Skocz do zawartości
Nerwica.com

SELEGILINA (Selgres)


Fightel

Czy selegilina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?  

14 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy selegilina pomogła Ci w Twoich zaburzeniach?

    • Tak
      11
    • Nie
      4
    • Zaszkodziła
      1


Rekomendowane odpowiedzi

IMAO dają dużo napędu, SSRI z reguły przymulają. Bupropion daje napęd (adrenalinka), sam go rozważam. Swoją drogą to ciekawe czy jakby psychiatra miał bordera to sam by z uporem maniaka powtarzał jak pacierz "terapia, terapia...." Nie chcę oceniać, ale pewnie lżej byłoby chodzić na terapię i stosować farmakologię.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

_Pete_, zazdroszczę Ci,że już masz to za sobą ;( . ja już prawie 3 lata na prochach,już myslalam,żę wyzdrowialam i gówno.

ehh :(

 

Za sobą to za dużo powiedziane. Można powiedzieć, że jestem na dobrej drodze do celu i że wierzę, że jest to w zasięgu ręki. Zobaczymy...

 

Hmmm.... Nie jestem lekarzem, nie mam bordera, ciężko zatem coś radzić. Ja bym szukał do oporu leku, który zadziała. Łatwo mi jednak mówić bo na mnie w zasadzie działa wszystko. A co rozumiesz przez "wyzdrowiałam"? Chodzi o remisję po lekach, czy bez nich?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szukaj, szukaj, jedyne wyjście nim terapia swoje zrobi. Masz benzo pod ręką? Jeśli nie to załatw i bierz gdy będzie lipa przy wdrażaniu. Pewnym rozwiązaniem byłoby gdyby Twój chłopak podawał Ci leki i pilnował leczenia. Serio, zawsze to jakaś opcja, może to nie jest zły pomysł?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z tego co szukalem, co czytalem to wynika, ze selegilina podnosi dopamine i noradrenaline czyli wszystko czego mi trzeba. mam ja zmair brac od przyszlego piatku. i nie chce slyszec tego piepszenia jakie to IMAO-B sa zle dla zdrowia. jak masz wiedze to wiesz co ci mozna, a co nie. na pale tego leku nie biore, ale dopiero po dokladnym przeanalizowaniu faktow, opinii, bo sa ludzie, ktorzy ten lek testowali i im bardziej wierze niz lekarzom, bo co taki lekarz moze wiedziec jak taki lek dziala. co bral go kiedys? dobra, ma wiedze, ale nie wie jakie jest jego subtelne dzialanie. on tylko wie ogoly, a mnie potrzebne szczegoly, bo zycie mi ucieka przez palce.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po tygodniu przerwy wróciłem do selegiliny. Niestety bez niej totalny brak motywacji, brak zaintresowania sie jakiegokolwiek otoczeniem totalna wyjebka na wszystko, brak energii i móglbym tak wymieniać..

2,5mg w końcu to jest malutka dawka.

 

Jak pomaga, a nie ma wielkich "uboków" to czemu nie brać?

 

[Dodane po edycji:]

 

po jakim czasie zaczyna dzialac selegilina? pytam sie o w pelni zauwazalne dzialanie. biore selerin od wczoraj 5mg na dzien.

 

Myślę, że duża część mocy winna się ukazać po 2 tygodniach, ale selegilina powinna się rozbujać nawet wcześniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

wiesz _Pete_ jak slysze ludzi gdzie mowia, ze po 2-och dniach juz czuja, ze selegilina dziala to sam nie wiem. tyle tylko, ze ja 4 lata nie czuje emocji wiec jak czytam na necie, ze ten lek w wielu przypadkach daje motywacje to k*rwa juz bym chcial czuc motywacje, bo przez te 4 lata g*wno robie tzn. wegetuje na lasce psychologow, psychiatrow. nie wiem jaka dawka jest dobra, ale stosuje 5mg. nie wiem czy duzo czy malo. zobacze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kurcze ja biorę 2,5mg i po ponad mcu użytkowania powiem tak. Jeżeli wydaje Wam się ze bedziecie latać po tym jak po amfie to zapomnijcie. Ja zdałem sobie tak naprawdę sprawe ze ten lek działa kiedy... go odstawiłem. Stałem się znowu apatyczny nic mi się nie chciało nie cieszyło. Niestety mimo, że paroksetyna super ale to super działa na lęki, przemieniła mnie w "szczęśliwe beztroskie zombie". Np jak jestem u kogoś wogole nie czerpie przyjmenosci z obcowaniem z tym człowiekiem. Bardzo frustrujące bo co byś nie robił nie czujesz tego. I tutaj do akcji wkracza selegilina, która subtelnie sprawia, że wyjście do kogoś, zrobienie czegoś, nawet zawalczenie o coś robi się prostsze, przyjemniejsze i co ciekawe jesteśmy potem z tych naszych małych kroczków do przodu dumni, czerpiemy satysfakcje. Ja tak to widzę.

