Skocz do zawartości
Nerwica.com

Poęzja ma


Psychoanalepsja_SS

Rekomendowane odpowiedzi

Poezja twojego ciała

 

Na piersi ciepłej

Na łonie twym

zapiszę myśli szalone

A Ty rozszerzysz uda

niczym zeszytu karty

by pomieścić w sobie

wiersze me...

 

Może w końcu stane się

poetą

na miarę twoich pragnień...

 

Rewelacyjny!

 

"A Ty rozszerzysz uda

niczym zeszyt karty"

 

Zamiast zeszytu... zeszyt, nie byłabym sobą, gdybym tego nie napisała. Bez urazy, jakoś tak bardziej gramatycznie.

 

Wiersz bardzo mi się podoba.

 

Pisz, pisz, pisz w tym kontekście!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie jesteś smutniejszy, chyba.

Nie chodzi za tobą czarny pies

W sumie to przecież się uśmiechasz

Dbasz o to, żeby mieli herbatę

Kawałek ciasta

Tylko w środku wszystko jest

Wolniejsze

Stłumione

Nie-takie

Ruszasz się wolniej

Powiedzą: spokojniej

Do głosu w głowie dochodzi co czwarta myśl

Reszta nawet się nie rodzi

Nie poczyna, he-he

Serotoninowa antykoncepcja myśli

 

Czujesz maskę na twarzy

To coś pod oczami

Twarde, woskowe

Jakoś tak

 

-- 17 mar 2016, 15:52 --

 

Napisałam to, gdy w grudniu zaczynała mi się depresja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Poezja twojego ciała

 

Na piersi ciepłej

Na łonie twym

zapiszę myśli szalone

A Ty rozszerzysz uda

niczym zeszytu karty

by pomieścić w sobie

wiersze me...

 

Może w końcu stane się

poetą

na miarę twoich pragnień...

Ty rozszerzysz uda niczym zeszytu karty by pomieścić w sobie................ wiersze me ...jezu,metafora członka nie z tej ziemii (he he)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak pies ogrodnika,

może nawet suka,

mam już zakładnika,

tylko zemsty szukam.

:brawo::uklon:

 

szukam zemsty wytrwale

a w gacie pociskam

idę znów za stodołę

i nasieniem pryskam

 

ogień zemsty zgaszony

cierniem swego ogóra

teraz kolej na sukę

niech odgryzie mi h--a

:papa:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to coś mojego...

 

MELANCHOLIA ULICY

 

Ulice miasteczka które pamiętam

miały aurę z płótna de Chirica

domy ubrane w pióropusze dymu

witały cieniem zbłąkanych przechodniów

przydrożne drzewa kusiły owocem

kot na ganku grzejąc futro

szeptał siestową mantrę

 

Ulice miasteczka jak szlaki pielgrzymek

zbiegały się u stóp kościoła

gdzie dzwon mierzył regularnie trans

między pianiem budzika a nieszporami

(tylko dziewczynki biegnącej za kółkiem

nie można było spotkać)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pseudo wiersz czy jak to tam nazwać...

 

"Kombinezon"

 

Moje ciało to kombinezon

zwykła powłoka

milion komórek

nie mniej połączeń nerwowych

czerwony nektar tłoczy truciznę

dostaję się do żył

tętnic

 

Moje ciało to kombinezon

zwykła powłoka

nie chroni przed skaleczeniami

pruję się pod naciskiem

strachu

bezradności

 

Moje ciało to kombinezon

zwykła powłoka

ślady na rękawach dowodzą

z jakim uporem opierały się cudzym

oczekiwaniom

 

Moje ciało to kombinezon

rzucony w kąt

pokrywa się kurzem przeszłości

straszy brzydotą

nie wzbudza zainteresowania

jeno odrazę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

samopoczucie leci w dół
bez mojej woli i udziału
smutek ogarnął mnie na wpół
łzy dopadają mnie pomału.

pewnie, bo zbiera się na deszcz,
a potem znow nie bedzie źle.
wtedy ci powiem, to co wiesz...
na razie nie ma, nie ma mnie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Matko ,

 kiedy jestem małym dzieckiem ,,, pytałem się Ciebie

 ( dla Ciebie zawsze  będę dzieckiem małym i większym  ) 

 wciąż drąży mnie to jedno czary- mary, na które wtedy nie dałaś mi odpowiedzi  

 " czy w sisiaku  jest kość???? "

 Bo kiedy leżę nagi ze swoja żoną ,gotowy do aktu Stworzenia 

 wyrażnie czuję w sisiaku kość, którą przeszywam łono życia .

