Skocz do zawartości
Nerwica.com

Chory psychicznie w społeczeństwie


Gość Nicholas1981

Rekomendowane odpowiedzi

Trudno to w jakikolwiek sposób skomentować :bezradny: Nie dziwi mnie to jakoś specjalnie, ale boli :? Wciąż tak mało ludzi rozumie znaczenie słowa szacunek ... dla drugiego człowieka, dla odmienności, dla tego, czego sam / cenzura ... podobno od czasu do czasu można :mrgreen: / nie rozumie :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

detektywmonk, Nie ma w tym nic strasznego, to jest normalne. Sam miałem wiele razy nieprzyjemność podróży z takimi osobami. Dosiada się do Ciebie taka baba, albo pijany menel i pierdoli od rzeczy, gdy ty jesteś zmęczony po szkole, pracy, chcesz świętego spokoju i wrócić spokojnie do domu. Wiem jak to jest mieć chorego psychicznie rodzica i wstydzić się za niego więc współczuje synowi. Poza tym nic specjalnego.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety ludzie jak słyszą choroba psychiczna to dostają szału, boją się i czują zagrożenie ze strony takiego człowieka co w 90% przypadków jest nieuzasadnione. W Polsce choroby psychiczne są tematem tabu i mało się o nich mówi, a ludzie no cóż gorzej niż zwierzęta

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spotkaliście się osobiście z negatywnymi reakcjami ludzi? Niekoniecznie tak drastycznymi? Bo ja tak. Mam wrażenie, że choroba psychiczna piętnuje. Jak się ma taką łatkę przyklejoną jest się w pewnym sensie spalonym. Nawet jak się człowiek stara zachowywać w miarę normalnie a nie jak pani na filmie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na szczęście temat chorób i zaburzeń psychicznych powoli przestaje być tabu. Wystarczy spojrzeć na ilość artykułów, która pojawiła się w ciągu ostatniego roku, choćby o depresji Moniki Kowalczyk czy samobójczej śmierci Robina Williamsa. Co prawda, głównie podejmowany jest temat depresji, ale dobre i to, bo wiedza na jej temat - w mojej ocenie - znacznie wzrosła, porównując do stanu np. sprzed 10 lat i nie mówiąc już o jej poziomie X wieków temu. Jednak ludzie mają coraz większą świadomość, że to prawdziwa choroba, którą należy leczyć, a nie fanaberia, lenistwo czy ot, po prostu, gorszy humor. Z drugiej strony, pozostałe choroby i zaburzenia psychiczne są faktycznie odbierane jako czyste szaleństwo. Człowiek ze schizofrenią to agresywny świr w kaftanie, zamknięty w pokoju bez klamek, osoba z anoreksją to próżna dziewczyna (gdzieżby facet?), która brzydzi się jedzenia i boi się zjedzenia groszku, bo za wszelką cenę musi osiągnąć wygląd modelki, a ktoś mający nerwicę natręctw wkręca sobie, że musi myć ręce co 5 minut, bo obrośnie brudem (inne kompulsje lub ruminacje to już w ogóle kosmos). Niestety, różne aspekty historyczne, kulturowo-religijne i stereotypy sprawiają, że nie jest i nie będzie łatwo szerzyć kaganka oświaty o chorobach i zaburzeniach psychicznych, zwłaszcza gdy wszelkie odchylenia od normy są negatywnie odbierane i często piętnowane.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, depresja to jest to coś, co przestaje być powoli piętnowane. Bo jak ktoś ma depresję to można mu współczuć. Natomiast fakt, że inne choroby są piętnowane. Łatwo to zauważyć w mediach - w wiadomościach, w prasie, w internecie, nawet w serialach. Nierzadko chory psychicznie = psychopata = morderca.

