Skocz do zawartości
Nerwica.com

Dlaczego zawsze jestem niezdecydowany?


live

Rekomendowane odpowiedzi

Z czego to sie bierze? To jakaś choroba psychiczna? Strasznie mnie to męczy, nawet przy takich drobnostkach, jak zakup czegokolwiek. A najgorzej jest kiedy musze podjąć decyzje wpływającą na reszte mojego życia. Miałem ogromne problemy z podjęciem decyzji przeniesienia sie z zawodówki cukiernika do technikum cyfrowych procesow graficznych... Ostatecznie sie rpzeniosłem, ale nie byłem zdecydowany, po prostu to zrobilem bo cos musialem. Podobnie było np przy wyborze szkójki prawa jazdy, jak zwykle długo sie zastanwialem i nie moglem sie zdecydować... ostatecznie ojciec mnie zapisał(i chyba trafnie bo zdalem za pierwszym) Teraz znowu pojawia sie podobny temat(studia) zastanawiamłem sie od miesiąca i dalej nie dale sie zastanawiam a czasu na podjęcie decyzji juz nie mam. Po prostu nie potrafie podjąc decyzji, kiedy nie mam pewnosci, ze ta decyzja jest dobra. Zazdroszcze tym, ktorzy wybierją studia, niczym sie ne rpzejmując(będze co będzie) ja tak nie potrafie. Po prostu czuje jakby pustke w głowie, nie wiem co robic, jakbym byl jakis zdezorientowany. Juz wolalbym, zeby ktos za mnie podejmowal decyzje, jesli ktos mi w czyms doradzi to czuje sie pewniejszy, ale sam nie nie potrafie podejmwac decyzji, strasznie sie męcze , nie potrafie podjąc tak jak gdyby nigdy nic decyzji, kiedy mam rpze soba kilka opcji, bo boje sie ,ze moja decyzja okaze sie błędna i bede zalowal i czuje jakby pustkie w glowie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też trochę tak mam. Boję się, że decyzja, którą podejmę, będzie niewłaściwa, czasami nawet chodzi o małe głupotki typu artykuł spożywczy. Szczególnie widoczne jest to przy decyzjach, które mogą pociągnąć za sobą negatywną (lub wyimagiwaną negatywną) reakcję (choćby dezaprobatę w myślach) innych osób.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba wiekszość z nas ma takie problemy. Zwłaszcza jeśli chodzi o takie wybory jak studia. Nie znam nikogo - NIKOGO - kto nie miałby z tym problemu. Co więcej połowa osób na moim roku przyznaje, iż tak naprawdę nie wie dlaczego akurat taki kierunek wybrała. Część z nich nawet twierdzi że to decyzja ich rodziny/opiekunów a nie ich samodzielny wybór. Patrząc na to chyba nie ma się czym za bardzo przejmować. Wybierz takie studia jakie Ci pasują, a jeśli w ich trakcie okaże się że to pomyłka, to spróbuj sie przenieść na coś innego za rok :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie no u mnie to chyba nie jest normalne, bo wy w koncu podejmujecie jakąś decyzje, a ja caly czas jestem nie pewny i widze przed sobą 50/50, Nigdy nie podejmuje ostatecznej decyzji, jestem niezdecydowany do konca i ze tak powiem na koncu wybieram cos na "hybił trafił" Przykłądowo, jutro zaczyna sie rok akademicji, a ja złozylem podanie na 2 kierunki i nadal jestem niezdecydowany, boje sie, ze jesli wybiore jedno to bede żałowal, ze nie wybralem drugiego kierunku i na odwrót. Na kierunku "projektowanie graficzne" obawiam sie zajęć z rysunku i malarstwa bo z plastyki zawsze byłem słaby, poza tym chyba nie mam talentu artystycznego, więc nie wiem czy warto sie w to pchać, dodatkoweo nie mam gdzie mieszkac, bo akademik zapchany, a na szukanie mieszkania chyba troche pozno

 

