Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

6 godzin temu, EwaC napisał:

Czego nie:) Tylko daj mi sie podleczyc bym spokojnie pila tę kawkę;) Co do lekarzy, najlepsi z Wawy zwiazani sa z Nowowiejskim, najgorsi z Drewnica. Postepowych jest niewielu. Ja wlasciwie na takich nie trafiam. Dobieranie lekow na zasadzie “a tego jeszcze pani nie brala no to moze zadziala”. Ostatniego ja wyprosilam o proble powrotu do wenlafaksyny…

No, ależ jasna sprawa, żebyś mi nie dygotała ze strachu, bo mnie kawusią byś oblała:) tak większość lekarzy to jest tylko od wipisywania sugerowanych recept i inkasowania za wizytę. Bynajmniej ja tak trafiam, ale teraz mam takiego z tęgą głową, nawet jakieś książki o psychologii napisał, a i tak ciężko ma mnie rozgryźć, jakieś dziwadło widocznie ze mnie 😂

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

3 godziny temu, DEPERS napisał:

Bynajmniej ja tak trafiam, ale teraz mam takiego z tęgą głową, nawet jakieś książki o psychologii napisał, a i tak ciężko ma mnie rozgryźć, jakieś dziwadło widocznie ze mnie 😂

To tu moja lekarka by była zachwycona :D ona lubi wyzwania i  nie boi się stosować z pozoru dziwny6ch połączeń leków :D

zapraszam do Poznania a później sobie zdalnie pociągniecie wizyty :P

Edytowane przez acherontia styx

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, acherontia styx napisał:

To tu moja lekarka by była zachwycona :D ona lubi wyzwania i  nie boi się stosować z pozoru dziwny6ch połączeń leków :D

zapraszam do Poznania a później sobie zdalnie pociągniecie wizyty :P

A jak sie nazywa? Ja dzisiaj wskoczylam na 75. Ale mam taki dzien w pracy, ze razem z wyzsza dawka wzielam 10tke tranxene ( chociaz unikam benzo) by nie wyleciec w kosmos przy ludziach. Najgorsze mam poranki, spiecie i niepokoj. Potem juz jakos leci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

9 minut temu, EwaC napisał:

A jak sie nazywa? Ja dzisiaj wskoczylam na 75. Ale mam taki dzien w pracy, ze razem z wyzsza dawka wzielam 10tke tranxene ( chociaz unikam benzo) by nie wyleciec w kosmos przy ludziach. Najgorsze mam poranki, spiecie i niepokoj. Potem juz jakos leci.

Poranki są najgorsze, bo kortyzol kipi żeby ocucić neurony:) ja zajadam 150, na razie chyba tak będę płynął bo nie ma tragedii, jak mam dni, że trzeba się z pomysłowością wychylić to podjadam sobie sulpiryd 😝

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

21 minut temu, acherontia styx napisał:

To tu moja lekarka by była zachwycona :D ona lubi wyzwania i  nie boi się stosować z pozoru dziwny6ch połączeń leków :D

zapraszam do Poznania a później sobie zdalnie pociągniecie wizyty :P

Ło kurna do Poznania hmmm. Na uwadze będę miał:) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

49 minut temu, DEPERS napisał:

Poranki są najgorsze, bo kortyzol kipi żeby ocucić neurony:) ja zajadam 150, na razie chyba tak będę płynął bo nie ma tragedii, jak mam dni, że trzeba się z pomysłowością wychylić to podjadam sobie sulpiryd 😝

Chlopie ale Ty masz wiedze o tym! A ten sulpiryd to co robi?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, EwaC napisał:

A jak sie nazywa? Ja dzisiaj wskoczylam na 75. Ale mam taki dzien w pracy, ze razem z wyzsza dawka wzielam 10tke tranxene ( chociaz unikam benzo) by nie wyleciec w kosmos przy ludziach. Najgorsze mam poranki, spiecie i niepokoj. Potem juz jakos leci.

Hej, mam pytanie czy wenla nie podnosi Tobie  ciśnienia krwi i nie powoduje dużego pulsu? Czy to zależy od dawki , czy tylko na początku terapii?  Może od rodzaju leku? 

Edytowane przez Kerstina

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, EwaC napisał:

Chlopie ale Ty masz wiedze o tym! A ten sulpiryd to co robi?

