Skocz do zawartości
Nerwica.com

Cześć, potrzebna pomoc


jakub357

Rekomendowane odpowiedzi

Nie akceptuje siebie jako geja, jednakże mam odczucia homoseksualne z którymi borykam się od gimnazjum (obecnie jestem studentem).

Wiem, że możliwa jest terapia - nawet jeśli nie bezpośrednio homoseksualizmu, to chociaż jego elementów składowych.

Od 3 lat prowadzę autoterapie opartą na pozycjach Nicolsiego i Cohena - właśnie odnośnie męskiego homoseksualizmu; jednakże obecnie stanąłem w miejscu i potrzebuję profesjonalnej pomocy specjalisty.

Mieszkam w Bydgoszczy i szukam dobrego psychoterapeuty, najlepiej żonatego katolika.

Zarejestrowałem się na tym forum, ponieważ liczę na waszą pomoc w tym zakresie, za którą byłbym naprawdę bardzo wdzięczny!

 

Jeśli ktoś ma podobny problem, lub chciałby się ze mną skontaktować, to proszę o priv - odpiszę na pewno.

Jeśli stworzyłem temat w złej kategorii, to przepraszam i proszę o przeniesienie go na właściwie miejsce!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Musisz zaakceptować swoje gejostwo. Czemu nie akceptujesz? Mam kolege geja i on akceptuje siebie, jeżeli się zgodzi to mogę Was ze sobą umówić w Internecie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za dobre chęci; jednakże uwzględniając to, co napisałem - Twoja wypowiedź, monooso, wydaje się być po prostu arogancka. Jednocześnie rozumiem, co miałeś na myśli - ale w żaden sposób mi to nie pomaga.

Jestem realnym człowiekiem i proszę o poszanowanie wartości, które wyznaje - wartości, którym gejowski styl życia zaprzecza całkowicie.

Żywię głęboką nadzieję, że Ty, a także ktoś inny czytający ten temat - zrozumie to i będzie mógł mi pomóc.

Jeszcze raz zwracam się z prośbą o informacje na temat dobrego psychoterapeuty z Bydgoszczy, lub okolic (może być nawet z Poznania). To jest dla mnie naprawdę ważna sprawa.

Czekam na odpowiedź i dziękuję za wszelkie zaangażownie...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jakub357, możesz poszukać pomocy u psychologów chrześcijańskich. Najbliżej Bydgoszczy jest chyba ośrodek w Toruniu (http://www.poradnia.diecezja.torun.pl/), albo w Poznaniu (http://www.spch-poznan.pl/kontakt.php). Ogólnie to nie wiem jak jest z wyleczalnością homoseksualizmu, ale są osoby które żyją w wstrzemięźliwości (podobnie jak osoby heteroseksualne) i w zgodzie ze sobą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra, bardzo dziękuję za pomoc vifi - skorzystałem z linków i umówiłem się jutro na rozmowę z psychologiem.

Biorą całkiem przyzwoicie - 60zl

Możliwe, że w moim przypadku nie będzie potrzebna terapia reparacyjna, ponieważ nigdy homoseksualistą nie byłem - można u mnie mówić jedynie o prehomoseksualizmie. Jednakże faktem jest, że dalej mam zaburzoną identyfikację płciową i nie odczuwam pociągu seksualnego do kobiet; przy czym mój stan psychiczny określiłbym na dobry lub bardzo dobry. Z drugiej zaś strony cały czas mam dość poważne deficyty...

Nie wiem jaka decyzja zapadnie jutro, jednak szczerze bardzo chciałbym podjąć się psychoterapii. Trochę paraliżuje mnie myśl, że nigdy się nie ożenię i nie będę mógł mieć potomstwa - ponieważ na chwilę obecną jestem do tego realnie niezdolny. Wiecie, chciałbym być po prostu szczęśliwy - jak zwykły mężczyzna, żyć po chrześcijańsku; mi to w zupełności wystarczy.

Jak się okaże, że ,,się nie da" - to najprawdopodobniej zobaczycie mój nowy wpis w dziale DEPRESJA :mrgreen:

Jutro wieczorem napiszę co i jak.

Prosiłbym też żebyście mnie trochę wspierali tutaj w temacie, bo nie mam za bardzo komu tego wszystkiego powiedzieć. Potrzebuję trochę tego wsparcia, ponieważ tak wiele osób nakłania mnie do tego, żebym został gejem; tak mało mnie słucha i tak niewiele rozumie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Smutne jest to, że uważasz, że bycie gejem oznacza bycie kimś gorszym. Smutne jest też to, że uważasz, że jakieś terapie "wyleczą" Cię z pociągu do tej samej płci. To, że jesteś wierzący nie oznacza, że nie możesz być gejem, kochać osobę tej samej płci. Ty najwidoczniej nie rozumiesz swojej religii.

A to, że myślisz, że orientację można sobie wybrać jest nader śmieszne...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Być może dla społeczności tego forum homoseksualizm to coś normalnego ponieważ wielu z Was boryka się z większymi problemami. Jednak znakomita większość społeczeństwa nie toleruje (ponadto szydzi, prześladuje) homoseksualistów i uważa takie zachowanie za zboczenie. Dlatego też ujawnienie się wiąże się z poważnym utrudnieniem sobie życia.

