Skocz do zawartości
Nerwica.com

TO PRZEZ NASZE SPOŁECZEŃSTWO LUDZIE CHORUJĄ


Gość ona1993

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć wam.Założyłam ten temat,bo chcę Wam uświadomić,że te choroby,w które popadacie,to jest wina zazwyczaj ludzi.Są też choroby,które można odziedziczyć genetycznie,ale to rzadko się zdarza.Są tu osoby,potrzebujące zrozumienia,i szukają pomocy jak sobie radzić ze swoimi dolegliwościami,które utrudniają funkcjonowanie na codzień.

Uważam,że nie powinniśmy wszystkiego na poważnie brać do siebie,a dlatego że przeżywając sytuacje np,rozstanie,

odrzucenie,znęcanie psychiczne,molestowanie to niszczymy właśnie siebie.Nie szukajmy winy tylko w sobie.A może to nie z Wami jest problem?tylko z tymi właśnie ludzmi,którzy swoją nienawiścią chcą niszczyć wszystko co wokół nich się znajduje.

Kiedy czujecie się bezradni,jesteście w sytuacji beznadziejnej to proponuję wam sie modlić.Chodzić do kościoła,przede wszystkim otworzyć się na Boga.I to jest bardzo ważne,bo przychodząc na msze,i tylko popatrzeć co się dzieje,to jest bezsensu.Proponuję wam,abyście przeczytali świadectwa ludzi,którzy zostali uzdrowieni przez Boga,nawet z tych najcięższych chorób.

uwolnienie-i-uzdrowienie-z-depresji-i-nerwicy-t9411.html

 

http://gosc.pl/doc/1678734.Depresja-ustapila

 

A jesli ktoś z was został uzdrowiony,to czekam na wasze świadectwa.

 

http://zborbetel.jimdo.com/%C5%9Bwiadectwa/uzdrowiona-ze-schizofrenii/

 

-- 11 wrz 2014, 11:13 --

 

http://www.fronda.pl/a/swiadectwo-mateusza-bralem-garsciami-psychotropy-az-bog-w-koncu-mnie-uzdrowil,34319.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ona1993, ten opis to samo życie a ty chyba nic nie wiesz.ktoś kto ma depresję albo się naćpał i wylądaował na parę dni w zakładzie psychiatrycznym zwykle ma kolegów,przyjaciół,drugą połowę która go odwiedza nie mówiąc o miłującej rodzince do której w każdej chwili wróci bo przecież istnieją szanse poprawy zdrowia.wystarczy tylko przestać ćpać a depresję można podleczyć.ci którzy mówią o sobie "wariat"i zdejmują polską flagę z masztu i wieszają w to miejsce znoszony stanik lub rzucają w pociągu w ludzi workiem foliowym z kałem zwykle uchodzą za ciacha u kobiet i samców alfa i nikt ich nie olewa ani tym bardziej nie zamyka za to.jednak są na tym świecie tacy którzy zawsze byli czubami i już jako niemowlaki dostali łatki oligofrenii,schizofrenii dziecięciej,zespołu downa i nie mają nawet rodziny.co się z takimi dzieje?trzeba przecież ich gdzieś upchnąć by nie przeszkadzali pięknym,inteligentnym,wydajnym,produktywnym i silnym.żeby nie przeszkadzali światu.bo kto by sobie wzioł do domu chore dziecko?jako że chorują od urodzenia i nic nie da się zrobią tgo z miejsca już państwo je ubezwłasnowolnia a rodzinka może nawet o tym nie wiedzieć i dalej się bawić.państwo niema pieniędzy na służbę zdrowia a takie przypadki nie rokują nadziei więc w tego typu zakładach stosują metodę "niech zejdzie" bo wymaga opieki i zajmuje łóżko.jesteś rozpaczliwie samotny?jesteś sierotką obrzyganą?nie masz krewnych-zamordują cię prochami.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale ludzie tak robią bo mają do tego pełne prawo i przecież kierują się rozumem.a chore dziecko jest przecież takie uciążliwe,takie upierdliwe,trzeba to utrzymywać,co chwilę leczyć i łazik po lekarzech to przecież tak wkurwia.chore dziecko tak strasznie przeszkadza zajętym rodzicom w zabawie,jest takim łańcuchem,trzeba prać śmierdzące pieluchy a można w tym czasie przecież przytulić się do jakiegoś przystojnego żura na dyskotece i im dalej w las tym więcej drzew.a że mieli rozum w dupie kiedy się pieprzyli to już inna bajka.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