Ta wiedza się wzięła z tego, że ja jestem bardzo ciekawski i lubię sobie niekiedy przeanalizować dlaczego coś się dzieje, jaki ma mechanizm i jak chemia oddziałowuje na kształt emocji, jak maluje charakter. Zagłębiam się też w mentalności, predyspozycjach fizycznych i skłonnościach do różnych np pokus:) tworzę sobie portrety psychologiczne ludzi na podstawie tego co widzę, słyszę i np, czytają Wasze posty, tak sobie koloruje 🙂 sylpiryd daje wyciszenie i koncentrację, taki jasny umysł do podejmowania decyzji

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

50 minut temu, Kerstina napisał:

Hej, mam pytanie czy wenla nie podnosi Tobie  ciśnienia krwi i nie powoduje dużego pulsu? Czy to zależy od dawki , czy tylko na początku terapii?  Może od rodzaju leku? 

Troche podnosi cisnienie ale “swoje” mam tak niskie 80-40; 90-50, ze to akurat na plus. Tętno skacze ale z efectinem zazwyczaj 100 i okolice. Z wariacjami nerwicy w sercu juz sobie troche ulozylam w glowie chociaz takie wahania powoduja niefajne stany. Nie jestem sobie natomiast w stanie poradzic z niepokojem, taka checia ucieczki w bezpieczne miejsce ( ale takiego miejsca nie ma). Powiem Wam, ze nerwica lękowa to okropne 💩. Niby zyjesz “ normalnie” bo musisz ale nikt nie wie co przezywa sie w srodku. To taki permanentny stan jakby ktos wypychal nas z dachu na 10tym pietrze a my bardzo chcielibysmy nie spasc. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, DEPERS napisał:

Ta wiedza się wzięła z tego, że ja jestem bardzo ciekawski i lubię sobie niekiedy przeanalizować dlaczego coś się dzieje, jaki ma mechanizm i jak chemia oddziałowuje na kształt emocji, jak maluje charakter. Zagłębiam się też w mentalności, predyspozycjach fizycznych i skłonnościach do różnych np pokus:) tworzę sobie portrety psychologiczne ludzi na podstawie tego co widzę, słyszę i np, czytają Wasze posty, tak sobie koloruje 🙂 sylpiryd daje wyciszenie i koncentrację, taki jasny umysł do podejmowania decyzji

A jak sie przyjmuje na poczatku? Tez trzeba swoje przezyc zanim

zacznie dzialac? Jak z tyciem ( mam na tym punkcie fiola, jestem szczupla i chce byc) ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, EwaC napisał:

A jak sie przyjmuje na poczatku? Tez trzeba swoje przezyc zanim

zacznie dzialac? Jak z tyciem ( mam na tym punkcie fiola, jestem szczupla i chce byc) ?

Chcesz być szczupła to bądź, jesteś tym kim chcesz być, ale trzeba chcieć:) nie ma ładowania jak sraje wszystkie i wenla. Zaskakuje od pierwszej tabletki i już po dwóch godzinach czuć, że działa. To jest lek przeciwpsychotyczny więc działanie musi być natychmiastowe. Jeśli masz lęk wolno-płynący i ciągły niepokój to mógłby być strzał w dziesiątkę. Zawsze możesz lekarza zapytać. Lek znacznie podnosi prolaktynę w moim wypadku to było coś ok 5× w górę. U kobietki to może zatrzymać miesiączkę i cycochy mogą być nabrzmiałe niekiedy od mleka bo imputuje się cykl laktacji. No, ale nie wszystkich to dotyczy. Nie czułem żeby zatrzymywał wodę, ale znacząco wzmożone jest łaknienie i pragnienie, siusiasz non stop i ciągle pijesz, taki system durszlakowy😂  zawsze możesz spróbować, bo jak dla mnie to jest całkiem bezpieczny lek i na pewno warty uwagi dla tych co niespkojne myśli mają:) 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 minuty temu, DEPERS napisał:

Chcesz być szczupła to bądź, jesteś tym kim chcesz być, ale trzeba chcieć:) nie ma ładowania jak sraje wszystkie i wenla. Zaskakuje od pierwszej tabletki i już po dwóch godzinach czuć, że działa. To jest lek przeciwpsychotyczny więc działanie musi być natychmiastowe. Jeśli masz lęk wolno-płynący i ciągły niepokój to mógłby być strzał w dziesiątkę. Zawsze możesz lekarza zapytać. Lek znacznie podnosi prolaktynę w moim wypadku to było coś ok 5× w górę. U kobietki to może zatrzymać miesiączkę i cycochy mogą być nabrzmiałe niekiedy od mleka bo imputuje się cykl laktacji. No, ale nie wszystkich to dotyczy. Nie czułem żeby zatrzymywał wodę, ale znacząco wzmożone jest łaknienie i pragnienie, siusiasz non stop i ciągle pijesz, taki system durszlakowy😂  zawsze możesz spróbować, bo jak dla mnie to jest całkiem bezpieczny lek i na pewno warty uwagi dla tych co niespkojne myśli mają:) 

