Skocz do zawartości
Nerwica.com

Moje zycie z nerwica


Taraneh

Rekomendowane odpowiedzi

Witam was serdecznie kochani. Przez ostatnia godzine pisalam dlugiego i szczerego posta opowiadajac historie mojego zycia... pech chcial ze tuz przed wyslaniem wszystko zniknelo. Moze tak mialo byc, moze musze po prostu opowiedziec wszystko fragmentami lub pozniej.

 

Mam 23 lata, jakbyscie obserwowali mnie z boku to jestem mloda, szczesliwa, pelna energii i beztroska dziewczyna. Zawsze usmiechnieta, uwielbiajaca poznawac nowych ludzi, nie bojaca sie wyzwan. A w srodku siedzi ona - nerwica. Nie zdiagnozowana ale wiem, ze to ona. Mam wszystkie mozliwe objawy - obsesje, kompulsje, ataki hipochondrii, lęki. Po raz pierwszy wprost sie do tego przyznaje, bo zawsze probowalam wyrzucic ja z glowy, zagluszyc pewnoscia siebie. Dzisiejszy atak popchnal mnie do tego, zeby tutaj napisac, zaczac szukac pomocy, bo czuje ze coraz czesciej nerwica zaczyna wygrywac.

 

Nie tak dawno moj ukochany zapytal czy nie chcialabym isc do psychologa, on tez juz zauwazyl ze cos ze mna nie tak. Bardzo go skrzywdzilam, szczegolnie w przeszlosci, ale teraz nadal nie jest w porzadku. Wysmialam go. Odrzucalam nerwice, od zawsze ja odrzucam.Wszystkie leki jakos sobie tlumaczylam, przerzucalam wine na innych. Ale moze juz czas przyznac, ze mam problem i zaczac z nim skutecznie walczyc?

 

Zarejestrowalam sie z mysla o tym, ze spotkam tutaj ludzi, ktorzy rozumieja. Ktorzy wiedza, ze to nie jest zwykla histeria, ze problem lezy glebiej. Chociaz zdaje sobie sprawe, ze moje atki sa irracjonalne, ze wszystko jest w porzadku to nie potrafie ich pokonac. Mysle, ze w pewnym stopniu nauczylam sie zyc z nerwica ale czesto bardzo potrzebuje wsparcia. Zrozumienia.

 

Pozdrawiam was bardzo serdecznie!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taraneh, Witaj ,pójście do psychologa to dobry pomysł by skutecznie rozprawić się z problemami które Cię męczą i zacząć żyć spokojniej i radośniej.Osobiście doradzałabym psychoteraputę/tke jeżeli Cię na to stać i życzę powodzenia w walce o siebie samą .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×