Na bezpieczenstwie wewnętrznym obawiam, sie ze tez moze mi sie to nie przydac, bo po ukonczeniu studiów chyba i tak nigdzie nie bede mogl pracować tylko dopiero starać sie o szkolenie, mam nadzieje, ze przynajmniej ułatwiłoby mi tro sprawe, ale nie wiem jak to wygląda

Poza tym miałbym tam dobrze bo miałbym kolege z ktorym chodzilem do technikum, no i dach nad głową, bo mam zapewniony akademik, dzwoniłęm tam pare dni temu i była tam dosc spoko babka z recepcji, pytałem tylko o to czy są wolne miejsca w akademiku, a ta mowila, ze cięzko, ale i tak mnie wpisala na liste mimo, ze nawet podania nie złozylem(musze doniesc)... i teraz glupio by mi bylo to odwolywac, skoro poszla mi na ręke

 

Jutro, znaczy dzis pojade chyba na spotkanie organizacyjna(odleglosc to jakies 120km) na tym bezpieczenstwie wewnętrznym, no i kurde nie wiem co zresztą, bo juz musze sie zdecydowac, zeby nie zajmowac miesca w akademiku, no i musze tez do jednej uczelni zlozyc podanie o stypendium zanim bedzie za pozno... nie wiem jak to zrobie, bo nie zdecyduje sie nigdy

 

Mam wrazenie, jakbym miał jakiś zablokowany dostęp do własnego wnętrzna, albo nie rozumiał siebie, bo moze wlasnie dlatego ejstem niezdecydowany, ze patrze tylko co mowią inni, jakbyscie wszyscy jednogłoscnie doradzili mi jeden kierunek to ewnie bym an to posdzedl, poza tym nie moge przewidziec przyszlosci i nie wiem, co ludzie bedą gadać, jesli wybiore np bez. wewn. czy nie bedą mi gadac np ze jestem glupi ze wybralem taki kierunek, bo cięzko sie dostac do sluzb itd.Zresztą ja taki jestem ze chwilami czuje pewnosc, ze wiem co wybiore, a potem zmieniam zdania... nie wiem, to wszystko chyba jest uzaleznione od opini innych

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

sorry ,ale co to za jakiś wynalazek bezpieczeństwo wewnętrzne? to jest specjalność czy cały kierunek tak się nazywa i na jakich uczelniach są te kierunki?

zawsze bierz lepsza uczelnie, bo nawet jak gdzieś wyjedziesz to powiedzmy w całej Polsce wiedza co to jest np. Uniwersytet Wrocławski czy Warszawki a jak gdzieś czy Gdańsku wyskoczysz z jakąś uczelnią, o której nit nie słyszał to taki dyplom możesz sobie do kosza na śmieci wyrzucić,

ja kierując się przy wyborze uczelni było to dawno,ale myślę ze te kryteria się nie zmieniły to żeby była w miarę blisko domu i żeby to była jakaś uczelnia znana w całej Polsce i żeby nikt nie nazywał jej wynalazkiem i żeby wiedział ,ze na takiej uczelni żeby skończyć trzeba było się jednak pouczyć

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajny wątek.

Ja mam 24 lata, w wieku 19 skończyłem liceum, zdałem maturę z matmy i fizyki rozszerzonej, próbowałem się dostać na Politechnikę Poznańską, potem PWSZ w Koninie. Co zaważyło, już tłumaczę:

-kierunek techniczny jest dla społecznej elity, opinia jednego z użytkowników fora o podrywaniu :-)

-Politechnika Poznańska to duża uczelnia, pełno ciekawych kierunków, wszystkiego pełno: materiałów, uczniów, profesorów, laboratoriów

-jest po tym praca, do tego miałem zdolności matematyczne, byłem dobry z fizyki, więc mogło mnie to zacząć kręcić, lubiłem modelarstwo, budowanie z klocków, komputery, naukę, astronomię: mógłbym uczyć się z pasją.

Stwierdziłem, że trzeba łączyć pasję z pracą.

 

Niestety nie udało mi się szkół ukończyć, co jest moją lekką porażką. Ale kryteria wypisałem i nie są moim zdaniem głupie.

