Skocz do zawartości
Nerwica.com

Jedynacy na forum ;-)


Arasha

Rekomendowane odpowiedzi

Candy14, jakbym miała napisać o dokuczaniu z innego powodu, to bym weszła w inny wątek.

 

Wolno było mówić, że jestem "rozpieszczona", "samolubna", że wszystko dostaję co chcę, chociaż to nie była prawda, nie byliśmy bogaci i nie kupowano mi wszystkiego.

 

Teksty do matki w stylu, że jest leniwa, albo żeby sobie nie umiała poradzić, jakby miała więcej dzieci. I żeby się lepiej postarała o jakiegoś "braciszka", bo na dziwną wyrosnę.

 

Nauczycielka z politowaniem pytała, czy mam chociaż psa.

 

Lata 90-te, środek miasta.

Osoby parę lat młodsze ode mnie nie mają takich doświadczeń, bo to już był początek niżu demograficznego i w każdej klasie jedynaków było tylu, że się nie wyróżniali. Ja byłam jedyna z dziewczynek.

 

Można by pomyśleć, że to kwestia wieku, innych czasów, ale skąd, jeszcze zeszłego lata "rozpieszczoną" nazwały mnie osoby, z którymi czekałam na rozmowę kwalifikacyjną. Była sytuacja, że jedna mówi, "mam trzech braci", druga mówi "mam cztery siostry", a trzecia "mam sześcioro rodzeństwa". I mówią do mnie prosto w twarz "ale ty jesteś rozpieszczona". Znamy się od 20 minut. No to mówię, hola hola, chyba przyklejanie ludziom etykietek to nie jest podejście, które było by punktowane w tejże dużej międzynarodowej firmie. I poszłam sprawdzić czy mnie nie ma na piętrze.

 

Chyba zmienię taktykę i będę na takie zaczepki odpowiadać w stylu "a twój stary jechał do ślubu na dzikiej świni" albo "twoja stara nie ma dzieci" i co teraz :roll:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jestem jedynaczką, to znaczy byłam przez 26 lat. Jak byłam mała, to bardzo chciałam mieć młodszą siostrę, żeby jej pomagać w lekcjach :mrgreen: Woziłam na rowerze na bagażniku młodszą siostrę koleżanki (której ona miała dosyć).

W wieku 26 lat dowiedziałam się nagle, że mam brata przyrodniego. Mamy mało kontaktu, ale uwielbiam go, jest boski :P:105:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

cyklopka, kurcze jestem w szoku bo moja corka nigdy niczego takiego nie doswiadczyla.tzn. dokuczania z pwodu jedynactwa.. Czasami tylko jej kolezanki wspomnialy ze w ogole nie zachowuje sie jak jedynaczka bo jednak jakis tam stereotyp mialy zakodowane

 

w moim przypadku identycznie

Poza tym w podstawówce uczyłam się w klasie z 3 jedynaczkami i odnoszono się do nas z nabożnym szacunkiem :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×