Skocz do zawartości
Nerwica.com

Zaczałem swoją działanośc jednak mam ogromny problem...


bananowy3

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Mam 24 lata mieszkam w mieście. Mam ogromny problem ze soba ponieważ boję sie ludzi którzy wygladają inaczej niz wszyscy,którzy nie sa usmiechnięci .. Pracowalem zwykle u kogos jednak postanowiłem zaczac pracoac sam i sprzedaję samochody od miesiaca,chciałem nawet zarejestrować działanośc jednak przeszkadza mi w tym stan mojej psychiki, bardzo długo nie umiałem tego napisać ani nie mowilem nikomu,po dzisiejszym zajsciu nie mam zludzeń,jestem chory... Sprzedaje tanie samochody z polski które po prostu odświerzam z wygladu nie okłamuję przy sprzedazy ani nie bajeruję chcę być uczciwy. Dostałem dzisiaj telefon w sprawie auta jak dowiedziałem sie ze panowie mają bmw to odrazu dostałem mysli ze beda łysi ze bedąchcieli mnie okraść czy porwać mnie czy coś mi zrobic. Ale pojechalem na spotkanie,okazało sie ze byli normalni jednak wygladali podejzliwie i zaczałem sie bać do tego stopnia ze głos mi drżał gdy jeden z nich wyciagał kase zaczałem miec miekkie nogi ponieważ "widziałem" ze z kieszenie wyciaga nóż.. po prostu moj problem polega na tym ze ja boje sie tego co ja wymysle. Kiedys sprzedałem auto w ktorym pozniej okazało sie ze progi były w szpachli bo to bylo auto znajomego i powiedzial mi o tym dopiero gdy je sprzedalem. Zaczalem sie tak bać ze kupujacy przyjedzie do mnie i mnie pobije lub zabije ze zmienilem numer telefonu i miejsca w ktorych robie zdjecia. Nie wiem co mi jest cieżko spie snią mi sie głupoty typu groby ,koscioły i inne koszmary. Zyję w ciaglym strachu. Boję sie cały czas jak zadzwoni telefon i ktos chce przyhjechac kupic auto to ja sie trzęse kto przyjedzie czy nic mi nie zrobi czy moze mnie pobije lub dzgnie nożem itp. To jest straszne ja nie moge normalnie żyć. Przepraszam za mało gramatyczne opowiadanie ale wlasnie mialo miejsce takie zajscie i ja sie az trzęśe. POMOCY !!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziekuje za odpowiedz,teraz uspokoilem sie juz jest w porzadku dośc. Moi rodzice nie rozumieją tego dlaczego reaguje strachem na kontakty z kupującymi i dla mnie to tez jest nie normalne... ogolnie moje zycie zepsulo sie od czasu gdy naczytalem sie o opetaniach szatanie i innych rzeczach,az boje sie o tym pisac.. nie wiem po co sie tym w ogole interesowalem zwykla ciekawosc ale to doprowadzilo mnie do jakiejs obawy i strachu. Teraz sny i tak mi odpusciły kiedys to normalnie sniły mi sie twarze ludzi z grobów itp masakra byla jakas. Panicznie bałem sie w tych snach abym tylko nie spotkał diabła itp. Od tego wszystko sie zaczelo przez jedną głupią ciekawośc co to sa opentania itp... jestem wierzący jednak do kosciola nie chodze bo jestem leniwy. No ale teraz mega mam problem wlasnie z handlem autami bo naprawde nie kłamie nie zatajam nic,zawsze kartke mam o czym mam powiedzic kupujacemu zebym go nie oszukał. Dajcie spokoj zawał na 100% bd moał kiedys :cry:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

wtk napisał(a):

taki sprzedawca, który boi się oszukać to skarb. Serio.

O tym samym pomyślałem po przeczytaniu tego postu.

 

u mnie w mieścinie jest taki jeden p. Andrzej dobry i b. uczciwy mechanik . Na brak klientów nie narzeka . Tak więc w dłuższej perspektywie opłaca się być uczciwym . Szanuję takich ludzi jak Ty Bananowy 3. Tyle teraz się słyszy i przewalaczach samochodowo- mechanikowych ,aż strach gdzieś samochód oddać .

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To znaczy komisu nie prowadzę jedynie pojedyncze sztuki mam teraz vw passata b3 kombi lpg za 2 tys do neg. Takze tanie autka takie. Przed chwilą wrocilem z ogledzin i tym razem bylo wszystko ok,młody człowiek cichy spokojny porozmawialismy i za godzinke da mi znac czy ma pieniadze takze wszystko w porzadku tym razem :) Gdyby tak bylo zawsze... tylko terapia czy ewentualnie mogę sprobowac leków jakis ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą wrocilem z ogledzin i tym razem bylo wszystko ok,młody człowiek cichy spokojny porozmawialismy i za godzinke da mi znac czy ma pieniadze takze wszystko w porzadku tym razem :) Gdyby tak bylo zawsze... tylko terapia czy ewentualnie mogę sprobowac leków jakis ?

