Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jakim idiotą jesteś?


Hitman

Rekomendowane odpowiedzi

Piszcie czego oczywistego nie wiecie, nie rozumiecie, co Was kompromituje.

 

Ja np nie wiem dlaczego V= s/t

Mogę się nauczyć wzorów i rozwiązywać zadania ale nie wiem dlaczego tu się akurat dzieli a nie np mnoży.Poza tym używam słów, których nie znam znaczenia ale ich używam bo mi pasują bo wiem w jakim kontekście inni tego używają.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

znaczenie słów według pragmatystów semantycznych, określa praktyka, czyli to jakie jest znaczenie danego słowa określa właśnie jego kontekst i jego użycie.

ja mam problemy z rozumieniem debetu i kredytu w bankowości, to znaczy niby to rozumiem, ale w różnych kontekstach jak te słowa się pojawiają, to muszę chwile pomyśleć, żeby odszyfrować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie rozumiem, dlaczego większość ludzi jest zafascynowana seksem :shock: ? Jestem w stanie rozwiązać całki, macierze i inne bzdety, a tego zwyczajnie nie kumam :bezradny: Dlatego zakładam dużo dziwnych tematów. Jak mi ktoś wreszcie to logicznie przetłumaczy, to może przestanę :?

 

Mogę się nauczyć wzorów i rozwiązywać zadania ale nie wiem dlaczego tu się akurat dzieli a nie np mnoży.Poza tym używam słów, których nie znam znaczenia ale ich używam bo mi pasują bo wiem w jakim kontekście inni tego używają.

A możesz napisać przykłady, znaczenia jakich konkretnie słów nie rozumiesz ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

- mam problemy z odróżnieniem "bynajmniej" od "przynajmniej"

- nie mam żadnej wiedzy ani umiejętności przydatnych do pracy

- nie umiem zarządzać pieniędzmi

- mam problemy z prostymi obliczeniami matematycznymi

- mam problemy z ortografią

- mam ubogi zasób słownictwa

- nie umiem niczego naprawić

- nie umiem przekształcić tekstu tak, by go powiedzieć własnymi słowami

 

-- 25 lut 2015, 15:28:28 --

 

Ja nie rozumiem, dlaczego większość ludzi jest zafascynowana seksem

Bo w dzisiejszym świecie jest on bardzo rozpowszechniany i sporo ludzi popada w chorą fiksację na punkcie seksu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hitman, już sam nie wiem, czy to jakaś prowokacja, czy nie, ech... No jak możesz nie rozumieć prostej zależności? Prędkość wyraża się np. w kilometrach na sekundę, co jest chyba dość oczywiste. Kilometr to miara odległości/trasy (s), a sekunda jest jednostką czasu (t). Aby określić prędkość, z jaką się poruszamy, musi podzielić przebytą trasę przez czas, w jakim ją pokonaliśmy. O co Ci chodzi zatem?

 

Arasha, jesteś w stanie rozwiązać całki i macierze? :> Serio? To po czym Ty jesteś? Całki są bardzo fajne. :) Co do seksu, to ja nie wiem już, co Ci napisać. Może nigdy nikogo nie kochałaś po prostu? Gdy się kogoś kocha, to seks przychodzi naturalnie, tak to już jest urządzone. Ludzie chcą być wtedy blisko, tworzyć jedność, również tę fizyczną. W organizmie, w mózgu, dzieją się wówczas cudowne rzeczy...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio przez minutę zastanawiałem się jaka jest stolica Niemiec. Nie mogłem sobie przypomnieć kto grał w finałowym meczu na ostatnim mundialu mimo, że ten mecz oglądałem. W końcu trafiłem, ale musiałem sprawdzić w necie, bo nie byłem pewny. Przeraziło mnie to. Problemy z pamięcią, koncentracją zaczęły się kilka lat temu w czasie depresji. Mimo, że czuję się lepiej, to pod tym względem nie ma żadnej poprawy. Czuję się głupszy niż ustawa przewiduje, a kiedyś tak nie było.. :bezradny: Niedawno zacząłem rozwiązywać sudoku i korzystam z aplikacji na tableta, która niby pobudza mózg. Zobaczymy czy to coś da.. :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie rozumiem, dlaczego większość ludzi jest zafascynowana seksem :shock: ? Jestem w stanie rozwiązać całki, macierze i inne bzdety, a tego zwyczajnie nie kumam :bezradny: Dlatego zakładam dużo dziwnych tematów. Jak mi ktoś wreszcie to logicznie przetłumaczy, to może przestanę :?

