Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

Odbiegne troche od tematu...

Jak wiadomo jesli hodsi o lek jakim jest bupropion to kazdy kto o bral uwaza ze jego dzialanie po miesiacu znacznie slabnie... stad moje pytanie poniewaz biore bupropion, co lepiej zaktywizuje, dodanie wenlaflaksyny do bupropionu czy zmiana buproionu na mitrazapine i dodanie wenlaflaksyny do mitrazapiny??? Czyli mix well + wenla czy wenla + mitra??? 

Co wg Was mocniej aktywizuje w sensie napędu i dzialania na ADHD? Dodam ze takie leki jak MPH i bupropion mnie uspokajaja...ale wszyscy sobie chwala polqzenie mitra i wenlaflaksyna jednka jqk sie ma to do wellbutrinu i wenlqflaksyny?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

10 godzin temu, Pawel.770 napisał:

Odbiegne troche od tematu...

Jak wiadomo jesli hodsi o lek jakim jest bupropion to kazdy kto o bral uwaza ze jego dzialanie po miesiacu znacznie slabnie... stad moje pytanie poniewaz biore bupropion, co lepiej zaktywizuje, dodanie wenlaflaksyny do bupropionu czy zmiana buproionu na mitrazapine i dodanie wenlaflaksyny do mitrazapiny??? Czyli mix well + wenla czy wenla + mitra??? 

Co wg Was mocniej aktywizuje w sensie napędu i dzialania na ADHD? Dodam ze takie leki jak MPH i bupropion mnie uspokajaja...ale wszyscy sobie chwala polqzenie mitra i wenlaflaksyna jednka jqk sie ma to do wellbutrinu i wenlqflaksyny?

Mirte biorę 6 lat do niej brałem wenle przez 5 ciągiem. Wenla aktywizuje, ale w dawce powyżej 150mg. Był okres kiedy brałem 450mg wenli i 120mg mirty i owszem napęd był ogromny, ale emocji brak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

51 minut temu, DEPERS napisał:

Mirte biorę 6 lat do niej brałem wenle przez 5 ciągiem. Wenla aktywizuje, ale w dawce powyżej 150mg. Był okres kiedy brałem 450mg wenli i 120mg mirty i owszem napęd był ogromny, ale emocji brak

A czy na wenlaflaksynie zaobserwowales zjawisko takie jak na bupropionie, ktore polega na tym ze na poczatku jest bardzo skuteczne dzialanie leku a potem wyraznie slabnie...? Czy jednak wenlaflaksyna dziala liniowo czyli przez caly okres lezenia tak samo skuteczna z takim samym nasileniem? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobra od 2 dni biorę zestaw 225 wenli + 100 sert, ale jednak 300 wenli lepiej by było. Myślałem, żeby zajść do rodzinnego i poprosić o 1 opakowanie 75 mg. No właśnie ale co powiedzieć. Jakiś czas temu byłem po 1 opakowanie, udostępniłem lekarce moje ikp na potwierdzenie, że psychiczni to moja poradnia i aktualnie biorę to i to i że mi się skończyło i zabraknie 1 opakowanie do wizyty. Dostałem bez problemu. Teraz z kolei jestem 2 dni po wizycie i że mi się skończyło to odpada. Co tu by dobrego ściemnić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 minut temu, bialas55 napisał:

Co tu by dobrego ściemnić?

Trzeba było nie kombinować to nie miałbyś problemu 🤷‍♀️

 

swoją drogą dziwnych macie lekarzy, że musicie im udowadniać aż, że bierzecie dany lek przepisany przez innego specjalistę... moja rodzinna nigdy nie robi mi problemu z takimi rzeczami.... no ale też nie ma powodu podejrzewać, że coś ściemniam, bo na palcach jednej ręki mogę policzyć sytuacje takie, że przepisywała mi leki, które normalnie zapisuje inny lekarz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, Pawel.770 napisał:

A czy na wenlaflaksynie zaobserwowales zjawisko takie jak na bupropionie, ktore polega na tym ze na poczatku jest bardzo skuteczne dzialanie leku a potem wyraznie slabnie...? Czy jednak wenlaflaksyna dziala liniowo czyli przez caly okres lezenia tak samo skuteczna z takim samym nasileniem? 

