Skocz do zawartości
Nerwica.com

PYTANIE DO PSYCHOLOGA


joz80

Rekomendowane odpowiedzi

Rozumiem wybieram się do psychologa czy jeżeli powiem u psychologa jaki mam problem to czy on może mnie skierować na psychoterapię czykoniecznie musi to bbyć lekarz psychiatra? Jutro idę do lekarza rodzinnego po skierowanie do psychologa wiec myślałam że odrazu psycholog może mnie skierować na psychoterapię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czy ttakie chwilowe napiecie miesni szczególnie pleców i szyi plus do tego dziwne uciskiw okolicy skroni uszu oczu do tego fascykulacje to tez objaw nerwicy. LaŁapie mnie takie coś od paru dni i nie wiem czy to tez możeddawać się we znaki nerwica te uczucie jest dosyć nie przyjemne. Dochodzą jeszcze uczucia napinania skóry na twarzy i takie wewnętrzne pod denerwowanie tak jak bym drzala od środka. Jeszcze teraz doszły problemy z układem pokarmowym a dokładniej z jelitami. Juz sama nie wiem czy to wina nerwicy lekowej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja wiem żeby się nie nakrecac ale nie jest to aż takie łatwe fakt nie wpadam juz w taka panike dlatego może nie trzyma mnie to dlugo tylko chwilami złapie i puszcza jeszcze uczucie jak bym mi cośdo gardla podchodzilo albo jak bym coś miala w tym gardle dzisiaj właśnie po śniadaniu tak mi się zrobiło coś w gardle wzdete nadbrzusze odbijanie jedzeniem i odruchy wymiotne. Boże kiedy ja ssię wylecze :(

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dostałam skierowanie do poradni psychologicznej. Jutro jestem umówiona do psychologa lecz z tego co wyczytalam ten psycholog raczej nie przeprowadza psychoterapi . Wiec mam pytanie czy on jest w stanie pomoc gdy nie przeprowadza psychoterapi czy może mnieskierować na ppsychoterapię do innego psychologa?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na psychoterapię kieruje lekarz psychiatra. Przynajmniej u mnie tak było. Psycholog ma przeprowadzić testy osobowości i wywiad i zdecydować o przyjęciu na psychoterapię, lub uznać, że to niekonieczne. i raczej nie będzie to na pierwszym spotkaniu, bo jest za mało czasu. Potrzebnych jest kilka wizyt. Jeśli otrzymasz kwalifikację na terapię to możesz się zapisać i czekać w kolejce, a w międzyczasie załatwiać skierowanie od psychiatry. U mnie w każdym razie tak było.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj byłam na pierwszej konsultacji u psychologa . Troszke mnie to zrazilo bo pdycholog jest bardzo młody ale może to nic nie bedzie mialo wpływu. Siedziałam godz w gabinecie rozmawialiśmy na temat ataków paniki nad tym czego siębboje jak sobie radzę kiedy ogarnia mnie niepokój czy lek . Pytał co sądzę o tych terapiach czy myślę że mi pomoga itd. ..Czy tak powinna wyglądać pierwsza rozmowa z psychologiem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj byłam na pierwszej konsultacji u psychologa . Troszke mnie to zrazilo bo pdycholog jest bardzo młody ale może to nic nie bedzie mialo wpływu. Siedziałam godz w gabinecie rozmawialiśmy na temat ataków paniki nad tym czego siębboje jak sobie radzę kiedy ogarnia mnie niepokój czy lek . Pytał co sądzę o tych terapiach czy myślę że mi pomoga itd. ..Czy tak powinna wyglądać pierwsza rozmowa z psychologiem?

