Skocz do zawartości
Nerwica.com

WENLAFAKSYNA (Alventa, Exyven, Efectin ER, Efevelon SR, Faxigen XL, Faxolet ER, Lafactin, Oriven, Prefaxine, Symfaxin ER, Velaxin ER, Venlafaxine Aurovitas/ Bluefish XL, Venlectine)


Miss Worldwide

Rekomendowane odpowiedzi

Własnie jakies 2 godziny temu przekonalem sie co wenla ze mna zrobila,doszlo miedzy mna a 50 letnim pijanym facetem do awantury,w ruch poszly wulgaryzmy roznej masci i doszlo by do rekoczynu gdyby nie moja mama wpadlem w taka furie ze chwycilem metalowa rure i chcialem mu przy... Musialem wziasc Afobam zeby sie uspokoic masakra...Nigdy nie bylem taki agresywny,ale wiem ze bronilem sie i strach mnie nie sparalizowal.

 

Oj Emil... wracaj na oddzial..

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Własnie jakies 2 godziny temu przekonalem sie co wenla ze mna zrobila,doszlo miedzy mna a 50 letnim pijanym facetem do awantury,w ruch poszly wulgaryzmy roznej masci i doszlo by do rekoczynu gdyby nie moja mama wpadlem w taka furie ze chwycilem metalowa rure i chcialem mu przy... Musialem wziasc Afobam zeby sie uspokoic masakra...Nigdy nie bylem taki agresywny,ale wiem ze bronilem sie i strach mnie nie sparalizowal.

 

Oj Emil... wracaj na oddzial..

Nie ma takiej opcji Alu ;) czuje sie zajebiscie :D

 

-- 27 maja 2015, 23:50 --

 

Chyba ze razem :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Własnie jakies 2 godziny temu przekonalem sie co wenla ze mna zrobila,doszlo miedzy mna a 50 letnim pijanym facetem do awantury,w ruch poszly wulgaryzmy roznej masci i doszlo by do rekoczynu gdyby nie moja mama wpadlem w taka furie ze chwycilem metalowa rure i chcialem mu przy... Musialem wziasc Afobam zeby sie uspokoic masakra...Nigdy nie bylem taki agresywny,ale wiem ze bronilem sie i strach mnie nie sparalizowal.

 

Oj Emil... wracaj na oddzial..

 

Metalową rurę na żula, stary ostro cię poniosło, takiego typa wystarczy dmuchnąć i on pada.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Patryk jestem hardcorem :P

 

-- 28 maja 2015, 11:34 --

 

Zbyszku chyba uodporniles sie na ten lek skoro taka konska dawka nie robi na Tobie wrażenia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

TYm co ja najbardziej lubie w wenli jest ENERGIA.

W sumie obnizony nastroj latwo mi zniesc , smutek bywa konstruktywny i przyjemny (dobry do pisanai poezji), ale braku energii zniesc nei moge.

Szkoda ze wenla jednak obniza dopamine bo gdyby nie to to bylby po prostu kosmos.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Artur ale wenla tez działa na dopamine w dawce od 150 mg teoretycznie bo może i tez w mniejszej dawce.

NIby tak, ale podwyzszony poziom serotoniny powoduje agonizowanie receptorow 5HT2a i w wyniku czego zawsze bedzie jej mniej (bo one siedza na receptorach GABA Posredniczacych i ich agonizowanie zmneijsza ilosc dopaminy). Stad czesto splycenie afeku i jednak mniejsza emocjonalnosc po wenli.Z czasem receptory sie downreguluja ale bolokowanie SERT jest na tyle silne ze ten efekt sie nie rownowazy.

Inna sprawa ze po odstawieniu czesto tej dopaminy jest wiecej stad wieksza uczuciowosc ,emocjonalnosc u czesci osob po odstawieniu

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolejny tydzień odstawiania wenli i mirtazapiny. Obecnie biorę 1/8 tabletki (kilka kuleczek) wenli co drugi dzień, a mirtazapinę zmniejszyłem do 7,5mg. Od stycznia zjechałem z 300mg wenli prawie do zera. Nie mam na razie żadnych brain zapów, jedyne co mi dokucza aktualnie to mega zmęczenie i strasznie się nie wysypiam. Może mieć na to wpływ też alergia, bo właśnie się zaczął "mój" sezon. Mam nadzieje, że to potworne zmęczenie jest wynikiem jedynie odstawiania leków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kolejny tydzień odstawiania wenli i mirtazapiny. Obecnie biorę 1/8 tabletki (kilka kuleczek) wenli co drugi dzień, a mirtazapinę zmniejszyłem do 7,5mg. Od stycznia zjechałem z 300mg wenli prawie do zera. Nie mam na razie żadnych brain zapów, jedyne co mi dokucza aktualnie to mega zmęczenie i strasznie się nie wysypiam. Może mieć na to wpływ też alergia, bo właśnie się zaczął "mój" sezon. Mam nadzieje, że to potworne zmęczenie jest wynikiem jedynie odstawiania leków.