Jedyny ekscentryczny powód: to stwierdziłem, że uczenie się przedmiotu, który uczy o materialnych rzeczach i nie jest oderwany od twardej rzeczywistości i prozy życia pomoże mi w walce z derealizacją i zatopieniem w filozoficznych myślach.

 

Więc kombinuj, wybór studiów to ważna decyzja, ale życie też składa się z małych wyborów. Nie wystarczy się dostać, potem trzeba się utrzymać, można odpaść z różnych powodów. No i nie zawsze szkoła daje wymarzoną pracę, czasem nie daje nawet wiedzy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o renome szkoły, to te do ktorych skladalem podanie, raczej do renomowanych nie należą\

 

1. Projektowanie graficnze na PWSW w Przemyśli http://www.pwsw.pl/projektowanie-graficzne

2, bezpeiczenstwo wewnętrzsne w Jarosłąwiu http://www.pwste.edu.pl/uczelnia/instytuty/instytut-ekonomii-i-zarzadzania#kierunki

 

 

Ostatnio nabralem wątpliwosci, co do przydatności studiów bezpieczenstwa wewnętrznego, i bardziej przechyliłem sie w strone grafiki, ale sprawy pokomplikowal fakt, ze poki co nie mialbym gdzie mieszkac w przemyślu, a w jaroslawiu mialbym miejsce w akademiku.

Poza tym w jaroslawiu dostalbym 650zł stypoednium, a w przemyśli 400, albo 450 i znowu przez to nabralem niepewności

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trudno, żebyśmy za ciebie wybrali. Proponowałbym to drugie, wygląda na ciekawsze. Do grafiki i tak nie musisz być mistrzem rysunku, a z resztą jeśli szkoła to dla ciebie najważniejsza rzecz w życiu to byś wiedział czego chce się uczyć, a jak nie jest to nie musisz od razu mieć samych piątek i szóstek. Miałeś sztukę w gimnazjum? :P Tu będzie podobnie, tylko więcej zajęć. No i komputery są. :D

 

A odnośnie bezpieczeństwa wewnętrznego to taki rozszerzony WOS, PO, itd.

 

Proponuję tak: weź przedmioty ze średniej/gimnazjum, te które najbardziej lubiłeś i pod tym kątem wybieraj. To chyba najprostsza metoda. Bo rynku pracy i tak trudno przewidzieć. I tak większość kończy w jakiś kiepskich zawodach. Kiedyś wszyscy pracowali na polu, teraz jest lepiej, ale i tak wiele zawodów to taka wyrobnicza praca.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

live,

ja bym wybrała grafikę Przemyśl to większe miast a w Jarosławiu to jakoś nie ufam takiej małej szkle, poza tym ten kierunek jest dziwny pisze do policji a tu nagle rachunkowość w specjalizacji jakiś ten kierunek nieuporządkowany, taki jakby nieprzemyślany źle zorganizowany, jeśli nie chcesz pracować w policji czy gromie to idź na grafikę, chociaż ta specjalizacja rachunkowości controlling czy jakoś tak brzmi całkiem fajnie tylko nijako się to ma do bezpieczeństwa wewnętrznego, poza tym w rachunkowości trzeba być dokładnym to raczej dla nudziarzy, poza tym grafika jest bardziej kreatywna i lepiej rozwija wyobraźnię

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trudno, żebyśmy za ciebie wybrali. Proponowałbym to drugie, wygląda na ciekawsze. Do grafiki i tak nie musisz być mistrzem rysunku, a z resztą jeśli szkoła to dla ciebie najważniejsza rzecz w życiu to byś wiedział czego chce się uczyć, a jak nie jest to nie musisz od razu mieć samych piątek i szóstek. Miałeś sztukę w gimnazjum? :P Tu będzie podobnie, tylko więcej zajęć. No i komputery są. :D

 

 

 