Działała tak samo, przez cały okres brania

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witajcie.

Przez około 10 lat brałam escitalopram w kombinacji z różnymi lekami. Nie widząc zadowalających efektów farmakoterapii zmieniłam lekarza który zdecydował o stopniowym wycofaniu escitalopramu i wprowadzeniu wenlafaksyny pod postacią leku Velaxin ER w dawce 75mg. Przez pierwszy tydzień esci w dawce 5mg + wenla 75mg i czułam się naprawdę dobrze, jakbym miała jaśniejszy umysł (efekt placebo?). W drugim tygodniu zaczęła wracać nadmierna senność i na dzień dzisiejszy jestem skołowana, zawroty głowy, okropna senność, poczucie lekkiego otępienia, brak sił na cokolwiek, zaburzenia widzenia. 
Nie chcę od razu lecieć z paniką do lekarza bo chyba za wcześnie ale może podpowiecie czy takie kiepskie samopoczucie może być bardziej efektem wychodzenia z esci (które brało się aż 10 lat) czy nowego Velaxinu? I jeśli ktoś mial

podobne odczucia to po jakim czasie można się spodziewać złagodzenia tych skutków ubocznych?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu, DEPERS napisał:

Działała tak samo, przez cały okres brania

 

4 godziny temu, Pawel.770 napisał:

W sensie stymulacji czyl dzialania na napęd? Sorry ze pytam szczegolowo ale wole sie upewnic ze warto ja brac zamiast fluo ;)

Tak, ale powyżej 150mg, do 150 jest zamuła okropna

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, zburzony napisał:

Ja nigdy zamuły na wenlafaksynie nie miałem, niezależnie od dawki, a brałem od 75 do 225 mg.

Każdy może zareagować inaczej. 4lata brałem 150mg , rok 300 i miesiąc wytrzymałem na 450. Jak wchodziłem na początku na lek to pamiętam, że do 150 mg była zamuła serotoninowa, na 150 już tego nie było, na 300 już prawie po wodzie mogłem chodzić, a na 450 wewnętrzne napięcie mnie rozrywało od środka , byłem agresywny i bez jakichkolwiek emocji typu współczucie, troska, miłość, nic, jak robot

Edytowane przez DEPERS
Literówka i przeoczenie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.01.2022 o 12:15, acherontia styx napisał:

Może być efektem obu.

A skutki uboczne powinny zacząć mijać stopniowo do 2 tygodni.

Biorę ten nowy lek właśnie dokładnie 2 tygodnie i doszły jeszcze uderzenia gorąca, pocenie się i mgła umysłowa 🥴 mam nadzieję że w ciągu kolejnych 2 tygodni się to trochę uspokoi faktycznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam wrażenie, że nigdy z tego nie zejdę. Dwa dni na 75mg i to jest jakiś koszmar. 

I nie wiem czy teraz już włączać nowy lęk, czy zredukować jeszcze do 37,5mg. Psychiatra mówi, że mogę brać leki "na zakładkę", aż w końcu wenle wycofać. Tylko ja nie wiem co ona ma na myśli. 

Średnio opieram się na jej niektórych zaleceniach, idę bardziej za objawami i organizmem. 

Myślę, czy by nie brać tego razem z nowym lekiem i później, jak nowy lek mnie ustawi i wtedy pozbyć się resztek wenli.

Nie mogę się coś dogadać z moją psychiatrą, bo ona nie rozumie, że odstawianie może być naprawdę ciężkie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

6 tygodni, od 37,5 przez 75 do 150mg. I nic, zero dzialania, czekanie..

