Skocz do zawartości
Nerwica.com

Poderwać/ nie poderwać?


Homer Simpson

Rekomendowane odpowiedzi

Jak w temacie. Dodam, ze dziewczyna jest z mojej klasy (bede teraz w 3ciej klasie LO), jest bardzo ladna, inteligentna, oczytana i dobrze wychowana i uczy sie najlepiej z klasie.

 

Mam takie uczucie ze jest to doskonala dziewczyna i takie sie bardzo bardzo rzadko zdarzaja i nie chce sie przez to poddac, bo jak dotad nie wychodzilo mi podrywanie jej wcale a ona mnie olewa. Przez to wszystko sie stresuje i mysle o niej ciagle i wyobrazam sobie jak bysmy razem w przyszlosci szczesliwie zyli.

 

Jak myslicie, jak to jest? Dac sobie z nia spokoj czy nie? Ciagle mam wrazenie ze nie spotkam drugiej takiej dziewczyny.

 

Nie wiem czy mozna takie bycie uparciuchem nazwac natrectwem... ale fakt, nerwice natrectw mam od jakichs 5 lat.

 

EDIT: ups, natrectwa.. nie ten dzial, dobra, nerwice lekowa tez pewnie sie sklada na to ze nie moge jej poderwac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czy czujesz ''przymus', by o tym myśleć i dyskomfort, jeśli spróbujesz na siłę myśleć o czymś innym? Nie pytam, czy myśli wracają Ci do niej, tylko czy czujesz jakiś dziwny dyskomfort, gdy na siłę myślisz o czymś innym, przez co autentycznie ''przymus'' myślenia o tym.

 

Jeżeli nie, to żadna nerwica natręctw. I ciesz się.

 

Pozdrawiam

 

Ps.

 

A co my Ci poradzimy na dylematy czy poderwać czy nie? to nie redakcja Bravo ani Popcorna, sam musisz zadecydować :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dyskomfortu nie mam jak mysle o czyms innym, ale mysli o niej ciagle mi powracaja, codziennie o niej mysle. Czuje po prostu ze nigdy takiej drugiej dziewczyny nie poznam i ze jesli nie uda mi sie jej wyrwac to prawdopodobnie zepsuje jeden z mozliwych i szczesliwych scenariuszy mojego zycia.

 

Dobre porownanie do Bravo i Popcorna, podoba mi sie :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Homer Simpson dawaj bo pozniej bedziesz żałował tak jak ja. A nawet jak ci nie wyjdzie to przynajmniej bedziesz wiedział że próbowałeś i coś robiłeś. I nie patrz na to, że niektórzy mogą sie z ciebie nabijać że nie masz szans. Jak skończysz LO to i tak z większością ludzi nie będziesz miał już kontaktu i z tą dziewczyną pewnie też nie, więc działaj;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podrywaj... masz coś do stracenia?

 

dawaj bo pozniej bedziesz żałował tak jak ja

 

No i ja się pod tym podpisuje! Jak nie spróbujesz to się nie przekonasz.... A może ci się uda.... Tak do tego podchodź! A ludzie w liceum zawsze znajdą sobie powód do śmiechu... Obojętnie co by się nie działo, więc... Korzystaj z życia póki możesz....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Warto spróbować.

Jak napisał Coehlo-"Dla wojownika światła nie ma miłości niemożliwej do spełnienia. Ani milczenie, ani obojętność, ani odrzucenie nie są w stanie go onieśmielić. Wie, że pod lodowatym pancerzem, za którym czasem kryją się ludzie, bije gorące serce."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sprobuj przynajmniej pozniej nie bedziesz mial wyrzutow sumienia ze nie sprobowales tym bardziej ze to ostatnia klasa. A jesli ona na to nie zareaguje i cie odesle z kwitkiem to trudno sie mowi jeszcze jestes mlody i czeka cie wiele zauroczen i widocznie tak jest pisane ze to nie ta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×