No, ja zastanawiam sie nad tym kierunkiem tylko ze względu na komputery, ale oprocz tego ejst własnie to nieszczęsne malarstwo i rysunek, w gimnazjum nauczycielka od plastyki nazwała mnie beztalenciem, więc moje obawy są uzasadnione :P Na rozmowie kwalifikacyjnej(ktora zresztą byla chyba tylko formalnością) niektorzy przynosili jakies wielkie obrazy z rysunkami, a ja nic, więc troche głupio mi będzie, kedy inni będą rysowac ładnie, a ja jakieś pokraki :P

 

Ale oprocz grafiki interesują mnie też służby mundurowe. Zawsze lubiłem oglądac filmy akcji, typu strażnik teksasu :D Samoobroną i ogolnie sztukami walki tez sie interesuje, strzelnica pewnie tez by mnie zainteresowała, więc moze akurat ten kierunek by do mnie trafił. Obawiam sie zderzenia z rzeczywistością, ze jest to kupa teorii ktora moze sie okazac, ze nien bedzie mnie interesować, Poza tym mam tez obawy, przed testami psychologicznymi, jesli bede chciał sie ptem dostac np do policji, czy do wojska. Bo jak sami widzicieraczej nie ejstem stabilny emocjonalnie

 

Trudno, żebyśmy za ciebie wybrali. Proponowałbym to drugie, wygląda na ciekawsze. Do grafiki i tak nie musisz być mistrzem rysunku, a z resztą jeśli szkoła to dla ciebie najważniejsza rzecz w życiu to byś wiedział czego chce się uczyć, a jak nie jest to nie musisz od razu mieć samych piątek i szóstek. Miałeś sztukę w gimnazjum? :P Tu będzie podobnie, tylko więcej zajęć. No i komputery są. :D

 

A odnośnie bezpieczeństwa wewnętrznego to taki rozszerzony WOS, PO, itd.

 

Proponuję tak: weź przedmioty ze średniej/gimnazjum, te które najbardziej lubiłeś i pod tym kątem wybieraj. To chyba najprostsza metoda. Bo rynku pracy i tak trudno przewidzieć. I tak większość kończy w jakiś kiepskich zawodach. Kiedyś wszyscy pracowali na polu, teraz jest lepiej, ale i tak wiele zawodów to taka wyrobnicza praca.

 

Oprócz wf, to chyba wszystkich nie lubiłem, albo były mi obojętne :P Ale moze przez to, ze przez caly okres szkolictwa bylem zle nastawiony do nauki, po prostu nauka wydawala mi sie fe :P moze dlatego, ze z przymusu. Teraz mam troche inne nastawienie i wydaje mi sie, ze gdybym sie wrocil do szkoly sredniej/gimnazjum to byloby inaczej (aczkolwiek moze tylko mi sie tak wydaje) Na studiach chyba wszystkie przedmioty dobierane są pod moj przyszły zawód, więc miałbym pewnosc, ze ta wiedza mi sie przyda, a co za tym idzie pewnie bardziej bym sie interesowal

 

No i ogolnie jesli chodzi o sluzby mundurowe, to bardzo zachęca mnie szybka emerytura

 

live,

ja bym wybrała grafikę Przemyśl to większe miast a w Jarosławiu to jakoś nie ufam takiej małej szkle, poza tym ten kierunek jest dziwny pisze do policji a tu nagle rachunkowość w specjalizacji jakiś ten kierunek nieuporządkowany, taki jakby nieprzemyślany źle zorganizowany, jeśli nie chcesz pracować w policji czy gromie to idź na grafikę, chociaż ta specjalizacja rachunkowości controlling czy jakoś tak brzmi całkiem fajnie tylko nijako się to ma do bezpieczeństwa wewnętrznego, poza tym w rachunkowości trzeba być dokładnym to raczej dla nudziarzy, poza tym grafika jest bardziej kreatywna i lepiej rozwija wyobraźnię

 

 

 

Miasto niby większe, ale nie dużo. Wg wikipedii Przemyśl ma powierzchnie 44 km² a Jarosław 34. No i co doszłoły, to większa jest chyba w Jarosławiu, ogolnie ten caly plac jest większy i lepiej to wszystko wygląda, Poza tym Jaroslawskie PWSTE ma 2 akademiki, a PWSW przemyskie 1(na 187osób) Poza tym z tego co pisze na stronie http://www.pwsw.pl/informacje-pg Projektowanie graficzne będzie podzielone tna dwie grupy, a to chyba mało no nie? Na bezp. wewnętrznym w jarosławiu są 3 grypy.