masz racje,ja cię doskonale rozumiem.Jebać to się potrafią,a jak przyjdzie co to czego,problem z dzieckiem to uciekają od odpowiedzialności.Wiem,że to jest bardzo denerwujące,nie tylko ciebie trzepie z nerwów.Pamiętaj że tacy ludzie bez kary nie pozostaną.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ona1993, więc zachęcasz do chodzenia do kościoła katolickiego? Katolicyzm to zło, bałwochwalstwo, niezdrowe kulty i jedna wielka instytucja finansowa. Cieszę się że uciekłem z kościoła katolickiego do zdrowego i prawdziwego chrześcijaństwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ona1993, tacy pozostaną bezkarni bo przecież kierowali się rozumem a społeczeństwo na to przyzwala od czasów inkwizycji a najbardziej obrywa i płaci najwyższą cenę za skrajny egoizm samolubstwo i nieodpowiedzialność rodziców właśnie porzucone dziecko z chorobą wrodzoną.występuje z czasem poczucie winy że rodzice się wtedy spieprzyli bez kondona bo stosunek musi być zawsze komfortowy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lepiej tego nie można ująć:

 

"Bądźcie pozdrowieni nadwrażliwi

za waszą czułość w nieczułości świata

za niepewność wśród jego pewności

 

Bądźcie pozdrowieni

za to, że odczuwacie innych tak, jak siebie samych

 

Bądźcie pozdrowieni

za to, że odczuwacie niepokój świata

jego bezdenną ograniczoność i pewność siebie

 

Bądźcie pozdrowieni

za potrzebę oczyszczenia rąk z niewidzialnego brudu świata

za wasz lęk przed bezsensem istnienia

 

Za delikatność nie mówienia innym tego, co w nich widzicie

 

Bądźcie pozdrowieni

za waszą niezaradność praktyczną w zwykłym

i praktyczność w nieznanym

za wasz realizm transcendentalny i brak realizmu życiowego

 

Bądźcie pozdrowieni

za waszą wyłączność i trwogę przed utratą bliskich

za wasze zachłanne przyjaźnie i lęk, że miłość mogłaby umrzeć jeszcze przed wami

 

Bądźcie pozdrowieni

za waszą twórczość i ekstazę

za nieprzystosowanie do tego co jest, a przystosowanie do tego, co być powinno

 

Bądźcie pozdrowieni

za wasze wielkie uzdolnienia nigdy nie wykorzystane

za to, że niepoznanie się na waszej wielkości

nie pozwoli docenić tych, co przyjdą po was

 

Bądźcie pozdrowieni

za to, że jesteście leczeni

zamiast leczyć innych

 

Bądźcie pozdrowieni

za to, że wasza niebiańska siła jest spychana i deptana

przez siłę brutalną i zwierzęcą

 

za to, co w was przeczutego, niewypowiedzianego, nieograniczonego

 

za samotność i niezwykłość waszych dróg

 

bądźcie pozdrowieni nadwrażliwi" /Kazimierz Dąbrowski/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ona1993, przestańcie nękac chorych cierpiących ludzi swoimi pomysłami na ich uzdrowienie. Przez modlitwę oczywiscie :evil: . Ja osobiście czuje się przynajmniej z piec razy gorzej po przeczytaniu Twojego od czapy posta, rozumiesz!? A więc zamiast pomoc zaszkodzilas mi. Po co zabierasz glos w temacie o którym nie masz pojęcia, wiesz co to jest depresja endogenna? To Twój wspanialy i kochający bog mnie na nią skazal. Podziekuj mu ode mnie koniecznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ona1993, przestańcie nękac chorych cierpiących ludzi swoimi pomysłami na ich uzdrowienie. Przez modlitwę oczywiscie :evil: . Ja osobiście czuje się przynajmniej z piec razy gorzej po przeczytaniu Twojego od czapy posta, rozumiesz!? A więc zamiast pomoc zaszkodzilas mi. Po co zabierasz glos w temacie o którym nie masz pojęcia, wiesz co to jest depresja endogenna? To Twój wspanialy i kochający bog mnie na nią skazal. Podziekuj mu ode mnie koniecznie.

to nie czytaj i po problemie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ona1993, przestańcie nękac chorych cierpiących ludzi swoimi pomysłami na ich uzdrowienie. Przez modlitwę oczywiscie :evil: . Ja osobiście czuje się przynajmniej z piec razy gorzej po przeczytaniu Twojego od czapy posta, rozumiesz!? A więc zamiast pomoc zaszkodzilas mi.

