Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

Biorę paro od dobrych 9lat na nerwice lękowa, bardzo długo 20mg wystarczyło i powiem szczerze było ok, później próby wejścia wyżej do 40mg do tego dolozenie pregi 225x2 ale generalnie bez efektów, po predze mam wrażenie że jest gorzej i będę schodził. Macie doświadczenie jak z niej schodzić? Docelowego lekarz zalecił wejście na wenle. Ktoś przechodził z paro na wenle? Jak efekty? Jak wchodziliście? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy inne antydepresanty też tak wyłączają wszyskie inne emocje, jak wenla? 4 tydzień u mnie, 75 i zdarzają się taki dni, jak dziś, że nie czuje NIC. W sensie słucham ulubionej muzyki i nic, oglądam zdjęcia dziewczyny, która mi się podoba i nic, próbuje oglądać serial - nic. W sensie trochę nic nie czuje, nie podoba mi się to uczucie.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2 godziny temu, Samniewiem napisał:

Czy inne antydepresanty też tak wyłączają wszyskie inne emocje, jak wenla? 4 tydzień u mnie, 75 i zdarzają się taki dni, jak dziś, że nie czuje NIC. W sensie słucham ulubionej muzyki i nic, oglądam zdjęcia dziewczyny, która mi się podoba i nic, próbuje oglądać serial - nic. W sensie trochę nic nie czuje, nie podoba mi się to uczucie.
 

Serotoninowa sedacja, dość szybko Cię dopadła, mnie zazwyczaj po dwóch, trzech miesiącach dopiero zwarzywnia. Wszystko zależy od dawki, wenla w dużej dawce to ze mnie robota robiła, dobra na wojnę, kładł bym wszystkich bez mrugnięcia okiem 😂 mnie paro nie zwarzywnia, ale tylko 10mg, bo na większych jestem zombi. Esci nie powodowało u mnie nic, nawet placebo. Trazodon ból brzucha i przez dwa tygodnie coś chciało ruszyć, ale później już stanęła karuzela. Mirta to tylko nasenne działanie na mnie ma, a miansa nie ma żadnego. Anafranil trochę działał, ale po pewnym czasie powodował już NN. Leki przeciwdepresyjne które powodują apatię i sedację. Czyli objawy depresji 😂 tylko kombinacje leków mi pomagały i ruszenie dopaminy, ale nie bupropionem, bo on dawał tylko noradrenalinowe napięcie i ta cena ha ha śmiech na sali. Sulpiryd który dźwiga ładnie dopaminę bez reszty ketonów kosztuje 30zł, a welbutrin który podnosi praktycznie samą noradr kosztuje 170zł. WTF? 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No ja jestem aktualnie na etapie, kiedy lęki i samobóje może mam mniejsze, ale cały czas śpie, bo motywacji do czegokolwiek 0, dlatego podpytuje, bo rozumiem, że skoro minął już prawie miesiąc od zaczęcia wenli, to to już efekt docelowy i na nic lepszego liczyć nie mogę...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 3.01.2022 o 23:07, Diux napisał:

Jaka jest najwyższa bezpieczna dawka wenlafaksyny? 

Aktualnie przyjmuję 150mg, ale chciałbym zwiększyć. 

Są tutaj tacy co przyjmują wyższe dawki? 

Przyjmowałam max 225mg, obecnie jestem na 150mg ponieważ nie zadziałała na mnie w żaden sposób lepiej niż to 150mg, więc stwierdziłam, że po co brać więcej skoro taki sam efekt jest przy niższej dawce... Ze swojej strony mogę powiedzieć, że jest to dobry lek, u mnie się sprawdził. Co prawda początki były ciężkie bo lęki się mocno wzmogły i chodziłam "wystrzelona", ale potem poczułam błogi spokój. Plus jest taki, że nie jestem po niej jakoś mocno senna i mój stan jest stabilny. Aczkolwiek ostatnio mam wrażenie jakby działała słabiej niż wcześniej. Niemniej - lek godny polecenia moim zdaniem. Boje się tylko z niego zejść bo słyszałam, że jest tragiczny w odstawianiu. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 5.01.2022 o 21:24, Pryniu napisał:

Biorę paro od dobrych 9lat na nerwice lękowa, bardzo długo 20mg wystarczyło i powiem szczerze było ok, później próby wejścia wyżej do 40mg do tego dolozenie pregi 225x2 ale generalnie bez efektów, po predze mam wrażenie że jest gorzej i będę schodził. Macie doświadczenie jak z niej schodzić? Docelowego lekarz zalecił wejście na wenle. Ktoś przechodził z paro na wenle? Jak efekty? Jak wchodziliście? 

Kilka razy. Przejście bez problemu. Wenlafaksyna jakkolwiek ma wady, działa na mnie lepiej niż paroksetyna, przede wszystkim przeciwlękowo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam zbiórczo odpowiem na pytania. Efectin biorę już z 10 miesięcy, od 1 dnia max 375mg. A więc:

- zwiększać dawkę, jeśli ktoś bierzę 150 lub mniej, dawka terapeutyczna zaczyna się od 225, branie mniejszych dawek to strata czasu, a najlepiej 375 😄

- poty nocne miną, trzeba przetrzymać

- na jednych lek będzie działał usypiająco, na innych aktywizująco; mnie dawka 375 wręcz usypiała, ale po 3 miesiącach profil leku zmienia się w bardziej aktywizujący

- na mnie lek działa świetnie prospołecznie, prolękowo itd, najlepszy antydep

- jeśli komuś nie pomaga, bo bardziej chory, psychiatrzy często stosują wenle z sertraliną na cięższe objawy; znalazłem artykuł o tym, ale drugi raz znaleźć już nie potrafię, warto spytać lekarza o takie połączenie; ja je brałem, ale tylko przez miesiąc 225w na 50s i jest potencjał w tym połączeniu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Diux 

3 godziny temu, Dryagan napisał:

@Diux co rozumiesz pod pojęciem "oryginalny lek"? Zarówno effectin jak i alventa zawierają wenlafaksynę i chyba obydwa są oryginalne - chyba, że kupujesz z podejrzanego źródła. Różnica to może być w ilości dawki

Oryginalnym lekiem jest Efectin, Alwenta jest lekiem generycznym firmy Krka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Dryagan napisał:

@Diux co rozumiesz pod pojęciem "oryginalny lek"? Zarówno effectin jak i alventa zawierają wenlafaksynę i chyba obydwa są oryginalne - chyba, że kupujesz z podejrzanego źródła. Różnica to może być w ilości dawki

Nie do końca. Każdy lek ma swój oryginał, a wszystkie preparaty wypuszczone po nim na rynek to już generyki ;) i niestety tak, czasem jest różnica w działaniu mimo, że niby to samo i ta sama substancja czynna ;)  moja lekarka też przy niektórych lekach preferuje tylko oryginały, które niestety są często trochę droższe i tylko to każe kupować w miarę możliwości. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W dniu 6.01.2022 o 14:31, DEPERS napisał:

Serotoninowa sedacja, dość szybko Cię dopadła, mnie zazwyczaj po dwóch, trzech miesiącach dopiero zwarzywnia. Wszystko zależy od dawki, wenla w dużej dawce to ze mnie robota robiła, dobra na wojnę, kładł bym wszystkich bez mrugnięcia okiem 😂 mnie paro nie zwarzywnia, ale tylko 10mg, bo na większych jestem zombi. Esci nie powodowało u mnie nic, nawet placebo. Trazodon ból brzucha i przez dwa tygodnie coś chciało ruszyć, ale później już stanęła karuzela. Mirta to tylko nasenne działanie na mnie ma, a miansa nie ma żadnego. Anafranil trochę działał, ale po pewnym czasie powodował już NN. Leki przeciwdepresyjne które powodują apatię i sedację. Czyli objawy depresji 😂 tylko kombinacje leków mi pomagały i ruszenie dopaminy, ale nie bupropionem, bo on dawał tylko noradrenalinowe napięcie i ta cena ha ha śmiech na sali. Sulpiryd który dźwiga ładnie dopaminę bez reszty ketonów kosztuje 30zł, a welbutrin który podnosi praktycznie samą noradr kosztuje 170zł. WTF? 