Ale seks nie jest jedyną rzeczą, którą ludzie się bardzo mocno interesują. Bardzo mocno (może nawet bardziej niż seksem) interesują się pieniędzmi. Dla sporej części ludzi zamożnych, a może dla większości zamożnych, pieniądz to chyba jedyne, co się w życiu liczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jetodik, to debet i kredyt nie są tym samym tylko debet dotyczy mniejszej kwoty i odsetek?

 

Arasha, z seksem to proste: to kim jesteśmy jest efektem przypadkowego łączenia się genów a w zasadzie nie do końca przypadkowego bo jeszcze steruje tym dobór naturalny. W procesie ewolucji przechodzą geny ludzi, u których powstała przypadkowa mutacja popędu seksualnego. Mamy w mózgu ośrodki odpowiedzialne za to oraz hormony, które wydzielają się i pobudzają te ośrodki. Widocznie masz to szczęście, że Twój mózg jest inaczej zbudowany albo masz coś nie tak z hormonami. Jeśli człowiek oślepnie i nie ćwiczy sobie wyobraźni przestrzennej to zanika obszar mózgu odpowiedzialny za to. Nie jest sobie w stanie już wyobrazić czym jest kolor albo przestrzeń. Tak samo masz z seksem tylko pewnie nie jest to wtórne a wrodzone i masz to szczęście, że nie musisz pragnąć miłości, związku i seksu. Nie sterują Tobą te zwierzęce popędy więc można powiedzieć, że jesteś wyżej rozwinięta. Zazdroszczę Ci tego. Nami te popędy sterują i czujemy, że musimy to zrealizować. To jest skojarzone z ośrodkami przyjemności, zaspokojenia. Na szczęście natura nie jest tak okrutna dla słabych jednostek i dała im narkotyki, które zaspokajają tę samą potrzebę.

 

Przykładów słów, których nie rozumiem nie mam teraz na poczekaniu. To wychodzi w praniu kiedy coś mówię i przychodzi mi do głowy coś mądrego czego nie rozumiem. Potem to wypowiadam, ludzie myślą, że jestem mądry a ja sam nie rozumiem tego co powiedziałem. Przez to nawet nie da się mnie w żaden sposób leczyć bo ludzie mają błędne przekonania na mój temat. To mniej więcej tak jakby komputer odpowiadał na jakieś tam logiczne rzeczy ale tego nie rozumiał.

 

mark123, o też mam tak z tymi umiejętnościami przydatnymi do pracy. Nawet do fizycznej się nie nadaję, umysłowej tym bardziej a prostej ale nudnej też nie bo mam ADHD.

 

i_am_a_legend, no jestem idiotą więc nie rozumiem prostych zależności. Dzięki, że mi to wytłumaczyłeś. Spróbuję sobie to przeanalizować i zrozumieć.

 

Edit: dalej nie rozumiem. Wiem, że trzeba podzielić ale nie wiem dlaczego. Wiem, że wyraża się w metrach na sekundę ale nie wiem dlaczego akurat jest tam dzielenie :/

 

A do tematu dodam jeszcze, że słucham muzyki dla idiotów i mi się tylko taka podoba.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niezły temat, kiedyś rzuciłbym z rękawa takimi przykładami, teraz muszę se przypomnieć ...

 

Nie jestem w stanie czytać papierowych książek dłużej jak 10 minut, nuży mnie to,

podczas czytania szybko mnie to nudzi, bez względu na treść, nie mam cierpliwości

i szybko rezygnuję, może dlatego, że jestem uzalezniony od kompa i tam czytam więcej.

 

No i jeszcze zaburzenia poznawcze po SSRI, mógłbym zrobić wiele co przyniesie

jakąś korzyść, ale mózg udowadnia mi 1000x że nie warto, że to i tak nic nie da,

po części to prawda, ale na długą metę to szkodliwe.

