Witam towarzyszy niedoli:)

[m4rvin]

To mój pierwszy post na forum, dlatego witam wszystkich serdecznie . Zauważam u siebie wiele objawów nerwicy, powiem krótko - nie jest dobrze... ale mam nadzieję, że będzie lepiej . Wierzę, że to forum pozwoli mi wiele zmienić w swoim życiu na lepsze. Liczę na waszą pomoc Pozdrawiam.

[.Tomek]

ale mam nadzieję, że będzie lepiej

 

Na pewno tylko musisz się zająć sobą

 

 

Wierzę, że to forum pozwoli mi wiele zmienić w swoim życiu na lepsze

 

Myslę, że tak

 

 

Liczę na waszą pomoc Mr. Green Pozdrawiam.

 

Na pewno ją otrzymasz Witam serdecznie i pozdrawiam

[Gość]

Ja również witam, łapką macham.

[gusia]

Hello m4rvin

[MaRiAnEk]

...

Edytowane 29 Września 2007 przez Gość

[Edhel]

Hej ! Witaj!

[Martusia]

Witam Cię serdecznie.

Rozgość się :)

[Gość]

Cześć m4rvin.

Eh, od tygodnia się nie uśmiecham. Wkoło tyle zła, wszystko na nie, same kłody pod nogi, a Ty promieniejesz optymizmem. Najważniejsze, żebyś po drodze nie zagubił siebie, bo szkoda by było Masz bardzo cenny dar - optymizm

Pozdrawiam.

[Twilight]

Eh, od tygodnia się nie uśmiecham.

 

A co to za obyczaje? "Banan" - włóóóż! A na poważnie, miło Cię widzieć z powrotem

 

Pozdrawiam

 

Ps.

 

Marvin, witaj :)

[Monikas]

Witam,

Przywitam się po amerykańsku ;-)

Mam na imię Monika i choruję na Globus histericus, jest to pewien rodzaj nerwicy. Wiem że bohaterka z Nad Niemnem miała to samo i wstyd mi, ponieważ ludzie uważają że, ten rodzaj nerwicy to fanaberia. Czuję że, ludzie patrzą na mnie jak na księżniczkę, która z byle powodu mdleje. Co prawda jeszcze nie zdarzyło mi się całkiem stracić przytomności, ale osunać na ziemie tak. W mojej chorobie najbardziej dokuczają mi ataki duszności, a co za tym idzie kolejno gula w gardle, zawroty głowy, panika (przed tłumem, przetrzenią, światłem). Tyle o mnie na początek :-)

[Twilight]

Hej Monika!

 

Fajnie, że postanowiłaś napisać tu na forum - czuj się swobodnie i dziel się doświadczeniami, gdy tylko masz ochotę.

 

Pozdrawiam

[Monikas]

Masz rację ludzie bagatelizują problem nerwicy. Może częściowo to nasza wina, ja osobiscie chyba sama ją bagatelizuję. Moja rodzina twierdzi że to mój wymysł. Cieszę się że, nie jestem sama na forum z tym problemem :)

[Cichota]

Na tym forum nikt nie jest sam. Pomoc można uzyskać łatwiej niż w realnym życiu :) Witam wśród nas

[Twilight]

To JEST realne życie. My tu jesteśmy prawdziwi, botów na forum nie zatrudniamy Gdyby powstało osiedle domków forumowiczów, też byś tam tak łatwo uzyskała pomoc. Po prostu tacy ludzie.

 

Pozdrawiam