 żona staje się matką 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dokąd się śpieszysz psychiatro?
Zajmij się dłużej wariatką
Wariatka się w końcu zabije
wiec proszę poświęć jej chwilę

Dlaczego tylko 3 minuty?
Ty konowale zapluty
Czy zbawi cię jedna chwila?
Po stówkę łape znowu wychylasz?

Nie mów mi, że to jej wina
gdy recepte pisać zaczynasz
masz prawo być w pełni zdrowy
lecz obowiązek nikomu nie szkodzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A oto mój wiersz 🙂

Daleka podróż nas jeszcze czeka 
Z dala od domu i tego co bliskie 
Lecz ścieżka, co zakręt opodal kryje 
Wskaże nam drogę, gdzie leży przystań 
Wystarczy jedno spojrzenie, by się zaczęło 
Patrząc za siebie, z chwilą zadumy 
Ujrzymy to, za czym tęsknimy 
I zrozumiemy, że to minęło 
Że każdej nocy, śnić o tym będziemy 
Lecz także to minie, po wielu latach 
Gdy zrozumiemy że płynąc na koniec świata 
Spotkamy to za czym gonimy 
Za wieczną tęsknotą 
Do której dążymy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wielkie Kalebx3. Wybacz, że dopiero teraz odpisuje. ;)🙂 Mój kolejny wiersz tym razem biały.

FOBIA SPOŁECZNA

Gęste opary kompromitacji
wypełniają całe pomieszczenie
morderczy maraton spojrzeń
i nieprzychylne uśmiechy
mówią mi, że tu jestem
i choć jestem nikim i nic nie dokonałem
to jednak najważniejszy jestem tutaj
i choć jestem nieśmiały to
mam największą siłę przebicia
być może jestem czysty, być może nie śmierdzę,
być może mam świeży oddech, ale
dziś zginąłem bo nie jestem idealny.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tym razem coś mocniejszego:

 

Zniszcz Watykan
dorwij każdego kleryka
zrzuć tam atomówkę
wyrzuć każdą kremówkę
Polska kontra Watykan
niech zawali się bazylika
zabij każdego kleryka
który był w dzieci przełykach

Obleśnych typów dominacja
pazerna władzy teokracja
brutalna męska siła
to również Karol Wojtyła
bożek konformistów
ukrytych faszystów
co nienawidzą najsłabszych
klęczą tylko gdy ktoś patrzy
na każdym kroku prawo Kalego
biją dzieci już od małego

Zniszcz Watykan!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dokąd lecisz głupcze 

 te linie lotnicze lataja tylko na niby 

 wsiadasz , wysiadasz , a Twoja głowa dalej jest na 

 twojej szyi ,,,nic sie nie zmienia , a obrazy wokól to tylko malowanki 

 tam chciałes lecieć , skora tak 

 lepiej byłoby Ci wyskoczyć spadochronem 

 i trafić wprost do Domu mego ,,,

 

Czy czujesz mój Rytm , skoro nie , 

 wczuj się w swoje życie 

 złap mnie za rękę , 

 czy masz ochotę zatańczyć z Parwdziwym Życiem , 

 które kołysze i pcha , daje kopa i zawiewa   ,,,, jesli tak 

 to wczuj sie w mój rytm  ,

 w moim domu jest miejsce dla takich jak ty ,,,,

 więc wczuj sie w mój rytm i  tańcz 

 bo najbardziej kocham takich idiotów jak ty (-;

 

Edytowane przez Kalebx3 Gorliwy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co to za poezja , co to za gnój i szambożycie 

 kończy się lato , ,, tak i tak , siak i srak  wszystko sie kończy  ,

 z każdą następną chwilą jedno zdycha , 

 a drugie ( pojawiające się ) zdychać ma zamiar 

 

 i nie utrzymasz steru , bo w swoim gnijącym ciele 

 wciąż wiatry nie te , a jeśli te,,, to tylko z dupy 

 żeglarzu psychofarmapojebiczny ,

 cała ta twoja poezja , to wystraszone szczurze oczy

 

 kończy sie lato ,,,, a facet z naprzeciwka 

 dalej popierdala po cmentarzu szukając 

 wdowy ,emerytki pomarszczonej jak on sam 

 od lęków i dzwięków z Huujjojebiewa mózgowego 

 

 przygniata mnie ciało , skorupa tego trupa 

 daje mi w pizzzsdę , ale zyć trzeba , 

 bo życie to Krzyż , a tylko przez Krzyż 

 wstępuje się do Nieba 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×