Dzięki wielkie. Mam niedługo wizytę, muszę poprosić o coś dodatkowego zatem, bo o ile z największego dołka mnie ta wenla wyciągnęła o tyle motywacji do życia zero...
Łączyłeś ten sulipryd z wenlą? Pomagał na tą bezemocjonalność?

Edytowane przez Samniewiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Samniewiem napisał:



Dzięki wielkie. Mam niedługo wizytę, muszę poprosić o coś dodatkowego zatem, bo o ile z największego dołka mnie ta wenla wyciągnęła o tyle motywacji do życia zero...
Łączyłeś ten sulipryd z wenlą? Pomagał na tą bezemocjonalność?

Hej, ja laczylem 150 mg wenlaflaksyny z niskimi dawkami amisupirydu, emocji bylo az za duzo...

 

Jaka bierzesz dawke?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

5 godzin temu, Samniewiem napisał:



Dzięki wielkie. Mam niedługo wizytę, muszę poprosić o coś dodatkowego zatem, bo o ile z największego dołka mnie ta wenla wyciągnęła o tyle motywacji do życia zero...
Łączyłeś ten sulipryd z wenlą? Pomagał na tą bezemocjonalność?

Ile bierzesz wenlafaksyny? Po sulpirydzie stawałem się czuły i wyrozumiały. Ja mam ogólną słabość do kobiet, a po tym to już w ogóle oczy mi się świeciły i gadka z moich ust po prostu je urzekała. Łączyłem 300mg wenli z 100mg sulpirydu i na własną rękę bloker prolaktyny, ale to moja już sprawa. Może bierzesz za dużą dawkę, a masz wrażliwość i tak dość szybko z bagna Cię dzwignęło. Ja staram się dobrać dawkę tak żeby emocje zachować, ale i do gówna spowrotem się nie wpieprzyć. Musisz wyczuć gdzie jest ten próg który stanie się bazą i dopiero coś spróbować dołączyć, ale nie naruszając fundamentu którym będzie stabilna dawka wenli, bo jak zaczniesz kombinować z dawkami wenli i będziesz dołączał między czasie inne leki to zrobisz sobie burdel w głowie. Uwierz, ja takie błędy popełniałem i było ciężko to naprostować. Emocje muszą być, żeby je ukierunkować

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

12 minut temu, Samniewiem napisał:


W sumie nie dużą, bo 75. Ale te emocje, to nie były lęki? ;)

No to jesteś bardzo wrażliwy na lek. Dobrze, bo to znaczy, że nie jest to w Ciebie tak wgryzione jak we mnie. Porozmawiaj z lekarzem. Lęk to też emocje, tak jak i podniecenie, złość, radość. To wszystko trzeba ulokować na swoich torach żeby nie było destrukcyjne. Spróbuj psychoterapu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Godzinę temu, Samniewiem napisał:

Łączył ktoś z Was triticco z wenlą? Jakie mieliście efekty? Triticco wspomagało w walce z lękami i deprą, czy tylko na sen?
Działało w jakikolwiek sposób napędzająco/motywująco?

ewidentnie na sen, i dzialalo bardzo fajnie. Triticco na sen, wiec nie ma napedzac, z kolei wenla ma napedzac, ale mnie osobiscie nie napedza. Zalezy od osoby. A u ciebie daje rade?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Samniewiem napisał:

Łączył ktoś z Was triticco z wenlą? Jakie mieliście efekty? Triticco wspomagało w walce z lękami i deprą, czy tylko na sen?
Działało w jakikolwiek sposób napędzająco/motywująco?

Tritico+wenla=długi, ostry sex. Przerabiałem to i był ogień. Gdyby nie to, że po tritico bolał mnie brzuch, to by było zainstalowane non stop i nos się zatykał 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×