Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dzienne Wrony - Nocne Darki (czynne 24 h na dobę) - cz. 2


Lord Cappuccino

Rekomendowane odpowiedzi

@na_leśnik obudziłam się od razu z tym uczuciem, którego nikt by nie chciał czuć :(

Jeszcze nic nie jadłam ..nie mogę , nie mam siły. 

Umówiłam się z koleżanką tak właściwie też po to żeby w ogóle wyjść z domu, ale im bliżej wyjścia tym czuje się coraz gorzej i nie wiem czy dam radę bez leków. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@na_leśnik właśnie o to chodzi, że chce mi się wymiotować jak myślę i patrzę na jedzenie. Coś tam podziubałam i to będzie na tyle. Dopóki nie uspokoję się psychicznie nie ma mowy, że coś zjem. Napilam się trochę kawy..

Umówiłam się z nią w galerii, ale czy siądziemy na kawie, czy będziemy łazić po sklepach to nie wiem. Pewnie się okaże, jak się będę czuła.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@na_leśnik byłam, dałam radę, wróciłam. Nawet sobie buty kupiłam. Nawet nie wzięłam sedamu. Troche się dusiłam w autobusie, ale jestem z siebie dumna.

Były ciężkie chwile, ale wiem, że to się dzieje też wtedy kiedy pomyślę o jednej osobie... Staram się o niej nie myśleć. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@na_leśnik ten basen tak już od jakiegoś czasu za mną chodzi, jeszcze jak tak mówisz o tym to i ja stwierdziłam, że w weekend pójdę z chłopakiem na basen 😉

@Heledore w moim wielkim świecie narazie haos i dużo strachu, ale zmuszam się żeby jak najbardziej ogarniać ten haos powoli. A u Ciebie? Jak minął dzień?😉

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@exodus! Hej, nie spałam całą noc. Lęki od rana. Mam problem, by się dogadać z kimś kto ma prawdopodobnie osobowość paranoiczną i to mnie niszczy... Bo ta osoba robi dziwne rzeczy, a potem temu zaprzecza... Żałuję, że się w to wgrzebalam i powiedziałam jej że o wszystkim wiem. Co robic dalej? Olac?

Ps.ide jutro na rozmowę o pracę... Ale oczywiście jestem w takim stanie, że nie wiem czy się tym denerwuje czy stresu, w ogóle o tym nie myślę, bo dręczy mnie tamta sprawa. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@exodus! Jest to mi bliska osoba z rodziny i jest mi bardzo ciężko, bo przez tą całą akcję wróciły mi ataki, a byłam na dużo lepszej drodze już. Martwi mnie, że wszyscy przyznają mi rację, ale nikt praktycznie nie postawi tej osobie granic, bo każdy się boi kłótni z nią. Bo one są meczące :(

Przedszkole autystyczne. - jako pomoc, Pani od świetlicy coś takiego. Jutro się dowiem więcej, to będzie tylko kilka godzin dziennie. Chodzi o to, że muszę wreszcie wychodzić z domu, bo zeswiruje. 

@Carica Milicanie jesteś sama! Piątka. 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hej, ja od tygodnia decyduje co będę robiła dalej z zyciem, dzisiaj wstałam i to co zawsze nic nie mogę zrobic co zaplanowałam i wszystko na ostatnia chwile, zastanawiam się od jakich małych kroków zacząć w ogarnianie sie, wszystkie moje nerwy biorą się z braku planu i porządku 

@dumps wiem że to trudne ale może nabranie dystansu do tej relacji może Pomoc, wyczuć kiedy na serio trzeba się przejąć jej slowami a kiedy odpuścić, wiem bo też mam w rodzinie osobę z zaburzeniem, praca zvdziećmi to wspaniała rzecz, trzymam kciuki :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@malamim zacznij sobie zapisywać co masz do zrobienia, co jest najważniejsze, a co możesz ewentualnie pominąć, bez konsekwencji lub np. przerzucic na inny dzień. Staraj sie, żeby to było rozłożone na części , a może nie tak że wszystko na raz 😜

Właśnie każdy mówi to samo, żeby dać sobie spokój. Ja mam ciągle myśli w głowie, że ona będzie chciała że mnie wariatkę teraz zrobić, bo zaprzecza wszystkiemua. Ale nie dam się, wiem jaka jest prawda...

Dzieki za kciuki, ja też trzymam je za siebie, żeby się wszystko poukładało.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@exodus! Sytuacja jest taka, że miałam już doczynienia z takimi dziećmi i na pewno mam do nich dużo cierpliwości. Na pewno więcej niż do osoby, która manipuluje rzeczywistością! Proszę Cię. Tym bardziej jeżeli się czymś zajmę to się czuję lepiej. To źle? Akurat ja uważam, że gorsza jest destrukcja psychiczna niż dzieci...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

@dumps to super rada, jeszcze to przemysle, ale trudniej jest ogarniać w planach co jest ważniejsze ile powinnam pracować żeby starczyło na studia, a kiedy powinnam odpuścić z Praca żeby je zaliczyc, będę musiała podjac jakieś poważne kroki bo wieczorowe studia z Praca bez planu i nerwowka to kicha i bezsens 

moze porozmawiam z rodzina i bliskimi na spokojnie i poważnie po za to osoba, jaki ma ona wpływ na Ciebie i że potrzebujesz przestrzeni, zeby nie wierzyli we wszystko co ona mowi, postaw granice rodzinie co do tej osoby, że nie pozwalasz żeby wplywala ona np na Twój plan i że możesz jej Pomoc tak i tak ale tu mam granice i nie mogę jej pomagać np. W soboty 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×