Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

Miło, że moderacja nie śpi.

 

A to absenoru Ci jeszcze nie dorzucił do tej kombinacji? :D Bo pisałeś w osobnym wątku o tym.

No pogorszy Ci się na początku nie będę ukrywał. Klonazepam może być koniecznością zwłaszcza na początku, gdy będziesz chodził do pracy. I nie pytaj o wszystko tylko bierz twardo leki. Ostatni raz odpowiadam na Twoje bezsensowne pytanie. Jak chcesz się czegoś dopytać to pytaj na priv.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 godzin temu, Heledore napisał:

@pauleta25 jeśli dalej będziesz spamować tym samym we wszystkich wątkach, to nałożę Ci moderację zawartości.

 

14 godzin temu, pauleta25 napisał:

Czyli proponuje cię efectin tak mi zalecił psychiatra najczęstszymi ...

 

14 godzin temu, pauleta25 napisał:

Chodzi mi głównie oto że wypróbowałem już takie leki z grupy SSRI escitil...

 

31 minut temu, pauleta25 napisał:

Zaczolrm terapie efectin 75mg dziennie zastanawiam ...

 

🤣

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam że tyle zadaje pytan jestem tutaj nowy i mam poważną chorobę nowotworową jelita grubego chciałbym się poradzić aby w końcu wyjsc na prostą psychiatrzy stosuje różne leki bez skutecznie ja mam zaburzenia lękowe strach przed ludźmi fobie i agrofobie społeczna jeden psychiatra przepisał mi rexetin i absenor drugi zaś efectin i lamotrix niedługo zaczynam pracę chce normalnie funkcjonować wśród ludzi i zastanawiam się który z tych zestawów wybrać proszę o pomoc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co to agrofobii to też się boję wsi i ogólnie rolników z widłami ;) Piszesz dość chaotycznie, brak jakiejkolwiek spójności w Twoich postach, mam wrażenie że sobie z nas żartujesz... W przedostatnim poście pisałeś że zacząłeś brać 75mg Efektinu, dobry początek jeżeli to prawda, więc czekaj na efekty a nie marudź ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Mam ciężką depresję , fobie społeczną ,PTSD , lęk uogólniony , lęk z napadami paniki  i ZOK oraz zespół derealizacyjno-depersonalizacyjny chroniczny .

Moja psychiatra zapisała mi Efectin ER 75 mg . Zapytałem czy może będze lepsza Paroksetyna . Doktor odpowiedziała że nieprzepada za Paroksetyną .

I tu do was pytanie. Czy Paroksetyna by była lepsza w moich zaburzeniach ?

 

Dodam że chce spokoju i mam kompulsywne zajadanie się no i bardzo dużo przytyłem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Brałem paro z mianseryną to nie było zbyt dobrze, lęki nie znikały całkowicie, ale to może być indywidualna kwestia, Efektin w mixie z mianseryną pomaga wielu osobom i chwalą sobie taką mieszankę. Parotekstyna uwalnia się natychmiast a Efektin ma przedłużone uwalnianie więc moim zdaniem jest łagodniejszy i ma przedłużone działanie, przy 150mg zazwyczaj lęki powinny ustąpić, tyle że nie brałem go nigdy solo, zawsze z mianseryną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, Petek napisał:

Witam

Mam ciężką depresję , fobie społeczną ,PTSD , lęk uogólniony , lęk z napadami paniki  i ZOK oraz zespół derealizacyjno-depersonalizacyjny chroniczny .

Moja psychiatra zapisała mi Efectin ER 75 mg . Zapytałem czy może będze lepsza Paroksetyna . Doktor odpowiedziała że nieprzepada za Paroksetyną .

I tu do was pytanie. Czy Paroksetyna by była lepsza w moich zaburzeniach ?

 

Dodam że chce spokoju i mam kompulsywne zajadanie się no i bardzo dużo przytyłem.

Wg mnie wenlafaksyna w wysokich dawkach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

11 godzin temu, piotr37 napisał:

Wg mnie wenlafaksyna w wysokich dawkach.

 

Czyli w jakich dawkach ? Z własnych doświadczeń przekraczając dawkę 150 mg, czyli aplikując np. 225 mg lek ten wykazuje większe działanie w kierunku noradreliny co powoduje nasilenie lęków i pogorszenie ogólne, tak jest w moim przypadku, dlatego 150 mg jest dla mnie najstabilniejszą dawką.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Organizm a organizm, każdemu innego neuroprzekaźnika brakuje, substancji w mózgu, dorzuciłem sobie tylko tutaj moje doświadczenie - szkodliwość nadmiaru noradreliny u mnie, u kogoś innego, tak jak u Ciebie może właśnie działać dobrze, widziałem niektórych wpisy co 600 mg wenli biora ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 godzin temu, Arnin napisał:

 

Czyli w jakich dawkach ? Z własnych doświadczeń przekraczając dawkę 150 mg, czyli aplikując np. 225 mg lek ten wykazuje większe działanie w kierunku noradreliny co powoduje nasilenie lęków i pogorszenie ogólne, tak jest w moim przypadku, dlatego 150 mg jest dla mnie najstabilniejszą dawką.