 

Jak se coś przypomnę to dopiszę, bo jest tego cała masa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Edit: dalej nie rozumiem. Wiem, że trzeba podzielić ale nie wiem dlaczego. Wiem, że wyraża się w metrach na sekundę ale nie wiem dlaczego akurat jest tam dzielenie :/

 

:bezradny: , skoro wiesz, że wyraża się w metrach na sekundę, to z tego wynika, że trzeba podzielić metr na sekundę. :D Może spróbuj przekształcić wzór, np. odnieść się do drogi. S=v*t, czyli metr=(metr/sekundę)*sekunda, z czego wynika, że metr=metr i tak jest. Poza tym, to takie logiczne przecież. Im szybciej biegniesz i im dłużej to trwa, tym większą trasę pokonasz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hitman, już sam nie wiem, czy to jakaś prowokacja, czy nie, ech... No jak możesz nie rozumieć prostej zależności? Prędkość wyraża się np. w kilometrach na sekundę, co jest chyba dość oczywiste. Kilometr to miara odległości/trasy (s), a sekunda jest jednostką czasu (t). Aby określić prędkość, z jaką się poruszamy, musi podzielić przebytą trasę przez czas, w jakim ją pokonaliśmy. O co Ci chodzi zatem?

Jak dla mnie zajebisty temat, żadna prowokacja ... dużo możemy się z niego o sobie nawzajem dowiedzieć :P

Też zamierzałam w ten sposób wytłumaczyć autorowi tę zależność, ale doszłam do wniosku, że to nie ma sensu. Ktoś to może przeczytać setki razy, ale nie zrozumie istoty rzeczy ... przecież napisał, że ma z tym problem.

 

Btw Rzadko kiedy podaje się prędkość w km/s :shock: ( owszem, można ), najczęściej w m/s ( w-g jednostek układu SI ), a w codziennym użyciu zazwyczaj w km/h. W km/s to już prędzej prędkość jakiegoś tornada :mrgreen: I gwoli wyjaśnienia jeszcze, poprawnie powinno się mówić szybkość, bo prędkość jest wielkością wektorową, czyli uwzględnia również kierunek i zwrot ruchu, a podając wartość liczbową mówimy o szybkości ( która jest wielkością skalarną ). Ale to już taki niuans :mhm:

 

Arasha, jesteś w stanie rozwiązać całki i macierze? :> Serio? To po czym Ty jesteś?

Cały czas jestem w trakcie :lol::lol::lol:

 

mark123 Nie zauważyłam, żeby zasób Twojego słownictwa był jakoś szczególnie ubogi :roll:

 

-- 25 lut 2015, 16:11 --

 

Ja nie rozumiem, dlaczego większość ludzi jest zafascynowana seksem :shock: ? Jestem w stanie rozwiązać całki, macierze i inne bzdety, a tego zwyczajnie nie kumam :bezradny: Dlatego zakładam dużo dziwnych tematów. Jak mi ktoś wreszcie to logicznie przetłumaczy, to może przestanę :?

Ale seks nie jest jedyną rzeczą, którą ludzie się bardzo mocno interesują. Bardzo mocno (może nawet bardziej niż seksem) interesują się pieniędzmi. Dla sporej części ludzi zamożnych, a może dla większości zamożnych, pieniądz to chyba jedyne, co się w życiu liczy.

Ale to akurat jestem w stanie zrozumieć, bo z czegoś w końcu trzeba żyć, a wiadomo, że apetyt rośnie w miarę jedzenia 8)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

skoro wiesz, że wyraża się w metrach na sekundę, to z tego wynika, że trzeba podzielić metr na sekundę

 

No właśnie nie wynika. To, że tak się zapisuje jest konsekwencją tego, że się to dzieli i dlatego piszemy metr na sekundę. A ja nadal nie wiem dlaczego metr na sekundę a nie np sekunda na metr.

 

Może spróbuj przekształcić wzór, np. odnieść się do drogi. S=v*t, czyli metr=(metr/sekundę)*sekunda, z czego wynika, że metr=metr i tak jest.

 

Nie rozumiem...Tzn wiem, że tak się przekształca wzory ale to te wzory, które już są. Mi chodzi o to jak dojść do tego, że tak jest a nie tylko zrozumieć ten fakt bo same wzory rozumiem i mogę je przekształcać, podstawiać itd.

 

Poza tym, to takie logiczne przecież. Im szybciej biegniesz i im dłużej to trwa, tym większą trasę pokonasz.