 

-- 13 lut 2015, 00:31 --

 

Ufff, kolejny artykuł na onecie:

http://kobieta.onet.pl/zdrowie/psychologia/nerwica-najpopularniejsze-z-zaburzen-psychicznych-przyczyny-objawy-leczenie/b7tk3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

najlepsze jest to że tu na forum nawet niektóre osoby zwalają poglądy polityczne na chorobę

a może po prostu dany użytkownik w pełni świadom swoich czynów wyraża takie poglądy może czasem ktoś bardzo durne

a może częściej osobnik, który się tak uskarża jest jeszcze większym kretynem?

i choroba nie ma tu nic do rzeczy :mrgreen::mhm:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tu na forum trwa wojna zwolenników PO z z ich przeciwnikami. Ci drudzy próbują tych pierwszych przekonać do swych racji,może słusznych może Nie.

Widzę, że parę osób musi, napisać kilka razy dziennie że nie lubi TVN.

I ja się pytam,czy oni są tu tylko po to na Forum?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wcale się nie dziwię, że ludzie odnoszą się w niewłaściwy sposób do osób z problemami psychicznymi na ulicy czy w jakiejś innej sytuacji społecznej, skoro nawet na forum nie potrafi się uszanować zaburzenia czy odmienności drugiego człowieka. Nie rozumiem, jak można się denerwować na drugą osobę, że ma np. urojenia, dlatego że samemu ma się tylko depresję lub co gorsza przesiaduje na forum z braku ciekawszych zajęć. Albo próbować kogoś przekonać, że nerwica jest niczym w porównaniu do depresji. Już nie wspomnę o sytuacji, w której dziewczyna została zwyzywana od wariatek, bo bała się Eboli :pirate: Dla mnie to jest oburzające !

 

Dla mnie bardzo znamiennym jest już sam fakt, że taki temat jak ten ma praktycznie zerowy odzew, podczas gdy na inne fascynujące sprawy, dyskutuje się na kilkanaście stron, oczywiście przy okazji obrzucając się błotem, gdzie tylko się da :silence:

 

Osobiście mam bardzo duży szacunek w stosunku do osób, które potrafią podać pomocną dłoń osobie odrzuconej, wyśmianej i nierozumianej, nawet jeśli sami nie są w stanie takiej osoby zrozumieć. Bardzo żałuję, że tak mało w nas dobra, szacunku i zrozumienia, za to złość, agresja i ostracyzm są na porządku dziennym. Nie sądzę, żeby to kiedykolwiek się zmieniło. Przykre jest dla mnie także, że większość ludzi potrafi zrozumieć chorobę psychiczną, dopiero jak sama jej doświadczy :?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przykre jest dla mnie także, że większość ludzi potrafi zrozumieć chorobę psychiczną, dopiero jak sam jej doświadczy :?

Obawiam się, ze nawet wtedy też nie. Każdy ze swoją chorobą jest sam, bo każda z dolegliwości ma trochę inny przebieg, nie ma możliwości wczucia się w to co czuje ta druga osoba. Patrzy się poprzez własny przykład. ZAWSZE.

A druga sprawa jest taka, że większość osób ma do świata i innych podejście egoistyczne: tylko mój problem się liczy, tylko moje cierpienie jest ważne, tylko JA zasługuję na współczucie. I wcale nie twierdzę, że sam jestem inny. Może choroba tak już ludziom zryła mózgi, że nawet nie próbują rozumieć...

Ale i tak najgorsza jest sytuacja, w której ktoś próbuje własne frustracje leczyć kosztem drugich, poprawiać sobie nastrój tym, że kogoś zgnoi, zniszczy, podepcze jak śmiecia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W mediach chorzy psychicznie zwykle pokazywani są wtedy, gdy ktoś ze schizofrenią popełni jakąś zbrodnię. O wiele łatwiej w społeczeństwie jest z depresją. Dzięki takim osobom jak Justyna Kowalczyk, depresja przestaje być wstydliwą chorobą. Niestety, my, schizofrenicy, ciągle jesteśmy ci źli.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×