Nie zawsze doświadczony, starszy psycholog jest lepszy niż ten z mniejszym doświadczeniem. Często Ci starsi są już wypaleni. Młodym więcej się chce ;) Nie wiedzę nieprawidłowości w przebiegu rozmowy z psychologiem. Uważam jednak, że powinnaś skorzystać z systematycznej pomocy psychoterapeutycznej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak to jest z alkoholem? Tzn mam czasami ochotę wypić jedno piwo wieczorem ale przez ta nerwice te rróżne objawy bałamssię dotknąć jakiegokolwiek alkoholu. Teraz gdy cczuje się lepiej nie miewam juz ataków paniki jak narazie to tylko dokuczają mi sporadyczne oobjawy takie jak chwilowe drzenia miesni i chwilami uczucie jak by mi sięmmięśnie spinaly lecz staram się nie zwracać na nie uwagi to mam ochotę wypić to jedno piwo lecz jeszcze mam lekkie obawy ze po tym jednym piwie coś mi się stanie....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

agunka29, jeśli wciąż doświadczasz objawów stanów lękowych, nie radzę sięgać po alkohol, chociażby nawet to jedno piwo. Alkohol należy do depresantów. Co to oznacza? Napoje alkoholowe działają tłumiąco na ośrodkowy układ nerwowy. Alkohol daje uczucie rozluźnienia, relaksacji, odprężenia. W perspektywie krótkofalowej daje uczucie uwolnienia od lęku, ale na dłuższą metę może przyczynić się do rozwoju poważnych zaburzeń poprzez uzależnienie psychiczne i fizyczne organizmu, gdyż stwarza iluzję, że człowiek radzi sobie z trudnościami emocjonalnymi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ubezpieczenie mam, ale stać mnie prywatnie.

 

Ogółem nie chciało mi się do rodzinnego iść po skierowanie do neurologa (bo po co?), wolałbym od razu na TK od psychiatry.

Zobaczę za miesiąc, dwa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Mam na imię Agnieszka. Mam zespół cech cechy schizotymiczne jestem podejrzliwa i nie uzna występuje u mnie triada neurotyczna. Mam pytanie mam problemy ze sobą zawsze miałam nie radzę sobie samą ze sobą jak i w kontaktach z innymi ludźmi do tej pory kiedy rzucalam się w wir pracy jakoś funkcjonowała od jakiegoś czasu pojawiły się u mnie coś co mnie przeraża do tego stopnia że mam zamiar odebrać sobie życie (myśli samobójcze były zawsze) pojawił się ból psychiczny rozdzierajacy wewnętrznie jest to coś nowego z czym nie radzę zawsze do tej pory miałam plan i według niego miały kolejne dni teraz zauwazylam że robię rzeczy spontaniczne i niekontrolowane są to rzeczy które zagrażają życiu ale nie tylko. Nie mam wsparcia w nikim ani rodzinie ani tym bardziej ludzi z zewnątrz. Proszę o odpowiedź jak poradzić sobie z tym bólem trwa on od ponad roku i jestem u kresu wytrzymałości. Chcę zaznaczyć że nigdy nie brałam żadnych leków ponoć nie są mi potrzebne przypadek beznadziejny ani nie chodziłam na grupę wsparcia specjaliści u których byłam twierdza ze nie jest potrzebna. Dziękuję za odpowiedz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam. Mam na imię Agnieszka. Mam zespół cech cechy schizotymiczne jestem podejrzliwa i nie uzna występuje u mnie triada neurotyczna. Mam pytanie mam problemy ze sobą zawsze miałam nie radzę sobie samą ze sobą jak i w kontaktach z innymi ludźmi do tej pory kiedy rzucalam się w wir pracy jakoś funkcjonowała od jakiegoś czasu pojawiły się u mnie coś co mnie przeraża do tego stopnia że mam zamiar odebrać sobie życie (myśli samobójcze były zawsze) pojawił się ból psychiczny rozdzierajacy wewnętrznie jest to coś nowego z czym nie radzę zawsze do tej pory miałam plan i według niego miały kolejne dni teraz zauwazylam że robię rzeczy spontaniczne i niekontrolowane są to rzeczy które zagrażają życiu ale nie tylko. Nie mam wsparcia w nikim ani rodzinie ani tym bardziej ludzi z zewnątrz. Proszę o odpowiedź jak poradzić sobie z tym bólem trwa on od ponad roku i jestem u kresu wytrzymałości. Chcę zaznaczyć że nigdy nie brałam żadnych leków ponoć nie są mi potrzebne przypadek beznadziejny ani nie chodziłam na grupę wsparcia specjaliści u których byłam twierdza ze nie jest potrzebna. Dziękuję za odpowiedz.

