Skocz do zawartości
Nerwica.com

czemu czuje stres bez powodu.


buldog23

Rekomendowane odpowiedzi

DObrym magnezem jest Chela-Mag B6 firmy Olimp - w aptekach też to jest. Są z tego co pamietam dwa rodzaje , w jednym jest mniej w a wdrugim wiecej magnezu - chyba. Magnez jest w postaci helatów co ma zwiększać przyswajalność:

 

 

Chela-Mag B6 Forte Mega Caps - 60 kaps

Chela-Mag B6 - 30 kaps

Chela-Mag B6 - 60 kaps

Chela-Mag B6 Forte Shot - 20 ampułek (pomarańcza)

Chela-Mag B6 Forte Shot - 20 ampułek (wiśnia)

Chela-Mag B6 Junior - 15 saszetek

Chela-Mag B6 Mama - 30 kaps

Chela-Mag B6 Skurcz - 60 kaps

Chela-Mag B6 Cardio - 30 tabl

 

http://www.doz.pl/szukaj/s0-chela+mag

 

-- 10 lip 2014, 21:57 --

 

Herbatka z Melisy dobrze uspokaja i nie otumania. POlecam. Można pić nawet rano. A wieczorem nawet z dwóch torebek można. PO co od razu w leki sie poakować. Sprobój najpierw ziółek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja akurat nie pije kawy wcale.

To ile brać tego magnezu dziennie ? Chodzi o magnefar B6 3-4 tabletki dziennie przez okres 2tygodni np.?

 

Leki uzupełniające niedobory magnezu w organizmie najlepiej przyjmować częściej, a w mniejszych dawkach. Magnez należy do tych minerałów, które powinny być suplementowane w małych ilościach, ale w krótkich odstępach czasu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

-- 10 lip 2014, 21:57 --

 

Herbatka z Melisy dobrze uspokaja i nie otumania. POlecam. Można pić nawet rano. A wieczorem nawet z dwóch torebek można. PO co od razu w leki sie poakować. Sprobój najpierw ziółek.

 

nie na każdego działają ziółka.. :(

ja kiedyś zanim zaczęłęm brac leki to zakupiłem jakiś preparat ziołowy na uspokojenie, poprosiłem o najmocniejszy

1 dzien -> 1 tabl. -> 0 działania, wnerw

2 dzień -> 4 tabl. -> 0 działania, wnerw

3 dzień -> cała reszta opakowania + seta wódki -> poddenerwowanie i szum w uszach, snu brak

może to ja jestem jakiś ziołoodporny, sam nie wiem ;P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

każdy się poci jak jest poddenerwowany :D:D

 

 

zamiast siedzieć w domu i skupiać się nad każdym najdrobniejszym zachowaniem swojego ciała - idź sobie do lekarza, powiedz co ci się dzieje, jak się czujesz i on już będzie wiedział na co cię skierować i przecie zrobi konieczne badania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lekarz rodzinny nie weźmie mnie za jakiegoś dziwnego ? Bo pewnie rzadko tacy pacjenci się zdarzają.

Co to znaczy za "dziwnego"? Nawet jakbyś przyszedł opowiadać że cię rząd podsłuchuje przez nadajnik który masz umieszczony w zębie to cię uzna za "chorego" nie "dziwnego".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też to mam. Moja rada - pie*dol to. Tak, właśnie tak prymitywnie opisana moja rada jest najlepszą.

