Skocz do zawartości
Nerwica.com

Literatura psychoterapeutyczna


Malarz cieni

Rekomendowane odpowiedzi

Prakseda, zastanawiałem się nad zakupem tych książek Kottlera:

 

"Mumia przy rodzinnym stole. Mistrzowie psychoterapii i ich najbardziej niezwykłe przypadki",

"Nieudana terapia.Mistrzowie psychoterapii i ich największe porażki"

"Nabrani.Kłamstwa i oszustwa w psychoterapii".

 

Moja terapeutka mi polecała "Uratuj mnie. Opowieść o złym życiu i dobrym psychoterapeucie" Rachel Reiland, ale jeszcze tej książki nie przeczytałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prakseda, pewnie można wypożyczyć, ale znając częstoliwość mojego chodzenia do biblioteki i chęć posiadania książek, to raczej któraś z tych książek pewnie zostanie przeze mnie zakupiona. :roll:

 

kosmostrada, dziękuję za polecenie. ;) Myślę, że spokojnie można rozszerzyć temat o książki pomagające w terapii. Czytałem "Umysł ponad nastrojem" i uważam, że jest to bardzo dobra lektura. Absolutna podstawa, jeśli chodzi o terapię poznawczo-behawioralną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Malarz cieni, czytałam "Uratuj mnie. Opowieść o złym życiu i dobrym psychoterapeucie", dość wciągające. Swoją drogą polski tytuł jest do kitu :D zaczerpnęłam sobie nicka z tej książki ;) (Get me out of here: My Recovery from Borderline Personality Disorder). Książka jest o borderline leczonym psychoanalizą, jak pewnie wiesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Można też śćiągnąć z chomika.

Warto przeczytać z tym że on prowadzi terapię egzystencjalną, w Polsce chyba rzadko stosowaną. Ma ciekawy sposób pisania, wciągający.

 

A dla tych którzy chcą pogłębić wiedzę z historii psychoterapi polecam książkę A. Miller -Pamięc wyzwolona.

To jest książka po ktorej przeczytaniu człowiek staje się mądrzejszy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Absinthe, bardzo mi się podobały książki Yaloma, szczególnie "Kat miłości". :great: Przeczytam ją jeszcze raz, choć bardzo rzadko wracam do przeczytanych lektur. Świetną książką jest też "Problem Spinozy", która bohaterami są filozof Barucha Spinozy i twórca teorii rasowych III Rzeszy Alfred Rosenberg. Ciekawą postacią jest dr Otto Pfister, kótry próbuje podjąć się terapii tego nazisty, co niestety się nie udaje. Postać tego terapeuty jest oczywiście fikcyjna.

 

Inga_beta, właśnie moja terapeutka stosuje egzystencjalną, niestety nad moja terapią zawisły czarny chmury...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Inga_beta, do autodiagnozy jak najbardziej McWilliams...

Ja polecam książkę "Dlaczego tak nam trudno żyć" Roberta W Firestone, Joyce Catlett. Dosyć trudno dostępna, ale mechanizmy obronne opisuje w bardzo przystępny sposób z wieloma przykładami.

Jak ktoś chce podstawy terapii psychoanalitycznej, to polecam książke "Nauczyć się kochać terapia psychoanalityczna w teorii i praktyce" Agnieszka Leźnicka-Łoś.

Oczywiście klasykę też polecam: "Neurotyczna osobowość naszych czasów" Karen Horney.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pozytywne.

Moja wiedza się poszerzyła.

Uświadomiłam sobie dzięki tej książce, że mój ojciec to paranoik a także mój były partner był paranoikiem. Obaj chcieli mnie zabić widząc we mnie zło.

Do tej pory nie wiedziałam że paranoicy są tak niebezpiecznymi ludźmi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Inga_beta, cieszę się, że spodobała Ci się McWilliams. Kiedyś też postaram się po nią sięgnąć.

 

Rozpocząłem czytanie "Kuracji według Schopenhauera". Świetna książka. Sporo można się dowiedzieć o terapii grupowej. Główny bohater jest podobny do mnie, też ma inklinacje do zainteresowania kulturą wysoką i problem z akceptacją innych. Dodatkowo...chce zostać terapeutą. :mrgreen::mrgreen: Na razie chodzi na terapię grupową i chwali się swoją wiedzą filozoficzną. :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polecam książkę Shaldon Kopp- Jeśli spotaksz Budde, zabij go.

Pisana przez terapeutę o psychoterapii. Wyjaśnia dlaczego terapeuci zachowują się tak jak zachowują, co to ma na celu, do czego to ma zmusić pacjenta i na czym tak naprawdę polegają te zmiany, o odpowiedzialności pacjenta, o tym co może dać terapeuta. To na poczatku bo dopiero zaczynam czytać. Ale mi sie podoba bo jest inna niż wszystkie dotąd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytałam "Miłość i wola" Rollo May. Autor jest przedstawicielem nurtu egzystencjalnego. Książka jest bardzo filozoficzna, a przez to nudna jak dla mnie. Nie polecam. W książce jest omawiana idealna miłość damsko- męska. 

Edytowane przez Wirginia Zachodnia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 20.10.2014 o 22:42, getmeoutofhere napisał:

Uratuj mnie. Opowieść o złym życiu i dobrym psychoterapeucie"

Moja ukochana książka 😍

 

Ja będę na dniach zabierać się za "Człowieka i jego symbole" C. Junga 

Poza tym polecam też Yaloma, zwłaszcza jego "Dar terapii. List otwarty do nowego pokolenia terapeutów i ich pacjentów" i Alice Miller "Bunt ciała" i  "Dramat udanego dziecka", chociaż Miller na pewno czyta się ciężej niż Yaloma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 22.09.2020 o 23:05, acherontia styx napisał:

Moja ukochana książka 😍

 

Ja będę na dniach zabierać się za "Człowieka i jego symbole" C. Junga 

Poza tym polecam też Yaloma, zwłaszcza jego "Dar terapii. List otwarty do nowego pokolenia terapeutów i ich pacjentów" i Alice Miller "Bunt ciała" i  "Dramat udanego dziecka", chociaż Miller na pewno czyta się ciężej niż Yaloma.

Właśnie czytam  Dar terapii Yaloma. Ciekawa książka zarówno dla psychoterapeuty jak i pacjenta. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Psychoterapia bez tajemnic" L. Grzesiuk, to takie podstawy na poczatek.

"Diagnoza psychoanalityczna", - bardzo mi pomogla, glownie zrozumiec czym jest przeniesienie i przeciwprzeniesienie, oraz jakie błędy (jatrogenne) moga towarzyszyc terapii. Ciekawa ksiazka ogolnie.

 

A jesli chodzi o "Uratuj mnie" to podobala mi sie jako beletrystyka, czyli taka fajnie opowiedziana historia, i jako taką moglabym ja polecic, ale juz przy obserwowaniu przebiegu procesu terapeutycznego, itd, to wydaje mi sie troche naiwna, tzn cos za łatwo i za gładko ta terapia biegła i skutkowała - zadnych załaman, zawahan, powazniejszych zerwan sojuszu :mrgreen: (a jak wiadomo, zaburzenie glownej bohaterki nie leczy sie łatwo). Wiec merytorycznie, jak dla mnie, nie bardzo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×