Skocz do zawartości
Nerwica.com

A co mi tam, pochwale się wypocinami.


Rekomendowane odpowiedzi

Azazel, Gratuluję talentu obyś go dobrze wykożystał, moja córka też ma taki talent, przeważnie maluje pastelami, ale i ołówkiem również. A talent ma po mnie kiedyś malowałem olejem na płótnie, w zeszłym roku po 23-letniej przerwie namalowałem kilka obrazów, ale od roku już znowu nic, specjalnie kupione farby i pędzle leżą. (Nie ma weny:).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Argish, chwilowo aparaty leżą i się kurzą. Klisze i chemikalia kosztują, a teraz mam inne wydatki na łepetynie (chociażby przeprowadzkę). Ale co się odwlecze to nie uciecze :)

 

kazimierz61, próbuję, przerysowuję, ćwiczę. Ale póki co efekty mizerne. Jak będzie czas i zapał mi nie minie to może cuś z tego będzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No mam tak że... Przyznam się, że podstaw nie znam. W sensie nie znam zagadnień, to co umiem to z własnych obserwacji. Nigdy nie korzystałem z pomocy, w sensie poradników itp. Bardziej to wygląda na zasadzie, że zobaczę coś fajnego i pomyślę "kurcze też tak chcę!" I wychodzi z tego jedna wielka PIZDA. Jestem z jedne strony świadomy, że to nie jest dobre podejście. Bez pomocy nie ma postępu, a raczej o wiele dłużej trwa. Ale z drugiej strony gdy robisz coś indywidualnie kreujesz własny styl. Próbuję tez coś komputerowo robić. Jeśli chcecie możecie sprawdzić na http://azazel44.digart.pl/ . Jedno jest pewne właśnie, do puki się nie spróbuje to się stoi i gnije. Niewarto się zniechęcać ale tez trzeba wiedziec kiedy sobie zrobić przerwę. Frustracja to przyjaciółka porażki. To takie cykliczne, i ciągle i ciągle i ciągle :). Dzięki za miłe słowa (zdjęcia robione telefonem dlatego, też znacznie ucierpiała ostrość. I taki mały bonusik.

ef29c818f2936108m.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Azazel, Bardzo ładne, zdjęcia te są bardzo słabej jakości, ale ja z doświadczenia wiem że, tego typu rysunki potrzebują niesamowitej szczegułowości bo inaczej by nie wyszły. Jeśli mogę coś na temat, jeśli chciałbyś jakichś zmian, to proponował bym stopniowe włączanie koloru, świetnie się w tym sprawdzają pastele. Są różne rodzaje, ale wg. mnie najlepiej by ci spasowały pastele suche w drewnie, wyglądają jak gruba kredka, są trochę drogie, ale córka je sobie chwali bo świetnie spisują się w szczegułach i można łączyć z ołówkiem, a poza tym wszystkie techniki są dozwolone. Jeśli chodzi o fachowość to ja i córka też nie kożystaliśmy z poradników, ale właśnie namawiam, bo po co odkrywać amerykę jeśli to wszystko jest opisane w poradniku. Trochę to kosztuje, ale z niczego nie ma nic.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No własnie z kolorem też mam problem, niechętnie się tego podejmuję bo zawsze wyglda to dla mnie tragicznie :/ a z kolei czerń i biel po po prostu ma w sobie takie coś hm... :P no nie wiem, po prostu mi się bardziej podoba. kazimierz61, ja bym z chęcią zobaczył twoje prace :). A na_leśnik, jeżli chodzi o pizdę to mam na myśli to https://www.artstation.com/ . Mekka digital paintingu, tylko przeglądam i wzdycham. I nie, nie próbowałem tego pokazywać poza rodzina i internetem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kazimierz61, Widzę, że jesteś pełnoprawnym artystą. Ja takim mianem bym się nie określił. Mało w tym co robię artyzmu. Ten obraz z modlącymi sie dziećmi to twój wymysł czy czymś inspirowane? Pytam się bo wydaje mi się bardzo znajome :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×