7 tyg 222,5 mg _ po Pierwszej dawce absolutny zaskok! Zrobilam dzis wiecej niz pzrez ostatnie 3 mce. 

Panie I Panowie, nie bojcie Sie wiekszych dawek. Zeby bylo smieszniej byl to calkowity przypadek z wzieciem wiekszej dawki. Najwazniejsze, ze zatrybila. (Bez skutkow ubocznych). 

Dziekuje/Dobranoc. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 28.01.2022 o 11:16, Bilshon napisał:

Witajcie.

Przez około 10 lat brałam escitalopram w kombinacji z różnymi lekami. Nie widząc zadowalających efektów farmakoterapii zmieniłam lekarza który zdecydował o stopniowym wycofaniu escitalopramu i wprowadzeniu wenlafaksyny pod postacią leku Velaxin ER w dawce 75mg. Przez pierwszy tydzień esci w dawce 5mg + wenla 75mg i czułam się naprawdę dobrze, jakbym miała jaśniejszy umysł (efekt placebo?). W drugim tygodniu zaczęła wracać nadmierna senność i na dzień dzisiejszy jestem skołowana, zawroty głowy, okropna senność, poczucie lekkiego otępienia, brak sił na cokolwiek, zaburzenia widzenia. 
Nie chcę od razu lecieć z paniką do lekarza bo chyba za wcześnie ale może podpowiecie czy takie kiepskie samopoczucie może być bardziej efektem wychodzenia z esci (które brało się aż 10 lat) czy nowego Velaxinu? I jeśli ktoś mial

podobne odczucia to po jakim czasie można się spodziewać złagodzenia tych skutków ubocznych?

Typowe objawy wchodzenia na Venle. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, UnityMitford napisał:

@acherontia styx no mam właśnie umówioną wizytę u kogoś innego. Ta psychiatra bardzo mi pomogła, ale na ten moment to ja już prawie zrobiłam magistra z chemii, żeby dobrać sobie leki, a ona kasuje mnie 170zł za 10min rozmowy telefonicznej.

Spoko, moja za wypisanie recepty kasuje 300zł 🤣  przynajmniej leki całkiem nieźle dobiera, ale fakt, że jak coś się dzieje to kontakt jest bezproblemowy i od razu każe się pokazać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zastanawiam się nad jedną kwestią. Od dziecka matka straszyła mnie, że podczas połykania tabletek mogę się udusić. No i po dziś dzień nie umiem połykać np kapsułek. Biorę Venlectine - kapsułki, które mają w środku małe tabletki, które wyciągałam i łykałam. I przyszło mi do głowy, że może właśnie to nie pomaga mi w odstawianiu. Lek za szybko się wchłania, okres półtrwania skraca się jeszcze bardziej i stąd błyskawiczne uboki etc. Nie wiem, nie znam się.

Dziś już sobie łyknęłam normalnie, tak jak powinnam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na szczęście ja mam lekarza na NFZ. :D Biorę 150 mg. Dwukrotnie miałam próby zwiększenia dawki najpierw o 75 mg, potem o 37,5 mg, ale źle na nie reagowałam. Nie czułam się lepiej a byłam bardzo spowolniona, zamulona, siedziałam i patrzałam w ścianę. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

14 minut temu, bialas55 napisał:

Tak wiem, zapytaj swojego lekarza, już znam tą odpowiedź. Biorę efectin i zoloft rano 375/100, czy efektywniejszy nie będzie system efectin rano, a zoloft wieczorem?

Mozna spróbować. Wszystko zależy jak działają na Ciebie leki. Jak masz zamułę po zolofcie to można wziąć go na noc. Bo teoretycznie oba leki rano mogą aktywizować, na wieczór "wyciszać". Pora dnia niekoniecznie wpłynie na finalny efekt terapeutyczny. Tyle ważne, żeby brać codziennie o tych samych porach, bo np efectin ma krotki okres półtrwania

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×