Skocz do zawartości
Nerwica.com

Po wizycie u psychiatry i pare pytan do was.


Caipirinha

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

 

Meczylem (i mecze sie nadal) z depresja i natretnymi myslami juz pare jak nie parenascie ladnych lat ( czasami sadze, ze mam to jakby od urodzenia, pierwsze objawy pojawily mi sie w podstawowce ) . Wiadomo, ze byly czasami okresy lepsze, gdzie cieszylem sie z zycia, ale glownie smutek. DO RZECZY:

 

Nareszcie zdecydowalem sie na wizyte u specjalisty. Szczerze mowiac, myslalem ze pierwsza wizyte bedzie trwac ze 40min. i zostane przeswietlony na wylot, lecz w gabinecie siedzialem moze z 10 minut. No coz... Dostalem seronil 10mg i mam go brac raz dziennie po sniadaniu. Po 30 dniach mam sie pojawic u niej znowu (mowila, ze jak lek bedzie za slaby to zwiekszymy dawke, czy cos) I tu moje pytania:

 

1. Czy to czasami nie za mala dawka na doroslego chlopa? Czytalem ulotke i jest tam napisane, ze zalecana to 20mg dawka itd. Nie kwiestionuje pani doktor, tylko zastawiam sie czy to wystarczy.

 

2. Rozumiem, ze przy ssri alkohol odpada, a co z kawa? Pilem codziennie tylko 1 duza czarna, czy musze z niej zrezygownac? Czy smialo moge pic kawke i nic sie nie stanie?

 

3. Zostalem poinformowany, ze ten lek nie dziala od razu (jak wszystkie ssri), dzisiaj wzialem pierwsza dawke i moze to placebo ale tak jakby te negatywne mysli sa odpychane, radosc jeszcze sie zadna nie pojawila ale jakby natrectwa troche sie uspokoily. Czy to mozliwe po 1 tablecie czy po prostu sobie wmawiam?

 

Na szczescie glowa mnie jeszcze nie boli, nie mam zadnych nudnosci (a czytalem, ze czesto sie te stany pojawiaja na poczatku dawkowania), jedyne co to jestem troche senny i ziewam :)

 

Mam tylko te 3 pytanka do was, fajnie byloby jakbym otrzymal od was sensowne odpowiedzi :))

 

Pozdrawiam, Caipirinha

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie mam zbyt dużego doświadczenia z SSRI (ponad miesiąc dopiero), ale spróbuję:

1. Ja zaczynałem od dawki 10mg (paroksetyny konkretnie) - tyle brałem przez 6 dni a potem zwiększenie na 20.

2. Kawę pijam raz dziennie, czasem jakieś pół piwka. Nie wiem co będzie w Sylwestra bo na trzeźwo raczej nie dam rady :(

3. Myślę, że sobie to wmawiasz, raczej to nie działa po 1 tabletce...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Caipirinha, kawe pic mozesz, co do dawki dała mala bo na poczatku zawsze sie daje mala, zeby organizm sie przyzwyczail do skutkow ubocznych(ale moze jestes tym szczesliwcem co moze je lykac jak cukierki i nic nie czuje z ubokow), ja po 1 tabsie mialam odjazd na maksa powiekszone zrenice itd wiec sadze ze jakies tam dzialanie na pewno moze byc.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2. Z moich doświadczeń wynika że SSRI nasilają działanie alkoholu. Jeżeli przesadzisz - będziesz bardziej odczuwał negatywne jego skutki. Jeżeli masz myśli samobójcze to mogą się nasilić. Nic nie słyszałem złego o kawie i SSRI - wg mnie duża czarna.. na zdrowie! :D

3. Ważne że są efekty. Niektórym wystarczy samo pobudzenie, akurat do tych osób nie należę. Ale czasem naprawdę pomaga i to już od pierwszego dnia. Zwłaszcza tym silnym osobom.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jeszcze odnośnie alkoholu z SSRI - właściwie dlaczego nie można pić, oczywiście rozsądnie, podczas łykania SSRI? Czy ewentualne skutki uboczne byłyby natury psychicznej czy związane np. z żołądkiem, wątrobą, układem pokarmowym ?

Przede wszystkim alkohol zbija dzialanie SSRI, zatem tak jakbys musial zaczynac kuracje od nowa za kazdym razem. Nie przy kazdych lekach tak jest, ale to glownie cecha SSRI, chociaz paroksetyna jest najsilniejszym w tej grupie.

