Skocz do zawartości
Nerwica.com

Problem z mamą mojego partnera


Rekomendowane odpowiedzi

Z moim chłopakiem jesteśmy 3 lata i 4 miesiące. Mamy po 21 lat. On mieszka na wsi a ja w mieście. Dzieli nas ok 60 km.Spotykamy się raz w tygodniu zazwyczaj spędzałam weekend u niego ze względu na to,że teraz oboje pracujemy a ja dziele pokój z siostrą i no niestety gdyby miał u mnie nocować byłby mały problem. Wszystko było w porządku do czasu... Minął rok a jego mama zaczęła się dziwnie zachowywać. Byłam świadkiem jej ataku nerwów i afer,które sama powodowała. Zdarzały się takie sytuacje gdzie jej własne dzieci z wnukami ją odwiedzały a ona po tym jak pojechali do domu potrafiła ich obrazić i mówić takie rzeczy,że to się w głowie nie mieści. Ta kobieta cierpi na bezsenność i wiem że ma nerwicę.Kładzie się spać o 21-22 wstaje o 2-3 nad ranem robi obiad,pierze i czyści dywany,budzi wszystkich domowników a gdy juz skończy ponownie kładzie sie spać i ponownie wszystkich budzi o 6-7 rano. I tak jest każdego dnia.Mało tego w zeszłym roku w święta kiedy to mnie zaprosili na Boże narodzenie w nocy kiedy nas obudziła swoją rozmową przez telefon mój chłopak puknął w ścianę aby dac jej do zrozumienia,że chcemy spać to wleciała jak oparzona do pokoju i powiedziała : To wszystko twoja wina. jesteś zwykla suką,mój syn Cie sponsoruje(wtedy akurat chodziłam jeszcze d o szkoły) Twoja matka wychowała Cie jak psa i jesteś żmiją. Mój partner powiedział ze nie życzy sobie aby wyzywała moja rodzinę tym bardziej ze jej nie zna. Poszła spac a na drugi dzien zachowywała sie jakby nic sie nie stało. Nie było mnie u niego miesiąc. Potem miałam przyjechać bo chciała mnie przeprosić za ta całą szopkę. Przyjechałam i ona wszystkiego sie wyparła nawet tego,że chciala mnie przeprosić i ze to ja sobie wszystko wmawiam bo ona nic nie zrobiła. Nie wiem czy ona ma cos za przeproszeniem z glowa ale nie raz wszystkiego sie wypierała co na mnie mówiła. Sprawa ucichła i normalnie z nia gadałam do czasu. Przez nią z moim chłopakiem zaczęliśmy się kłócić aż przestał się do mnie odzywać przez prawie 2 tyg. Dzwoniłam do jego matki i pytałam co sie dzieje to mówiła ze nic nie wie,ze nie będzie sie wtrącać między nami bo jesteśmy dorośli. 2 dni temu dzwonila do mnie jego mama i powiedziała czy sie świetnie bawię rąbiąc jej dupe. Nie wiedziałam o co jej chodzi a ona ze sie doigrałam i nie mam jej sie więcej an oczy pokazywać. Po chwili zadzwoniła do mnie jakas dziewczyna i powiedziała : Hej jestem nową dziewczyną Pawła, Chce Ci tylko powiedzieć,że jesteś zwykła s** ku** i dzi*** daj mu spokój bo on mial Cie od początku w dupie tak samo jego rodzice. Kim TY sobą reprezentujesz tym,że dzwonisz i sie prosisz Pani X o to aby jej syn odebrał od Ciebie telefon. nie wstyd Ci materialistko??? żeby tak zniszczyć człowieka przez 3 lata to wstyd i hańba. I ja Ci nie grożę tylko ostrzegam masz sie od niego opie**** bo Cie zabije. Po tym telefonie sie załamałam. Spotkałam sie wczoraj z Pawłem i on o niczym nie wiedział. Nie mial pojęcia ze jego mama podała komuś moj numer i pozwoliła na to aby ktos mi tak ubliżył. Nie wiem co mam zrobic,boje sie wyjsc nawet na ulice. Moj chłopak dzwonił na ten numer ale ta dziewczyna w ogóle nie odbiera a jego mama nie chce z nim rozmawiać . proszę o jakas rade bo z dnia na dzień jest coraz gorzej,płacze a nawet nie jestem wstanie normalnie funkcjonować. ;( Z moim partnerem uzgodniliśmy ze damy sobie trochę czasu az wszystko spobie poukładamy bo on chciałby ze mną zamieszkać ale jest problem bo ja mam prace tu a on tam i jeszcze ta jego mama i jej wybryki...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

problem w tym że moj chłopak z nimi mieszka i ich utrzymuje. Dokładnie to pomaga finansowo gdyz jego tata jest na emeryturze a mama na kuroniówce. I wiem,że gdyby on sie od nich wyprowadził to jego mama nie dałaby rady finansowo. jego mama dzwonila do mnie i mnie wyzwala od róznych i oskarżyła,że chodzę po mieście i rozpowiadam o niej głupoty a chwile po niej zadzwoniła jaka dziewczyna i mnie wyzwała od suk,dziwek kurew tak jak wyzej wymieniłam. Ta dziewczyna ma numer od jego mamy bo doskonale wiedziała ze dzwoniłam do jego matki martwiac sie czemu jej syn sie do mnie nie odzywa itp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nadia09, kazdy w swoim domu robi co chce. Jezeli chodzi o chlopaka, niech zacznie szukac pracy i sie wyprowadzi. Co do matki moze ma nerwice, ale to jej dom, jak chce to moze wstawac i o 1 w nocy i sie tłuc. Jezeli chodzi o te wyzwiska to chlopak Twoj tez nie jest w porzadku bo pozwala jego matce tak sie do Ciebie odzywac. Najlepiej niech sie wyprowadzi i sobie poukladacie, ale juz widac ze to raczej Twoj chlopak ma problem a matka dolewa oliwy do ognia, bo nie broni Cie, nie wyprowadzi sie, nie chce rozmawiac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×