Zapytam na 100% bo brzmi dobrze. Ps. Czy mozliwe jest,ze czuje juz jakies dzialanie wenli po 3 dniach w tym 2 na 37,5 czy sobie wkrecam bo tak bardzo chce czuc:) ? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu, EwaC napisał:

Troche podnosi cisnienie ale “swoje” mam tak niskie 80-40; 90-50, ze to akurat na plus. Tętno skacze ale z efectinem zazwyczaj 100 i okolice. Z wariacjami nerwicy w sercu juz sobie troche ulozylam w glowie chociaz takie wahania powoduja niefajne stany. Nie jestem sobie natomiast w stanie poradzic z niepokojem, taka checia ucieczki w bezpieczne miejsce ( ale takiego miejsca nie ma). Powiem Wam, ze nerwica lękowa to okropne 💩. Niby zyjesz “ normalnie” bo musisz ale nikt nie wie co przezywa sie w srodku. To taki permanentny stan jakby ktos wypychal nas z dachu na 10tym pietrze a my bardzo chcielibysmy nie spasc. 

Dzięki za info, chciałabym się jeszcze dopytać czy ten zwiększony puls, kołatanie serca, występuje tylko na początku brania leku, ewentualnie  na początku zwiększenia dawki, czy przez cały czas terapii tym lekiem? Może też wiesz czy rodzaj wenli z ER jest korzystniejszy  dla ewent. wprowadzania, wkręcania leku czy też późniejszego samopoczucia? Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, Kerstina napisał:

Dzięki za info, chciałabym się jeszcze dopytać czy ten zwiększony puls, kołatanie serca, występuje tylko na początku brania leku, ewentualnie  na początku zwiększenia dawki, czy przez cały czas terapii tym lekiem? Może też wiesz czy rodzaj wenli z ER jest korzystniejszy  dla ewent. wprowadzania, wkręcania leku czy też późniejszego samopoczucia? Pozdrawiam

Bralam tylko ER. A co do serca- no upierdliwe. Na poczatku gorzej, potem sie wyrownuje. Co do podwyzszenia cisnienia to nie wiem bo dzisiaj ledwie stoje na nogach i mam 84-42 ale u mnie czesto taka uroda. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

31 minut temu, zburzony napisał:

Nie ma na rynku wenlafaksyny o normalnym uwalnianiu, jest tylko wersja XR/ER niestety. Wprawdzie ta wersja jest prawdopodobnie lepsza, tzn. łatwiejsza do brania ale sam chętnie spróbowałbym tej "normalnej".

Oooo, a ja wczytywałem się, że jest, ale podobno trzeba brać dwa razy dziennie bo skutki odstawienne były odczuwalne już po 8 godzinach od wzięcia tabletki hmmm, ale może wycofali teraz się nie orientowałem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, zburzony napisał:

Nie ma na rynku wenlafaksyny o normalnym uwalnianiu, jest tylko wersja XR/ER niestety. Wprawdzie ta wersja jest prawdopodobnie lepsza, tzn. łatwiejsza do brania ale sam chętnie spróbowałbym tej "normalnej".

 

 

Godzinę temu, DEPERS napisał:

Oooo, a ja wczytywałem się, że jest, ale podobno trzeba brać dwa razy dziennie bo skutki odstawienne były odczuwalne już po 8 godzinach od wzięcia tabletki hmmm, ale może wycofali teraz się nie orientowałem

Jest. Zwykły Velafax, bez dodatku ER w nazwie i ją rzeczywiście trzeba brać 2x dziennie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trzeci dzien na 75, piaty na wenli ( dwa pierwsze 37,5), obudzilam sie z lękiem i bolem glowy 😕 No cudownie, dzien z dupy. Wzielam hydro w syropie bo nie chce pakowac w siebie nadmiaru benzo ale srednio pomaga. A przezyc jakos trzeba. Uboczne - wieczorem ucisk w klatce na mostku, nieostre widzenie ( cos nowego bo wczesniej jak kiedys wchodzilam na wenle to tak nie mialam). Nie wiem wiec czy to ubok czy cos mi sie robi z oczami;) No i lęk ale to chyba nie ubok tylko brak dzialania leku i moja nerwica. Kurde zeby mi tym razem ten lek zadzialal… wiecie, zrobilabym wszystko by zyc bez lęku ( takiego beznadziejnego, o nic), by wyjsc sama z domu, by sama zostac w domu bez atakow paniki, bez wymiotow etc. Ponad 14 lat temu tez tak mialam i wtedy wenlafaksyna zadzialala tak pieknie, bylo bummmm i zaczelam zyc normalnie- wychodzic, nawet latac samolotem. Czy to wroci?:(  Po tak wielu probach innych lekow jestem juz pesymistka ( no i wenlafaksyna raz po tym jak przestala dzialac juz nie zadzialala i to kolejna proba). Psychoterapie nic mi nie daja poza tym, zeby isc na psychoterapue to trzeba wyjsc z domu bo angazowanie rodziny by mnie wszedzie wozili i czekali na mnie juz mnie wkurza. Wybaczcie- zwierzylam sie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