Tak może być znacznie częściej. :)

Może być psychoterapia i leki, z tym że psychoterapia pozwala na uporanie się z przyczynami, natomiast leki zwalczają jedynie objawy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem dziekuje wam za pomoc,dodam tylko ze sprzedalem auto tym panom ktorych sie tak obawialem bo uparli sie ze oni musza je miec,spisalismy wszystko legalnie ich dane moje dane wszystko dowodem osobistym poparte no ale znowu mam glupie mysli bo dziwne to dla mnie ze ktos tak sie uparł na starego rupcia ale niby wzieli go na potrzeby firmy na dla pracownikow. Wkurza mnei to ze taki jestem przewrazliwiony i strachliwy a wygladam naprawde dobrze 183cm i 104kg :smile:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bananowy3 czytanie o opętaniach :twisted: nie prowadzi do nerwicy...chyba, że bawiłeś się w wywoływanie :shock: duchów, czarne msze :hide: lub inne bzdury. Ten brak pewności siebie bierze się bardziej z niskiej samooceny, a to może odbić się na twoich interesach. Nie czekaj tylko wybierz się do specjalisty.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam po 3 miesiecznej przerwie. Niestety nadal wszystko jest do bani :? W czerwcu gdy zakładalem tutaj ten temat pisałem o sprzedaży samochodów i problemów z tym związanych. Teraz chciałbym opowiedzieć jak na dzień dzisiejszy wyglada moje zycie bo trochę sie zmieniło ( otoczenie bo mój stan nie...) . w Lipcu podjałem decyzje o przeprowadzce,wyjechałem 500km dalej mieszkam dziś w dużym mieście ponieważ mówiłem sobie wtedy że to mi napewno pomoże ,że tutaj szybciej wszystko płynie i bedzie dobrze na 100%. Nie sprzedaję już samochodów ponieważ stwierdzilem że nie chcę juz tego robić,choć byłem uczciwy w tym co robiłem i całkiem nieźle szło. Mieszkam juz razem z moją dziewczyną z którą jestem razem 5,5 roku. Staram sie mieć wiecej kontaku z otoczeniem,jezdzę autobusami,tramwajami,chodzę na spacery,chodze do kina i do galeri. Noi ogólnie było wszystko dobrze chociaż nie zawsze bo miewałem jakieś tam lęki czasem gdy szedłem w nocy i mijałem człowieka w kapturze czy coś. Na dzień dzisiejszy prowadzę sklep internetowy z częściami samochodowymi ponieważ lubię motoryzacje i chce sie w tym obracać. Noi dzisiejsze zajscie skłoniło mnie do napisania tego postu. Rano zadzwonił telefon,patrzę nie znany numer pomyślałem pewnie ktoś po cześci. Treść rozmowy :

 

Ja : Halo

 

Dzwoniący : Witam chciałbym przyjechać oglądnąc i może kupić kierownice którą ma pan wystawioną

 

Ja : hmm ale którą ?

 

Dzwoniący : no do BMW.

 

Ja : Aktualnie nie ma mnie na miejscu ( bo nie ma mnie teraz )

 

Dzwoniący : A kiedy Pan bedzie ?

 

Ja : Za tydzień.

 

Dzowiący : Ok to przedzwonie we wtorek w przyszłym tyg.

 

Ja : Ok noi koniec rozmowy.

 

Niby nic ale w tle słyszałem policyjną szczekaczkę i zorientowałem sie że dzwoni do mnie policjant który jest na służbie bo druga osoba w tle odbierała słowem " Zgłaszam". Powiem wam ze w sekunde dosłownie zaczeło mi tak serce walić ja odrazu wyobraziłem sobie że przyejzdza do mnie policja i zakłada mi kajdanki i przesłuchanie i sąd itp, nie potrafie tego opisać jak mocno sie wystraszyłem az cały sie trząsłem i zimne rece i nogi całe miałem. Leżałem dalej w lóżku nieruchomo wystraszony. NIE WIEM dlaczego tak zareagowałem to jest nienormalne, przeciez mam LEGALNE części z demontażu kupowane od dobrego kolegi który przyprowadza po prostu angliki na części i sam przy mnie mi demontował niektóre rzeczy. Fakt sklep nie jest nigdzie zarejestrowany póki co bo badam rynek i robię rozeznanie ponieważ mam go dopiero miesiąc.

 

Nie mam już sił do tych moich lęków,kiedyś moje życie było normalne dziś to koszmar jestem beznadziejny inni faceci są gotowi na wszystko stanowczy a ja jestem maślakiem nie wiem co jest ze mną nie tak nie potrafie juz z tym wlaczyc. Jedynie kiedy czuję sie lepiej to po wypiciu wódki,wtedy np nawet czasem jestem pewny siebie i wiem ze gdby ktoś próbował mnie zaczepić napewno bym sie postawił a dziś tak jak teraz napewno bym stanał nieruchomo w miejscu i sie zasłaniał...

 

To wszystko jest straszne najchętniej siedziałbym w domu na łożku i nie wiem .... Musiałem o tym napisać ponieważ wstydzę sie powiedzieć o tym nawet jakiemuś dobremu koledze ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×