 

To, że się poczułaś gorzej po przeczytaniu tego, to Twój problem, a nie wina

ona1993, nie wiem czemu inni mają nie mówić o Bogu, bo masz jakąś fobię. Nikt Cię nie zmusza do wiary i modlitwy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przez tą wiarę w polsce niema eutanazji i męcz się do końca nie śpij po nocach wyj z bólu i wierzgaj w konwulsjach.choroba mnie skazała na ten pierdolony kraj.gdybym urodził się zdrów jak 90% populacji to może był bym głupkiem i niechciało by mi sie uczyć języków i emigrować bo jako zdrowe ciacho miałbym pod ręką tu w polsce gromadki najaranych lasek i pół polski kolegów.tak właśnie postępuje 90% społeczeństwa "patriotów"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nieboszczyk, eutanazja nie jest żadnym rozwiązaniem, ludzie jej chcą zwykle dlatego, że spotykają się z obojętnością otoczenia na swoje cierpienie i są osamotnieni.

 

Czasem wystarczy trochę dobrej woli, żeby ich los się zmienił.

http://www.tvn24.pl/wiadomosci-z-kraju,3/chcial-eutanazji-teraz-janusz-switaj-zaczyna-studia,361672.html

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak jest.na samotnośc niema lekarstwa.musisz to gówno przyjąc z pokorą jakie ci dał los wg swojego kaprysu szaleńca.podobnie jak raki,sraki,uszkodzenia mózgu,wadliwe geny.to nie przeciwnik na którego nakrzyczysz i którego zbijesz a nic nieda się z tymi gównami zrobić bo człowiek jest jadalny.jest maszyną zbudowaną z pokarmu i zasilaną nim.nie to co robot usnuty z najtwardszych nierdzewnych metali i szkła który może sobie wymienić zepsuty manipulator i działać dalej.zrobić człowieka jest łatwo i przyjemnie natomiast zbudować robota to już trzeba się narugać i nagłówkować dlatego jest tak dużo ludzi na świecie a tak mało robotów.to co urosło nigdy nie odrasta a to co zbudował człowiek zawsze może zbudować po raz drugi.leczenie kalectw i śmiertelnych chorób polega na czekaniu aż dana część ciała urośnie na nowo,zrośnie się więc miną tysiąclecia zanim w medycynie coś ruszy do przodu a robota można naprawić w pół godziny i niema tematu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To też ciekawe.

http://psychoterapia.like.pl/rodzaje_psychoterapii-logoterapia-p12.html?sid=0ed7b731a6de16a0257c63b6e503a379

 

-- 11 wrz 2014, 15:18 --

 

Szczególną formą nerwicy egzystencjalnej jest według Frankla-tzw. nerwica niedzielna, depresja, która występuje, gdy tylko skończą się zwykłe codzienne zajęcia, a człowiek uświadamia sobie pustkę i bezsens swego życia. Podejście terapeutyczne, które stara się znaleźć wyjście z frustracji egzystencjalnej. Franki nazywa logoterapią. Logos nie znaczy tu, słowo", lecz sens i duchowość. Logoterapia nie jest próbą narzucenia pacjentowi z zewnątrz jakiegoś sensu życia, chce natomiast uczynić go zdolnym do znalezienia swego konkretnego indywidualnego sensu. Człowiek może nadać sens swemu życiu poprzez realizowanie wybranych wartości. Dlatego też logoterapia przede wszystkim pomaga pacjentowi rozszerzyć jego system wartości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cześć ona1993.

Uważam, że jeżeli ktoś wierzy, to modlitwa może mu trochę pomóc, więc jeżeli wierzysz, to czemu nie - módl się i czekaj na efekt placebo. Kiedy jeszcze wierzyłem, co najmniej raz tego efektu doświadczyłem.

Niemniej teraz nie wierzę. Religia jest bez sensu, nie chcę się teraz rozpisywać dlaczego. Jeżeli ktoś namawia do odstawienia leków i "powierzenia się Bogu" (choć nie mówię, że Ty akurat to robisz), namawia po prostu do przerwania terapii. W przypadku osób, które stanowią zagrożenie dla samego siebie bądź innych jest to wysoce nieodpowiedzialne.

Są też choroby,które można odziedziczyć genetycznie,ale to rzadko się zdarza.

Polecam wpisać w google frazy takie jak "x genetics" "genetic factors in x" "heritability of x" "x and twin studies", gdzie x = nazwa choroby, aby się dowiedzieć, jak duży wpływ mają czynniki genetyczne na wiele/prawdopodobnie większość zaburzeń psychicznych.

 

Pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

społeczeństwo ma taką specjalną psychologiczną matrycę.każdy kto przyszedł na świat musi przez nią przejść.jak któryś zahaczy bokiem to musi zginąć bo się nie mieści.ten wzorzec stotowali także faszyści umieszczając stalowy pręt 120cm nad ziemią.każde dziecko które przeszło pod prętem nie dotykając główką uległo kremacji,biedne dzieciuszki wiedząc to wystawiały swoje główki jak indory.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

×