 

A co do tej rachunkowosci itp. To nie ma nic wspolnego z bezpieczenstwem, to osobne kierunki. Tamten link, ktory podałem, to link do instytutu, gdzie wypisane są wszystkie kierunki na nim. Na stronie PWSTE niestery nie ma zadnych informcji bezposrednio inforumjących o kierunkach, wiec podalem to co jest. O bezpieczenstwie wiecej można sie dowiedzieć np ze strony WSIZu http://kandydaci.wsiz.rzeszow.pl/pl/studia-i-stopnia/bezpieczenstwo-wewnetrzne (nawiasem mowiąc zastanawialem sie nad wyborem uczelni. ale poki nie mam pracy wolalbym sie nie decydowac na zaoczne, chyba ze pozniej o ile moglbym sie przenieść)

 

 

"jeśli nie chcesz pracować w policji czy gromie to idź na grafikę"

chciałbym pracować w policji, albo gromie, ale obawiam sie, ze w praktyce mogloby sie okazac, ze jednak gorzej to wygląda niz sobie wyobrazam i ze to nie dla mnie. Poza tym nie wiem czy bym sie dostał, po po studiach nie moglbym isc od razu do służb tylko i tak musialbym przechodzic testy, jak wszyscy inni, tyle ze moze mialbym łatwiej, sam nie wem. Co do grafiki, to miałem ją w technikum, niektore rzeczy były dla mnie nudne i żmudne(np składanie gazetek czy jakichs ukitej w adobe indesign ) a niektore mnie interesowaly (prawie wszystko co robilem w photoshopie) w szkoel sredniej większosc to byly takie podstawy(jeden z nawet nauczycieli uczył z książki :P) na studiach bedzie cos ambitniejszego, kolega, ktory tez uczyl sie w tym technikum, w trakcie 1 roku, zalozyl swoje portfolio i wstawia tam juz jakies swoje prace klik. Mowil, zeby to rysowanie i malarstwo nie ejst takie straszne, ale z tego co wiem, jego prace z plastyki w gimnazjum byly brane na wystawe, wiec pewnie dlatego tak mowi :P

 

Grafikiem w sime tez moglbm byc tylko nie wiem, czy sie do tego nadaje, czy musze miec talent artystyczny

 

 

Dzisiaj do wieczora wydawało misie, zebardziej ciągnie grafiki, a w trakcie pisania tej wiadomości myśląc o strażniku z teksasu i ogolnie o tych sluzbach, zaczelo mi sie wydawac, ze jdnak, to byloby dla mnie, pod koniec tej wiadomosci, pisząc o grafice i koledze zculem, ze grafika moze bylaby lepszym rozwiązaniem, a pisząc to co teraz pisze znowu pomyslalem, ze chyba jednak bezpieczenstwo wewnętrzne.... i jak tu sie zdecydować. Jestem jakoś nienormalny

 

aa i jeszcze jedno,znalazle jeszcze jeden kierunek związany z grafką http://www.pwsz-sanok.edu.pl/instytut-hum-art/zaklad-kom-medialnej/grafika-komputerowa/ Uczelnia jest oddalona ode mnie o jakieś 38km, więc moglbym nawet dojeżdzac, wiec to ejst plus. Tylko, że grafika jest tylko specjalnością, a większosc przedmitow jest chyba związana z reklamą, czy dziennikarstwem (do pisania artykułów itp raczej sie nie nadaje, wiec nie wiem czy warto)

 

A tak wyglądają plany zajęć na pierwszy rok:

 

Projektowanie graficzne:

http://www.pwsw.pl/download,dGV4dHNfZmlsZXMjYToxOntzOjEyOiJwYXJhZ3JhcGhfaWQiO3M6MzoiODgyIjt9IzI2ODM=.html

