Skocz do zawartości
Nerwica.com

"obsesja" na punkcie kobiet


Zoltan

Rekomendowane odpowiedzi

Witam towarzysze!

Mam 23 lata, nie jestem żadnym "alvaro" ani też prawiczkiem. Mam obsesje na punkcie kobiet, i to niedobrą. "Kręciłem" swego czasu z pewną mężatką, wysyłała mi swoje nagie zdjęcia, ja jej też. Wkońcu się spotkaliśmy i wiadomo co sie stalo... dopiero wtedy zrozumiałem że ma męża i "wali go w rogi" , od tej pory na większość kobiet patrze z pogardą, ciągle powtarzam sobie że to dz&&ki, przedmioty, zwierzęta które wykorzystują każdego aby zapewnić sobie luksuwowe życie, ktore siedza cale zycie na tylku, nic nie robia, czekaja na wyplate meza ktory zapier... na nie jak wol, aby wydac je na ciuszki sruszki, kosmetyki, buciki, bielizne i sie wymadrzac, ktore same bez faceta nic by nie osiagnely oprocz krecenia tylkiem na czyims bolcu, znam wartosciowe kobiety ktore potrafia same o siebie zadbac, ale popadlem w jakas paranoje. Bylem w 4 zwiazkach, ale do momentu kiedy ja "puknalem", przestalem wierzyc w kobiety i ich lojalnosc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Kręciłem" swego czasu z pewną mężatką, wysyłała mi swoje nagie zdjęcia, ja jej też. Wkońcu się spotkaliśmy i wiadomo co sie stalo...

 

Bylem w 4 zwiazkach, ale do momentu kiedy ja "puknalem", przestalem wierzyc w kobiety i ich lojalnosc.

Aha ... to masz odp. na to, dlaczego. Jeżeli ktoś opiera swoje relacje z drugą osobą wyłącznie nie seksie, albo w ogóle zaczyna je od seksu, to się nie może dobrze skończyć.

 

znam wartosciowe kobiety ktore potrafia same o siebie zadbac, ale popadlem w jakas paranoje.

Dobrze, że masz tego świadomość, bo wrzucanie czegokolwiek czy kogokolwiek do jednego wora jest bez sensu.

 

W sumie jesteś młody i nie podejrzewam, żeby zostało Ci takie przekonanie do końca życia, o ile nie będziesz go w sobie zawzięcie pielęgnował i czy coś z tym zrobisz ( jakaś terapia, zmiana nastawienia, whatever ). Pytanie, na ile Ci ono przeszkadza i cokolwiek chcesz w tym kierunku uczynić, czy jedynie chciałeś się podzielić swoimi spostrzeżeniami z innymi :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oj tam chłopak puknął mężatke to puknął, po luj drążyć?

Przecież pisał, że nie wiedział dopuki jej nie puknął, chciał sobie ulżyć i tak się skończyło jak skończyło. Do autora, będziesz miał tą skazę przez jakiś czas, ale o tym zapomnisz. Miałem tak samo kiedy moja niedoszła i na szczęście niedoszła dziewczyna się puszczała jak wycieraka za hajs z typami, a dowiedziałem się zupełnie przez przypadek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zoltan, ale zdjąłeś chociaż skarpetki przed seksem?

 

Nie ma co generalizować, ale prawda jest taka, że większość dzisiejszych kobiet ma pstro w głowach i będzie spała z każdym, kto tylko będzie zdolny zapewnić im odpowiedni status materialny (pomijając przypadek, o którym sam wspomniałeś - kobiet mających puszczanie się po prostu we krwi). Już lepiej chodzić do prostytutek, bo one przynajmniej nie udają, że są księżniczkami.

 

Życie to nie bajka i licz się z tym, że gdy kiedyś znajdziesz "miłość swojego życia", a po jakimś czasie, mimo dobrego obrotu spraw, ona Cię zostawi, to z dużym prawdopodobieństwem będzie to spowodowane tym, że poznała kogoś, kto zarabia lepiej od Ciebie. I tak to, panie, wygląda.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zoltan,

"Zrozumiałeś" że jest mężatką - to znaczy wcześniej wiedziałeś, domyślałeś się czy dopiero to odkryłeś?

A czego się spodziewałeś od kobiety, która wysyła komuś swoje nagie zdjęcia, choć go na oczy nie widziała i umawia się na seks-randkę?