 

To tak ale dalej nie umiem tego skorelować z tym wzorem. Po prostu jestem idiotą i myślę, że nie da mi się tego wytłumaczyć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale to akurat jestem w stanie zrozumieć, bo z czegoś w końcu trzeba żyć, a wiadomo, że apetyt rośnie w miarę jedzenia 8)

Ja rozumiem, że z czegoś trzeba żyć, ale postawienie sobie za cel bycie bogatym, to jest dla mnie chore. A bycie milionerem, miliarderem to już w ogóle powinni być zakazane. Powinny być w każdym kraju ograniczenia na prywatny majątek, który można mieć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Btw Rzadko kiedy podaje się prędkość w km/s :shock: ( owszem, można ), najczęściej w m/s ( w-g jednostek układu SI ), a w codziennym użyciu zazwyczaj w km/h. W km/s to już prędzej prędkość jakiegoś tornada :mrgreen: I gwoli wyjaśnienia jeszcze, poprawnie powinno się mówić szybkość, bo prędkość jest wielkością wektorową, czyli uwzględnia również kierunek i zwrot ruchu, a podając wartość liczbową mówimy o szybkości ( która jest wielkością skalarną ). Ale to już taki niuans :mhm:

 

Tak, napisałem tak z przyzwyczajenia, dość często operowałem niegdyś wielkościami zbliżonymi do prędkości światła i choć i tak zamieniało się potem jednostki na metry, to łatwiej mówić 300 tys. km/s niż 3*10^8 m/s. ;). Co do kwestii wektorowych i skalarnych - pełen szacunek. Nie sądziłem, że spotkam tutaj kogoś, kto w ogóle rozróżnia te "niuanse". Niestety, nie mogę już edytować opinii o Tobie w wiadomym wątku, ale na pewno dopisałbym coś o zaletach umysłu!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kuźwa, coraz bardziej mnie intrygujesz Hitman :105: ( serio ! )

 

Arasha, Tak samo masz z seksem tylko pewnie nie jest to wtórne a wrodzone i masz to szczęście, że nie musisz pragnąć miłości, związku i seksu. Nie sterują Tobą te zwierzęce popędy więc można powiedzieć, że jesteś wyżej rozwinięta. Zazdroszczę Ci tego.

Tylko, ze to nie do końca tak jest. Wydaje mi się, że potrzebuję miłości, ale takiej bardziej romantycznej, a w związku chciałabym kiedyś być, ale takim bez konsumpcji ( co najwyżej pocałunki i przytulanie, to jak najbardziej ), więc tak całkiem innego mózgu to nie mam :mrgreen: Obrzydza mnie po prostu samo współżycie jako czynność i narządy płciowe :pirate:

 

To jest skojarzone z ośrodkami przyjemności, zaspokojenia. Na szczęście natura nie jest tak okrutna dla słabych jednostek i dała im narkotyki, które zaspokajają tę samą potrzebę.

I like it :great: ( znaczy się określenie mi się podoba, bo drugów nie próbowałam :roll: )

 

Przykładów słów, których nie rozumiem nie mam teraz na poczekaniu. To wychodzi w praniu kiedy coś mówię i przychodzi mi do głowy coś mądrego czego nie rozumiem

To zarzuć przykładem, jak coś sobie przypomnisz ;)

 

A do tematu dodam jeszcze, że słucham muzyki dla idiotów i mi się tylko taka podoba.

Ja słucham Arasha ( chociaż nie tylko ) i nie mam w związku z tym problemu. Z gustami muzycznymi ( podobnie i innymi ) się nie dyskutuje. To, co dla jednego może być największym badziewiem, dla drugiej osoby może być sztuką !

 

Hitman, ja bym Ci bardzo chętnie wytłumaczyła, dlaczego dany wzór przekształca się w taki, a nie inny sposób. A z racji, że jestem cierpliwa i wyrozumiała, to w końcu bym Ci to wyjaśniła :lol: Nie takie rzeczy się tłumaczyło. Tylko pytanie, czy jest Ci ta wiedza do czegoś w życiu potrzebna :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mark123, nie może być takich ograniczeń bo to zabija gospodarkę. Ludzie muszą mieć motywację a miliarderzy też są potrzebni. Problem jest raczej w wysokich podatkach i taki bogacz czuje się oszukiwany przez państwo więc sam oszukuje. Limity majątku spowodowałyby tylko ukrywanie pieniędzy na nielegalnych kontach u podstawionych osób bo jeśli ci bogacze to faktycznie chuje to tak by zrobili. Podobnie biedni, na których idą podatki od bogaczy to często zwykłe lenie i nieroby chcący sobie dostawać kasę za darmo. Myślę, że najlepszym rozwiązaniem jest zmuszenie bogatych do tego żeby tworzyli nowe miejsca pracy, nowe inwestycje, na których korzystają wszyscy - np ośrodki szkolenia ludzi żeby z taniej siły roboczej produkować wykwalifikowanych pracowników, uczyć ich i dostosowywać do rynku pracy.

