Lamblie - objawy nerwicy

[juniort12345]

Moi drodzy,

Czy ktos z was mial lamblie - i je leczyl i zmniejszyly mu sie po tym objawy nerwicowe ?

 

Zastanawiam sie czy moje biegunki - w czasie gdy mam gorsze dni - moge byc z tym zwiazane - czy bardziej z Nerwica

[bedzielepiej]

Miałam lamblie jako dziecko, niby mi je wyleczono bo po piciu ohydnego syropu badanie nic nie wykazało. Teraz choruję na nerwicę lękową i IBS. Ciekawe czy ma to jakiś związek że chorowałam na te pasożyty, czy to tylko stres. Podobno jelita to nasz drugi mózg.

 

Jak miałam lamblie to były dni ze zwijałam się w kłębek z bólu i często zwalniałam się ze szkoły. Oczywiście wszyscy wraz z lekarzem mówili że to nerwicowe i dopiero po kilku miesiącach mnie skierowali na badania.

[fsck]

1.5 roku temu zaczy sie u mnie biegunki,raz w badaniach wyszly mi cysty lamblii, dostalem antybiotyk i juz wiecej lamblie sie nie pojawily w badaniach, ale czasami nadal mysle ze jeszcze je mam, tylko ciezko je wykryc :/

wolalbym lamblie niz zespol jelita drazliwego, ktorego nie wiadomo jak leczyc

 

moze i u mnie te pasozyty wywolaly nerwice, depresje, fobie itd...

[juniort12345]

No wlasnie - one sie pojawiaja okresowo - i tylko okresowo je mozna wykryc - takze daje sie probki co pare dni.

 

Dziecko sasiadki - mialo dusznosci i wlasnie bylo niespokojne + problemy z nauka + problemy z brzuchem - i wyszlo na koncu ze lamblie.

 

Chyba sobie zrobie badanie :) wiem wiem hipochondryk ! :)

[bedzielepiej]

A można żyć wiele lat z lambliami nie wiedząc o tym? Bo jak one się pojawiają okresowo w badaniach, to mogłabym nadal mieć te pasożyty?

Mam też nietolerancję laktozy i zespół przewlekłego zmęczenia. A co jeśli żyję z lambliami?!

[Gość]

etam lamblie sramblie, to nawet uber pasożyty nie są, tylko zwykłe niewinne pierwotniaki, ledwie ruchawe. ponoć by się to wykryło u co piątej osoby, tzw. choroba brudnych rąk, większość osób nawet nie wie że ma. przebiega raczej bezobjawowo, no a jeśli jednak uprzykrza życie, to na pewno nie w takim natężeniu, jak nerwica. to raczej nie tak, jak w przypadku boreliozy, że człowiek się leczy latami na głowę, a się okazuje, że kleszcz kiedyśtam ugryzł i wielkie zdziwko. bakterie borelio żyją w głowie i zabijają zdaje się połączenia nerwowe, można się paskudnie czuć, a lamblie są w jelicie cienkim chyba tylko, brzuch może ewentualnie poboleć i jest się zmęczonym, ale większej jazdy nie ma. zrób po prostu ze 3 badania w jakichś dłuższych odstępach czasu, powiedzmy tydzień, i jak nic nie wyjdzie, to nie masz

[xmugenx]

Nie zgadzam się że dają lekkie objawy.

 

Ja miałem 3 miesiące temu. Wywołują objawy nerwicowe - u mnie: kołatania serca - takie specyficzne jakby ktoś mnie młotem uderzał od góry, miałem ze 2 ataki odrealnienia(straszne), sztywnienie(straszne), regularnie budziłem się w nocy między 2-3 (charakterystyczne dla lambli) i miałem mdłości, trzęsło mną. Trwało to ok 1,5 miesiąca, dopóki dostałem wyniki testu z krwi.

 

Po przeleczeniu antybiotykiem + dieta wszystkie te objawy ustały i nigdy nie powróciły. Uwazam że lamblia była im winna, zresztą wystarczy poczytać o nich trochę żeby dowiedzieć sięjakie dają objawy. Swoją drogą lamblia lubi iśc w parze z candidą.

 

Polecam badanie krwi w obydwu klasach IGM oraz IGG. Można robić z kału np z 3 próbek ale może być tak że nic nie wyjdzie i trzeba będzie wiele razy powtarzać.

[juniort12345]

A pytanie - jak dlugo u Ciebie trwala terapia i czym leczylas ?

 

Tez slyszalem ze wiarygodne sa tylko z krwi.

[xmugenx]

metronidazol, 10 dni, 3x2 tabletki dziennie + przeszedłem na bardzo rygorystyczną dietę bezcukrową. Dziś otrzymałem wynik badania z kału na lamblie(robiłem go odkąd skończyłem kuracje ze 4 razy) i jest negatywny więc OK. Za jakieś 2 miesiące powtórze badanie z krwi, wtedy już przeciwciała nie powinny być widoczne.