Czemu odstawiasz i jak dlugo byles na wenli ? Co sie stalo ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wenlę biorę od kwietnia 2014. Mirtazapinę od maja 2014. Na 300mg byłem 5 miesięcy (wrzesień-styczeń), wcześniej 225mg. Odstawiam, bo tak uzgodniliśmy z psychiatrą. Leki pomogły, ale w pewnym momencie miałem wrażenie, że już tylko zamulały i taki trochę bez uczuć byłem. Po drodze jeszcze miałem trochę ponad miesięczną przygodę z Wellbutrinem, ale nic nie zmienił, a nawet trochę może pogorszył. Przecież nie można tego brać przez całe życie. Podjąłem decyzję z lekarzem, że odstawimy (bardzo powoli) i zobaczymy jak będzie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wenlę biorę od kwietnia 2014. Mirtazapinę od maja 2014. Na 300mg byłem 5 miesięcy (wrzesień-styczeń), wcześniej 225mg. Odstawiam, bo tak uzgodniliśmy z psychiatrą. Leki pomogły, ale w pewnym momencie miałem wrażenie, że już tylko zamulały i taki trochę bez uczuć byłem. Po drodze jeszcze miałem trochę ponad miesięczną przygodę z Wellbutrinem, ale nic nie zmienił, a nawet trochę może pogorszył. Przecież nie można tego brać przez całe życie. Podjąłem decyzję z lekarzem, że odstawimy (bardzo powoli) i zobaczymy jak będzie.

Rok to troche krotko , tak czy inaczej jestes wyleczony ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja się czuję paskudnie od paru dni. Wracają stare "pracowe" lęki i już nerwowo zaczynam przeglądać ogłoszenia zanim się skompromituję w obecnej pracy, a najchętniej bym tam więcej nie poszła i schowała się do mysiej dziury. Ogólnie za dużo bodźców ostatnio do mnie dociera, zrobiłam się bardzo nerwowa, rozdrażniona, fizycznie zmęczona, mogę siedzieć i się gapić przed siebie i chyba tyle by mi wystarczyło. Jednym słowem lipa. Myślę o odstawieniu leku, sama już nie wiem czy tego chcę czy nie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja się czuję paskudnie od paru dni. Wracają stare "pracowe" lęki i już nerwowo zaczynam przeglądać ogłoszenia zanim się skompromituję w obecnej pracy, a najchętniej bym tam więcej nie poszła i schowała się do mysiej dziury. Ogólnie za dużo bodźców ostatnio do mnie dociera, zrobiłam się bardzo nerwowa, rozdrażniona, fizycznie zmęczona, mogę siedzieć i się gapić przed siebie i chyba tyle by mi wystarczyło. Jednym słowem lipa. Myślę o odstawieniu leku, sama już nie wiem czy tego chcę czy nie.

Moze wyskoczymy na kawe ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja się czuję paskudnie od paru dni. Wracają stare "pracowe" lęki i już nerwowo zaczynam przeglądać ogłoszenia zanim się skompromituję w obecnej pracy, a najchętniej bym tam więcej nie poszła i schowała się do mysiej dziury. Ogólnie za dużo bodźców ostatnio do mnie dociera, zrobiłam się bardzo nerwowa, rozdrażniona, fizycznie zmęczona, mogę siedzieć i się gapić przed siebie i chyba tyle by mi wystarczyło. Jednym słowem lipa. Myślę o odstawieniu leku, sama już nie wiem czy tego chcę czy nie.

Moze wyskoczymy na kawe ?

;)

Myślę, że w obecnym stanie jestem totalnie kiepskim kompanem nawet do picia kawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No i po rocznej przygodzie z esci + lamitrin, po niecałych 2 miechach od odstawienia tego zestawu (prawdopodobnie za szybko i stąd nawrót) wracam do wenli, którą brałam 5 lat temu i najszybciej postawiła mnie na nogi (nerwica, lęk uogólniony - jak zwał tak zwał). Dziś pierwszy dzień na 37,5 i tylko "dziwne widzenie" jakby trudność z ostrością. Szczerze już nie pamiętam jak to na tym leku było i nawet nie przeczytałam ulotki. Dodatkowo na spanie (budze się mega wcześnie) Trittico. A tak w ogóle to mówię "cześć" :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wam powiem ze jestem bardziej wyluzowany wychodze z domu i patrze na swiat w kolorowych barwach,wewnetrzny spokoj,wczesniej to tylko zwracalem uwage na ludzi czy ktos na mnie nie patrzy i nie ocenia ,czulem straszne spiecie i lek jak ktos do mnie podchodzil,teraz luzik ;) pozdro ziomeczki :D

 

-- 29 maja 2015, 00:17 --

 

Małami nie rezygnuj jeszcze z wenli wydaje mi się ze warto dać jej szanse ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

emilk poczekam, chociaż w tej chwili czuję jakbym łykała cukierki. Kiedyś przynajmniej mogłam spać w dzień i nie miało to wpływu na wieczorne zasypianie, na wenli natomiast spanie w dzień wychodzi mi super, a spanie w nocy ... no cóż. Można powiedzieć, że mogłabym przetrzymać i nie kłaść się w dzień, ale nie dość, że moja aktywność polega na tym, że generalnie mogłabym się gapić wtedy przed siebie to mam tak nudne życie, że już wolę iść spać niż tak siedzieć bez celu. Chociaż to fakt, w kontaktach społecznych jest ok, jak na mnie nawet zbyt ok i czuję się z tym trochę nieswojo. Takie to wydaje mi się takie "nie moje", może się przyzwyczaję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiem miko,jedyny jaki objaw mi leczą te leki to ZOK.Chyba najlepsza była paroksetyna 60mg.Ale nie zamierzam juz do niej wracać.Potrzebuje jakiegoś silnego neuroleptyku który skasuje mi mocno ZOK,i żeby sie nie tyło na nim i nie było akatyzji.Fobie społeczną i depresje dobrze mi kasuje baclo+klon,to przynajmiej dziala i to calkiem niezle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×