Cały zeszły rok żyłem w mocnym stresie do tego stopnia, że jądra mi nie schodziły z kanału pachwinowego. Stresowało mnie wszystko, dosłownie. Moje zdrowie, przeszłość, przyszłość, moja choroba psychiczna i jej konsekwencje w codziennym życiu społecznym, to że nikogo nie miałem i nie mam i mógłbym tak wymieniać w nie skończoność. Co tydzien u psychiatry, przez rok kilku krotna zmiana leków od ssri po inhibitory MAO i zero pozytywnej reakcji bo... ja czekałem na efekt a te leki tak nie działają. Aż pewnego dnia powiedziałem sobie basta ! Nie będzie mi moja psychika niszczyła życia dalej... i tak stopniowo stopniowo zacząłem analizować przyczyny stresu oraz uspokajać się wewnętrznie aż do w mojej ocenie bardzo dużego progresu czyli stanu w ktorym aktualnie jestem. Wiem, że łątwo się mówi, ale ja SAM siebie podkurowałęm właśnie zmianąsposobu myślenia. Moja autoterapia trwa już z dobre pół roku i trwać będzie z gorszymi okresami ktorych jestem swiadom z resztą do konca moich dni ale dupsko mi się utwardziło czego życzę sobie i wszystkim Wam nerwicowcom.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, mam po prostu na wszystko wyłożone ;) Co będzie to będzie... tak podchodzę teraz do wszystkiego. Będę miał gorszy dzień z natręctwami z lękami to będę, nie bede zdrowy, zachoruje to zachoruje i tak ze wszystkim. Po prostu staram się marginalizować własną powłokę cielesną i psychiczną. Ciało, los, umysł swoje a duszą staram się tym wszystkim nie przejmować i próbuję żyć. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ovija, ma racje, depresja czy nerwica jest spowodowana jest często tym że ciągle staramy się sprostać wymagania innych nie szanując siebie i czego sami chcemy, przez to wewnątrz nasz umysł zaczyna się domagać i nas dręczyć

 

dlatego najważniejsze robić to co się chce, najlepiej masz na coś ochote zrób to, jak będziemy się od czegoś powstrzymywać to będzie nad nami i tak chodziło,

jak nie będziemy szanować samego siebie co się chce, dlatego jak ma się na cos w danej chwili ochote trzeba to robić, bo żal z tego będzie się za nami ciągnął

 

dlatego czesem trzeba powiedzieć sobie w dupie mam to wszystko robie teraz to co ja chce

 

 

 

Mi w przezwycięzeniu pomaga wyciszenie/taka prosta medytacja (skopiuje nie chce mi się tego znowu pisać )

 

polega na wyciszeniu się

usiądź gdzieś na chwile/albo połóż się na łóżku

teraz staraj się wyciszyć, czyli daj przechodzić wszystkim myślom niech płyną, nieważne czy pozytywne czy negatywne niech przechodzą niech płyną, nie zaczynaj ich analizować, tylko ignoruj je

cierpliwie czekaj jak te myśli przechodzą, (bądź cierpliwy, im bardziej będziesz chciał przerwać to tym dłużej będziesz musiał tak leżeć/podejdź se tak że możesz tak w nieskończoność leżeć) im bardziej cierpliwy będziesz w ignorowaniu tych myśli tym szybciej twój umysł się oczyści

w pewnym momencie poczujesz takie wyluzowanie, bardzo humor ci się poprawi bo się uspokoisz

 

za każdym razem kiedy gorzej się czujemy warto to zrobić, bo wtedy to nagromadzenie myśli się uspokoi i umysł nam powie co naprawde chcemy(zamiast nagromadzonej paplaniny straszącej nas pierdołami)

 

spacer też działa podobnie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To też nie jest tak do końca, że trzeba mieć wszystko w dupie cały czas... Ja mam np. natręctwa dotyczące mojej dziewczyny, różnej treści. I czuję podświadomie, że ją kocham, mam autentyczną wolę bycia z nią, a mimo to czasem pojawią się natręctwa przeciwne. Opuszczenie jej to najstraszniejsza wizja mimo wszystko. Dużo zależy od treści natręctw i poziomu stresu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja po zmniejszeniu dawki anafranilu zrobiłem się poddenerwowany, stresowałem się bez powodu, nic sie niezmienielo w moim zyciu a zrobilem sie nagle zestresowany. Głupi lekarz ktory mnie leczył powinien wiedzieć że to od zmiany dawkowania i spowrotem zwiekszyc dawke a idiota chcial mi znowu dawać dodatkowy lek, ktory przestalem brac bo mnie zamulal.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×