Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

Co prawda nie teraz ale próbowałem. Lamotrygina 3 tygodnie i nawrót deprechy po odstawieniu przeszło ale zawroty głowy masakryczne. Drugi raz po lamo szpital. Próba litu i wzrost agresji i drażliwości a do tego częstoskurcze napadowe. Jedynie depakina bez obj ubocznych ale i bez efektu. Ja nie mam chad bo wykluczono a także spektrum chad. Ja mam torerancje na skuteczne antydepresanty. Niestety jakoś na mnie nie działają klasycznie jak powinny. Tzw okres pogorszenia początkowo mnie nie dotyczy. Albo lek działa albo nie. Niektóre przynoszą poprawę i ona mija gdy teoretycznie lek powinien zadziałać. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Chorujacy Czyli stabilizatory ściągają Cię w dół. Choć lamo ma profil antydepresyjny teoretycznie, ale jeśli tak na Ciebie działa to bez sensu brać. Pogadaj więc z lekarzem, mimo iż oni też niestety strzelają na ślepo. Mógłbyś dołożyć mirtrę, ale od niej się tyje strasznie, ja nie wezmę do ust:). Przez lata przerobiłem tonę leków i tylko wenla w miarę działa, w połączeniu ze sportem jakoś funkcjonuję. Ostatnio biorę też właśnie lamotryginę i od niedawna tianeptynę. One wzmacniają wenlafaksynę mam wrażenie. 3 leki to dużo, ale żyć muszę. Zdrowia Ci życzę i nie poddawaj się.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

hej, 

dawno mnie tu nie było , ostatni raz w 2018 r, czyli wtedy kiedy 75 mg wenli po dwóch latach przestało działac.

Wróciły silne lęki, depresja, jak przed wenla . Wtedy zwiększyłam do 150 mg, dwa tygodnie bardzo silne skutki uboczne, mega niemiłe pobudzenie , akatyzja, bezsennosc , kompletny brak apetytu, napady panicznego lęku, ale potem stopniowo było dobrze i po ok miesiącu wszystko wróciło do normy . Od tego czasu  czułam sie dobrze, funkcjonowałąm zupełnie normalnie, w zasadzie zapominając ze miałam depresję i lęki ( poza tm ,że musiałam łykac raz dziennie 150 mg wenli , ale to pikus )

Od tygodnia znowu wróciły leki, bezsennosc , anhedonia, brak apetytu. Pewnie lek znowu przestał działąc w tej dwce. 

i teraz jak myslicie? zwiększyc do 225 mg czy zmienic na esci lub paro. 

Boje sie ze przy zwiększeniu znowu będą  jakies  tygodnie wyjete z zyciorycu , bo bardzo zle wchodze na wyzsze dawki wenli, na wenle w ogóle ( choc potem działa juz super )

Ogólnie mam diagnozę depresja lękową, lęki zwasze były największym problemem a wenla w dawce 225 to juz sporo i moze mnie ostro telepac . Wiem ze moge wtedy łykac tranxene ale nie boje się uzaleznienia od bezno i łykalam tylko kilkarazy, przy wchodzeniu na antydepresant tylko

Paro mnie kusi bardzo, bo głownie uspokaja a tego głownie potrzebuje. Jednak nie bardzo chce przytyc, moze więc esci...

Aha, pierwszy mój antydepresant to fluoksetyna, kilka lat swietnego samopoczucia, az przestala dzialac...

Co radzicie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Początkowo bywał kiedyś szczekoscisk. Wenle biorę obecnie 112.5 i 30 mianseryny. Ale mnie zwyczajnie odcina coś jakby paraliż, nie mogę myśleć, działać, nic. Chciał czy nie muszę wejść na wyższa dawkę. Gdy było bardzo źle to musiałem brać ok 60-70 proc dawki maksymalnej by po 2 tygodniach odczuć poprawę. Ale tego leku już nie ma a i brać nie bardzo mogłem tlpd. Ssri w ogóle nie działały, edronax też nie. Najlepiej coś co równo działa na serotoninę i noradrenaline jednocześnie. Jak po południu biorę 37. 5 wenli to się trochę poprawia ale rano jak zwykle i 75 nie daje rady. Ciśnienie 170/105 tętno 100 a dziś częstoskurcze 140 przez pół godziny. Klasyka nawrotu u mnie. Więc nie sądzę by 140 wenli dało radę. Niby dzwoniłem do lekarza kazał zwiększyć do 150 ale to kiedyś a później wizyta i jednak 75 kazał. Tylko od wizyty zjazd. Rok temu otarłem się o EW ale covid i przyjęcia wstrzymane. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 12.04.2021 o 06:27, feniksx napisał:

to fakt na Paroksetynie przytyłem prawie 15kg... 😉 ale wrtedy ważyłem 55kg... i dobiłem do magicznej 70... 
no dobra bedziemy probowac przywrocic cholesterol bez schodzenia z efectinu... oby sie udalo...

Ja przytyłem 30 kg masakra

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 15.04.2021 o 17:09, marcinzen napisał:

czy ktoś miał szczękościsk po wenlafaksynie? zacinanie się

 

To przez noradrenaline + rozszerzone źrenice. 

