Skocz do zawartości
Nerwica.com

Palenie tytoniu a zdrowie psychiczne


greg666

Rekomendowane odpowiedzi

http://www.ipin.edu.pl/ain/archiwum/2004/3-4/t17n4_3.pdf

http://www.psychiatriapolska.pl/uploads/images/PP_5_2007/Bidzan%20s737_Psychiatria%20Polska%205_2007.pdf

http://www.focus.pl/technika/papieros-ulga-dla-cierpiacych-na-schizofrenie-5391

http://gadzetomania.pl/10589,papierosy-to-lekarstwo-zadziwiajace-wyniki-nadan-nad-schizofrenia

 

W skrócie rozchodzi się o to, że w dymie tytoniowym jest nikotyna oraz są inne substancje wpływające na neuroprzekaźnictwo cholinergiczne i dopaminergiczne co łagodzi objawy negatywne(osiowe) i lekarze,badacze określili palenie papierosów jako "samoleczenie" osób ze schizofrenią(oczywiście gdyby pominąć inne negatywne skutki palenia- rak itd.). Niestety dym tytoniowy zawiera związki(m.in. węglowodory aromatyczne), które są induktorami roznych enzymów mikrosomalnych(np. CYP3A1) i przyspieszaja metabolizm wielu leków psychotropowych- w tym neuroleptyków. Wśród schizofreników odsetek palących jest olbrzymi(co widać po palarniach na oddziałach zamkniętych) i wielokrotnie przewyższa odsetek w populacji ogólnej. Ale ogólnie palić nie warto, grunt, żeby plusy nie przesłonił nam minusów. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam wrażenie, że palenie tylko pobudza moje lęki, zwłaszcza te przed śmiercią. Dlatego kolejny raz mam próbę ich odstawienia. Jest ciężko ale marzę żeby się z tego wyrwać. One jednocześnie mnie uspakajały, musiałam zapalić jak np. z kimś się pokłóciłam a jednocześnie wkręcały mnie w lęki przed śmiercią. No i przez to też dostałam nerwobóli, wkręcam już sobie raki, jak nie pale to płuca mnie bolą - ktoś wie dlaczego?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W skrócie rozchodzi się o to, że w dymie tytoniowym jest nikotyna oraz są inne substancje wpływające na neuroprzekaźnictwo cholinergiczne i dopaminergiczne co łagodzi objawy negatywne(osiowe) i lekarze,badacze określili palenie papierosów jako "samoleczenie" osób ze schizofrenią

Kurde coś w tym jest, tylko, że ja nie mam schizofrenii. Kiedyś nie paliłem papierosów i byłem jak zombie. Później gdy przez kilka lat paliłem nałogowo papierosy to byłem bardziej żywy i ogólnie 'czułem, że żyję'. A teraz od jakiegoś czasu znowu nie palę i co? Powróciłem do dawnego stanu zombie, który zaleczam lekami. Palenie rzuciłem z przyczyn finansowych ale nie ma co ukrywać, że głównym powodem rezygnacji było to, iż od jakiegoś czasu zrobiło mi się coś takiego, że gdy zapaliłem fajkę to przez minutę czułem się MEGA zajebiście, a później miałem zjazd i czułem się fatalnie, byłem w mega depresji. Nie mogłem dłużej tak funkcjonować, ten spadek nastroju doprowadzał mnie do szału. Ktoś wie może dlaczego zacząłem tak reagować na papierosy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś paliłem prawie 2 paczki dziennie, uwielbiałem to. Kiedy organizm się domagał nikotyny zaspokojenie tej potrzeby było super uczuciem. A po jedzeniu jeszcze lepiej smakowało. A do piwa? Miodzio. Jednak musiałem rzucić bo nie wytrzymywałem kaszlu, bólu oskrzeli, a nawet oddychać dobrze nie mogłem. Może dłużej pożyję (chociaż w moim przypadku nie jestem pewien czy to dobrze ;) dłuższa męczarnia ). A zdrowie psychiczne? Jak za dużo wypaliłem to czułem się zmulony i raczej nie wpływało to na mnie pozytywnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wśród schizofreników odsetek palących jest olbrzymi(co widać po palarniach na oddziałach zamkniętych) i wielokrotnie przewyższa odsetek w populacji ogólnej.

o bez kitu nigdy tego pojac nie moglam czemu wszyscy tam kopca jak smoki - doslownie co 5 minut przerwa na faje!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wśród schizofreników odsetek palących jest olbrzymi(co widać po palarniach na oddziałach zamkniętych) i wielokrotnie przewyższa odsetek w populacji ogólnej.

o bez kitu nigdy tego pojac nie moglam czemu wszyscy tam kopca jak smoki - doslownie co 5 minut przerwa na faje!

Byc moze chodzi o to , ale sadzę , że o zwykle pobudzenie też. jak wiadomo leki im podawane są niezłymi zamulaczami obniżającymi ciśnienie. Papieros choc na chwię to cisnienie podnosi .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×