A i trzeba czekać 2-3 tygodniu w końcu to antydepresant jakby nie było.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z tego co sie naczytalem to selegilina jest mocnym antydepresantem, a ja wlasnie potrzebuje mocnych rzeczy. stosowalem ropinirol przez 2 tygodnie, ale co to za lek jak przez 2 tygodnie musialem uwazac, zeby nie zasnac na stojaco. w planach mialem piribedil, ale jak przeczytalem jak wiele dobrego daje selegilina to zdecydowalem sie wlasnie na nia. nie mam zamiaru cpac selegiliny, bo po pierwsze ja chce odzyskac motywacje i nie biegac po scianach, a po drugie nie mam kasy, zeby bulic tyle na tablety. wystarczy mi, ze dawalem 180zl miesiecznie za 200mg solianu i 450mg wellbutrinu i bylo tylko wtedy lepiej jesli zwiekszalem dawke wellbutrinu o jedna wiecej czyli o 150mg. apatia, anhedonia, brak motywacji to jest najgorsze co moze czlowieka spotkac. nawet sie wtedy d*py nie chce podetrzec. czyli bede czekac na dzialanie selegiliny.

 

[Dodane po edycji:]

 

nie wiem dlaczego, ale cos mnie ruszylo, zeby podlaczyc 2 tylne glosniki do kina domowego, a glosniki zostaly kupione na poczatku lipca tego roku i do tej pory ich nie podlaczalem bo po co. dzisiaj zaczela mnie denerowac zle wytarta z g*wna d*pa. tak, przez 4 lata sralem i w ogole mi nie przeszkadzalo, ze zle wytarlem d*pe, a teraz zaczelo mnie to po prostu wkurzac. moze to przez to, ze nagle zaczalem to zle wytarte g*wno czuc. nie wiem. mi sie wydaje, ze to receptory sie powoli uaktywniaja. jak mowie receptory to mowie wszystkie, nie tylko w mozgu, a mowiac uaktywniaja mam na mysli, ze zwieksza sie czulosc.

 

[Dodane po edycji:]

 

dzisiaj sroda. nie wiem czemu, ale zascielilem lozko. normalnie mam gdzies scielenie lozka, ale dzisiaj zascielilem. nie wiem o co chodzi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dzisiaj piatek. 6 dzien brania selegiliny. motywacji to ja w ogole nie czuje. jest tylko lekkie pobudzenie, slabsze niz po wellbutrinie czyli przypuszczam, ze selegilina podnosi mi na razie lekko noradrenaline. czy wy przypadkiem motywacji nie mylicie z napedem, energia do dzialania?

 

[Dodane po edycji:]

 

tak wlasciwie to czuje sie zamulony. jak bez tabletek poped seksualny mialem na niskim poziomie to teraz na selegilinie go po prostu nie mam. jak to w koncu z ta selegilina jest? stymuluje wydzielanie dopaminy czy nie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak tam concerta? biegasz juz po scianach? wrzeszczysz na ludzi? ale na co ja mam czekac? na kolejny tydzien zamulenia? albo lek pobudza albo zamula i tyle. piribedil pobudza czy zamula? nie pytam sie o opinie innych ludzi, ktorzy go brali tylko sie pytam o wasze doswiadczenia z piribedilem. przed braniem piribedilu bylo lepiej czy w trakcie bylo lepiej?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hahah, nie wrzeszcze ani nie biegam, jestem dużo spokojniejszy. Dziwna reakcja na lek stymulujący, co? Ale tak to działa u osób z nadpobudliwością.

 

Ja nie brałem piribidelu, za to ropinirol i ten rzeczywiście przymula w większych dawkach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tzn nie ma takiego kopa motywacyjnego, ale dziś np więcej zrobiłem niż normalnie. Efekty będą pewnie subtelne, a ja się cieszę z większego opanowania i spokoju którego nie dawały mi inne leki, które powinny to dawać. Pete dostałem concertę od lekarza psychiatry. Jedyne co mnie martwi to cena tego leku. Nie wiem czy nie poproszę lekarza o medikinet - jest dużo tańszy. Może dawka dzielona o szybkim uwalnianiu będzie działać tak samo dobrze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli będzie pomagał to tak. Organizacja mojego życia jest w rozsypce, a już czuję, że lek może na to pozytywnie wpłynąć. Serce mam zdrowe jak na razie, mam nadzieję, że nie będę musiał zwyżkować dawek. Niestety nie znam lekarzy w Warszawie, jestem z południa Polski.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×