W moim przypadku te negatywne efekty związane z noradrenaliną schodziły po kilku dniach/tygodniu.

 

Gdy chciałem "wejść" na te lek ponownie rok temu, w ciągu 4 dnia powiedziałem Dość! 

Skutki uboczne były nie do zniesienia.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 7.04.2021 o 20:28, ILUZJA napisał:

Ten ze Stanów sthal jakiś tam słynny psychiatra stosował 700 mg Weli+90 mg mirty i od tego połączenia wyszło to mityczne CRF które miało wyrwać z depresji nawet denatów. Ja próbowałem ponad miesiąc 450mg wel+90mg mirty na tej dawce stałem się uniwersalnym żołnierzem zero emocji, skrupułów, jakichkolwiek uczuć (dobre na wojnę) podczas seksu to miałem chęć podduszać żonę i mówić do niej 'lubisz tak suko'. Stałem się wściekłą maszyną,na siłowni agresja, w kolejce do kasy miałem wrażenie, że ludzie się na mnie dziwnie patrzą i chciałem ich rozyebać, jadąc samochodem to tak myślałem, że jak ktoś na mnie zatrąbi to się zatrzymam i go też rozyebie i podczas jazdy już mi się nawet filmy przedstawiały jak to będzie wyglądało. Niestety z depresji mnie to nie wyrwało, także zmniejszyłem, a później zmieniłem lek. Dawka 450mg dobrana samemu 3x150mg faxoletu. U nas więcej jak 300-375mg nikt Ci nie zaleci i w ogóle tutaj leki to jest jakieś tabu w stanach lecą grubo, ale dzięki temu stoją jak stoją, są największą potęgą i tam są najtęższe głowy które dyktują tempo całemu światu

 

Dzięki. Mój problem właśnie jest taki, że nic nie czuję.

Masz jakieś rzetelne źródło dla dawek JESZCZE POWYŻEJ 600mg?

W pracy, którą czytałem przy dawce 600mg ponad połowa pacjentów rezygnowała z leczenia, bo skutki uboczne były nie do wytrzymania:

• Obrzęk twarzy, warg, języka, gardła, rąk lub stóp, i (lub) wypukła, swędząca wysypka
(pokrzywka), trudności w przełykaniu lub oddychaniu.
• Ucisk w klatce piersiowej, sapanie, trudności w przełykaniu lub oddychaniu.
• Ciężka skórna wysypka, świąd lub pokrzywka (obrzęk o czerwonym lub bladym zabarwieniu,
któremu często towarzyszy świąd).
Objawy zespołu serotoninowego, do których może należeć: niepokój ruchowy, omamy, utrata
koordynacji ruchowej, przyspieszona czynność serca, podwyższona temperatura ciała, szybkie
zmiany ciśnienia tętniczego krwi, nad reaktywność, biegunka, śpiączka, nudności, wymioty.
Najcięższa postać zespołu serotoninowego może przypominać złośliwy zespół neuroleptyczny.
Objawy złośliwego zespołu neuroleptycznego mogą obejmować gorączkę, przyspieszoną
czynność serca, pocenie się, sztywność mięśni, dezorientację, zwiększone stężenie enzymów
w mięśniach (wykrywane w badaniu krwi).
• Objawy zakażenia, takie jak wysoka gorączka, dreszcze, drżenie, ból głowy, poty, objawy
grypopodobne.
• Ciężka wysypka, która może prowadzić do powstawania ciężkich pęcherzy i złuszczania się
skóry.
• Ból mięśni o nieznanym pochodzeniu, tkliwość lub osłabienie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.04.2021 o 18:30, Chorujacy napisał:

Jedyne co może spotkać to akatyzja po połączeniu. A źrenice to nie od noradrenaliny bo do 225 wenla nie wpływa na noradrenaline. 

 

A te źrenice to u każdego się pojawiają? Bo z kolei ja biorę lek, który działa typowo na noradrenalinę (Ludiomil) i jakoś nic mi się nie dzieje z oczami. To jakieś indywidualne skłonności? Bo prawie wszyscy piszą o tych wielkich źrenicach nawet po lekach niedziałających stricte na noradrenalinę np. wenlafaksynie, która działa mocniej na serotoninę...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja jakoś nietypowo toleruje wenle. Po zwiększeniu dawki kilka dni lepsze a po tygodniu się zaczyna gorzej. Całkiem jakby początkowo serotonina spadała i jest lepiej a później gdy presynaptycznego 5tht1a się odczulą i uwalnianie serotoniny się zwiększa to zaczyna być gorzej pewnie przez stymulacja 5ht2 a i c. Zażycie mianseryny zmniejsza te fatalne lękowo niepokojowi napięciowe odczucia. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 19.04.2021 o 16:52, porazka00 napisał:

Brał ktoś wenlafaksynę w połączenuiu z rysperydonem? Rysperydon biorę na psychozy, wenlę dostałam na stany depresyjne. Trochę się boje brac te 2 leki na raz

 

 

Edytowane przez MarekWawka01

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×