225mg i więcej.ale pewnie wiesz doskonale że dużo zależy od osoby, na co choruje itp

To co opisał petek to już raczej wysokie dawki oczywiście zakładając że to lek dla niego

5 godzin temu, roby napisał:

Przepraszam że się wtrące.  Biorę doxepin 25, escitalopram act 15, bellergot , doraźne perazin 25-50,i na noc miansec 45, co o tym można powiedzieć?

 

Sporo namieszane  doxepinu nie brałem, esci jest dosyć słabe (dla mnie), belergot nie brałem, miansec szału nie było i ten ciągły głód ...

Można o tym powiedzieć tyle że może być skuteczne ale to już Ty musisz ocenić jak się na tym czujesz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od lipca biorę wenlafaksynę, stopniowo zwiększając dawkę. Od 3 miesięcy jestem na 225 mg, a od dwóch miesięcy dokładam pregabalinę, obecnie 150x3. Wenla super działa na moje lęki. Nie boję się wyjść z domu, dobrze radzę sobie ze stresowymi sytuacjami, chcę mieć więcej kontaktu z ludźmi. Do tego odczuwam więcej energii i mniej zmęczenia. Problemem jest utrata zainteresowania czymkolwiek. Nie chce mi się nawet grać w gry czy czytać książek. Czuję, że marnuję duże nakłady energii. Poza tym mam wrażenie, że wenlafaksyna bardzo kiepsko poprawia mój nastrój, który raczej mocno wachluje, lecz przeważnie jest po prostu bardzo słaby.

Czy uważacie, że powinienem szukać innego leku, czy może można jeszcze coś dodać, przede wszystkim, aby mieć jakikolwiek pociąg do czegoś, odrobinę zainteresowania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

pawbaba spróbuj zejść na 150 mg wenli, powinno wzrosnąć zainteresowanie, za lęki społeczne w Twoim przypadku pregabalina powinna dobrze działać, ba, wręcz znakomicie w takich dawkach, to ona jest głównie odpowiedzialna za chęć wyjścia do ludzi, spróbuj redukcji wenlafaksyny to anhedonia możliwe że zminimalizuje się, ja przy 225mg i wyżej mam tak samo, ale organizm a organizm - trzeba eksperymentować ;)

 

marcinzen  Nawet nie wyjaśniłeś co to ZS ;) Zespół serotoninowy....., przestań straszyć ludzi, ulotki to zło ;) Występuje rzadko i w najczęściej w przypadku gdy bierzesz nieświadomie 2 leki SSRI. 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Potrafi podnieść z depresji i lęków, ale to wszystko zależy od organizmu, jednemu pomoże wenla (mi pomogła), drugiemu inny SSRI/SNRI, ale polecam od wenli zacząć bo jest łagodna co do skutków ubocznych i jest o przedłużonym uwalnianiu. Osobiście preferuję mix z mianseryną, wg moich doświadczeń tak działa bardzo dobrze. Zależy też jak reagujesz na noradrenaline bo przy 150mg+ (u mnie) działa bardziej na noradrenaline co powoduje u mnie wzmożenie lęków a przy 150mg i niżej bardziej serotoninowo działa. Są tutaj ludzie co biorą 225mg i więcej i czują się dobrze, dobrze znoszą noradrenaline i im to pomaga, musisz sam to przetestować bo nie jest nikt w stanie powiedzieć jak to na Ciebie zadziała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi przepisał lekarz niedawno Lafactin, ale jeszcze nie wzięłam. Mam zacząć od 37,5. Wzięłam 1 tabletkę i nie mogłam spać w nocy i miałam ogromne mdłości. Ale wtedy też jednocześnie brałam Xifaxan (antybiotyk na jelita), więc nie wiem czy w jakąś interakcje nie weszły. Niemniej jednak wystraszyłam się bardzo i uznałam wtedy, że wenli brać nie będę. Kolejne tygodnie cały czas pełne lęku + dolegliwości bólowe, których nie są w stanie zdiagnozować lekarze. Chyba jednak powinnam spróbować z tą wenlafaksyną, bo już czuję, że się wykańczam...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To jest właśnie błąd zrażać się po jednej dawce bo przez chwilę poczuło się źle, bierz śmiało, pierwsze skutki uboczne powinny bardzo szybko minąć, nie powinno być interakcji, po prostu reakcja na nową substancję. Ja na początku po dwóch dniach i wziętych sporych dawkach sertaliny też się poddałem a dolegliwości bólowe "bebechów" utrzymywały się koło tygodnia. Bierz wenle, jeżeli uboki dokuczają to benzo na początek do wspomagania i cierpliwie czekaj na polepszenie, będzie na początku gorzej - kosztem późniejszej poprawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×