 

Jestem biseksualny, podziwiam kobiety za to, że są piękne, ale w mężczyznach dostrzegam coś innego co też mnie w pewien sposób pociąga. Niestety nie wyobrażam sobie, że miałbym kiedykolwiek powiedzieć swoim kolegom z którymi chodziłem na dziewczyny lub rodzinie, że uprawiałem seks z mężczyzną i było mi dobrze. Bardzo ciężko jest ukrywać swoje pragnienia i jednocześnie prowadzić "normalne" życie.

 

Daj znać czy jesteś uleczalny bo jeżeli tak to dla mnie też może być jakaś nadzieja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nie wierzę, że komukolwiek może się autentycznie wydawać, że wyleczy terapią swoją orientację seksualną, po prostu nie wierzę w to, co czytam

 

nikt Ci nie każe prowadzić 'gejowskiego stylu życia', możesz mieć jednego kochającego partnera na całe życie i się nie afiszować ze swoimi wyborami. i żyć wedle tych swoich prawideł chrześcijańskich, jako dobry i prawy człowiek, dużo bardziej 'po bożemu', niż niejeden 'katolik' heteryk ruchający w małżeństwie na boku co popadnie. wierz mi, że próba poddania swojej natury terapii/tłamszenie jej, zafunduje Ci stokroć większą depresję, niż próba zaakceptowania siebie. ale jak się udałeś do psychologów chrześcijańskich, to już tylko znicz dla Ciebie bracie [*]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze w ubiegłym wieku leczyli i to nawet czasem pod przymusem. Elektrostymulacja albo elektrowstrząsy w efekcie niszczyli człowieka lub doprowadzali go do samobójstwa. Jednak w przypadku gdy człowiek sam z siebie chce być "normalny" to niech próbuje.

Większość z Was nie widzi problemu dopóki gejem nie okaże się własne dziecko, chłopak, mąż albo Wy sami.

"Fajnie synku, my Cię akceptujemy, ale chcieliśmy żebyś miał szczęśliwe życie, a niestety droga homoseksualisty jest raczej wyboista. Może jednak to przemyślisz?"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Więc już mówię jak było; wybaczcie, że tak późno.

Pan T. okazał się rozgarniętą i empatyczną osobą. Posiadał bardzo dużą wiedzę na temat męskiego homoseksualizmu. Dowiedziałem się, że o ile akceptowany homoseksualizm nie jest zaburzeniem, to homoseksualizm egodystoniczny (niezgodny z ego - tak, jak w moim wypadku) już zaburzeniem jest. Co więcej, terapia wcale nie koncentruje się wokół homoseksualizmu bezpośrednio; ponieważ homoseksualizm jest tak naprawdę efektem innych zaburzeń - jest takim czubkiem góry lodowej.

Teraz do konkretów. To, że homoseksualizm jest uwarunkowany genetycznie, czy biologicznie - to ściema. Homoseksualizm jest uleczalny, co jest obiektywną prawdą, jednak wielu boi się ją zaakceptować. Skala uleczalności jest identyczna jak w przypadku innych psychoterapii - 1/3 zmienia się całkowicie na heteroseksualistów, druga 1/3 odczuwa poprawę, a pozostała 1/3 dalej pozostaje w homoseksualizmie.

Na drodze uleczania bardzo ważną, jak nie kluczową rolę odgrywa wiara - czyli religia, która niesie ze sobą realne uzdrowienie tych wszystkich ran. Najlepsze połączenie daje to wraz z psychoterapią - skoncentrowaną głównie wokół rozwoju zdrowej, prawdziwej i pełnej męskości. Czyli terapia ma tak naprawdę na celu rozwój ogólny człowieka. Nie będę tutaj tego opisywał więcej, ponieważ o tym jest pełno artykułów w internecie i dużo wnikliwych książek.

Jednakże w Polsce jest jeszcze niezbyt wiele osób, które się tym zajmują - ale są, ja np. trafiłem do Torunia. Jest też na 100% w Poznaniu, czy Lublinie i pewnie w innych miejscach.

 

-----

 

U mnie psychoterapia będzie miała wymiar 1 wizyta/tydzień po 50min. Nie trzeba było podawać żadnych danych konkretnych o sobie, bo wizyty prywatnie. Pan T pytał się mnie o relacje w rodzinie (głównie z tatą, bratem), o zainteresowania. Opowiedziałem mu też jak obecnie wygląda moje życie i trochę o dzieciństwie. Zapytał się mnie też o cele, wymieniłem: stanie się prawdziwym mężczyzną, pozbycie się zachowań outsiderowskich, życie w czystości i nawiązanie relacji z kobietą. Pan T był bardzo delikatny - mówił, że "to ja jestem szefem". Jednakże z całą pewnością nie będzie "kawkowania" - on mi serio chce pomóc. Jako zadanie (pytał mnie, czy się na nie zgadzam; ogółem na każdą wizytę i w ogóle wszystko co się odbywa, a nawet o czym mówimy - najpierw wyrażam zgodę, wszystko jest dobrowolnie) dostałem aby wypisać trzech mężczyzn i do nich po trzy cechy, które w nich podziwiam.

A po wyjściu z gabinetu, tak mi się gęba cieszyła, jak nigdy :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×