 

Arasha, co do muzyki to niestety pewne gatunki są dla idiotów a pewne dla ludzi bardziej rozwiniętych, z wyższym gustem. Wiem bo obserwuję kto czego słucha i łączę fakty. Nie znam nikogo z wyższych sfer kto słucha hip hopu i trance a łysy dresik raczej nie słucha Chopina. A na resztę postanowiłem odpisać na priv :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na wstępie- zajebisty temat!

Hitmana chyba interesuje to w jaki sposób starożytni Egipcjanie odkryli, że kiedy dodamy sumę kwadratów przyprostokątnych otrzymamy kwadrat przeciwprostokątnej et cetera. Bez problemu większość z nas rozwiązałaby równanie znając wzór i zależności, nawet niekoniecznie je rozumiejąc. I tu niestety jest pies pogrzebany, bo nasze funkcjonowanie w sytuacjach nowych determinuje zdolność rozumienia (kojarzenie, syntezowanie, wyciąganie wniosków itd.), czyli moim zdaniem ta inteligencja uwarunkowana wyłącznie biologicznie.

Od siebie dodam, że mam problem z orientacją w przestrzeni. Na papierze dość zgrabnie manipuluję figurami, jednak w plenerze nie potrafię ustalić swojego położenia. Wystarczy nieznaczna zmiana organizacji ruchu w mieście, pojadę ulicę dalej i próbuję znaleźć znany punkt wyobrażając sobie drogi jako boki kwadratu. Gorzej jak jest rondo, z którego odchodzi więcej niż 4 ulice, nagle docieram do kolejnego ronda i czuję się jak w hipersześcianie, przeważnie długo błądzę bo obciach zapytać przechodniów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mark123, nie może być takich ograniczeń bo to zabija gospodarkę. Ludzie muszą mieć motywację a miliarderzy też są potrzebni. Problem jest raczej w wysokich podatkach i taki bogacz czuje się oszukiwany przez państwo więc sam oszukuje. Limity majątku spowodowałyby tylko ukrywanie pieniędzy na nielegalnych kontach u podstawionych osób bo jeśli ci bogacze to faktycznie chuje to tak by zrobili. Podobnie biedni, na których idą podatki od bogaczy to często zwykłe lenie i nieroby chcący sobie dostawać kasę za darmo. Myślę, że najlepszym rozwiązaniem jest zmuszenie bogatych do tego żeby tworzyli nowe miejsca pracy, nowe inwestycje, na których korzystają wszyscy - np ośrodki szkolenia ludzi żeby z taniej siły roboczej produkować wykwalifikowanych pracowników, uczyć ich i dostosowywać do rynku pracy.

W tym kraju, a właściwie to na świcie nikogo do niczego zmusić już nie można :bezradny:

 

Nie znam nikogo z wyższych sfer kto słucha hip hopu i trance a łysy dresik raczej nie słucha Chopina.

E tam ... ja dresem nie jestem, a Chopina nie słucham :lol::lol::lol:

 

A na resztę postanowiłem odpisać na priv :D

O ... i teraz inni będą mieli czarno na białym, że to nie zawsze ja pierwsza zaczepiam panów na pw :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można zmusić ludzi np do płacenia podatków więc zamiast tego lepiej by było zmusić ich do korzystnych społecznie inwestycji ;)

 

E tam ... ja dresem nie jestem, a Chopina nie słucham :lol::lol::lol:

 

Ale gdybyś była dresem to byś tym bardziej go nie słuchała :D

 

O ... i teraz inni będą mieli czarno na białym, że to nie zawsze ja pierwsza zaczepiam panów na pw :lol:

 

Ja tam nie zaczepiam, po prostu piszę pw ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hitman, żartowałam, mnie to w ogóle nie przeszkadza ... tylko nie miałam czasu, żeby na spokojnie przeczytać.

Słowa zaczepiać użyłam w przenośni. Nikogo do kontaktu zmusić się nie da, jak ktoś sam nie będzie wykazywał ku temu chęci ;)

 

-- 25 lut 2015, 18:02 --

 

Tak, napisałem tak z przyzwyczajenia, dość często operowałem niegdyś wielkościami zbliżonymi do prędkości światła i choć i tak zamieniało się potem jednostki na metry, to łatwiej mówić 300 tys. km/s niż 3*10^8 m/s. ;).

Czyżbyś odbywał jakieś podróże międzyplanetarne ? A może jesteś po astronomii ? Mnie tam życie pozaziemskie średnio interesuje :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×