NOWE MEDIA REKLAMA KULTURA WSPÓŁCZESNA; specjalność: grafika komputerowa

http://www.pwsz-sanok.edu.pl/download/gfx/pwszsanok/pl/defaultopisy/78/2/1/nm_1_rok.pdf

Bezpieczenstwo wewnętrzne:

Nie wiem, czemu nie moge sie zalogować na stronie szkoly, zeby wam pkazać. Może jutro mi sie uda

 

A może w ogole nie warto sie przejmowac wyborem kierunku? Z tego co słysze, chyba większosc ludzi z mojego otoczenia wybiera kierunki bez zastanwienia, nie rpzejmując jak bedzie z pracą po stuciach itp. iektorzy nawet nie wiedzą, w jakich zawodach bedą mogli pracowac po stuciach :P Moze ja nie potrzebnie tak sie tym przejmuje, bo i tak nie będe miał pracy w zawodzie ? Moze powinienem wybraćten kierunek gdzie jest najwyższe stypendium?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Raczej w swoim wyborze nie kieruj się jedynie wysokością stypendium, ale również np. tym, co bardziej Cię interesuje. Pomyśl jak będziesz uczył się czegoś, co jest dla Ciebie nudne i niezrozumiałe. Życie ma być fajne, a co do przyszłej pracy-niewielu ma szczęście pracować w wyuczonym i do tego wymarzonym zawodzie.

(studia-najlepszy, jak dotąd, okres w moim życiu i do tego jeszcze bez choroby; żeby tak móc cofnąć czas; korzystaj z życia!) :papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może masz racje, w takim razie szkoda, że nie znalazłem sobie jakischs studiów w Rzeszowie, większe maisto, więc moje życie studenckie pewnie byłoby lepsze :P

Byłem w piątek na wykłądach z przedmiotu z bezpieczeństwa, na przedmmiocie "organizacja i zarządzanie"(co 2 tygodnie) trwało to od 14.40 do 18.20, wiec troche to bylo nudne, ale przynajmniej na razie czuje jakis zapał do nauki, więc juz nawet zapoznalem sie w inernecie z tym co bylo na wykładach. Szkoda, ze nadal nie moge sie zalogować na swoje konto na stronie uczelni(bue wuen czenym udalo sie tylko przy pierwszej probie ) to bym wam pokazał jak wyglądają zajęcia, ale z tego co pamiętam większiść tych przedmiotów to teoria, więc troche sie obawiam, ze nie wyrobie, bo pamięciowka nie ejst moją dobrą stroną. Będe sie uczyl na zrozumienie, ale i tak moge mieć problem, bo jesli cos zrozumie i będe miał jakis zarys informacji w głowie, to i tak nie bede potrafil tego fachowo ubrać w słowa :P

 

Jak na razie bylem na zajęciach, tylko z bezpieczenstwa, raz w środe na takim wprowadzeniu i raz w piątek na wykładach. Mialem piątek zarezerwwac na przemysl, ale odwołali zaęcia, więc pojade tam chyba w poniedziałem i moze sie rozeznam. Musze sie w koncu zdecydowac, bo zbankrutuje przez to marnowanie kasy na bilety. W Jaroslawiu bylem zapisany do akademika, wiec teraz spobie mysle, ze chociaz nie bylem zdecydowany moglem sie tam wprowadzic i chdzic na wyklady bezpieczenstwa, albo w przemyśli z projektowania graficznego, tylko nie wiem czy w razie gdybym zrezygnował z bezpieczenstwa w Jaroslawoi, to czy nie musialbym placic za te kilka dni pobytu w akademiku

 

-- 12 paź 2014, 19:17 --

 

Jezu dzisiaj juz musze podjac jakąś decyzje, zeby od poniedziałku konkretnie zacząc studia a ja dalej nie wiem co robić,

 

Jak wy to robicie, ze przy podjemowaniu decyzji czujecie pewność, ze to jest dobre i nie przejmujecie sie tym, ze wasza decyzja wpłynie na reszte zycia i mozecie tego żałować

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×