33 minuty temu, EwaC napisał:

Trzeci dzien na 75, piaty na wenli ( dwa pierwsze 37,5), obudzilam sie z lękiem i bolem glowy 😕 No cudownie, dzien z dupy. Wzielam hydro w syropie bo nie chce pakowac w siebie nadmiaru benzo ale srednio pomaga. A przezyc jakos trzeba. Uboczne - wieczorem ucisk w klatce na mostku, nieostre widzenie ( cos nowego bo wczesniej jak kiedys wchodzilam na wenle to tak nie mialam). Nie wiem wiec czy to ubok czy cos mi sie robi z oczami;) No i lęk ale to chyba nie ubok tylko brak dzialania leku i moja nerwica. Kurde zeby mi tym razem ten lek zadzialal… wiecie, zrobilabym wszystko by zyc bez lęku ( takiego beznadziejnego, o nic), by wyjsc sama z domu, by sama zostac w domu bez atakow paniki, bez wymiotow etc. Ponad 14 lat temu tez tak mialam i wtedy wenlafaksyna zadzialala tak pieknie, bylo bummmm i zaczelam zyc normalnie- wychodzic, nawet latac samolotem. Czy to wroci?:(  Po tak wielu probach innych lekow jestem juz pesymistka ( no i wenlafaksyna raz po tym jak przestala dzialac juz nie zadzialala i to kolejna proba). Psychoterapie nic mi nie daja poza tym, zeby isc na psychoterapue to trzeba wyjsc z domu bo angazowanie rodziny by mnie wszedzie wozili i czekali na mnie juz mnie wkurza. Wybaczcie- zwierzylam sie

Po jakim czasie i na jakiej dawce zadziałała Ci wcześniej wenla?, miałaś duże uboki wtedy? Posiłkowałaś się też benzo?

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

48 minut temu, Kerstina napisał:

Po jakim czasie i na jakiej dawce zadziałała Ci wcześniej wenla?, miałaś duże uboki wtedy? Posiłkowałaś się też benzo?

 

Max 2 tyg, dobrze nie pamietam, 75. Zero benzo i innych. Z ubocznych mialam takie speedowe samopoczucie i lekka tachykardie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, EwaC napisał:

Trzeci dzien na 75, piaty na wenli ( dwa pierwsze 37,5), obudzilam sie z lękiem i bolem glowy 😕 No cudownie, dzien z dupy. Wzielam hydro w syropie bo nie chce pakowac w siebie nadmiaru benzo ale srednio pomaga. A przezyc jakos trzeba. Uboczne - wieczorem ucisk w klatce na mostku, nieostre widzenie ( cos nowego bo wczesniej jak kiedys wchodzilam na wenle to tak nie mialam). Nie wiem wiec czy to ubok czy cos mi sie robi z oczami;) No i lęk ale to chyba nie ubok tylko brak dzialania leku i moja nerwica. Kurde zeby mi tym razem ten lek zadzialal… wiecie, zrobilabym wszystko by zyc bez lęku ( takiego beznadziejnego, o nic), by wyjsc sama z domu, by sama zostac w domu bez atakow paniki, bez wymiotow etc. Ponad 14 lat temu tez tak mialam i wtedy wenlafaksyna zadzialala tak pieknie, bylo bummmm i zaczelam zyc normalnie- wychodzic, nawet latac samolotem. Czy to wroci?:(  Po tak wielu probach innych lekow jestem juz pesymistka ( no i wenlafaksyna raz po tym jak przestala dzialac juz nie zadzialala i to kolejna proba). Psychoterapie nic mi nie daja poza tym, zeby isc na psychoterapue to trzeba wyjsc z domu bo angazowanie rodziny by mnie wszedzie wozili i czekali na mnie juz mnie wkurza. Wybaczcie- zwierzylam sie

"Deszcz ze słońcem miesza się co chwilę" Nie przejmuj się, bierz nie ugięcie. Uprzedzałem Cię o złudnym szczęściu na początku brania, miałaś być na to gotowa! 🙂 to minie, zawsze możesz dobić do 300mg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

45 minut temu, DEPERS napisał:

"Deszcz ze słońcem miesza się co chwilę" Nie przejmuj się, bierz nie ugięcie. Uprzedzałem Cię o złudnym szczęściu na początku brania, miałaś być na to gotowa! 🙂 to minie, zawsze możesz dobić do 300mg

Uprzedzales :**) a i tak czlowiekowi szkoda kazdego dnia z somatami. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×