóc ale to od ciebie zależy ostateczne "wyzdrowienie".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×