Skocz do zawartości
Nerwica.com

Co sprawia, że jesteście zadowoleni z życia ?


Loopy'7

Rekomendowane odpowiedzi

Dobre pytanie. Nie raz się na tym zastanawiam, kiedy np. mógłbym powiedzieć że jestem szczęśliwy. U mnie np. jest tak że jak nawet coś pozytywnego się dzieje to i tak nie jest to dla mnie powód do zadowolenia.

 

A jak coś złego się dzieje, to nie rodzi to jakiegoś smutku, bo i tak zawsze przyjmuję opcję możliwego najgorszego rozwiązania.

 

Acha i zaznaczam, że nie uważam że mam depresję.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie jestem zadowolony z życia. Czuję się jakbym w ogóle nie żył. Dlatego z mojej perspektywy szczęście to stan świadomości, w którym świat nie jest jak mgła, a solidny. To że przez jakiś czas interesowały mnie religie wschodu nie wynika z chęci alternatywy, a właśnie dlatego, że tam często pada słowo "przebudzenie". Jak usłyszałem to pojęcie to od razu wiedziałem, że ma to coś wspólnego ze mną. Niestety, żadnego przebudzenia nie widać na moim horyzoncie i tak sobie żyje z dnia na dzień czekając na zmianę, jakieś zrządzenie losu.

 

Resztę może dopełnić mój podpis.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czuję się jakbym w ogóle nie żył. Niestety, żadnego przebudzenia nie widać na moim horyzoncie i tak sobie żyje z dnia na dzień czekając na zmianę, jakieś zrządzenie losu.

Od 10 lat mogę się pod tym podpisać. Niestety :bezradny: Ciekawe, czy się kiedyś tej zmiany doczekamy ... ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

mi miesza tylko jedna sytuacja i osoba , tak mi namieszała ze byłam ponad dwa lata w duzej depresji , pozatym zawsze byłam zadowolona i szczęsliwa a innych powodów, doceniałam drzewka i ptaszki , jak widac do czasu wszystko ,ta osoba za to jest nieszczesliwa ze wzgledu na samo swoje istnienie, ciągle w pernamentnej depresji, którą u tej osoby powoduje wszystko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arasha, Pieprzu chwilowo siedzi u siebie i tak jest ciasno.. Odcielam sie od reszty domu, zafiliowalam dostep do salonu i wchodze od strony tarasu reszte domu pozostawiajac w rekach ekipy demolujacej :D Mam do dyspozycji salon, jadalnie i kuchnie i dziele to z dwoma psami i kotem. Na Pieprzu nie ma juz miejsca :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Odpowiadając na pytanie "Co sprawia, że jesteście zadowoleni z życia" (myślę, że to bardzo ważne pytanie)...

 

- Aktywność! Angażowanie się! Bycie potrzebną! Pracowanie w pocie czoła, z kilkoma fajnymi, pozytywnie nastawionymi, mądrymi osobami.

- Robienie czegoś, co ma głębszy sens, jakąś ideę w tle, naprawianie, ulepszanie świata czy choćby produktów;] Albo czegoś, co ułatwi życie innym.

- Akceptacja w środowisku.

- Pozytywni znajomi! (UWAGA, poszukuję ludzi w typie MBTI: ENFP :D Nie chcę się narzucać, lecz powymieniać maile :) )

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

-Aktywność j/w wszelkiej maści sport, przydałaby sie nauka, przydałaby sie praca

-zwycięstwa nawet małe podnosza mi samoocene- chodzi mi przedewszystkim o sport ale życie tez w jakiś tam aspektach wiadomo

-sarkazm, ironia i cynizm gdy używam tego w celu rozbawienia siebie i kogoś nie zostawiając ofiar ewentualnie szokując mentów.

-muzyka choć czasem słucham i nie słysze.

-dobre samopoczucie, takie od stop do głowy opanowanie- coś pięknego

-spędzanie czasu z dziewczyną

-dobry film czy serial

-jakieś pompowane wydarzenie sportowe w zakresie moich zainteresowań czyli boks, mma, piłka nożna, tenis

-docenienie mnie, komplementy tak to dziwne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja nie jestem zadowolony z życia. Czuję się jakbym w ogóle nie żył. Dlatego z mojej perspektywy szczęście to stan świadomości, w którym świat nie jest jak mgła, a solidny. To że przez jakiś czas interesowały mnie religie wschodu nie wynika z chęci alternatywy, a właśnie dlatego, że tam często pada słowo "przebudzenie". Jak usłyszałem to pojęcie to od razu wiedziałem, że ma to coś wspólnego ze mną. Niestety, żadnego przebudzenia nie widać na moim horyzoncie i tak sobie żyje z dnia na dzień czekając na zmianę, jakieś zrządzenie losu.

 

Resztę może dopełnić mój podpis.

 

Mogę również się podpisać całym swoim bytem. Nie, nie jestem zadowolona, żyję pomimo wszystko nadal w przyszłości i w trybie "bym, byś, by".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Loopy'7 zadziwiasz mnie praktycznie w każdym swoim poście:P Jak czegoś nie wiesz, to polecam wpisywanie w google:P

MBTI to takie tam narzędzie do wyznaczania typów osobowości. Jestem ostatnio dość nim zainteresowana, bo za jego pomocą doszłam do paru fajnych wniosków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pomyślmy...

Z pewnością oddawanie się swoim pasjom (anime, manga), bo wtedy wkraczam w swój świat, kolorowy świat...

Czytanie książek, bo dobrze jest czasem żyć czyimś życiem.

Sport (oglądanie), ponieważ można wtedy wrzeszczeć do woli bez żadnych konsekwencji.

Muzyka, gdyż często staje się współtowarzyszką mojej niedoli.

I chyba przede wszystkim mój pies.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×