Zarzucasz kobietom, że kierują się niskimi pobudkami, a Ty się kierujesz jakimiś wyższymi? Bo jeśli Twoim głównym motywem jest teraz nie dać się nabić w butelkę, to nic dziwnego że oceniasz kobiety tylko pod tym względem i wpadasz w obsesję. I jeśli szukasz szybkiego seksu, to jak chcesz znaleźć kobietę, która ma do zaoferowania coś więcej niż cycki i zadek?

Jeśli się boisz, to może poczekaj z ładowaniem się w coś, aż trochę poznasz delikwentkę i przemyśl swoje kryteria.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...Nie ma co generalizować, ale prawda jest taka, że większość dzisiejszych kobiet ma pstro w głowach i będzie spała z każdym, kto tylko będzie zdolny zapewnić im odpowiedni status materialny...

Chrzanisz waszmość.

Zgadzam się z NN4V; to tak, jakby nie generalizować, ale stwierdzić, że większość facetów to świnie, które chcą zaciągnąć kobietę do łóżka, wykorzystać i porzucić. Ja z kolei powinnam wychodzić z założenia, że większość do świry - naubliżają, pobiją i postraszą, że zabiją, gdy odejdę (takie mam doświadczenia).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cheiloskopia, gdybym generalizował, to bym napisał, że wszystkie takie są, a nie zrobiłem tego. Na szczęście jest jakiś tam procent kobiet, które się szanują. Jeżeli chodzi o facetów, to nie wiem, co ma piernik do wiatraka, bo masz całkowitą rację w tym, co napisałaś na ich temat, ale mi wcale nie chodziło o pokazanie, że oni są lepsi od kobiet.

 

O Tobie wcale też nienajlepiej świadczy to, że zadawałaś się ze świrami. Czy po facecie nie widać, że może być zdolny do wyżej wymienionych rzeczy? A jeśli nawet, to ile razy można wchodzić do tej samej rzeki?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gdybym generalizował, to bym napisał, że wszystkie takie są, a nie zrobiłem tego. Na szczęście jest jakiś tam procent kobiet, które się szanują. ...
Łaskawca. Naukowiec jesteś od siedmiu boleści. Większość znaczy > 50% Co Ciebie upoważnia do takich stwierdzeń, które SĄ generalizacją? Własna frustracja? Współczuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Łaskawca. Naukowiec jesteś od siedmiu boleści. Większość znaczy > 50% Co Ciebie upoważnia do takich stwierdzeń, które SĄ generalizacją? Własna frustracja? Współczuję.
Uspokój się dziewczyno i mnie nie atakuj. O czym Ty w ogóle piszesz, jaka frustracja? Napisałem, że wielu z was nie można nic zarzucić, więc nie powinnaś czuć się urażona. Chyba że...

Naprawdę nie jestem wrogiem kobiet, nie wybielam też wcale facetów i jestem skłonny stwierdzić, że tych, których postawa jest godna pożałowania, jest jeszcze więcej niż próżnych kobiet. Ale fakty są faktami. Żyjemy w czasach, kiedy takie wartości jak rodzina czy szacunek do samego siebie dla ogromnej ilości ludzi znajdują się dopiero na dalszym planie. Mam Ci podać procentową liczbę kobiet, które dla wygodniejszego życia nie miałyby problemu ze związaniem się z kimś, kogo nie będą kochały? Nie podam Ci jej, bo nie prowadzę statystyk, ale mam wzrok i rozum i widzę, co się dzieje naokoło i nie jest to optymistyczny widok. Oczywistym jest, że do grupy, o której piszę, nie będziemy zaliczać kobiet w podeszłym wieku, ani większości kobiet z pokolenia naszych rodziców. Osobom niezbyt atrakcyjnym też raczej nie w głowie zdrady i perfidne gierki, bo takie osoby zazwyczaj cieszą się z tego, co mają, i że w ogóle to mają. A teraz weź wszystkie pozostałe i odpowiedz sobie uczciwie na pytanie: czy płeć piękna naprawdę jest taka niewinna? A będzie jeszcze gorzej, bo już nawet trzynastolatki się puszczają i jeszcze się tym chwalą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A teraz weź wszystkie pozostałe i odpowiedz sobie uczciwie na pytanie: czy płeć piękna naprawdę jest taka niewinna? A będzie jeszcze gorzej, bo już nawet trzynastolatki się puszczają i jeszcze się tym chwalą.

A trzynastolatkowie się nie puszczają i się nie chwalą? Hmmmm.....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×