Skocz do zawartości
Nerwica.com

Czy moja mama jest toksyczna?


Rekomendowane odpowiedzi

Witam

Mam 20 lat. 2 lata temu zaręczyłam się i mieszkałam z narzeczonym. Ale od początku.. Moja mama od kiedy pamiętam jest agresywna, impulsywna. Lubi się kłócić, często ubliża i wyzywa. W dzieciństwie wychowywała mnie pod kloszem, kontrolowała, nie dawała możliwości decydowania i mieć własnego zdania, manipulowała, pojawiały się słowa "żałuję że cię urodziłam, mogłam być sama". Póżniej przeszukiwała rzeczy choć nie miała powodów. Mając 18 lat wyprowadziłam się z domu (w sumie to była ucieczka) o 6 rano. Dopiero telefonicznie poinformowałam ją, że się wyprowadziłam bo bałam się reakcji jej i taty. Krzyczała i ubliżała, ale stwierdziła,że pomoże mi finansowo i wtedy starała się kontrolować mnie i moje wydatki i nawet jej to wychodziło. W styczniu bieżącego roku zmarł mój tata. Mama bardzo naciskała abyśmy się przeprowadzili do mojego domu rodzinnego i zrobiliśmy to pomimo tego że nie bardzo chciałam, ale nie potrafię jej odmówić. Od kiedy tu mieszkamy pojawiły się awantury o pieniądze. Wypominanie że pomagała nam finansowo (wiele razy jej dziekowałam, mówiłam że jestem wdzięczna). Stwierdziła że ją okłamałam i oszukałam bo nie chciałam jej czegoś powiedzieć, bo powiedziałam, że nie musi wszystkiego wiedzieć. Teraz również chce mnie kontrolować, decydować w co mam się ubierać, jak mam się zachowywać, manipulować, przeszukiwać rzeczy. Wielokrotnie ubliżała mojemu partnerowi. Ogólnie odnosi się z pogardą. Aktualnie ubliża też mojej osobie. Wyzywa mnie od hien, fałszywych, obłudnych, chytrych i różne inne. Mam tego dosyć i najchętniej wyprowadziłabym się , ale boję się reakcji mamy.Mojego narzeczonego to przerosło i powiedział że mogę wrócić z nim pod warunkiem, że zerwę kontakt z moją mamą. Chcę być z nim bo go kocham i chcę normalnie żyć, ale nie wiem czy umiem postawić się mamie :( ........

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak najszybciej, uciekaj od niej, szukaj dobrego terapeuty i ułóż sobie życie na nowo, spokojnie........masz szanse, masz koło siebie kogoś kto cię kocha i wyciąga do ciebie rękę, ale on nie będzie czekał wieczność.

 

Masz pracę? Dalibyście sobie radę bez pomocy materialnej mamy?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że na dzień dzisiejszy dalibyśmy sobie jakoś radę.

To dajcie sobie szansę na życie, jesteście w takim wieku, że jeszcze wszystko możesz ułożyć na nowo, zacząć od początku. Terapia, terapia, terapia i odcięcie się od tej Pani która zatruwa ci zdrowie....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak się zdecydowałaś mieszkać z facetem to utrzymujcie się sami i wyprowadźcie. Po co ci łaska matki? Pomaga wam finansowo do tego jest upierdliwa więc normalne, że będzie się wtrącać i wypominać "bo przecież wam pomagam", "mieszkacie u mnie to mówcie np gdzie idziecie" itp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zachowanie Mamy zdecydowanie jest toksyczne a nawet destrukcyjne. Spokojnie,to,że się wyprowadzasz nie świadczy o Tobie źle,wręcz przeciwnie po prostu musisz myśleć przede wszystkim o sobie - to Twoje życie,jesteś dorosła i nikt nie ma prawa Cię kontrolować. Zadbaj o siebie i swoje zdrowie psychiczne :-) Pozdrawiam :-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×