 

ja nie psycholog/studiuje psychologie/ ale zanim on ci odpisze-ratuj sie dziewczyno...zglos sie do najblizszego szpitala psychiatrycznego, opowiedz wszystko.oni ci pomoge.albo zadzwon na darmowa linie psychologiczna/znajdziesz numery w necie/.to nie jest normalne, a ja znam ten bol psychiczny i wiem ze jest straszny. grupa wsparcia ci niepotrzebna,leki? zostawie to bez komentarza....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jestem przypadkiem beznadziejnym myślę że są może jakieś inne sposoby niż leki niż grupa wsparcia na pokonanie tego bólu leki nie zawsze działają a ludzi odpycham.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jestem Agnieszka pisałam wyżej pytanie do psychologa mam jeszcze jedno pytanie do psychologa czy mój stan może wynikać z tego co przeszłam w dzieciństwie i okresie dojrzewania. dziękuję za odpowiedź. wiem że nie zawsze ma to wpływ.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Agnieszko 31, nie wiem, z kim konsultowałaś się w sprawie swoich objawów, ale jeśli dolegliwości trwają od ponad roku, a do tego towarzyszy Ci ból psychiczny, kiepskie kontakty z ludźmi i myśli samobójcze, to na pewno jest to stan, który wymaga pomocy. Nawet jeśli masz obawy przed farmakoterapią, powinnaś być już od dawna w terapii. Powinnaś udać się do lekarza psychiatry, który rzetelnie Cię zdiagnozuje i zaproponuje odpowiedniego psychoterapeutę. Do lekarza psychiatry możesz iść z miejsca, nie potrzebujesz żadnego skierowania.

Zapytałaś, skąd mogą wynikać Twoje problemy, czy to konsekwencja dzieciństwa i okresu dojrzewania. Nie wiem. Przez Internet niestety nie da się stwierdzić, co Ci dolega i tym bardziej, co jest źródłem Twoich problemów. Diagnoza wymaga bezpośredniego kontaktu z lekarzem. Pomocy możesz szukać w Centrum Interwencji Kryzysowej (pomoc darmowa), w Centrach Pomocy Rodzinie itp. Możesz też zadzwonić na kryzysowy, anonimowy telefon zaufania nr 116 123 (http://www.psychologia.edu.pl/kryzysy-osobiste/telefon-kryzysowy-116123.html). Nie bagatelizuj swoich objawów. Twój stan nie minie jak katar czy kaszel. Jeśli nic nie zrobisz, Twoje złe samopoczucie będzie się pogłębiać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

byłam u kilku specjalistów konkretnie 4 psychiatrow 3 psychologów różne organizacje osrodki naprawdę na głowie stawalam aby mi pomogli a oni twierdzą że ani leki ani terapia mi nie pomogą czują że oni nie do końca mi nie wierzą bo tego jest dużo oprócz problemów z głową mam jeszcze różne schorzenia choroby wewnętrzne a to dla człowieka jest aż nie możliwe że tyle tego jest wiem że to nie minie dlatego podjęła taką a nie inna decyzję ludzie mogą mnie potępiać i być zszokowani ale jak lekarze nie mogą mi pomóc to sama to skończę dzisiaj się dowiedziałam że został mi może rok lub półtora życia jedna z tych chorób wykańcza mnie nie ma co czekać dziękuję za odpowiedź.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

do psychologa chcę napisać że dzięki ludziom z forum od których dostałam wsparcie odgonilam chęć zabicia się nadal czuję rozpierajacy ból psychiczny i jest źle ale wczoraj odniosłam mały sukces wyszłam na dwór po 2 tygodniach. to forum pokazuję że są wspaniali ludzie. dziękuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Agnieszka 31,

Jesteś młodą dzielną kobietą,która wiele wycierpiała.To normalne,że czasami masz już wszystkiego dosyć

i masz prawo źle się czuć,ale nie wolno Ci się poddać.Zaakceptuj te chore emocje,ale nigdy im nie ulegaj,

walcz o siebie i pamiętaj,że lepsze dni na pewno przyjdą.Dbaj o siebie i nie wiń sie za wszystko,ale

ucz się postawy przyjacielskiej wobec samej siebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×