Skocz do zawartości
Nerwica.com

Poęzja ma


Psychoanalepsja_SS

Rekomendowane odpowiedzi

To jest prawdziwa awangardowa poezja. Zamknięta raptem w kilku słowach, a tak niebanalnie głęboka.

 

 

 

To nie moje ale mi się podoba.

 

6352_fe94_500.jpeg

 

large.jpg

 

Ta po prawej ma najlepszy tyłeczek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

E. Stachura

List do pozostałych

 

Umieram

za winy moje i niewinność moją

za brak, który czuję każdą cząstką ciała i każdą cząstką duszy,

za brak rozdzierający mnie na strzępy jak gazetę zapisaną hałaśliwymi nic nie mówiącymi słowami

za możliwość zjednoczenia się z Bezimiennym, z Pozasłownym, Nieznanym

za nowy dzień

za cudne manowce

za widoki nad widoki

za zjawę realną

za kropkę nad ypsylonem

za tajemnicę śmierci w lęku, w grozie i w pocie czoła

za zagubione oczywistości

za zagubione klucze rozumienia z malutką iskierką ufności, że jeżeli ziarno obumrze, to wyda owoc

za samotność umierania

bo trupem jest wszelkie ciało

bo ciężko, strasznie i nie do zniesienia

za możliwość przemienienia

za nieszczęście ludzi i moje własne, które dźwigam na sobie i w sobie

bo to wszystko wygląda, że snem jest tylko, koszmarem

bo to wszystko wygląda, że nieprawdą jest

bo to wszystko wygląda, że absurdem jest

bo to wszystko tu niszczeje, gnije i nie masz tu nic trwałego poza tęsknotą za trwałością

bo już nie jestem z tego świata i może nigdy z niego nie byłem

bo wygląda, że nie ma tu dla mnie żadnego ratunku

bo już nie potrafię kochać ziemską miłością

bo noli me tangere

bo jestem bardzo zmęczony, nieopisanie wycieńczony

bo już wycierpiałem

bo już zostałem, choć to się działo w obłędzie, najdosłowniej i najcieleśniej ukrzyżowany i jakże bardzo i realnie mnie to bolało

bo chciałem zbawić od wszelkiego złego ludzi wszystkich i świat cały i jeżeli tak się nie stało, to winy mojej w tym nie umiem znaleźć

bo wygląda, że już nic tu po mnie

bo nie czuję się oszukany, co by mi pozwoliło raczej trwać niż umierać; trwać i szukać winnego, może w sobie; ale nie czuję się oszukany

bo kto może trwać w tym świecie - niechaj trwa i ja mu życzę zdrowia, a kiedy przyjdzie mu umierać - niechaj śmierć ma lekką

bo co do mnie, to idę do ciebie Ojcze pastewny żeby może wreszcie znaleźć uspokojenie, zasłużone jak mniemam, zasłużone jak mniemam

bo nawet obłęd nie został mi zaoszczędzony

bo wszystko mnie boli straszliwie

bo duszę się w tej klatce

bo samotna jest dusza moja aż do śmierci

bo kończy się w porę ostatni papier i już tylko krok i niech Żyje Życie

bo stanąłem na początku, bo pociągnął mnie Ojciec i stanę na końcu i nie skosztuję śmierci.

 

 

Na ostatniej stronie rękopisu znajduje się tekst pisany ręką Autora - w odróżnieniu od całości bardzo nieczytelny. Trudno rozstrzygnąć czy stanowi on integralną część tego utworu, czy też jest już zapisem nowego wiersza:

 

bo kto śpi nikomu krzywdy nie czyni

bo rozumiem nie-bycie i nie-czynienie

bo kocham braci moich: Lao-tse, Buddę i Jezusa i kocham wszystkich ludzi

i nie potępiam za...(tekst nieczytelny)

Bo w szpitalu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie masz racje, ale to był wiersz napisany ponad 60 lat temu.

Zapytam się z ciekawości znajomego polonisty z wykształcenia i z praktyki.

 

-- 09 lut 2015, 16:44 --

 

Powiedział mi, że jeśli mamy na myśli wołacz (a tak chyba jest) to zwracamy się: Ty skurwysynu! Także masz racje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z dedykacją dla Messiaha

 

"Odwilż"

 

Idę po ziemniaki z nadzieją, że przez błoto.

Niewinna biel śniegu odsłania psie gówna,

a po czarnych wstęgach ulic sunie odśnieżarka.

Na chuj odśnieżarka, kiedy odwilż?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z dedykacją dla Messiaha

 

"Odwilż"

 

Idę po ziemniaki z nadzieją, że przez błoto.

Niewinna biel śniegu odsłania psie gówna,

a po czarnych wstęgach ulic sunie odśnieżarka.

Na /cenzura/ odśnieżarka, kiedy odwilż?

 

Zajebiste. :brawo:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdy dżentelmen w drzwiach przepuści,

mam przyjemność z kobiecości.

Na co dzień z nią nie po drodze,

znowu krew cieknie po nodze.

 

-- 12 lut 2015, 14:06 --

 

Brak temu wszystkiemu takiego kopa. Surowej brutalnej i nagiej rzeczywistości.
Zdenerwowałam się i odreagowałam, zamiast zapytać wprost: dlaczego uważasz, że samotność nie zawiera się w brutalnej rzeczywistości?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

uważasz, że samotność nie zawiera się w brutalnej rzeczywistości?

 

Powiem tak: uważam, że samotność mężczyźnie może dopomóc w odnalezieniu siebie ,a kobietę zabija. Tym się różnimy i dlatego mamy takie odmienne zdanie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to takie pierwotne, jeszcze tylko ognisko i pohasać z grzechotkami

 

Wspomniana różnica tłumaczy zachowanie zdesperowanych kobiet, przejmujących inicjatywę w nawiązywaniu relacji damsko-męskich. Szczególnie tych po trzydziestce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak ja tylko pajacowałem. Dorobiłem sobie pewną wygodną teorie do tego, wyssaną z palca.

Przecież każdy jest indywidualistą i niezależnie od płci odczuwa wszystko na swój sposób.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to takie pierwotne, jeszcze tylko ognisko i pohasać z grzechotkami
- to napisałam szczerze, prosto z serca

 

 

Wspomniana różnica tłumaczy zachowanie zdesperowanych kobiet, przejmujących inicjatywę w nawiązywaniu relacji damsko-męskich. Szczególnie tych po trzydziestce.
- a to pół żartem, pół serio

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurde fajne te wiersze piszecie :) ja napisałam dziś coś takiego, chętnie wysłucham czy się podoba czy nie i dlaczego :)

 

"Hula Hop"

 

Mała dziewczynka hula hop

Wisi wisielec na Tip top

Mała dziewczynka patrzy się

Nic na moście nie dzieje się

Dwa kucyki dwa buciki

Dwa siniaki dwa prusaki

Mała dziewczynka rusza się

Nikt więcej nie znajdzie jej

Mała dziewczynka na moście stoi

Nikt jej nie obroni nikt jej nie pogoni

Mała dziewczynka hula hop

Patrzy w lewo patrzy w prawo

I skok!

…Zostaje tylko hula hop.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×