Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co jest bardziej krzywdzace?


mousike

Rekomendowane odpowiedzi

Od jakiegos czasu zastanawiam sie co moze byc bardziej krzywdzace...

 

zmuszanie sie do seksu przez kobiete / czy rzadsze zaspokajanie potrzeb mezczyzny niz on by tego chcial?

obrzydzenie kobiety do czynnosci seksualnych / czy rozczarowanie mezczyzny ze dzis nic nie bedzie?

lek i stres kobiety przed kazdym wieczorem / noca ze bedzie znow proba wymuszenia i wymanipulowania na niej czynnosci erotycznych / czy lek i stres mezczyzny ze kobieta sie nie zgodzi na pieszczoty lub seks a on tego bardzo potrzebuje?

foch mezczyzny, klotnia, ciche dni, wzbudzenie poczucia winy w kobiecie / czy wyrazna niechec kobiety, brak nastroju i lzy wylane w poduszke?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od jakiegos czasu zastanawiam sie co moze byc bardziej krzywdzace...

 

A to tak warto? Bo to raczej problemu nie rozwiąże :(. To tylko następna karta przetargowa w grze komu jest gorzej.

Jakiekolwiek zmuszanie do/się jest przemocą. I to niezależnie czy stosuje ją ktoś czy stosuje ją sama osoba na sobie.

Oboje nie wiedzą co to jest związek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

NaaN a Twoim zdaniem co to jest zwiazek?

Mi sie wydaje ze zwiazek kobiety i mezczyzny niestety jest troche skomplikowany jesli chodzi o sex... na pewno jest wiele kobiet ktore maja slabsze libido od swoich mezczyzn a jednak czasem ulegaja im dla dobra zwiazku lub zeby maz sie nie fochal. Niestety faceci taki maja organizm, zazwyczaj potrzebuja wiecej seksu od kobiet co jest naturalne. Mowisz ze nie wiemy co to zwiazek. Moze i masz racje jestesmy jeszcze mlodzi, ale mowiac to mam wrazenie ze zwiazek w Twoim mniemaniu to kompromisy i wyrozumialosc. Tak w sumie powinno byc ale gdyby kazdy zwiazek taki byl to ludzie nie klociliby sie z powodu seksu, nie rozstawaliby sie, nie zdradzali. Wydaje mi sie ze kazdy z nas jednak jest wyposazony w taki mechanizm ze probuje osiagnac to co chce, probuje zaspokoic swoje potrzeby. Stad ogolnie klotnie miedzy ludzmi i ich bliskimi...

W ten sposob nie chce rozwiazywac zadnego problemu ale podyskutowac i poznac Wasze opinie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Niestety faceci taki maja organizm, zazwyczaj potrzebuja wiecej seksu od kobiet co jest naturalne.

Z dużym prawdopodobieństwem mogę powiedzieć, że mężczyzna w takiej sytuacji poszuka sobie innej lub

"dodatkowej" kobiety.

 

W takim razie kobiety, które z jakiś tam różnych przyczyn boją się seksu, a jednak chcą związać się z mężczyzną, któremu powiedzmy zaufają... są z góry skazane na to, że partner będzie je zdradzał bądź zakończy związek?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

popęd płciowy to nie tsunami, można go kontrolować. Jesli się chce.

A poza tym ilość nie znaczy jakość.

 

-- 09 sty 2015, 23:44 --

 

glupiajestempowraca, jeśli dla mężczyzny seks jest ważny, to myślę, że tak. Chyba, że pod wpływem kobiety niezainteresowanej seksem lub interesującej się nim w niewielkim stopniu, zmienią się jego potrzeby (bardzo mało prawdopodobne). ;)

 

 

Tylko, że to już jest znaczące niedobranie na samym starcie związku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×