A oprocz tego skutkow ubocznych mozesz rownie dobrze nie miec, jak i miec pelna game. Mi zbijalo efekt kuracji, ale ubokow nie mialem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

 

Meczylem (i mecze sie nadal) z depresja i natretnymi myslami juz pare jak nie parenascie ladnych lat ( czasami sadze, ze mam to jakby od urodzenia, pierwsze objawy pojawily mi sie w podstawowce ) . Wiadomo, ze byly czasami okresy lepsze, gdzie cieszylem sie z zycia, ale glownie smutek. DO RZECZY:

 

Nareszcie zdecydowalem sie na wizyte u specjalisty. Szczerze mowiac, myslalem ze pierwsza wizyte bedzie trwac ze 40min. i zostane przeswietlony na wylot, lecz w gabinecie siedzialem moze z 10 minut. No coz... Dostalem seronil 10mg i mam go brac raz dziennie po sniadaniu. Po 30 dniach mam sie pojawic u niej znowu (mowila, ze jak lek bedzie za slaby to zwiekszymy dawke, czy cos) I tu moje pytania:

 

1. Czy to czasami nie za mala dawka na doroslego chlopa? Czytalem ulotke i jest tam napisane, ze zalecana to 20mg dawka itd. Nie kwiestionuje pani doktor, tylko zastawiam sie czy to wystarczy.

 

2. Rozumiem, ze przy ssri alkohol odpada, a co z kawa? Pilem codziennie tylko 1 duza czarna, czy musze z niej zrezygownac? Czy smialo moge pic kawke i nic sie nie stanie?

 

3. Zostalem poinformowany, ze ten lek nie dziala od razu (jak wszystkie ssri), dzisiaj wzialem pierwsza dawke i moze to placebo ale tak jakby te negatywne mysli sa odpychane, radosc jeszcze sie zadna nie pojawila ale jakby natrectwa troche sie uspokoily. Czy to mozliwe po 1 tablecie czy po prostu sobie wmawiam?

 

Na szczescie glowa mnie jeszcze nie boli, nie mam zadnych nudnosci (a czytalem, ze czesto sie te stany pojawiaja na poczatku dawkowania), jedyne co to jestem troche senny i ziewam :)

 

Mam tylko te 3 pytanka do was, fajnie byloby jakbym otrzymal od was sensowne odpowiedzi :))

 

Pozdrawiam, Caipirinha

 

1.Tak dawka jest zdecydowanie za mala jak na chlopa :mrgreen: Faceci musza czuc ze zyja i to samo z ubokami zalecam 20mg, tak wogóle to psychiatrzy sa niedojebani.

2.Kawy mozna sie napic nie widze zadnego problemu, alkohol najlepiej omijac szerokim lukiem to juz nawet nie chodzi o jakies tam interakcje czy cos, ale alkohol jest po prostu silnym depresantem i momentalnie pogorszy twój stan, a jesli do tego zejda sie w czasie skutki uboczne fluo to moze byc bardzo ciezko :pirate:

3.Mozliwe pierwsza taka reakcja na lek tymbardziej ze to chyba twój pierwszy antydepresant?? ja mialem lekka euforie po fluoksetynie po 1 tabletce.

 

pozdro i zdrowiej :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie nie jest tak ze jak sie napijesz to cala twoja kuracja idzie w plecy, to nie jest tak, alkohol po prostu oslabia dzialanie leku i moze byc tak ze 2- 3 dni po ostry piciu poczujesz sie gorzej, ale nawet bez depresji czlowiek odchorowuje pijanstwo, wiec nie ma tu nic dziwnego zaznaczam ostrym piciu nie mowie o dwóch piwach bo to dla mnie nie jest zadne picie tylko delektowanie sie pianka.

Ale zdecydowanie przestrzegam przed piciem w ciagu!! kilka dni ostrego picia to nie jest dobry pomysl :pirate:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Patryk29 Alkohol jest depresantem, tylko że chodzi o OUN - niekoniecznie o nastrój.

 

@ska1977 zależy, nikt Ci nie powie jak zareaguje Twój organizm. Co zrobisz i ile wypijesz - to Twoja sprawa. Możliwe konsekwencje znasz :)

 

Ja wypiłem 4 lata temu ponad ok. 300g wódki, podczas wielotygodniowego brania SSRI - nic się nie stało, choć obudzić mnie przez kilka minut nie mogli. Jeżeli np. utracisz przytomność, to będzie znacznie gorzej z jej odzyskaniem.

 

Mnie po 4 piwach + SSRI nic się nie stanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×