Skocz do zawartości
Nerwica.com

Teksty które usłyszysz od ludzi będąc w depresji


Fizli

Rekomendowane odpowiedzi

Nie masz powodów do smutku.

 

O to, to, wlasnie. Osoba w depresji jest postrzegana również jako osoba, która ma powody aby się dołować. Czyli jest przegrana, porzucona, po przejściach. Przeciez to nie ma nic do rzeczy. Niewiedza ludzi na ten temat wciąż jest wielka. Nie wiedza wciąż, ze to choroba- zaburzenie dzialani neuroprzekaznikow w mózgu.

Dlatego myslą, ze można osobę w depresji "rozruszać", pocieszyć. Dlatego nie ma sensu mówic nawet przyjaciołom o tym, oni po prostu nie zrozumieją.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

teksty mojej byłej:

-uśmiechnij się

-musisz wychodzić o ludzi

-nie myśl o tym

-myśl pozytywnie

-jesteś za młody na branie leków

-jesteś młody, ciesz się z życia

-wmawiasz sobie

- i hit! - wyspowiadaj się to ci pomoże

 

Dlatego wolałem ze swoją zerwać kiedy hipomania była na wykończeniu a w depresji to już się nie odezwałem żadna zdrowa dupa tego nie rozkmini.Po czasie widzę że mogę liczyć tylko na związek z psychicznie chorą mogła by być jakaś sexi terapeutka która by mnie kochała razem z jazdami na zmiane hipo,mania,depresja,stany mieszane(kolejność dowolna) :lol:

 

-- 13 paź 2014, 15:16 --

 

albo kiedyś słyszałem od typa ''Zdrowy chłop a mówi że ma depresje''. W dupie mu się po przewracało ''. To wszystko z dobrobytu''. ''Za robotę się weź to ci przejdzie''. :D Kretyni :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Depakiniarz to jest taki kawał, niby oparty na faktach, ze lekarz wystawil opinie ze pacjent nie moze pracowac, a go sie zapytali czy jest mozliwosc poprawy stanu zdrowia, a on na to: Przeciez ...kur...ma ujepane obie nogi to jaka mozliwosc ze mu odrosna?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

U mnie rodzina rozumie. Na początku trochę ojciec nie kumał, ale teksty słyszałem różne, głównie "idź uprawiaj sport to Cię wyleczy""Leczenie jest na twoich barkach". W sumie nie ma się co dziwić tym ludziom ,że to tak postrzegają. My też od urodzenia nie lataliśmy po psychiatrach i psychologach i każdy z nas jak był zdrowy to nie znał specyfiki depresji. Oczywiste jest ,że jak człowiek jest zdrowy i ma normalne życie typu praca, szkoła, zainteresowania to nie będzie zaglądał na takie forum czy czytał artykułów o depresji. Ja też nie choruje np. na białaczkę i nie wiem na czym ta choroba polega, bo jak na to nie choruje to co mnie to obchodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja się nieco powtórzę, ale rozwinę.

 

JAKIE TY MOŻESZ MIEĆ PROBLEMY????.TY????

 

Jak to sobie wspominam ogarnia mnie śmiech, to znaczy, że jak ja mogę mieć jakiekolwiek problemy, jestem jakiś odizolowany od sprawy problemów, nie dotyczą mnie?

 

Albo inna interpretacja - ludzie myślą, że czy to możliwe, żebym miał poważniejsze problemy niż zepsuty kran albo coś w tym stylu?:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×